Zobacz pełną wersję : RANA :( :(
Od kilku dni mam Bazyliszka Pręgowanego. Dostałem go już z tą raną ale ma się ona nie podoba i nie zostawie tego samemu sobie, a wi,ec na końcu pyska, na górnej i dolnej szczęce bazylowi "brakuje" jakby minimetra pyska.
Co mam robić, jakąś maść kupić (jak tak to jaką)
Zostawić to czy jak??
Z góry dzięki
Żeby była sprawniejsza rozmowa to możemy pogadać przez gg 3525072
to znaczy, jedna szczeka wystaje o okolo milimetr przed druga?
nie ma minimetrową ranę na górnej i dolnej szczęce
Prawdopodobnie obił sobie koniec pyska np.o szybę w terrarium,proponuję zdezynfekować ludzkimi środkami,oznaczyć szyby(np.kolorową folią) i obserwować czy nie pojawia się większy stan zapalny.
Dobry masz wzork skoro wypatrzyłeś minimetrową rane :> A tak serio to też myśle że mógł sie obić bo to częste zjawisko, ale opisz dokąłdniej jak ta rana wygląda? Jeśli jest zagojona to ją zostaw, jak nie to zdezynfekuj i obserwuj.
Wygląda tak:
-jest czerwona (nie leci z niej krew)
-wygląda ja obicie więc też mi się wydaje że to było bliskie spotkanie z szybą
Jak mam mu to odkazić to mam to zrobić wodą utlenioną??
moze być woda utleniona. Taka mała rana powinna się szybko sama zagoić. Myśle że nie musisz od razu oklejać ścnia skoro nie widzisz żeby się obijał o szyby.
Ale włąśnie widzę że jak się czegoś przestraszy to skacze prosto na szybę.A czym okleiś szybę??
Może jakąś samoprzylepną kolorową folią? W zasadzie to chyba może być cokolwiek byleby tylko bazyl to widział :)
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.