PDA

Zobacz pełną wersję : POMOCY- MÓJ LEG ZNIKŁ-POMOCY



KRYZYS
30-09-2013, 03:15
witam. pomóżcie mi!! moj leg gdzies wsiąkł, nie ma go nigdzie, tam gdzie zawsze przesiadywal (jak mi wczesniej zwiewał) tez go nie ma!!! jak moge go znalesc, pomozcie mi??!! uciekl mi wczoraj ok 21.

PRZYSYŁAJCIE MI SWOJE POMYSŁ SMS-EM NA NUMER 505-135-170!!! piszcie na ten numer bo nie mam czasu sprawdzac FORUM!!!!


POZDRAWIAM

Jacku
30-09-2013, 03:34
... no skoro nie masz czasu sparawdzić forum :( o ucieczce i możliwościach ukrycia się legwana można wypracowanie napisać, a sms to krótkie wiadomości. A niech Ci tam będzie sms - em :) wyślę Ci, ale czy inni też to zrobią - nie wiem. NOOOO Fatman to napewno Ci sms-a wyśle :))))))))))))))
Pozdrawiam:)

KRYZYS
30-09-2013, 04:54
firanki, karnisze i inne wysokie miejsca na ktorych mogl by sie znajdowac moj legwan juz sprawdzilem i lipa, nikogo tam nie ma :( teraz zabieram sie za dalsza czesc mieszkania!!! :)

POZDRAWIAM I CZEKAM NA SMS-Y

Marblo
30-09-2013, 05:51
Najpierw ustal czy mogl wydostac sie z pokoju. Przeszukaj miejsca w ktorych wydaje Ci sie ze na pewno nie mial dostepu. Przedewszystkim sprawdz najzimniejsze miejsca w mieszkaniu bo jesli jest w jakims cieplym miejscu to pol biedy wyjdzie jak zglodnieje gorzej jak gdzies zmarznie wtedy moze juz nigdy nie wyjsc. Do czasu jak sie nie znajdzie staraj sie utrzymywac jak najwyzsza temp w mieszkaniu mozesz tez gdzies w centralnym punkcie umiescic promiennik ciepla jest szansa ze jak legwan poczuje to cieplo to wyjdzie do niego.

Papec7
30-09-2013, 08:52
sprawdz miejsca gdzie sie da wcisnac i jest ciemno i np miejsca gdzie jest duzo kabli itp moj mi wczodzi pod biurko i tam gdzies sie zawsze w kable pcha tzn wchodzil jak byl mniejszy

Tylik
30-09-2013, 08:58
U mnie ostatnio się schował za grzejnikiem i dopiero po 4 godzinkach go znalazłem...
I to tesh fartem go znalazłem bo wogóle nie było widać go tylko jak za grzejnikiem ręką sprawdziłem to wtedy dopiero poczułem że tam siedzi i go wyciągnołem... :)

Spr. za regałami lub pod (jak jest duży prześwit że mógłby tam się leg wśliznąć), za i pod fotelami - kanapami przeróżnymi...

Jak przyjdzie mi coś jeszcze do głowy to napisze...

Fatman
30-09-2013, 09:10
No i tu sie przeliczyles Jacku bo odpisalem mu od razu po przeczytaniu smsa. :p

Kenias
30-09-2013, 09:34
Sytuacja adekwatna do logina .....( szkoda tylko smoka ) !!

KRYZYS
30-09-2013, 10:34
dzieki za pomoc przyda mi sie jej jeszcze troche , caly dzien go szukam i narazie nie ma rzadnych sladow!!!! ide dalej go szukac. ktos mi napisal ze leg bez wody moze przezyc 2 tyg. a bez jedzenia do miesiaca. czy to prawda?? mam w mieszkaniu ok 19 stopni, ile czasu moze przezyc w takich warunkach?????

POZDRAWIAM WSZYSTKICH I DZIEKUJE ZA POMOC jak sie znajdzie to dam znać

Marblo
30-09-2013, 10:36
Najpierw szukaj tam gdzie najciemniej i nachlodniej. I puki co nie wietrz mieszkania do czasu az nie znajdziesz lega.

Fatman
30-09-2013, 10:38
He he nie ktos tylko ja. Nie staraj sie mnie kryc! To sprawdzone dane... Nie napisalbym Ci czegos niesprawdzonego...

KRYZYS
30-09-2013, 14:09
jeszcze jedno!! czy legwan jak ucieknie siedzi w jednym miejscu czy sie przemieszcza??!!

POZDRAWIAM

Fatman
01-10-2013, 01:25
Siedzi w jednym miejscu. Przewaznie wtedy sie wyziebia, a jak jest zimny to jest mniej ruchliwy.

KRYZYS
01-10-2013, 08:44
czy jak wystawie mu na noc farelke to powinien wyjsc????


POZDRAWIAM

Robert Rutkowski
02-10-2013, 05:04
Pamiętam, że u Kogoś leg schował się w łazience do pralki automatycznej. Wszedł przez otwór z tyłu i siedział sobie w środku na bębnie. Gość znalazł go przez przypadek, usłyszał szmery.

Moja Żaba lubi sobie wejść od czasu do czasu do tapczanu, też przez otwór z tyłu. Jak pierwszy raz tam wlazła to szukałem jej cały dzień. ...Podnoszę kanapę a tam leg wkórzony że go znalazłem.

Pozdrawiamy.

Darius
02-10-2013, 07:40
sprawdz tez w ubraniach w szafie np. Moj kiedys wlazl mi do rekawa plaszcza ktory sobie tam wisial i nie mogl wyjsc wiec tak pol dnia go szukalem.
O wlasnie znowu do szafy wlazi skkubaniec...

dr Robert
02-10-2013, 08:00
Jeśli wejdzie do kuchni chętnie wybierze tylną ścianę lodówki ( jest tam ciepło). Młody legwan nie wytrzyma dwóch tygodni bez wody. Po kilku dniach wyschnie na amen. Życie może przedłużyć większa wilgotność powietrza (kuwety z wodą w pokoju, mokre szmaty i spryskiwanie wodą. Przy 19 stopniach raczej nie będzie się ruszał. Ja bym szukał dalej.

Zdanie "jak mi wcześniej zwiewał" świadczy o niepoważnym traktowaniu zwierzaka. Każdemu się może przytrafić, ale notoryczne dopuszczanie do ucieczek świadczy, albo o beztrosce albo o złej konstrukcji terrarium. Koniec kazania :).

Fatman
02-10-2013, 09:02
Przepraszam myslalem tutaj o jego naturalnych warunkach. W naszych mieszkaniach tyle nie pociagnie.

WaRiaT_1986
02-10-2013, 13:02
Jak to powiedział Darius sprawdz szafe. Mój tez sie kiedyś schował do rękawa :-) Nie wiem czemu ale na legi dziala to jak magnes.

Jacku
02-10-2013, 13:21
Tak to była moja samica. Siedziała nie w bębnie, a na silniku, a reszta się zgadza :)
Pozdrawiam:)

Jacku
03-10-2013, 05:13
... no pisałem że wyślesz :)))))))
Pozdrawiam:)

KRYZYS
03-10-2013, 11:36
siemanko. mam smutną wiadomosc, nie znalazlem jeszcze legwana :( , czy jest szana ze jeszcze zyje????


POZDRAWIAM

Jacku
03-10-2013, 12:26
TAK - sprawdź wszystko jeszcze raz, każdy zakamarek, najdrobniejszą szczelinkę, za meblami (odsuń je) pod pralką, za wanną, między kablami TV, komputerowymi, zrób to na spokojnie - dasz radę. Kąt po kącie, dokładnie ...
Powodzenia :)
Podziel mieszkanie na sektory. Ja tak robiłem ... nie przeszukuj wszystkiego na raz. Najpierw np. łazienkę - dokładnie jak tylko się da z latarką, potem kuchnia ( zamykając łazienkę - w razie ewentualnego przemieszczania się legwana ) itd. Uda Ci się - tylko powoli, spokojnie i po kolei

Jacku
03-10-2013, 12:34
Jeszcze raz szukaj tam gdzie byś nigdy nie przypuszczał, że może być

KRYZYS
03-10-2013, 13:18
ok, bede szukac!!!!

POZDRAWIAM

dr Robert
03-10-2013, 15:38
Legwan, jeśli nie wydostał się na zewnątrz, na pewno żyje i siedzi gdzieś w kącie. W zeszłym tygodniu w Ogrodzie Botanicznym we Wrocławiu znaleziono młodego legwana, niestety było za późno na ratunek. Padł z wyziębienia.

Rysiek
03-10-2013, 15:58
:-(

Fatman
04-10-2013, 04:22
Kryzys czy odsunales wszystkie meble w domu tak jak Ci pisalem? Musisz to zrobic bo bardzo czesto legi wlaza pod mebloscianki i meble kuchenne od tylu i raczej stamtad nie wychodza. Sam to przezylem... Trzeba bylo wyjac wszystko ze srodka, rozmontowac cala mebloscianke, odsunac i leg sie znalazl.

KRYZYS
04-10-2013, 12:26
siemanko

moj leg sie znalazl!!! sam wrocil do terrarium!!!!!

po tej ucieczce postanawiam zrobic mu nowe terrarium o wymiarach 100 dlugie 50 szeroki i 100 wysokie!!! czy to narazie wystarczy????

w castoramie sa plyty wiorowe wodoodporne, czy je tez musze malowac drewnochronem???


GORACO POZDRAWIAM WSZYSTKICH KTÓRZY MI POMOGLI

Fatman
04-10-2013, 13:42
Dobrze, ze sie znalazl. Tak mozesz je pomalowac dla zapewnienia wiekszej odpornosci, ale pamietaj, zeby dobrze je wywietrzyc.

Jacku
04-10-2013, 14:44
Super :)))
Pozdrawiam:)

Rysiek
05-10-2013, 02:14
Ufff... :-)))

Marblo
05-10-2013, 05:57
Ciesze sie ze sie znalazl :)
A wiesz gdzie przebywal??

KRYZYS
05-10-2013, 08:29
No wlasnie nie wiem gdzie siedzial!!!! zdziwilem sie jak go zobaczylem w terrarium, az mi łeska sie w oku zakrecila!!!! :)

POZDRAWIAM

reconnect
05-10-2013, 08:32
hehe moze mały sie zakopał w podłozu terr i po jakims czasie mu sie znudzilo chowanie i wyszedl sie pogrzać ;d

KRYZYS
05-10-2013, 09:49
raczej nie bo cale terrarium przewrocilem do-góry nogami :)


POZDRAWIAM

bajkabarbara
14-10-2013, 11:44
Mialam podobna sytuacje.Ale moja wina bo zostawilam na pare minut otwarte terarium.Potem wszystko sprawdzalam bardzo dokladnie - nigdzie go nie bylo.Powynosilam wszystkie meble ,sciagnelam firanki i zaslony.Przejrzalam wszystko w jedynej szafie ,ktorej nie wynioslam z pokoju.I nic.Cala noc przeplakalam.Rano znowu szukanie.O 13.30.Weszlam znowu zrezygnowana do pokoju.A moj ,,smoczek,, siedzi sobie na srodku pustego pokoju.Nie wiem skad wyszedl i gdzie byl.Natomiast teraz juz terarium zamykam .Poprostu ciagle szukaj.Jedynie - to jak moj zginal to sparawdzalam okna i drzwi ,aby absolutnie nikt przez przypadek nie otworzyl.pozd.bab

Fatman
15-10-2013, 01:12
Barbaro czemu tak rzadko sie wypowiadasz na forum?? Co tam slychac u Twoich legwanikow?

42d3e78f26a4b20d412==