PDA

Zobacz pełną wersję : drugi legwan



delta
29-10-2013, 12:19
Witam wszystkich

Dzisiaj wsadziłem drugiego legwana do terra, ma około 2 miesięcy a starszy legwan ma 1 rok. Obserwowałem je przez jakiś czas od włożenia i duży zaczął przepędzać małego z miejsca na miejsce, gryźć go i strasznie kiwać głową. Wiem, że to w miarę normalne tylko mam pytanie czy mały zostanie zaakceptowany przez dużego i będą mogły razem mieszkać w terra.

meg11
29-10-2013, 12:30
o rany!
Wyciągnij malucha z terra i to jak najszybciej:|
Co Ci wogóle przyszło do głowy, żeby wsadzać maucha z dużym legwanem, oczywiste było, że nie będzie między nimi porozumienia:/

Korsakow może cos o tym napisać.. :(

delta
29-10-2013, 12:35
Teraz meg się uspokoiły jeden w jednym kącie a drugi w drugim, mały nie ma żadnych urazów, to wyglądało tak jakby duży ostrzegał go kto tu panem.
Naprawde meg sądzisz że nic z tego nie bedzie, czy mam go wyjąć czy się do siebie przyzwyczają ? Znajomy miał podobną sytuację a po jakimś czasie przyzwyczaiły się do siebie, po za tym widziałem na zdjęciach jak Ryśka legwan mieszka sobie z małym.

Z góry dzięki za wszystkie rady.

meg11
29-10-2013, 13:03
wyjmij natychmiast, jeśli już przyszedl Ci do głowy taki pomysl, by kupić sobie drugiego legwana to trzeba było najpierw na ten temat poczytać..
Wyjmij jak najszybciej i nie licz na to, że się przyzwyczają, maluszek sie stresuje, tak trudo to zrozumieć?:|

I nie czekaj aż coś przykrego się stanie:(

Marblo
29-10-2013, 15:04
Ryska legwan nie mieszka sobie z innym malym legwanem! Czasami robilismy zdjecia Gucia i mojego Diablo razem oraz z Gadzinki77 Leonem lub Teodorem (Ala jak on sie w koncu nazywa??) Byly to tylko chwilowe wizyty i caly czas mielismy legwany na oku. Musisz oddzielic jakos legwany od siebie przynajmniej na czas kiedy nie mozesz ich obserwowac bo moze skonczyc sie to tragicznie dla malucha.

delta
29-10-2013, 15:10
Marblo już są osobno dzięki meg i tobie za szybką interwencje.
Jeszcze jedno pytanie do ciebie Marblo. Po jakim czasie radzisz mi przenieść małego do dużego i czy to jest wogóle możliwe przy takiej różnicy wieku?

Wielkie dzieki za pomoc

delta
29-10-2013, 15:15
Marbo co byś mi poradził czy zrezygnowac z drugiego legwana w takim wieku i szukać większego czy po prostu trzymać je osobno i wkładać malucha tylko wtedy jak mam możliwość obserwacji?

Marblo
29-10-2013, 15:28
Nie mam za bardzo doswiadczenia w takich sprawach ale wiem ze legwany sa terytorialne i takie laczenie moze zakonczyc sie nawet smiercia malego. Moim zdaniem najpewniejsze jest laczenie ze soba legwanow o podobnej wielkosci i tylko wtedy jesli mamy pewnosc ze to nie sa dwa samce, choc i takie rozwiazanie wcale nie gwarantuje nam sukcesu. Legwany po prostu musza sie zaakceptowac. Zaczekaj jeszcze na opinie ludzi bardziej rozeznanych w tych sprawach i wtedy podejmij jak najbardziej sluszna decyzje.

delta
29-10-2013, 15:30
Dzięki za rady, poczekam jeszcze może ktoś się wypowie.

Ada
29-10-2013, 23:59
Ja mam dwa legi w jednym terra.Starszy samiec (ok 2,5 roku) i samica( ok 2 lat).Zostały złączone około pół roku temu przy czym samica "doszła" do samca.Są w prawie identycznym wieku i niemal tej samej wielkości a mimo to na początku były trudności:/(oba pogryzione, samica zszywana)Jeśli nie masz pewności co do płci obu legwanów i tym bardziej jeśli jest między nimi różnica wieku i/lub wielkości nie ma szans na pogodzenie.Mniejszy wcześniej czy później oberwie, a uwierz mi że legwany na prawdę mocno gryzą.Także radzę ci posłuchać rad Meg i Marblo i wyjąć jak najszybciej mniejszego legwana z terra zanim skończy się to źle (a wcześniej czy później tak się stanie)
pozdrawiam ada

Rysiek
30-10-2013, 03:09
Jeśli już rozłączyłeś legwany to sprawa załatwiona ;-) Marblo wyjaśnił Ci, dlaczego mój legwan jest na zdjęciach w towarzystwie maluchów. Gucio to spokojny samiec, ale bywały sytuacje, gdy trzeba było szybko interweniować. Dobrze, że Diablo taki szybki :-))) Aby połączyć dwa legwany "nowy" musi być po kwarantannie. Legwan powinien być osobno kilka tygodni, trzeba go obserwować, sprawdzić czy nie ma jakiejś choroby, warto zbadać kał na obecność pasożytów. Drugim warunkiem jest wielkość i płeć. Dwa samce się nie zgodzą, a jeśli to samica to również powinna być zbliżona wielkością do samca. Jak pisze ada, nawet podobnej wielkości samica jest narażona na ataki samca. Kopulacja również często bywa tragiczna w skutkach dla samicy. Jako przykład mogę Ci napisać co zdarzyło się u Korsakowa. Kupił małego legwanika, dał go do terrarium z dużym legwanem, ale je rozdzielił. Mimo to duży dostał się jakoś do malucha i go zabił, niestety. Może Korsakow coś sam o tym napisze.

delta
30-10-2013, 06:50
Witam Ryśku

Musze Cię uspokoić, mały przeszedł 2 tygodniową kwarantanne i dopiero wtedy go włożyłem do terra z dużym. Teraz po tych wszystkich ostrzeżeniach mały pod moją nieobecność jest w osobnym terra a w momencie jak jestem w domu i mam możliwość ich kontrolowania wpuszczam małego do dużego i cały czas je obserwuje.

delta
30-10-2013, 08:37
Uspokajam wszystkich

oddaje małego koledze, szkoda żeby się mały stresował nie ma szans na przyzwyczajenie się do siebie, siedze w domu i obserwuje je i duży przepędza co jakiś czas z miejsca na miejsce małego. Nie moge patrzeć jak się mały stresuje.
Rezygnuje z hodowania dwóch legów w jednym terra nawet jeżeli będą miąły tą samą wielkość. Wystarczy tych nerwów jego i moich :) Zdrowie lega ważniejsze.


Wielkie dzięki wszystkim za rady. Żałuje tylko że zanim go wpuściłem nie zapytałem się na forum.

Pozdrowienia

KORSAKOW
30-10-2013, 08:51
Łączenie legwanów o różnych rodzajach = zły pomysł

można by sprówbować, mając 100% parke, duże (2 na 2 na 1) terra, i jeszcze zrobićto tak żeby samica była pierwsza w tym terra, a samcol został wpuszczony na jej teren...

można próbować, ale nie polecam

Fatman
30-10-2013, 10:05
Kurcze jakby tak na to spojrzec z punktu widzenia legwanow w ich srodowisku naturalnym to bardzo ciekawe, ze pojawia sie tak duzo problemow terytorialnych w naszych domach. Pewnie jest to spowodowane mniejszym terytorium... Majac do dyspozycji 100 m^2 (z tego co pamietam, tyle wlasnie wynosilo terytorium legwana) osobniki rzadziej sie ze soba spotykaja. Blizsze spotkania zaczynaja sie tylko podczas pory godow. Czy moglby sie ktos na ten temat wypowiedziec?

Marblo
30-10-2013, 10:07
Mysle ze masz racje. Tu chodzi napewno o wielkosc ich terytorium.

Długopis
31-10-2013, 00:28
Majac do dyspozycji 100 m^2 (z tego co pamietam, tyle wlasnie wynosilo terytorium legwana)
Hehe, no to wystarczy zaadoptować jakąś salę gimnastyczną i spokojnie można dwa trzymać.

Rysiek
31-10-2013, 01:28
Przecież ja cały czas jestem spokojny :-)))
Odnośnie wielkości terytorium - ma to znaczenie, ale ludzie trzymają w dużych terrariach pary, a jeszcze lepiej jak są to małe haremy i udaje się nawet rozmnożyć legwany. Może dr.Robert napisze jak dobrać osobniki płci przeciwnych i odnieść sukces ;-) Jemu się udało.

Fatman
31-10-2013, 04:30
Podejmiesz sie urzadzic ta sale, zeby przypominala dzungle??

Długopis
31-10-2013, 04:54
Tak się składa, że pracuję w szkole, jakby mi dyrekcja zezwoliła, to ostatnio trochę drzew wycinaliśmy, całkiem by starczyło. Gorzej by było z tym UV, nie wspomnę o rachunku za prąd i nawilżanie. Może mój roczny dochód starczyłby na miesięczny eksperyment ale oczywiście to był żart i może jakiś Michael Jackson to ma i większe terra.

Picasso
01-11-2013, 03:03
Moi znajomi mają wielkiego smoka (150cm) a moj przy nim to maleństwo 1/3 - chcieliśmy zobaczyć jak będą się zachowywały razem. Na początku była obserwacja z obu stron a potem o dziwo niesamowita zabawa; mój malec wlazł smokowi na grzbiet i go ujeżdżał. Zachowywali się tak jak starzy kumple. Ale mogło to wynikać z tego że smok mieszka z psami ,które też w jakiś sposób toleruje do póki go nie zaczepiają z ciekawości. Pewnie zależy to od charakteru zwierzaka i przyzwyczajeń panujących pod jednym dachem.Niesamowite jest to że te nasze zwierzaki /przecież to nie pies ani kot/ potrafią dać tyle radości i satysfakcji z obcowania znimi i obserwacji. Szkoda że nie należą do gatunku,który w pełni się oswaja. Pozdrawiam wszystkich miłośników "zielonych Smoków"

Fatman
01-11-2013, 05:40
Oj Twoj legwan ma zdeformowany pyszczek!!!! To wyglada jak poczatki krzywicy!!!! Podajesz witaminy i
czy legwan ma UV?

AmazoNKA
01-11-2013, 07:27
picasso - czy Twoj legwan dostaje wapno, wit. z mineralami ?
I czy ma swietlowke wydzielajaca promienie UVB? (swietlowki maja ograniczony czas wydzielania promieni UV )
Skora i miesnie na legwanie powinny byc napiete, a na nim to wszystko wisi, w dodatku ma dziwna dolna szczeke (chyba jest opuchnieta), to swiadczy, ze on ma odwapnienie (MBD).

Pozdrawiam
[gadzinka]

Fatman
01-11-2013, 14:04
To juz sa zmiany nieodwracalne szczeki. Jesli legwana nie zaczniesz ratowac to za niedlugo nie bedzie w stanie sam jesc....

42d3e78f26a4b20d412==