PDA

Zobacz pełną wersję : Ogon



mangusta
11-06-2014, 11:35
Witam mój legwan ma wyjątkowo długi i okazały ogon , a tyle się naczytałem o : martwicy i naświetlaniu ogona i o procesie jego regeneracji że chyba bym sobie palnął w skroń gdyby mój leg stracił ogon w wyniku mojego zaniedbania .
I tu pojawia się moje pytanie :
Czy są jakieś dodatkowe( prócz ostrożności ) metody na zachowanie ogona w dobrej „formie” ??

Wiem już że powinien być naświetlany UVB tak samo często i intensywnie jak reszta ciała lega .....

Są może jakieś maści do smarowania ogonka ??????

Długi
11-06-2014, 12:39
Witam

masci pewnie jakies sie znajda. firmy produkujace artykuly dal akwarystow i terrarystow wchodza w kazda nisze rynkowa i oferuja mnostwo produktow z ktorych wiekszosc jest zupelnie zbedna. wiec zaloze sie ze jezeli dobrze poszukasz to znajdziesz...

pojawia sie tylko pytanie... po co?leg nie gubi ogona bez przyczyny. po pierwsze unikaj mozliwosci uszkodzen mechanicznych (przyciecia, przeciecia... etc) po drugie wazna jest temperatura w terra. pamietaj ze jezeli jest za zimno to leg siedzi pod grzybkiem i cieplo pada tylko na czesc ciala- ogon pozostaje zimny, niedokrwiony co moze prowadzic do martwicy. poza tym dieta, wapn, witaminy i swietlowki wilgotnosc.

dbaj o to wszystko i olej masci i tym podobne.

pozdrawiam

Dlugi

kymon
11-06-2014, 13:10
Witam,

Daj sobie spokój z maściami i tym podobnymi wynalazkami. Uważaj tylko na uszkodzenia mechaniczne i faktycznie pamiętaj aby ogon był dogrzany co korzystnie wpłynie na jego ukrwienie. Częstą przyczyną utraty (zwłaszcza) końcówki ogona u młodych legwanów jest stres. Kiedy maluch się boi to uderza ogonem, często w szybę lub w twardy wystrój terra i mamy gotową martwicę, więc jeśli masz młodego legwana szczególnie zwróć na to uwagę. Poza tym pamiętaj o odpowiedniej diecie Ca-P. Te zabiegi zmniejszą napewno ryzyko martwicy.

Pzdr.

Rysiek
12-06-2014, 10:53
Często do uszkodzeń mechanicznych dochodzi podczas przenoszenia legwana. One tego nie lubią i biją ogonem, starając się utrzymać równowagę lub uwolnić z rąk opiekuna. Wtedy może dojść do uderzenia o ostrą krawędź np. mebli. Jak przenoszę Gucia, ogon biorę pod pachę i w ten sposób zwierzak zostaje unieruchomiony. Polecam potrenować ;-)

BeataU
13-06-2014, 17:40
A ja czytalam, ze malego lega warto przyzwyczajac do tego, ze dotyka sie lub lekko pociaga jego ogon. Wtedy nie wyrwie go kiedy np. zlapie go nagle dziecko. Nie wiem na ile to skuteczne, ale ja tak swojemu robilam. Z ogonem nigdy nie mialam problemow a leg panicznie boi sie dzieci i wpada w szal ma ich widok, mimo ze zadne mu nigdy krzywdy nie zdobilo :-/

42d3e78f26a4b20d412==