PDA

Zobacz pełną wersję : JADOWITE WSZYSTKICH KRAJÓW ŁĄCZCIE SIĘ...



noradarling
26-07-2011, 12:29
Mam już zamówionego T.steinegeri /jego opis znajduje się na tej stronie/.
W związku z tym pomyślałem sobię że warto byłoby "zagęścić" krąg znajomości i zapoznać się z pasjonatami hodującymi takie węże celem
wymiany doświadczeń oraz wspólnej zabawy.
Podobno przetrzymywanie zwierząt jadowitych /bez uiszczenia odpowiedniej łapówki/ jest w tym kraju zabronione jednak może warto
podyskutować na temat tych interesujących zwierząt -jak nie na tym
forum to może przez pocztę e-mail. Jeżeli ktoś z szanownych terrarystów
posiada takie węże lub posiadał proszę o zgłoszenie. Nie wiem jak zareaguje administrator tej strony ale być może nie usunie mojego postu.
A może kiedyś pojawi się nowa lista "Węże jadowite" kto wie...

pylius
26-07-2011, 13:55
Bardzo mi sie podoba Twoj pomysł , sam bym sie dowiedzial na ich temat czegoś , bardzo ladne weże i niebezpieczne a szkoda .

3maj sie nora

noradarling
26-07-2011, 14:54
No nie są aż tak niebezpieczne...
Nie stanowią zagrożenia dla życia terrarysty:-)

pylius
26-07-2011, 15:11
Tak wiem , ale skutki ukąszenia sa koszmarne , zastanawialem sie nad bananówką ale jakoś mnie to odstrasza .

Bruk
26-07-2011, 16:17
skutki nie sa takie staszne jeśli chodzi o trimeresurus stejnegeri czy albolabris gorzej z flavoviridi czy purpureomaculatus ale uwiez trzeba "chciec" by cie ukąsił tak samo jes z grzechotnikami Crotalus czy Bitis. Hodowałem trzymałem i co zyje. wielu innych tez
pozdrawiam

noradarling
27-07-2011, 00:25
Ja zamówiłem samicę bo one są spokojniejsze i nie atakują wszystkiego
co się rusza. He he he podobno samczyki T.stejnegeri to i krople wody
prubóją ukąsić jak się terrarium zrasza. Ja wiem że po ukąszeniu T.stejnegeri można normalnie TV oglądać więc nie jest tak żle:-)
Jak już się nie traci przytomności i można normalnie funkcjonować to mnie nie odstrasza. A że trochę boli -no cóż...

noradarling
27-07-2011, 00:35
Tak zgadzam się że sam z siębie raczej nie zaatakuje -trzeba go rozjątrzyć. Nawet kobry spierdzielają przed człowiekiem. Ale jak ktoś celowo wkłada łapę do terra i prowokuje to i się doczeka. Zresztą każde
zwierzę można oswoić /węża jadowitago też/. He he he tygrysy , lwy i
krokodyle ludzie potrafią oswoić.

Łukasz U.
27-07-2011, 05:01
Jadowite węże to niesamowita przygoda, sam z podobnych powodów hodowałem przez jakiś czas krokodyla (to znaczy nie był jadowity ale holernie agresywny). Jest tylko jedno "ale" wymaga to niesamowitej odpowiedzialności. Za siebie ale przedewszystkim za innych. Zresztą co będę ściemniał sam wiesz najlepiej. Powodzenia!!!

Piotr Smółko
27-07-2011, 23:35
Panowie.bez urazy sam mam fioła,ale wam nie dorastam do pięt!!!!!!!!!
Padam do nóżek
piotr s.

noradarling
28-07-2011, 02:56
Eh bo może nie widziałeś zdjęć.
Patrz ZAŁĄCZNIK.

Piotr Smółko
29-07-2011, 08:58
No cóż jestem pod wrażeniem........mam tylko nadzieję ,nie będziesz
jej dawał buzi , bo to przecież panienka !

Bruk
30-07-2011, 05:58
Wg. ustawy o zwierzętach niebezpiecznych i jej niebawem nowelizacji wszystkie zwierzęta jadowite i "trujace" nie moga być trzymane w amatorskiej hodowli więć niestety łamiemy prawo i podlegamy karze grzywny lub wiezienia, niestety a moze na szczęście nie wiadomo na i le i za ile ciekwostka na liście jadowitych też są np. dziobaki (smace ) bo majaq kolec jadowy a więć dyskusja może przerodzić się w okno dla wyłapania posiadaczy tych gadów. Osobiście jestem przeciwnikiem trzymania tych gadów przez" żółto dziobów" zwłaszcza że na rynku pojawiają sie coraz jadowitsze gady - grzechotniki Crotalus i żmije afrykańskie Bitis a ti juz pewna śmierć i przez takiego jednego lub drugiego "szpanera" reszta terrarystów dostanie po piętach. wszystko dla ludzi ale dla mądrych ludzi.

Arrow
30-07-2011, 06:04
zamiast wprowadzania ustawy niech wprowadza, cos jak kursy prawa jazdy konczace sie egzaminem, zdajesz dotajesz pozwolenie na hodowle np. jadowitych wezy

noradarling
31-07-2011, 02:35
No tak ale to temat do dyskusji. Bo jak mi się ostatnio zagnieżdziły szerszenie to też muszę to zgłosić? Sam pomysł ograniczeń nie jest zły i go rozumiem. Ale przecież wszystkie dostępne w handlu ptaszniki również posiadają jad. Są jeszcze węże "warunkowo jadowite" oraz węże takie jak T.stejnegeri który pomimo tego iż należy do grzechotników nie jest szczególnie niebezpieczny. A co ze skorpionami? I wreszcie akwaria morskie -wszystkie rybki "akwaryjne" z rodziny skorpenowatych, ukwiały,
itp. są przecież jadowite. Na rybę ognicę promieniopłetwą antidotum na jad uzyskuje się z jadu kobry. Te ryby są dostępne i częste w sklepach
zoologicznych i każdy za ok 300 zł może je sobie kupić.
W/g tej ustawy trzeba by ukarać wiele sklepów i wielu akwarystów.

JadziaP
31-07-2011, 02:41
Czy zostana zamkniete wszystkie pasieki ????

BIEDNI PSZCZELARZE............

ale dobrze im tak, po co tzymaja te JADOWITE paskudy.

Arrow
31-07-2011, 03:09
a co sadzicie o kursach i egzaminach po ktorych uzyskuje sie pozwolenie ??

Leny
31-07-2011, 03:14
Kursy i egzaminy :D kto Ci to wprowadzi ...

Pozdr.
Leny

Łukasz U.
01-08-2011, 03:52
Co do pszczelarzy to rzeczywiście jest dziura w ustawie. Wywołała nawet niezły zament w parlamęcie. Co do egzaminów taki system lub podobny funkcjonuje w angli. Rozmawiałem z zaprzyjaźnionym hodowcom i tam wygląda to tak jak u nas karta wędkarska. Same uprawnienia wydaje odpowiednik naszej bodajrze gminy ale same egzaminy prowadzą organizacje zrzeszające terrarystów. Tylko nie są to czyste egzaminy tylko raczej zespół konsultacji, które mają nauczyć cie jak danego stwora pielęgnować. Sam papier nie jest pozwoleniem a raczej stwierdzeniem, że jesteś gotowy do zakupu. Jest też stwierdzeniem że przetrzymywanie przez ciebie danego zwierzęcia nie jest ryzykowne dla innych. Co więcej takie pozwolenie nie jest dane na zaś w każdej chwili może być cofnięte jeżeli warunki hodowli przestają odpowiadać standardą. I to nie koniecznie oznacza że trzymasz zwierze bez odpowiednich zabespieczeń ale np. zwierzak urusł twoje terrarium jest za małe i przetrzymywanie go w nim nie jest humanitarne. I albo kupisz większe albo zwierzak od ciebie wywendruje. Zły system?

manter
02-08-2011, 00:34
fotki sa niezle:-) jestem wszoku!! hehe tez bym takiego chcial ale na węża to w chałpie mi nie pozwolą(chyba by się wszyscy wyprowadzili hehe ):-)

[RED-689]
02-08-2011, 17:18
Lepszego dlugo by szukac ale.... to jest cywilizowany i rozwijajacy sie kraj. Z drugiej strony (chociaz moge sie mylic..). Anglia pomimo ze dala poczatek (tu z innej bajki..) psiakom ras bojowych pierwsza opowiedziala sie za kastracja i zakazem wwozu z innych krajow amerykanskiego pit bull terriera wiec moze nikt nie jest doskonaly....

Mateusz
05-08-2011, 02:59
ustawa nie jest doskonala. zabrania sie hodowli zwierzat niebezpiecznych, tylko niech mi kto zdefiniuje co to znaczy- niebezpieczny. gadalem ze znajomym prawnikiem i powiedzial mi ze tego rodzaju przepisy sa w naszym kraju tak kiepsko dopracowane i tyle jest w nich dziur, ze zawsze przez jakas sie czlowiek przecisnie. a co do trwoznic, to hodowalem kiedys pare alborabrisow i nie uwazam ich za gady niebezpieczne, bez problemu daja sie brac na rece i zadna z moich trwoznic nie wykazywala oznak agresji.

mysza
19-08-2011, 04:22
są przepiękne!!!!!!!!!
Jakie są skutki ich ukąszenia??

mysza
19-08-2011, 04:27
Jak najbardziej się zgadzam, ale żeby nie do przesady. W australii trzeba mieć pozwolenie na zwykłą zbożówkę.

mysza
19-08-2011, 04:28
Albo pozwolenia tak jak na niektóre rasy psów??

[RED-689]
19-08-2011, 09:34
Moze lepiej NIE!
Pozwolenia na psy ras bojowych i kilku innych ktorych w Polsce albo wcale nie ma albo sa nieliczne nie wyszly najlepiej.
Po pierwsze zeby ustalac takie pozwolenia trzeba miec kompetentnych ludzi znajacych sie na tym co ustalaja :)))))

mysza
22-08-2011, 03:29
To wszystko to tyko teoria

Fryta
22-08-2011, 04:29
A moze inne rozwiązanie? Przykładowo: by dostać zezwolenie na posiadanie węża jadowitego ( z grupy bezpieczniejszych - specjalna lista) trzeba sie wykazać np. 5 letnim doswiadczeniem w hodowli innych węży (wpis w rejestrze w Urzędzie Powiatowym lub podobnym).
Do tego oczywiście cały system szkoleń i kontroli prowadzonych hodowli. Nie kontroli w stylu nalotu, ale powiedzmy raz czy dwa razy w roku przychodzi ktoś, kto ma do tego uprawnienia i na podstawie szczegółowych wytycznych ocenia prowadzoną hodowlę.
Mozna dodać do tego np obowiązkowe ubezpieczenie OC i NNW hodowli (na wypadek gdyby coś uciekło i zrobiło komuś kuku). Albo odpowiedzialność karna i finansowa właściciela za szkody zdrowotne wywołane przez jego podopiecznych (pokrycie kosztów leczenia i ewentualna renta).
To powinno odstraszyć niepoważnych szpanerów i małolatów bez odpowiedzialności. Poważnie hodowcy spełnią postawione zadania dla dobra swojego i otoczenia.
To oczywiście tylko przykładowe rozwiązanie.

mysza
22-08-2011, 05:40
jedno jest pewne. Odstraszy to ludzi, którzy chcą kupić jadowitego węża tylko dla "pokazania się".

Fryta
22-08-2011, 05:57
i o to chyba chodzi. prawda?

mysza
22-08-2011, 06:47
masz rację.

pozdrawiam.

biruit_ka
15-09-2011, 01:09
jak tam noradarling masz juz ta stejnegeri?jak sie hoduje?POWODZENia!masz pozdrowienia od mojej samicy;P

42d3e78f26a4b20d412==