PDA

Zobacz pełną wersję : Agama blotna - ropnie



ziuta
24-03-2012, 13:41
Witam
Mam problem i pytanie hodowcow i milosnikow agam blotnych.
Nasza agama ma 1,5 roku, od osmiu miesiecy jest u nas. Od poczatku walczymy z ropniami, ktore robia sie jej to tu, to tam. Jest juz po trzech operacjach, teraz podajemy jej kolejny antybiotyk wybrany na podstawie posiewu. Sprawa wydaje sie dosc powazna. Czy ktos z was mial moze z czyms takim do czynienia? I jakie sa szanse na wyzdrowienie zwierza?
Pozdrawiam

...:James:...
25-03-2012, 04:09
Ja mam błotną dopiero 5 miesięcy i narazie nie miała zadnych chorób...
a czy twoja agama ma te ropnie na jakichś ranach czy "same" się zrobiły???

AGAM
25-03-2012, 07:33
moja agama nie ma takich problemów. Proponuje skontaktować się z dr Jarkiem Zajączkowskim.

carism
25-03-2012, 08:20
im szybciej tym lepiej. dr Jarek jest z Wroclawia.
A Ty Ziuta skad ??

Skontaktuj sie z dr via email, a jak masz daleko do Wroclawia, to na pewno poda Ci lekarza z twoich okolic ;)

Powodzenia !!

ziuta
25-03-2012, 13:41
Niestety, bylismy dzis z jaszczura u Pani weterynarz, ktora zajmuje sie naszym zwierzem (dr Maluta - zna sie na gadach, potwierdzil to pepre, ktorego zwierzami tez sie zajmuje) i otrzymalam odpowiedz na nasze pytanie - czy uda nam sie zwalczyc chorobsko - niestety niezbyt pocieszajaca. Przypadek naszej agamy jest szczegolnie wredny - sprawa niby blaha - tylko ropnie - ale bakterie jakies zawziete (m.in. e.coli) i ropnie nawracaja i nie reaguja na leki. Jest jeszcze szansa, jesli podziala obecnie podawany antybiotyk w zastrzykach, jesli nie to podobno niewiele da sie zrobic. Mamy pechowa agamke, bo podobno blotne sa dosc odporne na chorobska. Mamy nadzieje, ze nam sie uda z tego wyjsc. Za jakis czas napisze, co dalej.
Carism - mieszkamy w Warszawie.
James - pierwszy ropien zrobil sie na nadgarstku niedlugo po kupnie i byl nieduzy. Zostal usuniety w "Smoku" - chyba nie dosc dokladnie, bo po dwoch miesiacach sie odtworzyl wraz z dwoma innymi w okolicach pachy. Niedaleko agama miala slad po jakims skaleczeniu, dawno zaleczonym jeszcze zanim zostala przez nas kupiona. Nie wiem, czy ropnie moga miec zwiazek z ta blizna - moze tak? Kupilismy ja w "Smoku" jak miala (podobno) 8 m-cy, ale byla chyba starsza bo miala ok 40cm - moze byla po jakichs przejsciach i cos "przywlokla" od poprzednich wlascicieli? Teraz ma juz prawie 60 cm i jest sliczna. Przesylam fotki.
Trzymajcie za nas kciuki
Pozdrawiam

ziuta
25-03-2012, 13:57
A tak w ogole, dzieki za zainteresowanie.
Niestety dopiero niedawno trafilam na to forum i strasznie mi sie podoba, zaczelo zajmowac mi duzo czasu, czytam sobie i czytam.
Pozdrowinia.

Jarek Zajączkowski
25-03-2012, 14:27
Agama jest w dobrych rękach (lekarskich) życzę powodzenia...

carism
29-03-2012, 02:54
Agamka - piekna,
dr Ola Maluta - tez
wiec chyba bedzie wszystko ok.

zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia i moze kiedys sie zobaczymy?
Ja i moja agama tez jestesmy z Wawy.

ziuta
31-03-2012, 23:31
Dzieki za dobre slowo, nasz zwierzaczek ma sie troche lepiej, wczoraj zjadla dwa swierszcze ? pierwszy raz od ponad dwoch tygodni ? skakalismy z radosci. Jest szansa na wyzdrowienie ? tak twierdzi tez piekna Pani Doktor.
Pozdrawiam, bede sie odzywac.

42d3e78f26a4b20d412==