Zobacz pełną wersję : Zimowanie węży......?? HELP!
Adrian Furman -AdN-
02-07-2011, 18:13
Jak mam zrobic odpowiednie warunki dla weza na zimowanie ?? Mam go wstawic do lodowki czy w zimie na balkon??? Jak mam uzyskac temp. 6-10 stponi?? POMOCY!
hmm do lodowki........ slyszalem ze ludzei tak robia, balkon chyab odpada bo bedzie za zimno, moze piwnica ?? ja moj egekony lamparcie dam do piwnicy, jeszcze nigdy nei zimowalem zwierzat, ale to chyab najlepsze rozwiazanie, oczywiscie moge sie mylic, takze prosze mnie poprawic:)
pozdrawiam
dark
daj sobie spokoj z zimowaniem gekona lamparciego, nie masz doswiadczenia i mozesz mu tylko kzywde zrobic, a pozatym po co chcesz go zimowac, tonie jest niezbedne
Arrow ma racje, po co podejmować ryzyko.
Adrian Furman -AdN-
03-07-2011, 14:29
Ale ja mam zaskronca...na moim podworku sie osiedlił i miał gniazd, wzielem go do terra i hoduje...ale on 4 m-ce zimuje i dlatego potrzebuje pomocy! :)
nie chodzi mi o typowe zimowanie, tylko obnizenie temperatury to chyba potrzebne zeby rozmnozyc te gekony
ja zimuję lampropeltisy w piwnicy (około 8 C),od kilku lat i nie zauważyłem żeby działa im się przez to jakaś krzywda,mam jeszcze Crotalus atrox od maja 2001 tej zimy też był w piwnicy,ma obecnie 2 lata i 90 cm-chyba mu nie zaszkodziło.
pozdraw.
Adrianie
pomijając to że zaskroniec jest pod całkowitą ochroną i trzymanie, bądź hodowanie go w warunkach terraryjnych jest nielegalne, to czy nie uważasz, że jemu byłoby najlepiej znów na wolności?
pomyśl o tym
pozdrawiam
soferim
Adrian Furman -AdN-
04-07-2011, 02:47
Wiem ze jest nielegalne i ze jest chroniony...ale tam gdzie ja mieszkam jest ich naprawde duzo. Rozmnozyły sie na moim podwurku...co mialem zrobic>? Wziołem jednego do hodowli...zreszta przeciez innym weża ktore trzymaja inni ludzie tez byłoby lepiej na wolnosci...ale moze i masz racje, wziolem go tylko na pewien okres...na miesiac gdzies bo pojade na te targi i tam zamierzam kupic soibie jakas jaszczurke... POZDRAWIAM!
Adrian Furman -AdN-
04-07-2011, 03:15
Hej soferim...!
Dajesz im jeść w czasie zimowania czy poprostu zostawiasz je na jakis czas w piwnicy i przychoidzisz po kilku miesiacach??
Witam,
jak można dawać jeść wężom w czasie zimowania??!-chyba łyżeczką do pyszczka,ale trzeba im zawiązać śliniaczki bo są mało ruchliwe i mogą nie chcieć jeść w tej temperaturze.
Pozdrawiam
Jeżeli ktoś mieszka w bloku gdzie jest 30 mieszkańców w piwnicy mieszkają szczury, muszy i koty to gdzie można zimować węża (mam zborzówkę).
najlepszym wyjsciem jest piwnica
ja tok zawsze robie !!!!
nie przejmuj sie
Hej!
Ja swoje gady zimuję w szklarni, ale mam do niej dostęp.
Piwnica, o ile nie jest tam za ciepło jest OK. Myszy i szczury? Trzymam gady w akwarium lub plasikowym pojemniku. Jeśli masz drewnianą skrzynkę to też wystarczy. Te gryzonie nie będą aż takie chętne do nich. Na wszelki wypadek postaw obok kilka łapek. Na dwa tygodnie przed zimowaniem nie karm węża, zrób mu kilka letnich (25 - 30 C) kompieli (wtedy ładnie się wypróżni). Stopniowo obnizaj temperaturę, np. z 28 do 15 - 18) przez te dwa tygodnie i skracaj dzień (gaś szybciej i zapalaj później światło). Po tem wsadź do pojemnika na zimowanie powiedz dobranoc i cześć. Dobrze jest napchać mchu i regularnie go zwilżać! To ważne aby była wilgoć, ale ważne też żeby nie stało w wodzie. Zagladaj co parę dni, ale raczej nie poruszaj terrarium, nie pukaj itp. Jak najmniej przeszkadzania i zaciemnienie. Będzie OK.
Jeżeli nie będzie dokładnie wypróżniony (na czczo) to treść przewodu pokarmowego moze zacząc gnić a to będzie konieć. W trakcie zimowania gady nie trawią a ich metabolizm jest bardzo niski. Młodych gadów zwykle się nie zimuje w pierwszym roku.
Pozdrowienia
noradarling
09-07-2011, 11:12
Cześć
To tera ja powiem...
Zimowałem zaskrońce zwyczajne /natrix natrix/wiele razy.
Robi się to w b.łatwy sposób. Trzeba węża umieścić w lekko wilgotnym
podłożu /ja używałem trocin/ i zamknąć go w pojemniku z otworami
wentylacyjnymi na samym dole lodówki tam gdzie trzyma się warzywa.
Hibernacje przeprowadzasz stopniowo od górnej półki do tej dolnej.
Nie zamrażalnik!!!
Raz w tygodniu zaglądasz do pudełka i patrzysz w jakiej kondycji
jest wąż -jeżeli jest poruszony i nie jest w letargu to przerywasz
hibernację ale stopniowo -po prostu przenosisz węża po mału na coraz
wyższe półki w lodówce.
pozdrawiam
noradarling
Mam pytanko: mam boa constrictor'a (samca) czy musze koniecznie "pozwilić mu" na zimowanie, czytałam że jeśli nie ma się zamiaryu dopuszczać samca do samicy to nie trzeba ich zimować, ale czy napewno ?
Krycha_Siedlce
15-07-2011, 16:55
Witam
NIe jestem doswiadczonym chodowcą ale uwazam ze jezeli nie chcesz miec bobasów to nie musisz zimowac, a na przyszlosc jezeli bedziesz chciala miec mlode to pamietaj ze nie mozesz zimowac w pierwszym roku ich zycia. Nie mozesz rowniez zimowac osobnikow chorych lub slabych.
Zycze udanej chodowli ;)
Krycha_Siedlce
15-07-2011, 16:56
Mowiąc "ich zycia" mialem na mysli węże :)
a czy zaskronca trzeba zimowac???? nie mozna poprostu mu dac zyc normalnie??? przez caly rok?????
pozdro.
Łukasz U.
18-07-2011, 07:11
Ludzie o czym tu w ogóle dyskutować. Przeciesz to jest sprawa dla prokuratora. Zaskrońców w Polsce HODOWAĆ NIE WOLNO czy sie to komuś podoba czy nie. I tak terraryści nie mają tz. dobrej prasy poco jeszcze sie podkładać. Adrian ma węża wypuścić tam gdzie go złapał i po temacie. I nie chwalić sie za głośno że go wogóle posiadał. Może następnym razem podyskutujemy na tenat jak odławiać węże, a co potem. Ludzie jest coś takiego jak lista gatunków których hodować nie wolno i koniec. Nie bijmy dłużej bezsensownie piany tylko węża spowrotem do ogrodu. A teraz coś specjalnie dla Adriana w miejscu gdzie mieszkasz jest zaskrońców dużo bo cymbałów takich jak ty jest niewielu. Niestety nie wszystkie miejsca na świecie mają takie szczęście.
Krycha_Siedlce
18-07-2011, 15:14
Wiesz co łukaszku nie za milo sie zachowales ]:> MOze dlatego (bez obrazy) ze popychalem twoja stara. I daj ludziom spokuj jak nie chcesz pomoc to po co wlazisz tu??AAA i wspomniales ze adrian to kretyn . Ja cos ci powiem "kretyn to twoj stary ktory liże fujary"
Panowie, troszkę wyluzujcie, bo poziom gwałtownie spada. "kretyn to twoj stary ktory liże fujary"- jest po prostu wulgarne i takie posty powinny być kasowane. Podobnie jak tytułowanie innych takimi przydomkami jak "kretyn" czy "cymbał". Żenada, po obu stronach...
O tym, że zaskroniec jest pod ochroną i ze lepiej mu będzie na wolności, napisano wcześniej...
A co do kontynowania tematu o zimowaniu: do dyskusji włączyli sie też właściciele innych gadów i te informacje mogą się przydać początkującym, któzy mają np. węże amurskie itp.
ja zgadzam sie z Lukaszem jak kazdy by sobie wzial jedne zaksronca, jedna jaszurke, traszke czy salamandre to co by zostalo ?
Nook spozniasz sie z pousuwaniem wulgarnych postow na co czekasz :) ?
jesli macie sie tak wypowiadac to lepiej wcale, zero kultury, naprawde :(
Spokojnie, zaczęła się szkoła i ja nie będę poprostu w stanie wszystkiego sprawdzać. Adn dostał już stosowne (ostre) pouczenie, a jrgo posty skasowane:)
noradarling
19-07-2011, 09:14
O co tyle krzyku.
To że natrix natrix jest w naszym kraju coraz żadszy nie jest winą wiedzy
o zimowaniu, karmieniu, rozmnażaniu itp.
Główna przyczyna tego stanu rzeczy leży gdzie indziej. U mojej babci
znam wiele stanowisk tego węża i kiedyś rownież pozwalałem sobie na
kilkumiesięczny odłów tego węża -czy jest to zabronione czy nie.
Nie zdażyło mi się aby wąż złapany przeze mnie nie trafił z powrotem w miejsce w którym go odłowiłem. Wiele razy rownież u mnie w domu doprowadzałem zaskrońce do godów.
To że wąż ten jest na wyginięciu jest winą ogólnego zatrucia środowiska.
Również brednie o tym iż ludzie celowo zabijają zaskrońce jest wyssane
z palca -tam gdzie te węże występują w naturze tubylcy znają go i wcale nie zabijają jako "pomiot szatana".
Adrian Furman -AdN-
19-07-2011, 09:36
W Ł A Ś N I E O T O C H O D Z I Ł O !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 1
noradarling
19-07-2011, 09:49
Adrian.
Ale mimo wszystko zastanów się czy warto trzymać n.natrix w terrarium.
Adrian Furman -AdN-
19-07-2011, 11:45
Ojjj kurde, ale sie narobiło... tak prawde mowiac nie trzymałem zaskronca w terra ani sekundy (mozecie mi nie wierzyc) to prawde ze go schwytalem bo mialy gniazdo na moim podworku ale byl w skrzyni. na poczatku nie wiedzialem co to za waz i balem sie go zlapac (zmija zygzakowata myslalem) i mi uciekl z tego pojemnika po jakis 7 min od zlapania (mowie wam sa naprawde dobre w ucieczce). Na nastempny dzien sie napalilem i poszukalem na www o natrixie i dowiedzialem sie ze musi zimowac i dałem ten topic na forum. Bo chcialem go hodowac (za darmo i wogule swój) ale nastempnego dnia przeszukalem tam gdzie byl i go nie znalazlem reszty tez nie. Dalem sobie spokuj i zakupilem malego ptasznika B. smithi. Mam go do teraz niedawno przeszedl wylinke. Ja tez jestem przeciwny ODŁAWIANIU chronionych gatunkow. Ale nie wydaje mi sie zle hodowanie 1 sposrod wieeelu jakie mam przy domu. Teraz mam zamiar hodowac weza ale nie zadnego polskiego, moze krolewskiego?? I po co tyle krzyku? moglem wczesniej wytlumaczyc! sory :)
Ps
Ale jak ktos nazywa mnie cymbalem to musialem zareagowac!
Hej!
Przyczyna zaniku polskich gadów (i nie tylko) jest w pierwszym rzędzie degradacja środowiska - głównie osuszanie terenów wilgotnych i zabudowa brzegów jezior itp. Duze znaczenie ma ruch samochodowy, mozecie nie wierzyc, ale tak jest. Co roku giną tysiące węzy (u nas głównie zaskrońców, bo to najruchliwszy nasz wąż, obok eskulapa), wiasną głównie samców (bo wtedy szukają samic) a latem ciężarnych samic (bo szukaja miejsc an ikubację jaj). Przez dwa lata prowadziłem badania w rezerwacie "Stawy Milickie", obejmujace m.in. śmiertelność. +/-co dziesiaty spotkany zaskroniec był wprasowany w asfalt, mimo, iż ruch na obrzeżach rezerwatu był mały... Podobne wyniki uzyskano we Francji.
Co do zabijania przez ludzi - to nie zawsze bzdury wyssane z palca. Spotykałem osoby (np. strażnik w rezerwacie), które opowiadały z przejęciem jak zatrzymywali swoje auto, aby wąż mógł uciec i takich, którzy urządzali polowania na węże, "bo ich k... nienawidzą". Jeden chwlił sie, że z kuzynem tydzień temu ubili 20 "gadzin" - wsypując wężom do pyska proszek z chlorem... miłe... Sporo węży znajdywałem z rozbitymi lub odciętymi głowani, jednego zaskrońca znalazłem przybitego do drzewa. To oczywiście te bardziej drastyczne znaleziska. W wielu miejscach jest tak jak napisał Noradarling - ludzie wiedzą, że są niegroźne i nie zabiają ich. Mimo wszystko myślę, ze "polowania" nie wykończą zaskrońca, groźniejsza jest urbanizacja krajobrazu i rozwój dróg. Ludzi da sie wyedukować (przynajmniej niektórych), węzy nie nauczymy przechodzenia przez jezdnię.
Natomiast żmije wykończyły właśnie masowe polowania. Mimo, iż w Bieszczadach jest jeszcze dość częsta, to nie dorównuje liczebnością populacji z przed 30 lat. Wtedy organizowano wręcz czystki. A przykładem szkodliwości wyłapywania do prywatnych hodowli jest wąż eskulapa - u nas i tak gatunek reliktowy. Wyłapywanie węzy z populacji bieszczadzkiej w celach handlowych lub aby "stworzyć nową populację w Tatrach" sprawiło, że węże te są obecnie na skraju wyginięcia w Polsce.
Poza tym, czemu uparliście sie trzymać węże, które są u nas pod ochroną, jeszcze afiszując sie stwierdzeniami "kiedyś rownież pozwalałem sobie na
kilkumiesięczny odłów tego węża -czy jest to zabronione czy nie." Pewne gatunki są pod ochroną i nie dzieje się tak bez powodu. niech chociaż nasze, i tak umeczone przez przemysł zwierzaki zaznają spokoju chociaż od tarra(o)rystów.
Nook-zostały ci jeszcze ze dwa posty do likwidacji, a przynajmniej ten o fujarach:)
pozdrowienia
BB
noradarling
20-07-2011, 07:04
Tak jak pisałem u mojej babci znam kilka stanowisk tego węża.
Babcia ma na własność duży kawałek ziemi, odcinek rzeki, skrawek lasu
oraz piękny ogród. Odławiałem n.natrix i przetrzymywałem je w domu
i uważam że nie ma się czego wstydzić. Węże te są pod ochroną a ja również je chronię -przynajmniej tę populację zozmnażającą się na ziemi
mojej babuni. Zaskrońce mają tam b.dobre warunki -sam osobiście porobiłem im miejsca do wygrzewania się, nie są niepokojone w miejscach
w których zimują. To że wąż ten jest pod ochroną wcale nie znaczy
że nie można nawet na niego spojżeć czy złapać do ręki...
Zgodnie z obowiązujacym prawem - znaczy: przetrzymywanie, chwytanie, płoszenie czy fotografowanie w miejscach rozrodu są zakazane ustawą i za jej złamanie grozi (teoretycznie) kara. Wątpiący mogą się zapoznać z treścia ustawy o ochronie zwierząt. Oczywiście, przepisy te są mocno na wyrost i w zasadzie odnoszą sie w najbardziej rygorystycznej formie do kilku gatunków, bo faktycznie obowiązywałby zakaz wstępu na jakąkolwiek łąkę czy do lasu...
Przetrzymywanie węzy w domu nie jest ich ochroną, czego niestety wiele osób nie chce zrozumieć:((( jest czymś odwrotnym:((
Fajnie, że robisz im miejsca do wygrzewania sie, ale ostrożnie z nadmiernym przekształcaniem siedliska. Jeśli jest ich dużo bez naszej ingerencji, to lepiej się nie pchać z pomocą na siłę. Ingerencja człowieka dopuszczalna jest tylko w sytuacji zagrożenia danych populacji czy gatunków. Taka strategia przynosi najlepsze rezultaty.
Pozdrawiam
BB
Łukasz U.
20-07-2011, 08:45
Nazwałem kogoś cymbałem nie poto żeby obrazić ale po to by zwrócić uwagę na problem. Już wcześniej ktoś stwierdził że ten gatunek jest pod ochroną i nic to nie dało, dopiero mój "cymbał" wywołał dyskusje i o to mi chodziło. Ludzie kto ma chronić węże jeżeli nie my. Co do wybijania przez miejscowych znam miasteczko X występuje tam nawet żółw błotny, wiecie co niejscwi robiom z zaskrończmi padalcami i żmijami polują jak na pomiot szatana bo ktoś kiedyś powiedział że od ukońszenia żmiji można umżeć. I wybija sie tezraz dla pewności wszystko co pełza. A z żółwi robi sie popielniczki wcześniej wrzócając je na wrzątek. Dlatego uważam że każde zabranie gatunku objętego ochronom to świństwo godne piętnowania. Taki już jestem że żłodzieja nazywam złodziejem nie piratem, oszusta draniem nie cwaniakiem, a kogoś kto łapie gatunki chronione cymbałem bo trzeba nie mieć za grosz wyobraźni rzeby robić takie rzeczy.
noradarling
20-07-2011, 09:13
Zakończmy ten temat.
Irminia :P
20-07-2011, 10:20
bartek nie rozumiem ciebie najpierw jak nie wiem co walczysz o ochrone zaskronca i aby zapewnic mu jak najlepsze warunki bo przeciez jest pod ochrona a loodzie nie zawsze maja mile podejscie do nich wiedz liczba ich spada a zaraz walisz tekst "Fajnie, że robisz im miejsca do wygrzewania sie, ale ostrożnie z nadmiernym przekształcaniem siedliska. Jeśli jest ich dużo bez naszej ingerencji, to lepiej się nie pchać z pomocą na siłę. Ingerencja człowieka dopuszczalna jest tylko w sytuacji zagrożenia danych populacji czy gatunków.". I co chcesz nam wmowic ze zaskroniec nie jest chroniony pomimo ze chroni go prawo i sam pisales....w innych krajach dopomagaja ludzie wezom..np klada blachy pod ktorym im cieplo w dzien itp. bardzo dobrze ze nora dba o nie ... to wprost wspaniale...i nie ma za co na niego najerzdzac!
pozdro.
p.s. zdecyduj sie o co chcesz walczyc i dowiedz sie jak najwiecej na ten temat a nie glosujesz...sam sobie zaprzeczach i do tego najezdzasz na innych...
Łukasz U.
20-07-2011, 13:08
Nook wywołałem chyba nowy temat. Może warto by pogadać na temat hodowli krajowych gadów i nie tylko gadów, ale ogólnie gatunków chronionych. Z tego co widze coniektórym przydałoby sie troche wiadomości na ten temat. Tym razem stukam z kafeiki, ale na kompie w pracy mam stronki z aktami prawnymi w tym zakresie. W tym momęcie trwa dyskusja nad zmianą ustawy może nasza dyskusja sie do czegoś przyda. W końcu zdanie kogo jak nie hodowców powinno być brane pod uwagę przy powstawaniu prawa ich dotyczącego. A co inni na to? Są chętni?
Irminia :P
20-07-2011, 15:44
zgadzam sie z lukaszem. jestem z nim.
Irminio P.
W żadnym momencie nie zaprzeczyłem sobie. Napisałem, że fajnie, że ktoś robi im miejsca do wygrzewania, ale jednocześnie przestrzegam, przed zbyt dużą ingerencją w środowisko, to chyba proste. Na nikogo nie najechałem, za wyjątkiem tych, którzy łapią rodzime gady i pakują je do terrariów. Zanim Ty zaczniesz "głosować" i najeżdżać na innych, przeczytaj dokładniej to co ktoś napisał.
Z racji swojego zajęcia znam metody ochrony gadów stosowane w Polsce i na świecie.
Trzymanie gadów w domu nie jest sposobem ich ochrony - wręcz przeciwnie. Rozumiem, że Nora robi miejsca do wygrzewania tym których nie trzyma w zamknięciu, ale tym "wolnym" i w tym kontekście napisałem ,że robi OK.
i tak całkiem na marginesie. Wykładanie blach ma swoje plusy i minusy: to prawie bankówka, dla kogoś kto chce je złapać...
ps. Imiona i zaimki osobowe (Ty, Twój itp.) należy pisać wielką literą, chyba, że celowo chcesz kogoś obrazić:)
Pozdrawiam
BartekB
Łukasz U.
22-07-2011, 07:54
Irma Poczytaj w takim razie Jak złpać wróbla? tam dopiero Jankiel miał by na czym pograć.
wojciech
01-08-2011, 16:39
I pomyśleć że zaczęło się wszystko od niewinnego pytania jak zimować węża ...
Podobno tak. Ja mam nerodie i też chciałam je z tego powodu zimować, ale znajomej bez zimowania się rozmnożyły.
Łukasz zachował się jak najbardziej odpowiednio, z to ty wulgarnie. Ja też jestem ciekawa jak się zimuje węże, bo tego jeszcze nie robiłam, ale to nieznaczy, że mają zamknąć takie forum ze względu na kogoś komu żal 100 (bo za tyle można kupić najtaniej węża) i choduje coś co jest zabronione. To jest oczywiście jego wybór, ale niech to zachowa dla siebie. A ty jesteś wularny i zarozumiały. Więc albo daj dobrą radę jak zimować węże, albo spadaj.
Nareszcie ktoś z klasą.
Ja mam nerodie i zbożówki. Nerodie trochę boję się zimować, bo są małe, ale 26 maja skończyły rok, więc jak chcę je rozmnażać to chyba już powinnam??
ok, ale ja jestem uparta i nadal chciałabym dowiedzieć się coś więcej o zimowaniu węży!! wiem, że przychodzę trochę spóźniona, ale czy ktoś mógł by mi powiedzieć, w jakim pudełku (ja mam faunaboxy) powinnam zimować 140cm długiego węża.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.