PDA

Zobacz pełną wersję : historyjka



misiekk
08-05-2012, 04:26
witam!!
pozdrowienia dla wszytskich od lestata rowniez:)
pewnie za to co teraz wam napisze mnei zlinczujecie, ale musze wam to opowiedziec.
wczoraj siedzialem sobei z legiem i ogladalismy teleexpres/on lubi wiedziec co sie na swiecie dzieje;)/ przycisnelo mnei wiec pomaszerowalem do kibla, wracam lestata nei ma /teleexpres sie skonczyl wiec se poszedl bo reklam nie cierpi;)/ mysle pewnie siedzi soebeui gdzies za szafa lub gdzies szukam szukam, i nawet nei zauwazylem ze balkon jest otwarty mysle no to ladnie ale przeciesz on nie mogl w tak krotklim czasie przejsc takiej odlehglosci i jeszcze wykombinowac jak wejsc na ten balkon. no nic kontynuowalem poszukiwania.po godzinie starcielm nadzieje i juz wiedzialem ze lestat wybral wolnosc i dal dluga przez balkon / mieszkam na 4 pietrze:(/ matka wrocila z pracy dala mi jobow ze nie dopilnowalem i kazal mi isc do sasiadow ktorzy maja ogrodek podemna i szukam moze przezyl. wiec ja zrozpaczony do sasiada ze legwan spad i moze lezy u pana w ofrodku koles popatrzyl jak na debila. zaczolem szukac po kzakach . poszukalem 15 min. patrze a on jakby niby nic siedzi sobie w kwiatkach i luka na mnie. niewiem jak tro sie stalo ale lestat jest caly i zdrowy wlasnie zjada sobei sniadanko.
ja juz kiedys mialem nauczke ale teraz juz wiem te zwierzaki sa zdonle do rzeczy neimozliwych.

Double
08-05-2012, 04:32
moze wypuscil skrzydla? legwan revolution - przeistoczenie sie z Legwamona na Flylegwamona. czym wy karmicie te zwierzaki ze przezywaja takie historie?? :)

misiekk
08-05-2012, 04:40
kurde neizle to musialo wygladac. zastanawiam sie czy dorosly legwan ktory juz troche wazy przezyl by taki upadek

Rysiek
08-05-2012, 04:52
Misiekk, on niekoniecznie musiał skakać. To akrobaci . Mój potrafi np. przejść po kablu z satelity który ciągnie się po ścianie balkonu na odległą półkę z kwiatami, chociaż ostatnio bawi się w Małysza co mu się udaje. Ten emigrant z czeskiego Cieszyna o którym była mowa w mediach - http://info.onet.pl/747565,69,item.html przeszedł granicę ( zielony , maskujący kolor jak komandos Gromu ) bez problemu :-))). Po drodze musiał mieć trochę przeszkód, a mimo to poradził sobie. Masz szczęście, że nic się Twojemu legwanowi nie stało, ale pamiętaj- do trzech razy sztuka, a to był drugi o ile pamiętam :-(((. Pozdrówko! Rysiek

meg11
08-05-2012, 14:44
Misiekk.. więcej rozwagi..
następnym razem wcale to się tak pięknie nie musi skończyć.. :-(
Pozdrówki!

misiekk
09-05-2012, 01:46
wiem wiem
rysiek w raz uciekl bylem przerazony ale wtedy znalazlem go u siebei
teraz rzeczywiscie mialem wielkie szczescie
rodzinka sie smiala ze lestat jest juz dla nas przeznaczony:):))))))))))
pozdro

42d3e78f26a4b20d412==