Zobacz pełną wersję : jak to jest z Waszymi smokami..??? :-)
A mianowicie.. co Wasze legwany robią całymi dniami??
Moja Zielona wchodzi do swojej półki i tam spędza całe dnie.. czasami ma tylko jakieś fazy i wówczas wyłazi i szaleje.. ;-)
I jeszcze jedno.. czy bardzo źle robię pozwalając Zielonej siedzieć w tej półce, w której jest zimno.. jak wychodzi z niej na noc to jest cała zimna.. w nocy grzeje się w terra i tak w kółko..
Czy wszyskie legwany są tak maxymalnymi leniami??????????!!!!
Pozdrówki!
Mój - tak :)))) Pozdrawiam!
wszystkie są leniami ale wszystkie są ciekawe, daj coś nowego do pokoju to będzie chciał rozbić szybe żeby to dotknąć.
pozdrawiam
z moim tak raczej nie będzie.. ja wychodze na całe dnie a Ona zostaje sobie z otwartym terra, jak ma ochotę to sobie wychodzi, włazi na fotel i leży.. a później do półki.. ;-)
Pozdrówki!
hi !
Wszystkie takie leniwe :) moj lezy caly czas w terra :) czasem sie powspina na konary połazi po lianach :) i wszystko a reszte spi :) aaa no i jak go wypuszcze do pokoju to pobiega, powłazi na szafki posprawdza wszystkie konty :D (jak pies struzujacy) i idzie na parapet sie wygrzewac :) mam tam słonce od 12 do 20 - 21 :)
pzdr
p.s.
a jak go kompie to unosi sie leniwie na wodzie w wannie i nic nie robi :))
!!!!!!!! :) Lenie patentowane :P nie przeklinaj na forum sa dzieci :P
p00zdr00fka :)
p.s.
Meg mash zdjecia swojej zielonej jak byla mała ???
jakw temacie, specjalnie dla Ox'a ;-)
ps.to moja ulubiona fotka :-)
Pozdrówki!
Witajcie
Z moim Robalem to różnie bywa teraz ma okres z włączonym szwędaczem. Wyglada to tak: rano jak tylko zobaczy promyki słonka wędruje wprost na balkon i siedzi tam (bynajmniej nie nieruchomo do ostatniego promyka słońca a wcześnie zanika na balkonie słonko bo zasłania mi drzewo) oczywiście w miedzyczasie odbywa z dwie wyprawy w celu ostygnięcia do pokoju gdzie przy okazji załatwia się beszczelnie przed wejściem na balkon. Po powrocie około 17:00 zaczyna się turne po mieszkaniu w pierwszej kolejności poluje na kuchnie ale przezornie ją zawsze przed nim zamykam bo robi tam totalny bałagan i włazi gdzie nie powinien (czyli wszędzie gdzie jest to teoretycznie niemożliwe). Potem odwiedza drugi pokój i tam regularnie wdrapuje się na fotel a jak jest okazja to i na monitor komputera. Wieczorem w zależności od humoru albo wraca do pdrugiego pokoju na komode albo pozostaje na miekim fotelu i tam zasypia. Wiem wiem zapytacie dlaczego nie przebywa w terrarium ?! SAM NIE WIEM ma ostatnio uraz do terrarium (diabli wiedzą dlaczego) już kilka razy wkładałem go tam ale nie usiedział doisłownie 5sekund i zaraz maszerował na wycieczkę. Na razie mu na to pozwalam jako że jest ogólnie ciepło ale juz widzę że na jesień zrobię mu zamknięcie w tera i nie ma to tamto! Owszem ma też dni że jak się walnie na balkonie to nie raczy zejść ale to jedynie wtedy gdy jest wyjątkowo ciepło i duszno na dworze.
Heh ale się rozpisałem ok to tyle.
Pozdrawiam
Seb
Teraz jest ciepło, to praktycznie każdego dnia, Gadzinka jest w wolierze na podwórku. Obrała sobie sobie jedną gałąź, na której może leżeć przez cały dzień i się nie ruszać, podniesie się dopiero wtedy kiedy jej jedzenie przyniose. To przebywanie na dworze tak polubiła, że kiedy chce ją zanieść do domu, to się nie daje i trzyma się kurczowo gałęzi :)))).
Gadzinka w wolierze (http://213.77.156.28/konta/fatum/Nowy%20folder/galeria/legw1.jpg)
Gucio to też leń. Grzeje się w terrarium do 12.00-14.00 i później w zależności od pogody schodzi z gałęzi i chce wyjść. Jeśli jest zimno pochodzi po mieszkaniu i wraca do terrarium, a jeśli ciepło, słonecznie, to okupacja balkonu murowana. Raz długo grzeje się na parapecie to znowu upilnować go nie można bo ciągle ma głupie pomysły i marzy mu się od kilku tygodni wyprawa badawcza na pobliskie drzewa :-))). Przez poprzednie lata tego nie robił . Można go było samego zostawiać na balkonie i jak chciał to schodził i szedł do mieszkania. Meg fajny ten maluch-akrobata. Mój w małym terrarium też kiedyś robił podobne wyczyny. Jeśli chodzi o wygrzewanie to powinnaś dopilnować aby właśnie od rana legwan miał możliwość się nagrzać co pozwoli na szybszą przemianę materii i zwiększy apetyt. Przed samym spaniem lepiej nie dawać jeść. Legwan w chłodnej temperaturze ( chłodniej powinno być nocą- to naturalne ) nie trawi tak szybko i pokarm zalega w żołądku. Twoja legwanica pomyliła pory doby, bo jak piszesz chodzi do terrarium na noc, aby się ogrzać, a powinno być odwrotnie. Ciepło ( słońce, żarówka, promiennik ) w dzień, w nocy chłodniej ( 20-22 stopnie ) i ciemno lub np. Night Glo. Pozdrówko! Rysiek
Ps. Duży legwan , taki jak Twój może sobie pozwolić na przebywanie na chłodnej półce kilka godzin, ale musi się też grzać w ciągu dnia. Dlaczego nie wykombinujesz mu nad nią jakiegoś ogrzewania ( promiennik ) ?
Heehehee fajne zeczy te wasze legwany wyprawaiją ;]]
Ja niestety nie moge mojego wypuścić na ziemie po domu bo:
- Jest na to za mały ;]
- Nie jest zbyt osfojony na nie lubie safari po pokoju :DD
Ale jak go wezme na rece i puszczam na ramie to sobie łazi ale nie zeskakuje. W terrarium natomiast cały czas leniuchuje i sie wyhrzew czasem łazi i szuka wyjscia ;]] hehe a czasem łazi bo mu sie nudzi :P
Siemanko! Mój za to jest żywotny jakby miał w sobie jakąś bateryjkę:). Biega, skacze, wdrapuje się na ścianki i z nich zeskakuje. U mojego to kwestia dnia ale tak jest z regóły. Może dlatego że jest młodziutki. POZDRAWIAM
to tak jak moj poza terra :) całkiem inny legwan :)
Nie bojish sie ze cos sobie zrobi jak skacze ? ja swojego gonie z szafek i wysokich miejsc :)
heheh ;]] Niema to jak pogonic Legwana ;) hehehhe
Rafcio, czy juz nie najwyzszy czas aby legwanowi dac wiecej swobody?
Jak pozwolisz mu zwiedzac swiat, to łatwiej bedzie go oswajac, bedzie bardziej kontaktowy. Oczywiscie trzeba zabezpieczyc wszystkie kąty. Ponad roczny legwan to juz nie takie malenstwo.
No ja wiem Nika ale wsumie wole jak ja siedze przy kompie i cos robie po pokoju a on siedzi mi przez 1h lub wiecej na ramieniu i sie kreci po plecach niz lata po pokoju bo on odrazu szuka gdzies kryjowki - alke wiesz sprubuje na dniach.... powiem potem jaki efekt ;)
Pozdro;]
Moj narazie skacze sobie tylko w tera bo jest za mały na pokój:). Fredi ma dopiero ok. 3 miesięcy więc jakbym go tak puścił na pokój, to bym go dłógoooo szukał...Mimo to zdarza się, że mam pietra jak patrze, jak tak sobie skacze po gałązkach.
moja laska tez lezy i nic nie robi. a jak ja puszcze na pokoj to lata jak glupia nawet zlapac sie nie da...
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.