PDA

Zobacz pełną wersję : dzikie myszy ???



ukar
18-10-2011, 16:39
Witam
W mojej pracowni jest pełno myszy moge je łapać kiedy chce i jak chce ale czy warto ? Może ktoś z Was karmił dzikimi myszami węże , co o tym sądzicie ?
pozdrowienia

Wiciu
18-10-2011, 16:52
to naturalny i dobry pokarm pod warunkiem, że myszy nie były "podtruwane" i będa podane raczej martwe.

Michal Szewranski
18-10-2011, 17:43
ja bym nie karmił ze względu na pasozyty

Jaca
18-10-2011, 17:54
Nie sądze, aby "dzikie" myszy, żyjące w budynkach były odpowiednim (zdrowym) pokarmem dla jakiegokolwiek zwierzęcia (co innego np. myszy polne). Należy zastanowić się, co taka mysz jada. A więc są to wszelkiego rodzaju odpadki organiczne, np. chętnie przez myszy jest zjadane... mydło...
Czy zatem mysz wyrośnieta na tym co znajdzie do jedzenia w budynku pracowni może być odpowiednim pokarmm dla węża? Moim zdaniem nie bardzo.

Kawior
19-10-2011, 09:17
Raczej bym nie karmił. Zawsze jest prawdopodobieństwo, że będą miały jakieś pasożyty i coś tam jeszcze. Kupuj ze sklepu.

pozd kawior

noradarling
19-10-2011, 11:41
Zgadza się.
Nie dawaj ich. Nie wiadomo jakie zarazki w nich siedzą...
Tych polnych też nie dawaj, po co odlawiac je z natury skoro możesz je w sumie tanio kupić w sklepie. Tak naprawdę to myszka polna też stworzenie Boże i nie ma po co robić im "golgoty":-)

Szwajnoch Grzegorz
19-10-2011, 12:56
Ja bym swojego węża takimi nie karmił pomimo,żę węże na wolności żywią się takimi myszami,ale tak jak pisali inni ,nigdy nie wiadomo co ta mysz zjadła i co w sobie nosi.Kupuj lepiej ze sklepu,dra dobra węża.pozdrawiam

ukar
19-10-2011, 15:16
Moje pytanie było raczej ciekawostką :) siedziałem sobie kiedyś wieczorem i patrzyłem sobie jak myszy ganiaja i pomyslałem ile tu pieniędzy :) dzieki za tyle wypowiedzi bo byłem ciekaw czy ktoś karmi czasem takimi myszami .No a moje boaski przejda za jakiś czas na szczury więc i tak nic z tego .
pozdrawiam

MARK
26-10-2011, 14:29
W TE WAKACJE ZLAPALISMY DZIKĄ MYSZ ,ZAPEWNE PAMIETASZ SZWAJA,MÓJ WĄZ ZJADL JA BEZ PROBLEMUTYLE ZE POTEM OKAZALO SIE ZE SĄSIAD WSZEDZIE ROZSYPAL TRUTKE.RACZEJ ZLAPANA MYSZ TEZ COS ZJADLA.JEDNAK MÓJ PUPIL DO DZIS MA SIE SWIETNIE I ROSNIE MI ZDROWO.JEDNAK ODTAD WOLE KUPOWANE MYSZY.
CZESC

STIW
26-10-2011, 14:46
Mark to był eksperyment który się udał ale juz nie warto tego robić.Po tym jak się dowiedzieliśmy,że mysz była zatruta miałem obawy ale znowu potwierdziło się ,ze tajwaniaki są najlepsze.pozdrawiam

42d3e78f26a4b20d412==