Zobacz pełną wersję : legwan a male dzieci
Witam !
Mam pyatnie ? Lada dzien spodziewam sie dziecka i mam obawy czy przypadkiem moj legus nie zarazi czyms mojego nunia ?
Wydaje mi sie ze nie powinien lecz wole zapytac, bardzo prosze o pomoc.
a moze macie jeszcze inne uwagi dotyczace małych dzieci a legów ?
Pozdrawiam
tylko takie, ze prawdopodobnie wychowasz sobie od maleńkości malego amatora jaszczurek :] zycze wszystkiego dobrego
Wszystkiego najlepszego :))))) Ze stony legwanów nic dziecku nie grozi (pewnie jest w terrarium i odrobaczony, a i oko na niego masz też na pewno) A kontakt ze zwierzętami dzieci powinny mieć od maleńkiego, to je rozwija i uczy miłości i odpowiedzialności :))) Pozdrawiam!
Kiedyś był ten temat poruszany. Poczytaj - http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=10&i=978&t=978 , http://terrarium.com.pl/forum/read.php?f=10&i=5170&t=5151 . Istnieje grupa ludzi o zwiekszonym ryzyku zachorowania na salmonellę , ale przy zachowaniu środków ostrożności moim zdaniem nic nie grozi. Pozdrówko! Rysiek
Ps. Mam legwana 4 lata i dzieci na nic nie chorują , a mają z nim bezpośredni kontakt.
... to tak jak i u mnie :-))))) Pozdrawiam!
moim zdaniem, powinieneś narazie trzymać legwana pod kulczem (zdala od dziecka). Oswojony czy nie, i tak może zrobić dziecku krzywde!
Nie specjalnie, ale gdy go coś wystraszyć to może podrapać malucha.
Ja bym go nie wypuszczał z terra w tym samym pokoju gdzie jest niemowlak.
Pozdrówka i gratuluje BOBASKA ! :))
Witaj,
Gratuluje powiększenia rodzinki.
Jeżeli zaś chodzi o Twoje wątpliwości, to powiem tak: jeżeli zwierzątko (obojętnie jakie) jest zdrowe, zadbane, odrobaczone i zachowasz podstawowe zasady higieny to nic malenstwu nie grozi. Mój syn od urodzenia mieszkał z psami, które w przeciwieństwie do legusiów wychodzą na dwór, skąd można przywlec różne bakterie i nigdy nic się nie działo. Trzeba jednak uważać żeby leguś nie zrobił nieświadomie dziecku krzywdy, a potem żeby nie był obiektem zabaw dla dziecka.
A to co napisał Jacku to 100% prawda. Dzieci wychowywane w otoczeniu zwierzaków są bardziej wrażliwe i lepiej sie rozwijają.
Witam. Naszemu 16-to miesiecznemu synkowi jaszczura juz je mlecza z reki!!! Nie ma obaw. Bardziej bym sie bal o gada. Maciek go wczoraj za ogon spod terrarium wyciagal!!! :)
nio ładnie że macie takiego cierpliwego legwana, jeszcze by się odwinął za ten ogon!
Wiecie, zauwazylem, ze legwan inaczej sie odnosi do malego dziecka niz do doroslych. Moze dlatego, ze dziecko jest podobnych rozmiarow(chodzi o dlugosc). Nasz zielony zachowuje sie bardzo spokojnie w stosunku do Macka. Maciek jest nim zainteresowany od malego. Wczesniej jak podchodzil do jaszczurki to ona tylko robila pare krokow w tyl na bezpieczna odleglosc. Teraz bez problemu daje sie glaskac i karmic, oczywiscie zawsze z doza niezaufania.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.