PDA

Zobacz pełną wersję : oswajanie pytona królewskiego



moorii
20-10-2011, 14:31
witam!

chcialem was zapytac czy zeby oswoic pytona powinienem go brac jak najczesciej na rece, wlasciwie to juz go pare razy bralem ale on za kazdym razem jest przestraszony i trzyma sie reki jak uparty osiol :)))
gdzies tam wyczytalem w liscie pyliusa, ze swojego weza wypuszcza
na tapczan czy łózko a on sobie pełzał, gdy spróbowalem go wypuscic na pokój omało co spierniczył pod szafke ( trzeba przyznac ze szybki jest skubany) :))) . Naszczescie nie mialem problemu z 1 karmieniem.
Z góry dziekuje i pozdrawiam!!

Marcin


P.regius

Pniak
20-10-2011, 14:46
Witam!
Jest jeszcze młody i na pewno z tego wyrosnie. :-)
Pozdrawiam!

Krzysztof.W
20-10-2011, 16:01
Pniak mówi racje.

Bierz codziennie, nawet kilka razy na ręce,postępuj z weżem delikatnie i spokojnie. Dobrze że je.
Mój pyton na początku gdy go kupiłem , syczał i był kompletnie nie oswojony (bo niby jak).Oswajał się gdzieś przez 2,5 miesiaca.
Teraz jest potulny jak baranek.

cześć.

reed
22-10-2011, 09:07
Ja mam jakos tak szczescie ze sa dosc spokojne.
Biore na rece prawie codziennie na pare godzin, ale chcilabym uslyszec jakis odglos / syk
Niestety, mimo ze to moj drugi waz, nie syczy, jeszcze nigdy nie wydal zadnego odglosu :/
Niemowa ?? :)

42d3e78f26a4b20d412==