PDA

Zobacz pełną wersję : Żwirek kręci ze scynkiem:)



minok
11-06-2013, 09:04
Cześć! Na jednej stronie widziałem zdjęcie jak scynk berberyjski zamiast piasku ma żwirek i zastanawiem się tak czy można by go trzymać na żwirku bo one lubią się zakopywać ale jeśli można to może by mój mi się łatwiej oswoił bo tak cały dzień jest pod piachem:)

Chrzaniki
11-06-2013, 13:53
Mozna zastosowac zwirek jak bedzie drobny to sie zakopie i tak, jak nie jest drobny to prawdopodobnie sie nie zakopie, a jak sie nie moze zakopac to jest nieszczesliwy. Co do oswajania to problem nie polega na ich przebywaniu w piasku. Te jaszczurki sa aktywne 4 - 5 godz. na dobe, czasami dłużej np.: wylinka. Trzeba się z tym pogodzic, taki tryb ich zycia. Jezeli nie będą sie zakopywac, jak im piasek sprzatniesz to będą siedziec w kryjówkach. Co do oswajania to nie ma wiekszego problemu. Tzn: mamy dwa jeden wchodzi na reke jak ją tylko zobaczy, rwie sie na nią, drugi za cholere nie podejdzie (z odłowu). Mamy je przez trzy lata, tyle moge powiedziec ze ten z odlowu na tyle sie przyzwycził ze nie ma problemu z wyciagnieciem go z tera, ale drugi jest poprostu bardziej towarzyski niz agamy brodate.

minok
12-06-2013, 01:21
Dzięki za odpowiedź. No tak ty tego problemu nie masz bo mój scynk jest u mnie już bardzo długo i chyba nie ma zamiaru sie oswoić a jak go biore w ręke to strasznie się wieżga:) A ty jak je oswoiłeś jakoś stopniowo czy tak odrazu zaczołeś je wyciągąć z terra i się przyzwyczaiły czy same się jakoś oswoiły? Bo mojego biczogona wogule nie oswaiałe a po 5 dniach pobytu właził mi na ręke:)

Chrzaniki
13-06-2013, 00:58
wiesz trudno powiedziec zebym sie jakos przykładał. Ten bardziej towarzyski to tak jak twoj biczogon 5 dni i po sprawie. Z tym drgim to był taki numer, że sie juz poddałem i stwierdziłm, że jak z odłowu to nie oswoisz i klapa. Ale miałem taki problem z scynami, ze podac im vitaminy to graniczyło z cudem :). Świerszcz wpuszczony do terra 3 dni w nim urzedował zanim łaskawie ktos chciał go zjesc ( a zvitamin cały sie otrzepywał). Wiec zrobiłem przymusową głodówke przez tydzien podałem świerszcze z reki i nie chciały jesc. To jeszcze dwa dni glodówki i obydwa jak zgłodniały to z reki zjadły. Powtórzyłem numer za 4 dzni i juz jest ok. Od tego czasu Dzikus mniej sie bał reki. Tzn moge go dotknac przełożyc do innego tera, ale na rekach nie posiedzi bo tez sie wieżga.

minok
13-06-2013, 03:06
Mój jak mnie widzi to odrazu chce się zchować chociaż z eki zjeale jak na niej nie ma robaka o sie boi:)Ta mojemu też podać witaminy nie jest łatwo jak posypie nimi robaka to go nie tknie a świerszczy wogule nie jada bo niechce mu się za nimi biegać:D Mam takie witaminy jeszcze co się robakowi wstrzykuje ale to straszne papranie a robak potym jest mokry i cały się oblepia piaskiem:)

42d3e78f26a4b20d412==