PDA

Zobacz pełną wersję : Gekon - Pomocy!



Aron
18-10-2013, 10:19
Mam gekonika murowego i mam z nim problem. Chyba boli go tylna prawa lapka lub ma z nia cos innego bo zachowuje sie tak jakby sie bal na nia stapac, a jak chce to zrobic to zaczyna drzec (ta lapka). Juz wczesniej pisalem ten post ale myslalem ze mu to przejdzie. Pozatym gekon normalnie przyjmuje pokarm, w terrarium ma dobre warunki. Nie wiem czy to nie jest jakis niedobor witamin np witaminy A. Jesli wiecie co mam z nim zrobic lub wiecie co mam z tym zrobic to serdecznie dziekuje za odpowiedzi. (sorki ze nie pisze bez polskich znakow ale cos mi sie z klawiatura stalo)

Pituophis
18-10-2013, 12:20
Czy gekon ma pokarm uzupełniany wapniem?- to mogą być objawy tężyczki. Raczej nietypowo się zaczyna jak na niedobór B1, ale to też może być to( chociaż u owadożernych jaszczurek raczej rzadkie).Jednak przy tych schorzeniach jaszczurki raczej stają się nieaktywne i często nie jedzą, zwłaszcza w zaawansowanej postaci. W grę wchodzi także uraz, a nawet zastarzałe fragmenty wylinki na lamellach podpalcowych(wbrew pozorom często).Naprawdę ciężko cokolwiek poradzić nie widząc zwierzęcia- czy to wystąpiło z dnia na dzień, czy stopniowo, czy się nasila? Czy łapka jest jakby skrzywiona? Czy gekon na pewno dokładnie zrzuca wylinkę? Jakiego koloru jest czubek jego języka?

Aron
18-10-2013, 13:05
wyglada, zachowuje sie, zrzuca wylinke i przyjmuje pokarm normalnie. Jest aktywny jak kazdy inny gekon tylko ta z ta lapka jest cos nie tak... Poza tym ma UV a swierszcze posypuje mu sera reptimineral c. A co to jest tezyczka i jak sie ja leczy??

Pituophis
18-10-2013, 15:35
Tężyczka jest wywołana zaburzeniami skurczu mięśni z powodu niedoboru wapnia- ale to raczej będzie uraz, albo zastarzały naskórek na lamellach. Obejrzyj łapkę z bliska.

Aron
19-10-2013, 05:05
Juz ja ogladalem... ani sladu ran, ani wylinki :(

Pituophis
19-10-2013, 05:20
A czy na pewno nie ma uszkodzeń wewnętrznych- np. złamań kości ? Nie bardzo potrafię pomóc nie widząc zwierzęcia. Może lepiej żeby obejrzał go lekarz? Albo przynajmniej doświadczony hodowca?

Aron
19-10-2013, 05:38
zlamanie to raczej nie jest bo ma to juz jakis czas (pare miesiecy). A lekarz od gadow jest tylko jeden w dodatku 50 zl za zwykla wizyte... A zadnych doswiadczonych hodowcow nie znam :(

Pituophis
19-10-2013, 05:41
Jesteś z Łodzi- może w zoo mogłaby pomóc Pani Barbara Wicińska, albo Pan Adam Danielak? Oni dobrze znają się na gadach.

Aron
19-10-2013, 06:15
nie wiem, ale postaram sie tam pojechac i sie skontaktowac. A oni jak mysle pracuja w wiwarium?

42d3e78f26a4b20d412==