PDA

Zobacz pełną wersję : paludarium=terra+akwa ... ? ;-)



CthulpiSS
31-10-2012, 05:28
Witam.
Od około pół roku noszę się z pomysłem zbudowanie sporego jak na moje warunki paludarium.
Jako że zależy mi na odtworzeniu pewnej części biotopu Am. Pd. to po wyborze mieszkańców akwa (pielęgniczki, kąsaczowate, zbiornik 160-200L) przyszła kolej na część górną - wilgotne terra o wym. 100x50x150 (szer x głeb x wys), obsadzone dość mocno roślinami, z mnóstwem konarów.
Początkowo myślałem o hodowli jakichś ptaszników nadrzewnych (np. Avicularia metallica) ale ze względu na ich nocny raczej tryb życia skłaniam się jednak ku jakiejś gadzinie właśnie ...
Na razie mam za sobą opis wszelakich legwanów oraz dusicieli,
bo i tutaj pojawiają się pytania :

- czy, przede wszystkim, ktoś już tego próbował ? np. bazyliszka z dostępem do zamieszkanego przez rybki akwa ? (oczywiście pod warunkiem dobrej filtracji mechanicznej i biologicznej samego akwa)

- może macie jakieś sugestie co do gatunku gada ? bazyliszek ? legwan ? ... ?
zależy mi na gatunku dostępnym w PL, niekoniecznie bardzo łatwym w hodowli - mam zamiar zapewnić mu naprawde dobre warunki

- czy przy takich wymiarach terra możnaby pokusić się o np. rodzinkę anolisów ?
jakiegoś innego efektownego gatunku/rodzaju o niewielkich rozmiarach ?

hmm - to na razie tyle.
Mam nadzieje ze dyskusja się rozwinie ;-)

Pozdrawiam
Piotr R

Black
31-10-2012, 06:13
Pomysl dobry lecz nie dopracowany. Pamietaj ze gady beda Ci odawac odchody do wody a rybkom sie to nei spodoba, dla Aviculari metallici terra bedzie za przestrone. Poczytaj najpierw opisy gatunkow zwierzat jakie by Ci odpowiadaly ale Twoj plan nie jest do zrobienia tak jak to widzisz:(

Serpent
31-10-2012, 07:14
racja z tymi odchodami np. węże często załatwiają się do wody co do Aviculari to zawsze możesz trzymać tam większe ''stadko'' ptaszników i wtedy powierzchnia terrarium będize dobrze wykozyctana przez zwierzęta. Pomyśl też o żabach np. jakieś drzewołazy (Dendrobates lub łatwe w utrzymaniu Phylobates vittatus)

Pozdrawiam
Serpent

Fredomirek
31-10-2012, 08:45
Ale chyba przez basen drzewołazy odpadają, nie wiem czy by się nie potopiły. Ale może jakieś Rzekotki ?

king
31-10-2012, 09:51
poczytaj opis chwytnicy czerwonookiej mysle ze bedzie akurat

CthulpiSS
31-10-2012, 11:48
Chwytnica czerwonooka aka Chwytnica kolorowa jest rzeczywiście piękna i do tego nadrzewna, ale pochodzi z Ameryki Środkowej, a mi naprawde chodzi o jak najwierniejsze odwzorowanie biotopu.
Z rzekotek kryterium to spełnia np. rzekotka kowal (Hyla faber) z tropikalnych lasów Brazylii i północnej Argentyny.

Fredomirek
31-10-2012, 12:15
Myślę, że lepsza byłaby Rzekotka żabia/arlekin (Phrynohyas resinifictrix) bo ona też jest z Ameryki Południowej a jest łatwa, znana, myślę, że tańsza od te Hyla faber i .. ładniejsza :)

Pozdrawiam, Piotr

dr Robert
31-10-2012, 12:31
Nie widziałem w ofercie w Polsce Hyla faber. Zresztą proponowane bazyliszki to w zasadzie też głównie Ameryka Środkowa (no B.galeritus sięga dalej), więc nie wiem w czym sa gorsze od Agalychnis callydrias. Mają jednak tę wadę, że szybko zniszczą rośliny. Ameryka Płd. jest sporym kontynentem na którym zyją setki gatunków płazów i gadów więc nie bardzo wiadomo o jaki wycinek biotopu chodzi: las brazylijski czy wenezuelski, a może jeszcze inny. Jeżeli ma być głeboka woda to na pewno odpadają Dendrobates bo utoną.
Gatunki wybrać nie byłoby jakoś szczególnie trudno wybrać gdyby nie warunek dostępności w Polsce. Rz. zabia ma rzeczywiście spory zasięg i łatwa w Polsce do zdobycia, pojawiły się także Anolis roquet, ten gatunek też spełniałby warunki.
Cóż, ukazują się monografie herpetofauny poszczególnych krajów Ameryki Płd., ale czy dla wybrania gatunku warto je kupować. Jeśli rzeczywiście chce się mieć kawałek konkretnego biotopu pozostanie jednak sięgnięcie do nich.

CthulpiSS
31-10-2012, 12:44
Black napisał:
> Pomysl dobry lecz nie dopracowany. Pamietaj ze gady beda Ci
> odawac odchody do wody a rybkom sie to nei spodoba,

hmmm
rybki same z siebie też brudzą, niektóre wręcz na potęgę.
Planuje wydajną filtracje mechaniczną, jak i biologiczną, dodatkwo sporo roślin wodnych jak i lądowo-wodych - to _chyba_ ma szanse załatwić kwestię nadmiaru substancji azotowych z odchodów.
ALE jako że nie chce zamęczać zwierząt a jaszczurek w życiu nie hodowałem, więc tu po rady przyszedłem.
Widze ze na ten przykład bazyliszki sa zdecydowanie mięso/owadożerne, a więc ilość odchodów bedzie relatywnie mniejsza niż u legwanów.
Oba rodzaje mają porzedstawicieli w kolumbii/Wenezueli/Brazylii, a więc z interesującego mnie obszaru.

najważniejszą dla mnie informacją jest kwestia jak się owe "stworzonka" zachowują sie w wodzie - mam do zagospodarowanie (mniej więcej) trojkątny obszar o pow. ok. 0,6m^2, większa część na akwa, reszta (z tyłu) na terra właśnie.

może zeby rozjaśnić :
http://republika.pl/cthulpiss/akwa/pr002.gif
- projekt baardzo wstępny.

> dla Aviculari metallici terra bedzie za przestrone. Poczytaj
> najpierw opisy gatunkow zwierzat jakie by Ci odpowiadaly ale
> Twoj plan nie jest do zrobienia tak jak to widzisz:(

no troszkę optymizmu !
Jakub Urbański (hodowca ptaszników) całkiem dobrze się odniósł, z tą uwagą że przy tak dużym terenie Avicullarii można trzymać nawet więcej niż jedną, przy obfitości pokarmu.

Pozdro
Piotr R

James
31-10-2012, 12:53
Duże pyszczaki zazwyczaj atakują mogły by małego bazyliszka za paluszka dziabnąć... Ale bazyliszki świetnie łąpią rybki na obiad. Akwa musiało by być głębokie aby ryby mogły sie gdzies schowac. Bazyliszki jak tylko zobaczą ze cos sie rusza będą atakować. A może Agame błotną? ;)

CthulpiSS
31-10-2012, 12:55
> Nie widziałem w ofercie w Polsce Hyla faber. Zresztą
> proponowane bazyliszki to w zasadzie też głównie Ameryka
> Środkowa (no B.galeritus sięga dalej), więc nie wiem w czym sa
> gorsze od Agalychnis callydrias. Mają jednak tę wadę, że szybko
> zniszczą rośliny.

no prosze - o tym nie wiedzialem
choć ciekawe, że w opisie np. Basiliscus galeritus wspomniane są Philodendron, Monstera, Maranta, Scindapsus, Ficus, Bromeliaceae - czyli rośliny jak najbardziej mnie interesujące ze względu zarówno na pochodzenie, dekoracyjność jaki i relatywną odporność właśnie.

> Ameryka Płd. jest sporym kontynentem na
> którym zyją setki gatunków płazów i gadów więc nie bardzo
> wiadomo o jaki wycinek biotopu chodzi: las brazylijski czy
> wenezuelski, a może jeszcze inny.

Muszę być pragmatyczny - jeśli nie uda mi się w domowych w sumie warunkach odtworzyć czegoś bardzo "purystycznego", będę mieszał nieco.
No i co ważniejsze - wiedzę na ten temat zdobywam małymi kawałeczkami od około pół roku zaledwie.

> Cóż, ukazują się monografie herpetofauny poszczególnych krajów
> Ameryki Płd., ale czy dla wybrania gatunku warto je kupować.
> Jeśli rzeczywiście chce się mieć kawałek konkretnego biotopu
> pozostanie jednak sięgnięcie do nich.

Zdecydowanie szukam takowych opracowań, szczególnie w powiązaniu z opisem flory. Czy mógłbym prosić o jakieś tytuły / wydawnictwa ?

Pozdrawiam
Piotr R

mark0wy
31-10-2012, 13:02
Witam
Polecam, stadko anolisow zielonych i to duuze :) w takim terra.
Pozdrawiam
Mark0wy

CthulpiSS
31-10-2012, 13:04
zaiste pysie jak i agama to piękne zwierzątka ... tylko jakoś mało południowo amerykańskie :D

akwa planuje jakieś 50cm głęboke, z raczej nie agresywnymi rybami - taka 8cm pielęgniczka z pewnością nie zaatakuje chćby i 15cm iguany :D czy bazyliszka

Piotr

p.s.
piranii _także_ nie planuje ! ;-)

dr Robert
31-10-2012, 14:44
Zadajesz mi pracę na jakieś 3 godziny (nie kolekcjonuję tytułów książek) tzn. szukanie książek w różnych księgarniach internetowych na świecie. To niestety musisz zrobić sam. W Polsce raczej takiej nie obejrzysz. Polecam np. www.amazon.com albo www.chimaira.de
Jedyne co mi się kojarzy to "Płazy i gady Peru" co wyszly w 2002 roku po niemiecku, (68 euro), wypisanych jest 761 gatunków płazów i gadów żyjących w Peru (czyli jest z czego wybierać):

LEHR, E.: Amphibien und Reptilien in Peru, Münster Winter 2002, geb., 220 Seiten, 178 Abb., 11 Karten, 18 Zeichnungen.

Owszem w opisie bazyliszków umieściłem rośliny które wytrzymają pazury tych jaszczurek, ale tylko do czasu... szybko trzeba je wymieniać, albo patrzeć na takie brzydactwa.Natomiast legwan zielony to już kompletne nieporozumienie, aż tak dużej wilgotności jak w paludarium nie powinien mieć stale, a poza tym dorosły legwan rośliny zniszczyłby w ciągu jednego dnia.

dr Robert
31-10-2012, 15:27
Z książek polecam Köhlera, pisze je naprawdę dobrze, niektóre są też w wersjach angielskojęzycznych:

KÖHLER, J.: Amphibian Diversity in Bolivia. A Study with Special Reference to Montane Forest Regions, Bonn 2000, kt., 243 Seiten, 76 Abb. im Text, 56 Farbfotos auf Tafeln.

KÖHLER, G.: The Amphibians and Reptiles of Nicaragua – A Distributional Checklist with Keys, Frankfurt am Main 1999, kt., Großformat, 121 S., 60 Fotos, 133 Textabb. (Karten u. Zeichnungen)

a może jednak Ameryka Środkowa ?

KÖHLER, G.: Reptiles of Central America, Offenbach 2003, geb., 360 Seiten, 644 Farbfotos. Behandelt die 525 bekannten Arten der Schlangen, Schildkröten, Echsen und Krokodile zwischen dem Isthmus von Tehuantepec und dem Südende des Isthmus von Panama.

42d3e78f26a4b20d412==