PDA

Zobacz pełną wersję : RATUNKU!! POMOCY!!BAARDZO PILNE!!!



Michał Jędrzejczak
27-12-2011, 10:48
Mój szyszkowiec umiera oddycha bardzo ciężko a boki starsznie przy tym mu się zapadają jak go uratować błaaaagam o pomoc!!!!!

PaWeL^
27-12-2011, 10:57
bardzo mi przykro ... sam mam dopiero gekona od paru dni więc jestem nie doświadczony !! ale spróbuj sie skątaktować z jakimś weterynarzem !!

narazie tyla mogę Ci poradzić


życzę szybkiego powrotu do zdrowia twojemu SZYSZKOWCOWI !!

minok
27-12-2011, 11:24
wyjmij go ze zbiornika do pokoju a tam moze będzie mułatwiej pobierać tlen.
A może poprostu mu coś utkneło w gardle

Michał Jędrzejczak
27-12-2011, 11:33
niestety już nie oddycha dlaczegooooooooo!!!!!

cromat
27-12-2011, 12:49
poze zbyt wilgotne powietrze i nie moze zalapac oddechu albo tak jak minok powiedzial jezeli nie oddycha to zmarl tak?

Bizonek mały
27-12-2011, 13:03
wg.mnie może spróbuj odwyższyć mu wilgotność w terra,ewentualnie daj mu trochę wody do picia... po drugie może coś mu utkwiło w gardle,może coś połknął... życzę szybkiego powrotu do zdrowia

Bizonek mały
27-12-2011, 13:05
nie oddycha ?? może tylko ma bezdech
a może... jeśli padł to musisz się z tym pogodzić,że nic nie trwa wiecznie... współczuję ;((((((((((((((((((((((((((((((((((((((((

Michał Jędrzejczak
27-12-2011, 13:28
Ludzie może się udało nie chcę zapeszyć zobaczymy jutro
Dałem mu niemalże na siłę pensetą jednego świerszcza bo jak pisałem on od piątku nic nie jadł i może umierał śmiercią głodową.Jedno mnie martwi świerszcze strasznie mu dokuczają,ale nie te czarne tylko te jasne co to oznacza,w terra jest plasterek jabłka więc dlaczego???
Co może spotkać moje szyszki w nocy gdy świerszcze są w terra??

Jarek Zajączkowski
27-12-2011, 15:01
Jeśli dożyje - jutro biegiem do lekarza - prawdopodobnie zapalenie płuc.

dr Robert
27-12-2011, 16:24
Wpychanie jej w tym stanie świerszcza na siłę nie jest najlepszym pomysłem. Potrzebuje leczenia i spokoju !

Michał Jędrzejczak
28-12-2011, 11:06
Znalazłem powód kłopotów!To świerszcze poraniły mojego szyszkowca,
wygryzły mu straszną ranę na nodze i gad niestety umiera.Rana była otwarta i aż krwawiła ale to wszystko było widoczne dopiero dzisiaj.
Dlaczego tak się stało?Czy jest sposób żeby jeszcze wszystko uratować?

Jarek Zajączkowski
28-12-2011, 12:25
Jeśli szybko podasz antybiotyki a ranę zdezynfekujesz jodyną (pioktaniną) - może się uda ale - aby więcej tak się nie stało podawaj pojedyńcze świerszcze i poczekaj z następnym aż do skonsumowania poprzednika.
ps. chciałem coś jeszcze napisać ale lepiej nie......... szkoda jaszczurki

Michał Jędrzejczak
28-12-2011, 12:49
czy ranę mogę zdezynfekować wodą utlenioną jeśli nie to czym i jak błaaaaaaaaaaaaaaaaaaaagam o pomoc,a i jeszcze jedno dzięki za dobre rady

dr Robert
28-12-2011, 13:11
Człowieku czy Ty umiesz czytać. Przeczytaj jeszcze raz co napisał dr Zajączkowski, albo przeczytaj 5 razy. JODYNA czyli PIOKTANINA jest do nabycia w każdej aptece.

Jarek Zajączkowski
28-12-2011, 13:14
Z jakiego miasta jesteś! Znajdź lekarza wet. (nocne dyżury) niech poda 0,2 ml Baytril 2% domięśniowo. Tylko nie woda utleniona! Resztę już napisałem.........

42d3e78f26a4b20d412==