Strona 3 z 3 PierwszyPierwszy 123
Pokaż wyniki od 21 do 25 z 25

Wątek: drgawki

  1. #21
    Jarek Zajączkowski
    Guest

    Re: drgawki

    Są rozmaite formy pomocy. Jeśli ktoś z przyjaciół (i nie tylko) zwróci się do mnie o pomoc w sprawie chorego konia.... kontaktuję go bezpośrednio z możliwie najlepszym znanym mi "końskim" kolegą doktorem.... Przekazywanie pacjentów specjalistom nie jest ujmą na lekarskim honorze. Jest moim zdaniem przejawem odpowiedzialności za pacjenta.
    Podobnie jak w medycynie "ludzkiej" - laryngolog nie wytnie "ślepej kiszki".
    Inna sprawa to porady telefoniczne czy internetowe - bardzo ryzykowne . W wielu przypadkach jednak, z powodu braku możliwości bezpośredniego kontaktu z pacjentem - jedyne możliwe. Zmniejszając ryzyko błędu w diagnozie często zdarza mi się prosić właściciela chorego zwierzęcia o udanie się z nim do najbliższej lecznicy weterynaryjnej oferując jednocześnie telefoniczną konsultację diagnozy i metody leczenia (dawki, sposób podania leku itp) w bezpośredniej rozmowie z kolegą lub koleżanką lekarzem (z całym szacunkiem dla ich wiedzy i zaangażowania).
    To działa...


  2. #22

    Re: drgawki

    Eh Polakowi zawsze cos przeszkadza, chcesz byc uczynny to po glowie dostaniesz a Anglik nawet jak mu na stope nadepniesz to jeszcze przeprosi :P

    Dr. loktok sa rozne sytuacje zyciowe w ktorych jest potrzebna pomoc natychmiastowa i nie ma czasu na szukanie lekarza specjalisty z danej dziedziny np: legwan wydostal sie z terarium, bo bylo zle zabezpieczone pobil w domu szkla i sie pokaleczyl
    ... i rozne inne sytuacje, ktore moga sie zdarzyc np. oparzenia, pomoc w zdezynfekowaniu urwanego ogona nie wymagaja pomocy specjalisty.
    Aby zdezynfekowac i zaszyc rane legwanowi nie potrzeba gadziej specjalizacji.
    Nie ujmujmy wiedzy weterynarzom o innych specjalnosciach.

    Nie rozumiem z jakiego powodu to halo?! Podalam namiary na lekarza, ktory zna sie na gadach! A dokument o lecznicach na woj. lodzkie byl tylko dodatkowa informacja... w koncu lepiej znac najblizsze lecznice niz ich nie znac i zostawic zwierze bez jakiejkolwiek pomocy.

    Informacje na temat lecznic wydajacych paszporty moga sie przydac... w koncu sa wakacje. Chyba, ze lepiej propagowac zostawianie pupili na czas wyjazdu pod opieka niedoswiadczonych kolegow - jakie sa tego skutki, mozna sie przekonac czytajac posty na forum.

    Pozdrawiam
    [gadzinka]

  3. #23
    Jarek Zajączkowski
    Guest

    Re: drgawki

    Noo, szycie rany u gadów wymaga anestezjologii, czasem ogólnej. Tu warto przynajmniej skonsultować dawki.....
    Jeśli o mnie chodzi... nie ma nic z halo.


  4. #24

    Re: drgawki

    Noo, czasem wymaga ogolnej... ale sa tez i miejscowe :P I te mialam na mysli piszac o skaleczeniach.
    Dobrze, ze pan dr jako specjalista od gadow udziela konsultacji na odleglosc z innymi lekarzami Kazde zaangazowanie sie w prace jest z pozytkiem dla naszych gadziochow.

    A halo... w ten sposob witalam sie z dr loktok'iem

    Pozdrawiam
    [gadzinka]

  5. #25
    klient
    Guest

    Re: drgawki

    sorry za zwloke z odpowiedzia.
    stan zwierzaka sie poprawil bo na szczescie niedobor nie byl duzy [te drgawki to faktycznie tezniczka] w kazdym badz razie nie ma sie juz co martwic o stan jego zdrowia. dzieki wszystkim

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •