PDA

Zobacz pełną wersję : Powrót do tematów nieprzyjemnych



Capri
04-08-2013, 08:13
Kolejny raz chciałbym powrócić do nieprzyjemnych tematów trzymania legwanów w z sklepach zoologicznych. Historia, która mnie spotkała zasługuje na opisanie. Mam niedaleko domu sklep Zoo Market. (Poznań, ul. Jaroczyńskiego{drugi sklep na ul. Głogowskiej}). byłem tam ostatnio i zobaczyłem młodziutkiego legwana, strasznie zaniedbanego. jak zwykle trudno winić sprzedawczynie, szczególnie, że sama chciała za własne pieniądze pojechać z biedakiem do weta, ale szef sie nie zgodził. Leg siedzi w małym terrarium, ściany z pianki izolacyjnej, susza, ma tylko jedną lampę, która przez termostat wyłącza sie bardzo często i panuje tam straszna ciemność. w dodatku legwanik juz prawie nie chodzi, nie przyjmuje jedzenia, wokół szczęki pojawiła sie już opuchlizna. okazało sie że leg dostaje codziennie witaminy, zeby wyzdrowiał:)) a lekarz, który zajmuje sie tam zwierzętami( na dodatek były pracownik Poznańskiego Sarego Zoo) podał mu vigantol w zastrzyku i koniec. Postanowiłem tak jak tylko mogę pomóc, ale co ja mogę. Uszykowałem mu w domu smaczną sałatkę i dałem kobiecie trochę vitrum, zeby posypywała mu pokarm. Właściciel nie jest ani biznesmenem ani hodowcą zwierząt. w przeciągu 2 m-cy padł juz anolis i kameleon. jestem przekonany że to samo czeka malutkiego lega, bo w tych warunkach nie mozna mówic o jakimkolwiek leczeniu.
W związku z tym bardziej szczegółowo przyjrzałem sie ustawie z dnia 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt i :

Art. 6.

1. Nieuzasadnione lub niehumanitarne zabijanie zwierząt oraz znęcanie się nad nimi jest zabronione.

2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności:

10) utrzymywanie zwierząt w niewłaściwych warunkach bytowania, w tym utrzymywanie ich w stanie rażącego niechlujstwa oraz w pomieszczeniach albo klatkach uniemożliwiających im zachowanie naturalnej pozycji,


Art. 7.

1. Zwierze traktowane w sposób określony w art. 6 ust. 2 może być czasowo odebrane właścicielowi lub opiekunowi na podstawie decyzji wójta, (burmistrza, prezydenta miasta) właściwego ze względu na miejsce pobytu zwierzęcia.

Napisałem w swoim imieniu do Stowarzyszenia Obrońców Zwierząt "Arka". Zobaczymy jaki będzie skutek. Wstąpie też niedługo do odpowiednich władz miasta.

aniolek
04-08-2013, 12:06
Moj chlopak majac juz jednego legwana kupil jeszcze jednego gdy zobaczyl go w sklepie zoologicznym w plejadzie byl w strasznym stanie byl caly ciemny i strasznie chudy skora na nim wisiala ale nie udalo sie go uratowac zdech ale byl super strasznie ufny sam wchodzil na reke i nie bal sie ludzi nawet powiedzialabym ze szukal kontaktu z ludzmi poniewaz gdy siadalo sie kolo jego terrarium on podchodzil do szyby i skrobal w nia aby go z niego wyciagnac ale niestety byl juz tak zaniedbany ze nie udalo sie go uratowac :((((

Capri
06-08-2013, 10:21
Otrzymałem odp. z Arki, ale tyle to sam wiedziałem. Trzeba zabrać sie samemu.

"Mysle,ze musi Pan sie skontaktowac z lokalna organizacja praw zwierzat. Mozna tez lekarzami powiatowymi ale to sprawa trudna i przegrana wlasciwie-oni maj nadzor nad ustawa o ochronie zwierzat ale z naszych doswiadczen los zwierzat ich tak naprawde nie interesuje. Organizacje lokalne moga jedynie potwierdzic czy powiatwy w Poznaniu jest ludzki cz tez malo go to obchodzi.
Generalnie, zwierzeta wszystkie w tych sklpeach sa traktowane w sposob podmiotowy-liczy sie tylko pieniadz nic wiecej,zadne dobro zwierzat.
Tylko tyle moge Panu zasugrowac-niewiele wiem ale probowac trzeba. Lokalne media moza wciagac w temat-sklepom poprzez media robic zla reklame. Tak wlasnie osiagnelismy najwiecej-odstapienie przez sklepy sprzedazy okreslonych gatunkow zwierzat. I moze wlasnie tak krok po kroku, kazde zwierze sprzedawane cierpi......
Pozdrawiam"

malgorzatka
06-08-2013, 14:23
no tak, ale to niestety nie tylko sklepy zoo :( w niedziele bylam w Sopocie w ''barze'' no i tam do DEKORACJI maja leguska :( tragedia, legwanek ok 70 cm w terra 60x30x60 !!!!!! jedzonko: salata z kurczakiem :( no i te ''czerwone robaczki''.....aferka byla, bo chlopaki zero pojecia o legach a wlasciciel.....no wlasnie....przeciez to tylko DEKORACJA :( dzis bylam u nich z iwermektyna i mniszkiem ale terrarium nie wyczaruje. legusek sie troszke ozywil jak mu cieplutka kapiel zrobilam ale jego stawy od siedzenia w jednej pozycji to chyba niezbyt sprawne sa :(
z drugiej strony to ten legusek ani krzywicy nie ma ani martwicy ogonka. swiatlo, wilgotnosc, temperaturka taka jak powinna ale co z tego?
mam nadzieje Meg, ze mi dobrze poszla walka z roztoczami (dzieks za konsultacje), bo nie wszystko na forum bylo :(
ahh oczywiscie powieksza to terra ale jeszcze nie w tym tygodniu. ja bym lega wziela do siebie na ten czas, ale ma roztocza wiec nie chce ryzykowac ze przejda na moja ...

42d3e78f26a4b20d412==