PDA

Zobacz pełną wersję : slów kilka o moim nowym podopiecznym **zdjecia**



Metus
04-04-2012, 11:46
Hey!!
od dzis jestem posiadaczem 50cm E.Teaniura. Jechal do mnie baaardzo dlugo. (ok 3-4dni) Węzyk jest ładny ale agresor... dzis juz "pokazal zabki" innymi slowy kasa jak durny.. Dzis nawet byla taka akcja... wziolem go na rece aby przelozyc z pudelka w ktorym byl transportowany do terrarium. Wąż byl strasznie zimny a przygotowane terra rownie. Wąz nie chcial zchodzic do tego terra z moich rak. Po jakims czasiesam go tam wlozylem. Wlaczylem zarowke aby mial cieplej. Po 15 min zblizylem sie do terra a waz ulozyl sie w ksztalcie "s" i z otwartym pyskiem z calej sily przywalil w scianke terra... az jakas ciecz chlapnela po sciance, numer ten powtorzyl sie jeszcze ze 3-5 razy. Po jakiejs godzinie wlozylem reke do terra ale byl juz spokojny... niewiem o co mu chodzilo...

a oto moj rozbujnik

http://www.metus.asmed.pl/grafika/E.Teaniura/5.jpg
http://www.metus.asmed.pl/grafika/E.Teaniura/4.jpg
http://www.metus.asmed.pl/grafika/E.Teaniura/8.jpg

Elian
04-04-2012, 13:45
Może to stres spowodowany transportem i zmianą otoczenia. Poczekaj parę dni aż się zaaklimatyzuje i sprubój go wziąść na ręce

Metus
04-04-2012, 13:54
wlasnie taka mam nadzieje. nie wiem jak dlugo wytrzymam ani ile powinienem wytrzymac.... moze ktos mi powie :))

VooDoo
04-04-2012, 14:42
Hej!
Daj mu minimum tydzien spokoju , choc przyznam sie szczerze ze ja wytrzymalem 2 dni... ;)
P.S. Fajny wezyk :)

Lord_Leoric
05-04-2012, 01:51
Wtedy jak poraz pierwszy wziales go na rece byl spokojny poniewaz przebywal w nizszej temperaturze... Dopiero jak sie ogrzal waz sie przebudzil i byl bardziej aktywny... dlatego wtedy atakowal.

Podobnie mialem jak kupilem mojego pytona tygrysiego... Jak go przywiozlem byl chlodny i zarazem bardzo spokojny... jak sie ogrzal byl bardzo pobudzony, nie kasal jednak ale bardzo syczal i szykowal sie do ataku... po paru dniach calkowicie sie oswoil i jest teraz lagodny jak owieczka! :)


PS: Zycze powodzenia z oswajaniem nowego weza :)

Pozdrawiam


Lord_Leoric

_______________________________

- Elaphe guttata 0.1.0
- Python molurus bivittatus 1.0.0

_______________________________

Metus
05-04-2012, 11:18
sluchajcie dzis wziolem go na rece...jak tylko podszedlem do terra od razu zaczal walic rozdziawiona paszcza w scianke terra. mimo wszystko zdecydowalem sie wziac (ale ze mnie rambo co?? :) ) A więc jak otworzylem terra waz nie atakowal moich rak. Trzymajac go na reku zauwalylem ze ciagle idzie po reku w moim kierunku .... kiedy podchodzil blisko zaczynal kasac mnie po brzuchu, nogach itp... bylem ubrany na czarno... mam wrazenie ze mu sie to nie podobalo... ile razy odwracalem jego glowe od siebie zamykal pyszczek, natomiast jak znow patrzyl na mnie otwieral pyszczek, syczal i probowal kasac.. dziwne zachowanie
ps dzis rowniez zjadl 1 mysz u mnie :))

Metus
05-04-2012, 14:10
acha zapomnialem jeszcze zapytac.... ile czasu dziennie powinienem mu poswiecac zeby sie do mnie przyzwyczail??? lepiej jest brac na rece rzadziej na dluzej czy czesciej na krocej?? czy to ma jakies znaczenie??

Lord_Leoric
05-04-2012, 14:58
Na poczatku przez jakies pierwsze 4-5 dni daj mu troche spokoju zeby mogl sie zaklimatyzowac, zeby sie przyzwyczail do nowego terrarium. Mozesz tez go brac np raz dziennie... ale na poczatek radze nie za czesto... dopiero po paru dniach wiecej razy go bierz na rece.... Sam fakt ze chodzisz kolo terrarium i waz cie caly czas obserwuje sprawia ze sie powoli oswaja... Daj mu czas zeby mogl troche ochlonac po bardzo stresujacej dla niego drodze jaka musial przebyc zeby mogl wkoncu zawitac u ciebie :-)

Zycze powodzenia!! :-) Napewno niedlugo sie oswoi i bedzie bardzo lagodny ;o]


Pozdrawiam

Lord_Leoric

__________________________________

- Elaphe guttata 0.1.0
- Python molurus bivittatus 1.0.0

__________________________________

Krzysztof.W
05-04-2012, 15:23
Nie zapomnij sposobu oswajania z bluzką ( zapachem ).

42d3e78f26a4b20d412==