PDA

Zobacz pełną wersję : początek z jadowitymi



dark
26-04-2012, 10:45
Chciałbym rozpącząć przygode z wężami jadowitymi. Prosze o porade jakiego węża wybrać na początek. Jestem osobą dojrzałą i z 12 letnim doświadczeniem z wężami. Zastanawiałem się nad Vipera Ursini lub Bitis Scneider

Serpent
26-04-2012, 13:12
najlepszym kandydatem jest V. ursini malutka żmijka gruczoły jadowe też ma niewielkie jad słabszy od wezy z rodzaju trimeresurus (które niby mają pozornie słaby jad) pozatym osoby pokąsane przez tego węża są nawet w naszym kraju i nie odniosły żadnych większych skutków ukąszenia więc samo mówi za siebie, co do Bitis schneideri to jest to prawdopodobnie najmniejsza żmija na świecie żadko przekracza 20 cm większosc żmij z rodzaju Bitis (afrykańskie) ma mocny jad nie spotkałem się z opisami lub relacjami odnośnie jej jadu więc radziłbym na początek bardziej znaną V. ursini pozatym wątpię abyś gdzieś kupił ten drugi gatunek....

Pozdrawiam

morda
26-04-2012, 14:14
Hmmm, słyszałem o gości co dostał reakcji alergicznej. 2 tyg. leżał jak wielka poduszka po ukąszeniu.

El Shuya
26-04-2012, 14:15
Na początek proponuje wąż ogrodowy-najpierw podlej nim kwiatki w ogrodzie a potem się puknij w czółko bo hodowla węży jadowitych to zupełnie inna jazda. To jak przesiadka z malucha na subarkę WRC - niby umiesz jeżdzić ale tylko maluchem.To zupełnie inna zabawa równie dobrze możesz zapytać jak zacząć hodować pawie.Ale jeżeli się upierasz to baaaardzo powoli i jeszcze ostrożniej. A co do serpenta to niema węży bardziej i mniej jadowitych są jadowite i niejadowite natomiast to ludzie są uczuleni i nieuczuleni reagują lepiej lub gożej ważą mniej lub więcej bo węże z regóły są tej samej wielkości i mają podobną ilość jadu(oczywiście w obrębie tego samego gatunku-to bo lubicie chwytać za słowa)

dark
26-04-2012, 15:45
El Shuya napisał(a):
>

A co do serpenta to niema węży
> bardziej i mniej jadowitych są jadowite i niejadowite


No jasne czyli według ciebie Trimoserus i Tajpan to ta sama klasa toksyczności.

Jarek Zajączkowski
26-04-2012, 15:53
Dla ewentualnego trupa = bez różnicy.

Serpent
26-04-2012, 16:40
część postu El Shuya to istna prowokacja jaki w tym widzisz sens pisząc bzdury na początku:
''Na początek proponuje wąż ogrodowy-najpierw podlej nim kwiatki w ogrodzie a potem się puknij w czółko bo hodowla węży jadowitych to zupełnie inna jazda. To jak przesiadka z malucha na subarkę WRC - niby umiesz jeżdzić ale tylko maluchem.To zupełnie inna zabawa równie dobrze możesz zapytać jak zacząć hodować pawie.''
atakując osobę która się zapytała chciała rozwiać swoje wątpliwości itp. chyba lepiej jest się pytać na początku niż najpierw kupować jadowitego węża i dopiero potem zbierać o nim jakieś info nieprawdaż?

co do tego że są jadowite i niejadowite to wydaje mi się że to jasna sprawa tak jak i z tym że czy ktoś jest uczulony czy nie (zresztą nie tylko w wypadku węży) masa ciała również ma znaczenie ale pisząc że nie ma bardziej i mniej jadowitych wyjaśnij mi czy np. po ukąszeniu takich węży jak Ophiophagus hannah, A. antarcticus, D.polylepis lub jakiegoś z rodzaju Micrurus pomoże jeśli ktoś waży 120 kg i ma serce jak dzwon na dodatek nie jest uczulony mi się wydaje iż to nie będzie miało najmniejszego znaczenia jeśli myślisz inaczej to no coment, co do ''mniej'' jadowitych np. V. berus, wspomniana w pierwszym poście V. ursini lub rodzaj Heterodon, wtedy powyższe warunki będą miały znaczenie, więc wydaje mi się że można stwierdzić że taki a taki gat jest mniej jadowity niż drugi (ma mniej toxyczny jad, skład jadu wyrządzający większe lub mniejsze szkody w organiźmie)

Pozdrawiam

Ps. dark jeżeli chcesz jadowite to najlepszym rozwiązaniem jest np. Heterodon nasicus (zachodni)

Zawak
27-04-2012, 02:58
A czy trimeresurus stejnegeri nadawał by sie dla początkującego ??
Osoba ktora mi chce go sprzedac mowi ze wąz jest bardzo spokojny i nieatakuje.

Elian
27-04-2012, 03:47
Zewak wątpie ze dla początkującego.
Ps. Można wiedzieć kto to taki ?

mark0wy
27-04-2012, 03:57
dark nie zdziw sie jak kiedys u drzwi stanie zaloga JI
Pozdrawiam
Mark0wy

mark0wy
27-04-2012, 03:58
Tak na marginesie 99% przypadkow hodowania wezow jadowitych wynika ze snobizmu i przekonania, ze jak sie bedzie hodowalo jadowite weze, to bedzie sie cool gosciem.
Sa lepsze metody na leczenie kompleksow.
Mark0wy

El Shuya
27-04-2012, 04:39
Wiedziałem że się bedziecie wymądrzać i zaraz polecicie po książeczki żeby bardzo dokładnie sprawdzić wszystko i spróbować troszeczke nawtykać niedoświadczonemu i wypisującemu głupoty El shuyi. Ale dla pana ważącego powiedzmy 80kg cieszącego się dobrym zdrowiem ale który podejrzewam nie wie na co jest uczulony a na co nie nie ma znaczenia czy ukąsi go tajpan czy V.Berus jeżeli jest uczulony na V.berus.

POZA TYM - JEŻELI KTOŚ JEST OBEZNANY Z TEMATEM WĘŻY I HODUJE JE JUŻ JAK TWIERDZI 12LAT TO NIE PYTA GŁUPIO NA FORUM CO MAM HODOWAĆ!!!JEŻELI JEST OBEZNANY Z TEMATEM TO POWINIEN DOBRZE WIEDZIEĆ CO CHCE CHODOWAĆ I W JAKIEJ ILOŚCI.JEŻELI ZNA SIĘ NA RZECZY TO NIE SZPANUJE OKAZUJĄC CAŁEMU FORUM ŻE BĘDZIE TRZYMAŁ JADOWITE GADY - BO TO NIE POWINNO IMPONOWAĆ TYLKO WIEDZA A WZASADZIE PRAKTYKA I Z NIEJ WYPŁYWAJĄCA WIEDZA.JA TEŻ KSIĄŻECZEK DUŻO JUŻ PRZECZYTAŁEM ALE NAJCZŚCIEJ MAJĄ ONE SIĘ NI JAK DO RZECZYWISTOŚCI.

El Shuya
27-04-2012, 04:41
POPIERAM W 100%

El Shuya
27-04-2012, 04:52
A i jeszcze jedno nazywanie ludzi chcących chronić naszą polską przyrodę "bucami" poddaje wątpliwości twoją deklarację jako dojrzałej osoby (ad. postu pośrednictwa maela w handlu V berus w dziale sprzedaży).

mark0wy
27-04-2012, 05:21
Przepraszam powinny byc wezy jadowitych ;)

Pozdrawiam
Marek

noradarling
28-04-2012, 03:17
Dla początkującego w czym?

Jeżeli nie miałeś wcześniej węży to nie kupuj stejnegeri...
Samice są łagodniejsze od samców jednak i mojej samiczce zdaża się -gdy zbliżam twarz do terra że z nienacka zaatakuje i walnie ryjem w szybę...

Nigdy nic nie wiadomo!

Ja swojego trimka -a mam go już rok -może z 6 razy wyjmowałem z terra. Nie bawię się nim i może dzięki temu nie zostałem nigdy ugryziony.

noradarling
28-04-2012, 03:31
Co za znawca ludzkiej psychologii...
Jestem pod wrażeniem:-)

Zanim jednak napiszesz coś na forum zastanów się nad treścią postu.

Jeżeli można zapytać -skąd masz takie info. że ludzie hodują gatunki jadowite aby "pokazać się" przed innymi i aby się dowartościować?

Ja kupiłem trimka bo interesują mnie zwierzęta nadrzewne -poza tym bardzo podoba mi się sposób polowania tego grzechotnika.

Co prawda patrzenie na sikającą ze strachu i bólu /podczas ukąszenia/ mysz nie sprawia mi przyjemności jednak nie żałuję -jak do tej pory:-)
że hoduje trimeresurusa.

Za to aby się dowartościować i czuć się "cool" zaczołem uprawiać w domu storczyki -też nadrzewne:-)

Trudniej się je hoduje niż węże, pająki i jaszczurki -a to sprawia satysfakcję i jest się czym pochwalić.

MareQ
28-04-2012, 04:26
mark0wy popieram twoje zdanie. Z tym że może nie 99% ale jakieś 70%. noradarling jeżeli nie hodujesz zwierzaka dla szpanu to chwała ci za to i cześć i uwielbienie, ale pomyśl co by było gdyby jakiś kretyn kupił sobie jadowitego tylko dlatego żeby stać sie cool gościem? Znajomi chcieli by zobaczyć jadowitego węża... już nie wspomne jak koleś chciałby sie pochwalić że on sie go nie boi brałby go na ręce przy innych... skutki mogą być opłakane dlatego wydaje mi sie żę hodowla węży jadowitych powinna być ZAKAZANA w polsce, a ludzie którzy by łamali przepisy i hodowali jadowite węże karani wysokimi grzywnymi! Naprawdę dark, radzę Ci sie dobrze zastanowić czy faktycznie tego chcesz (pomyśl nie tylko o bezpieczeństwu swoim ale również o domownikach i sąsiadach), bo jak Ci taki wąż ucieknie to masz zonka.

noradarling
28-04-2012, 04:57
Taka rozmowa była już kiedyś na forum.

Przepisy to przepisy. Przepisy nie mówią nam jakie jadowite zwierzęta można hodować a jakie nie...

Ktoś /jakiś zapalony miłośnik owadów/ może na swojej działce hodować szerszenie -one też są jadowite. Wszystkie ptaszniki też są jadowite...

Trzeba zadać pytanie "co to znaczy jadowite"?.

W przepisie chodzi chyba o zwierzęta które mogą zabić lub poważnie uszkodzić człowieka.

I znowu pytanie "a które jadowite tego nie mogą?"

Czy to zależy od jadowitego zwierzęcia czy może od siły organizmu człowieka?

Wiadomo że 2 metrowy osiłek ważący 90kg po ukąszeniu przez np.trimerususa /jeżeli nie jest uczulony na jad/ naje się tylko strachu i to wszystko...

Natomiast dziecko ukąszone przez ptasznika /gat.dostępne powszechnie w sprzedaży/ może poważnie odczuć ukąszenie.

A może przepisy należy tak sprecyzować by były one przyjazne dla wszystkich alergików żyjących na naszej ziemi?


Przepisy są niedoskonałe albo inaczej -"są tak samo doskonałe jak ludzie":-)

mark0wy
28-04-2012, 04:57
Noradarling
Nie znam Cie osobiscie.
Moja wypowiedz jest pewnym uogolnieniem i w zwiazku z tym moze byc dla niektorych krzywdzaca.
Jednakze hodowanie zwiarzat jadowitych jest dla mnie przykladem braku odpowiedzialnosci.
Dlaczego?
Ponieważ nie jestesmy w stanie przewidziec wszelkich mozliwych zdarzen, ktore moga miec miejsce, podczas hodowli takich zwierzat.
Zdarzenia taki niestety moga byc oplakane w skutkach.
Byc moze zakaz jest krzywdzacy dla ludzi takich jak TY, ktorzy interesuja sie tematem, posiadaja wymagana wiedze i stosuja ja w praktyce.
Jednak pomysl co staloby sie gdyby za hodowle takich gatunkow zaczeliby brac sie sezonowi terrarysci.
Niestety to co grozne, niezwykle, brutalne od zawsze pasjonowalo ludzi.
Wiele osob hoduje np. ptaszniki tylko i wylacznie aby pokazac sie przed kolezanka z pajaczkiem na golej klacie ;)
To przykre ale prawdziwe.
Lepiej zapobiegac niz leczyc.
Pozdrawiam i zycze sukcesow w hodowli.
Mark0wy

mark0wy
28-04-2012, 05:04
Noradarling widze ze nie rozumiesz przepsu ustawy o ochronie zwierzat.
Bodajzeart. 21, ale nie pamietam dokladnie.
Aby zwierze bylo zakazane w hodowli musi byc spelniona koniunkcja
trzech koniecznych ale niewystarczajacy osobno przeslanek
1) zwierze musi byc jadowite
2) musi byc drapieznikiem
3) musi stanowic zagrozenie dla zycia badz zdrowia ludzi.
Co do Twego przykladu szerszen nie jest drapieznikiem.
A nawet jesli go za takiego uznac (gdyz czasem atakuje inne owady)
nie oznacza, iz nalezy akceptowac hodownie go przez jakiegos zapalonego "insekciarza"
Przepisy nie ochronia nas przed wszystkimi ludzmi, ale moga prewencyjnie uchronic na czescia z nich.
Pozdrawiam
Mark0wy

mark0wy
28-04-2012, 05:11
Jeszcze jedno
piszesz:
"Trzeba zadać pytanie "co to znaczy jadowite"?.

W przepisie chodzi chyba o zwierzęta które mogą zabić lub poważnie uszkodzić człowieka.

I znowu pytanie "a które jadowite tego nie mogą?"

Czy to zależy od jadowitego zwierzęcia czy może od siły organizmu człowieka?"

Prawo jest tworzone dla przecietnego czlowieka, czasem tworzone tak aby chronic tych najslabszych.
Jesli zwierze jest w stanie zabic albo spowodowac powazne zagrozenie dla zdrowia dziecka, nalezy zakazac jego hodowli.
To, ze ktos jest uczulony na jad, nie ma najmniejszego znaczenia.
To, ze ktos jest uczulony na siersc psa nie oznacza, ze nikt nie moze ich hodowac.
Ktos kto bierze sie za hodowanie jadowitych zwierzat powinnie zapobiegawczo zainteresowac sie czy nie jest uczulony.
Jesli go nie stac, albo nie mozna wykluczyc wszystkich przypadkow, niech lepiej zajmie sie hodowla swierszczy.
Hodowanie zwierzat opiera sie na zasadzie ryzyka, jesli Twoj pupil
ugryzie kogos uczulonego zaden sad nie bedzie sie zastanawial czy byla w tym jakas Twoja wina.
W takim przyadku odpowiadasz jedynie za skutki.
Pomysl o tym
Pozdrawiam
Mark0wy

Wiesław Pyć
28-04-2012, 05:39
Hmm...

"Ktos kto bierze sie za hodowanie jadowitych zwierzat powinnie zapobiegawczo zainteresowac sie czy nie jest uczulony."

W Polsce(nie wiem jak to jest na swiecie) nie ma testów na uczulenie jadów węży, więc nie mozna sprawdzic czy ktos ma uczulenie czy nie.
Moim zdaniem w wiekszosci hodowla zwierzat jadowitych jest prowadzona przez osoby doswiadczone. Jesli dark posiada spore doswiadczenie w hodowli wezy niejadowitych to (moim zdaniem) moze zacząc np. od Heterodona.

Hmm...

"To jak przesiadka z malucha na subarkę WRC - niby umiesz jeżdzić ale tylko maluchem"

Ale zeby zacząc jezdzic "subarką WRC" to trzeba wogule sprobowac jezdzic lepszym autem, tak sie to ma do hodowli wezy jadowitych.

Narazie!

noradarling
28-04-2012, 05:54
O!

1) zwierze musi byc jadowite
2) musi byc drapieznikiem
3) musi stanowic zagrozenie dla zycia badz zdrowia ludzi.
Co do Twego przykladu szerszen nie jest drapieznikiem.

Każde zwierze jadowite jest drapieżnikiem, każde zwierze jadowite stanowi potencjalne zagrożenie dla zdrowia człowieka...

Szerszeń jest drapieżnikiem i stanowi potencjalne zagrożenia dla człowieka. Tak samo pająki ptaszniki.

Ale na poważnie...

Jakie realne zagrożenie dla zdrowia ludzkiego stanowi T.stejnegeri lub pająki sprzedawane w sklepach zoo?

Mówimy o zdrowych, nie uczulonych na jad ludziach..

Salem
28-04-2012, 06:42
sorry że się wtrącę, nie znam się na wężach jadowitych, ale czy to nie jest podobna sytuacja co z pająkami? Jedne są bardziej jadowite a inne mniej i to jest nie do podważenia. Pewnie z wężami jest tak samo.

Salem
28-04-2012, 06:49
racja! to co powiemy o ludziach hodujących ptaszniki?? przecież one są jadowite. jeżeli ktoś chce się dowiedzieć to proszę wejść na forum o ptasznikach i zapyta "czy wy jesteście wariatami, że hodujecie jadowite zwierzęta?" ...i życzę miłej pogawędki :)

Serpent
28-04-2012, 07:16
jeśli chodzi o przepisy to niestety prawo to prawo i jeżeli nie jest dobrze sformułowane to każdy może je ''jak chce'' interpretować i w tym jest sęk jak zagrazają zyciu człowieka to nie ma zadnego rozgraniczenia w jakim stopniu jest to zagrożenie, ktoś pisał zakazać jadowitych całkiem było by to takie głupstwo że szok co bo tak najłatwiej najproścej wszystkiego zakazać wszystko by się wyjaśniło jeżeli by powstała lista gatunków które można hodować bez obawy przecież trzeba umieć rozgraniczać a nie uogólniać.

Pozdrawiam

Ps. ten przepis co jest to niewiadomo czy myszą być wszystkie punkty tego przepisu spełnione aby zabronić hodowli czy tylko jeden wystarczy jeśli np. pisze że zabrania się hodowli jadowity i drapierznych i muszą być spełnione te 2 warunki to jest doskonały przykład na to jakie jest durne prawo a raczej nie prawo tylko ludzie którzy je ustanowili, (jeśli w innych wypadkach (prawa, gospodarczych) ustanawiali też tacy ''fachowcy'' jak zrobili prawo odnoście zwierząt to mogło by to tłumaczyć obecną tragiczną sytułację kraju), powracając do zwierząt to np. dusiciele są drapieżnikami ale nie są jadowite czyli co je mozna trzymać? (kilkumetrowe pytony które są potencjalnie niebazpieczne dla życia dzieci) następny przykład wedle prawa można trzymać w domu drapieżne koty, aligatory itd. bo przecież nie są jadowite po prostu dalej no coment

Dr_Who
28-04-2012, 09:29
hehe jak sie tak czyta całość (26postów)to ta rozmowa naprawde bardzo fajnie wygląda:)

Metus
28-04-2012, 10:55
hey!!

:)) zabawnie zabrzmialo... Musze tu zauważyć, że nie wszystkie ptaszniki sa takie straszne.. :) np B.Albopilosum jest łagodna jak baranek.. i do tego mozna powiedziec ze nie jadowita... Ma jad ale jest on zupelnie nieszkodliwy dla zdrowego czlowieka. Takich ptasznikow jest wiecej.....

Ps rowniez nie zgadzam sie z powiedzeniem ze jak ktos hoduje cos jadowitego, groznego to jest super zaje... sam hoduje dosc mocno jadowitego ptasznika (P.Formosa) i kupilem go nie dlatego ze chce pokazac innym "patrzcie jaki jestem fajny koles" ale po prostu fascynuje mnie ten okaz... to tyle

Metus
28-04-2012, 11:08
a ja tak troszeczke odskocze od tematu... i powiem co powiem ...


Moim zdaniem wiekszym zagrozeniem dla zdrowia/zycia od hodowanych w naszych domach wezy czy pajakow jest pies... Przecież czesto slyszy sie, ze jakis tam pies zagryzl czy tez pogryzl dziecko lub kogos tam starszego.. a o ilu przypadkach nic sie nie mowi??!?!!?!?!? .. jest duzo "wrednych" ras psow ktore stanowia znacznie wieksze zagrozenie dla czlowieka ... i co???? psy tez nie powinny byc w naszych domach??

Serpent
28-04-2012, 12:04
Metus racja, tak samo jak jest zabronione trzymanie bez zezwoleń bulterierów, rotwailerów, itd. (tych psich ras) ale jak ktoś ma krzyżówkę np. tych 2 ras to już można trzymać zgodnie z tym co mówi prawo bo przecież krzyżówek sie nie zabrania hodować w domach ale mimo to nie mieszajmu w sprawy węży i ptaszników itd. psów bo dyskusja która i tak już zboczyła z toru to w ogóle nie bedize wiadomo o co w niej chodzi.

Pozdrawiam

El Shuya
28-04-2012, 14:37
Po pierwsze nie psychologi tylko psychiki a po drugie to jesteś jedną z osób lubiących się pochwalić co tam masz w domku choć jest tego niewiele i nic z tego nie wynika.Ja nie podpisuje swojego postu tym co hoduje bo trzymam to dla siebie a ilość gatunków gadów i ich par wielokrotnie przewyższa twoją mało profesjonalną hodowlę (wiele zwierzątek a każde z innej beczki).Więc nie praw mi tutaj o "psychologii ludzkiej" tylko zabierz się za pożądną hodowlę to pogadamy bo narazie to założę się że twojego trimka oglądała już każda panienka wyrwana przez ciebie z dyskoteki(napisz czy działało).

El Shuya
28-04-2012, 15:01
Poza tym LUDZIE!!! Tłumacze po raz dziesiąty(może tak zrozumiecie)
Są dwa klocki i mrówka jeden klocek waży 20kg i jest z miękkiej gumy drugi klocek waży 10kg i jest ze szkła zdecydujcie po przygnieceniu którym(z tej samej wysokości) klockiem mrówka przeżyje.(podpowiedź - nieprzeżyje)

WYJAŚNIENIE SYMBOLIKI WPROWADZONEJ DLA OPORNYCH
Mrówka-CZŁOWIEK
20kg klocek z gumy-WĄŻ JAK TO NAZYWACIE BAARDZO JADOWITY NP TAJPAN, MAMBA CZY KOBRA
10kg klocek ze szkła-WĄŻ MAŁO JADOWITY NP TRIMKA,ZYGZAKOWATA CZY ŁĄKOWA ALE NA JAD KTÓREGO CZŁOWIEK(mrówka) JEST UCZULONY.

WNIOSEK-jAKIE DLA CZŁOWIEKA(mrówki) MA TO ZNACZENIE CZY ZOSTAŁ UGRYZIONY(przygniecenie mrówki klockiem) PRZEZ TAJPANA(20kg klocek) CZY TRIMKA(10kg klocek).

JEEEEEEEEZU CZY TO NAPRAWDĘ TAK CIĘŻKO ZAKUMAĆ.

slavek
28-04-2012, 16:01
czesc

ja powiem tyko to ze kazdy moze robic co chce i hodowac co tylko zapragnie jezeli dark chce zaczac hodowle wezy jadowitych to niech zacznie jego to jest sprawa i nikogo to nie powinnlo intersowac...
W stanach czy w innych krajach ludzie hoduja weze jadowite i jest dobrze , wkurza mnie to juz ze jak ktos napisze ze chce hodowac weze jad... to odrazu jest milion postow bog wie jakich :))
nie mozecie poprostu mu odpowiedziec na pytnia?
chlopak chyba wie co robi tak mi sie wydaje a jak niewie to juz jego jest sprawa jak go waz ugryzie to zrozumie ze zrobil blad :)))

DJP
28-04-2012, 16:12
Jeśli chodzi o warunki jakie musi "spełniać" zwierze żeby jego hodowla była zabroniona to jest to jeden z tysięcy bubli naszego prawa. Bo jeśli mamy zwierze które nie jest jadowite, nie jest drapieżnikiem a jest zagrożeniem dla zdrowego nie uczulonego człowiaka to można go hodować bez ograniczeni (gatunek taki nie przychodzi mi teraz do głowy ale takie zapewne są). I gdzie tu logika?? Sczerze mówiąc chciałem hodować bananówkę ale jeśli by sie okazało że jestem uczulony mogłó by sie skoniczyć dla mnie zejściem śmiertelnym. Z drugiej strony mogło by sie okazać że mam niską podatność na tego typu jad i ugryzienie tego gada było by tylko nie przyjemne. Ale u nas w kraju nie ma jak tego sprawdzić.

mark0wy
28-04-2012, 17:32
Poki co mistrzu nie zyjemy w burdelu tylko w panstwie (choc moze masz troche inne odczucia).
Na cale szczescie nie mozesz hodowac tego co Ci sie przysni, a jedynie to na co pozwala prawo.
Jesli lamiesz prawo mam nadzieje, ze wczesniej czy pozniej sie na tym przejedziesz.
Pozdrawiam
Mark0wy

Serpent
28-04-2012, 17:46
ktoś tutaj musi zakumać że większość ludzi nie jest uczulona więc ma to znaczenie przez jakiego węża zostanie się ukąszonym zresztą kobry, mamby itd. (jak ktoś wymieniał) dają szanse na przeżycie równe ZERO, a nawet jak ktoś jest uczulony to na pewno jego szanse nie są zero tylko większe, więc nie można podchodzić do tego że nie ma znaczenia jaki gatunek ukąsi.

Pozdrawiam

El Shuya
29-04-2012, 00:11
poprawka-to państwo to burdel

DJP
29-04-2012, 01:40
Może jeszcze to panistwo to nie burdel ale bardzo szybko zmierza w tym kierunku.

Kosmitek
29-04-2012, 03:55
El Shuya posiada najbardziej racjonalne zdanie na temat hodowli zwierząt jadowitych. Trzymanie w domu zwierzęcia jadowitego jest dopuszczalne. Tylko czytając niektóre posty mozna dojść do wnioku, ze polowa forumowiczów, to niedorozwinięte emocjonalnie dzieciaki ( nie wszyscy- moim zdaniem wiekszość). Średnia wieku oscyluje zapewne w granicach 13 - 18 lat. Z całym szacukiem, ale to nie jest wiek na trzymanie w domu niebezpiecznych gadzinek. Osoby pokąsane przez wężę pozostają ze swoim problemem same sobie. Moi rodzice są lekarzami (wybralem sobie ten sam zawód) i wiem jak to wygląda od podszewki . Jak na razie miałem jedno ćwiczenie o zwierzętach jadowitych. Nawet ukąszenie przez żmije zygzakowata niesie ze soba realne zagrożenie zycia i zdrowia (chociaż w wiekszości książek jest napisane, że jej jad jest mało niebezpieczny). Jak to trzeba być ograniczonym umysłowo, żeby myśleć, że mnie to nie dotyczy. Każdy z nas jest w jakiś sposób niedoskonały, nie ma ludzi doskonałych, większość na tym forum prezentuje mniej więcej taką opinię : ,, #@#%$% co tam goscia bitnol jakis snake i sobie w szpitku wylodowal..ty to trimek ale to penie JAkIS LELAK NO bbo JAK ..Przeciez on jest malo jadowiety...pewnie byl uczulony... ale ja jestem silny mam mase..,,
Jad węży nie zawiera jednej substancji chemicznej, tyko od kilku do kilku tysięcy, surowica nie gwarantuje przeżycia. Lekarze nie są doskonali, bez surowicy bede pewnie leczyc objawowo, a wracając do surowicy ona sama w sobie moze wywołać wstrząs anafilaktyczny (spotęgowana rekcja alergiczna). Jad jest zmienny gatukowo, a takze wewnątrzgatunkowo i nigdy ni jestesmy pewni tego czy nasz organizm wytrzyma pokąsanie. Jak jakiemus supermenowi się uda to ma szczęscie, ale niech wie ze wielu wspaniałych i wartościowych ludzi poległo juz w tym boju wystarczy poczytać satystyki prowadzone przez ogrody zooloiczne).

Metus
29-04-2012, 04:24
El Shuya jestes zlosliwy... to ze ktos wypisuje liste swoich zwierzaczkow pod kazdym swoim postem wcale nie znaczy ze chce sie tym pochwalic... jest to raczej ulatwienie poczatkujacym poszukiwania kogos kto hoduje konkretny gatunek. Sam wlasnie tym sie kierowalem przy wypisaniu swoich zwierzat. To ile zwierzaczkow ktos hoduje wcale nie znaczy, ze posiada wielka wiedze.. znam nie malo takich co 3maja duzo zwierzakow a jednoczesnie maja mierne pojecie na ich temat...

Metus
29-04-2012, 04:32
"Na cale szczescie nie mozesz hodowac tego co Ci sie przysni, a jedynie to na co pozwala prawo.
Jesli lamiesz prawo mam nadzieje, ze wczesniej czy pozniej sie na tym przejedziesz." - mowisz ze nigdy nie lamales prawa... :)) LOL

mark0wy
29-04-2012, 04:53
Nie przypisuj mi czegos czego nie powiedzialem.
Pozdrawiam
Mark0wy

El Shuya
29-04-2012, 04:53
odpowiedziałem tylko na równie złośliwego posta a co do wiedzy uważam iż osiągnięcia moje w hodowli są tylko dowodem na jej istnienie(w moim przypadku)

El Shuya
29-04-2012, 05:08
Dzięki za wsparcie ale do wiekszości popisywaczy to nie dotrze bo zaliczają się oni(w ich mniemaniu) do supermenów pozatym nie myślą o sąsiadach-bo ucieczki węży jadowitych to się wogule niezdażają.

Nie wiem czy wiecie panowie supermeni ale to zwierzątko siedząc latami w tej ciasnej niewoli cały czas(najczęściej w nocy)kombinuje jak tu się wydostać.Nie mówiąc iż większość ucieczek zwieżąt spowoodowana jest błędem ludzkim np: nie zamknięciem terra po karmieniu bo np w między czasie zadzwonił telefon.

El Shuya
29-04-2012, 05:14
A i jeszcze jedno moji rodzice też są lekarzami a i dziewczyna podobnie jak ty studiuje medycynę więc znam problem od podszewki. Problem nie dotrze do supermenów bo ludzie muszą czymś zaimponować.(leczenie kompleksów popycha do robienia różnych głupot)

dark
29-04-2012, 08:33
Nie wiem czy zauważyliście ale mój post i zawarte w nim pytanie dotyczyło propozycji konkretnego gatunku węża, a nie " Czy mam zacząć hodowle jadowitych węży?". Jak dotąd tylko jedna osoba na to pytanie odpowiedziała. Prosze skoncentrujcie się na zaproponowanym przeze mnie wężu, a nie wiecznie opowiadacie o Trimoserusach jak by nic innego nie istniało. Bardzo proszę o wiadomości potwierdzone empirycznie a nie bazarowe ploteczki.

Do El Shuya co to za porównania z tą mrówką i klockami co ty przedszkolak jesteś na nic więcej cie niestać.

dark
29-04-2012, 08:44
Mówicie o zagrożeniu śmiercią to podajcie mi dane o umieralności po ukąszeniu przez węży z rodzaju vipera, bo wprzypadku vipera ammodytes wynosi raptem 3%.

Serpent
29-04-2012, 08:46
niestety tak już bywa z odpowiedziami najczęściej są nie ma temat El Shuya współczuję że nie potrafisz rozgraniczać no ale cóż (wszyscy są uczuleni hehe)

Pozdrawiam

AGAM
29-04-2012, 09:53
Każdy ma tu swoją rację. El shuya nie wypowiada się (chyba) aby kogoś poniżyć czy wkurzyć, ale żeby uchronić przed błedem, dlatego nie ma co na niego najeżdżać. Ale mam do niego pytanko: czy ty masz jakiegoś jadowitego węża czy inne niebezpieczne stworzenie w swojej kolekcji? Ja chce tylko zwrócić uwagę na fakt że, nie można kogoś ganiać za to że chce spróbować czegoś nowego. Jeśli ktoś che się przesiąść z "malucha na subarkę WRC" to musi wpierw spróbować czegoś pośredniego i właśnie o podanie co tu będzie odpowiednie prosił dark.

Ja choć tych węży (ani żadnych innych jadowitych) nie hoduje to polecam również Heterodon nasicus ładny, w miare tani, łatwy w utrzymaniu, nieagresywny, w miare łatwo dostępny. Trimki może nie są "bardzo" jadowite ale jako węże nadrzewne są dużo szybsze od krępych gatunków żmij naziemnych.

DJP
29-04-2012, 12:03
dark czy TY sie słuszysz?! Może to nie dużo z punktu widzenia matematyki ale nie jeśli chodzi o życie. A podrugie pozostałe 97% ma silne powikłania. A co do leczena to lekarz nie pomoże dopuki nie będzie miał surowicy. O którą jest bardzo ciężko w naszym "kochanym" kraju.

MichalDD
29-04-2012, 13:52
W Stanach, zeby miec jadowitego weza, w wiekszosci stanow trzeba miec bardzo trudne do zdobycia zezwolenie. W wielu stanach nie wolno miec w ogole takiego weza.

--->Mimi<---
29-04-2012, 14:50
Hm Jak się naprawde "kocha" węże to można się czasem dla nich narazic...
Najlepiej się zamknąc w domu i siedziec w łóżku bo jak sie wyjdzie z domu to jest ryzyko że cie ktos zastrzeli albo cie samochód rozjedzie....
Pozatym Dark pisze że ma 12 lat doswiadczenia... to chyba wystarczająco żeby wiedzieć co się robi.

dark
29-04-2012, 15:03
Surowice już zamówiłem 5 ampułek 95 euro firmy Behring

El Shuya
29-04-2012, 15:13
Moim najbardziej niebezpiecznym zwierzęciem jest nieoswojony 180cm camiec e.teniura-jak widać nie posiadam jadowitych zwierzątek choć wiele razy próbowano mi je wcisnąć za bezcen lub nawet za darmo.Spędziłem trochę czasu na obserwacji zwierząt jadowitych w naturze i pewnie dlatego jak do tej pory nie skusiłem się na żadne z nich.

El Shuya
29-04-2012, 15:20
ciekawe czy będziesz ją zamawiał co 3 miesiące za 95 euro a co do przedszkolaka to tłumacze co oporniejszym że dla trupka nie ma znaczenia co go użarło.-i jestem w 100% pewien że większość twoich podopiecznych to będą zwierzęta z odłowu bo co może kupisz je legalnie z zachodniej hodowli za euro-hehe

Jarek Zajączkowski
29-04-2012, 15:30
El Shuya - nie biorę aktywnego udziału w dyskusji - swego czasu pisałem już na ten temat morze listów - jak się okazuje bezskutecznych. Zawsze znajdzie się ktoś nowy - komu zabraknie nagle adrenaliny......
Popieram Twoje zdanie całkowicie.
Po co komu odbezpieczony granat w domu? Czy ktoś zaśnie spokojnie w pomieszczeniu z jadowitym wężem?
Kwestia bezpieczeństwa i doświadczenia? Stopień jadowitości?
Przepraszam - (nie chcę nikogo urazić) - TO BZDURY I DZIECINADA!

POLSKIE PRAWO ZABRANIA POSIADANIA ZWIERZĄT JADOWITYCH (PODOBNIE JAK W USA) BEZ ODPOWIEDNIEGO ZEZWOLENIA. A PRAWO NALEŻY PRZESTRZEGAĆ I SZANOWAĆ.
DLA WŁASNEGO BEZPIECZEŃSTWA!

El Shuya
29-04-2012, 15:48
Inaczej panował by totalny chaos i anarchia

CURTUS
29-04-2012, 16:31
Witam:)
poniewaz interesuje mnie jedynie ten watek Doktorze - gdzie i na jakich warunkach mozna starac sie o zezwolenie na hodowle wezy jadowitych???? - bo jak narazie zetknolem sie jedynie z bzdurna ustawa (ktora zreszta latwo interpretowac na swoja korzysc - przetrzymujac np. V.ursini , T.albolabris , S.miliaris itp.) do ktorej brak przepisow wykonawczych,na dodatek lamiaca demokratyczne prawa obywateli.
Czy wyszlo moze "cos' w tej tematyce do czego dotad nie dotarlem????
Pozdrawiam

Serpent
29-04-2012, 16:38
popieram Curtusa co do wszelkich bzdurnych ustaw, tak na marginesie co do szanowania prawa itd. to z pewnej wypowiedzi wynikało by że nie szanuje go około 50% terrarystów (rozpatrując wedle prawa) i pewien sklep we wrocławiu zresztą nie jedyny.

Pozdrawiam

Ps. taka dyskusja jak wiele innych do niczego nie doprowadzi najlepiej żeby tą kwestię omówić pewnie w gorącej atmoswerze na wrześniowym zlocie we wrocławiu ;-)

Jarek Zajączkowski
29-04-2012, 23:59
Jeśli 50% nie szanuje , to znaczy że 50% szanuje! To dużo! Pewne sklepy, pewne wypowiedzi - jakie sklepy, jakie wypowiedzi - myślę że czas na porządek - dotyczy to przede wszystkim handlu, rejestru. Im wcześniej tym lepiej. Listopad coraz bliżej.... a potem to już będzie pozamiatane! Niestety zbyt wielu ludziom na tym nie zależy. CURTUS - pogrzebię w papierach... Demokracja nie polega na tym, że wszyscy mogą robić to na co mają ochotę - to jest anarchia. Nie łamie się demokratycznych praw człowieka zakazem posiadania niebezpiecznych zwierząt, broni czy narkotyków. Łamie się je jednak organizując bezprawne i bezpodstawne "wizytacje domowe" czy praktycznie odmowę wpisu - (jako skutek ignorancji urzędu) podczas rejestracji .

CURTUS
30-04-2012, 00:51
Witam:)
absolutnie niejestem za anarchia :/ - uwazam poprostu iz w kraju demokratycznym niemozna czegos POPROSTU ZABRONIC - sam jestem przeciwnikiem przetrzymywania jadusow przez osoby niepelnoletnie,malo doswiadczone,w warunkach zagrazajacych ich ucieczka,w blokach wielorodzinnych itp. itd. - niestety nasze prawo poza jednym artykulem w i tak martwej ustawie - NIE przewiduje alternatywy dla ludzi posiadajacych odpowiednia wiedze jak i mogacych zapewnic wlasciwe warunki chowu tym skad inad przepieknym i ciekawym zwierzakom:/
Nie slyszalem aby w Niemczech,USA czy Szwajcarii , przetrzymywanie jadusow bylo ZABRONIONE - tam poprostu jest ono umozliwiane po spelnieniu szeregu istotnych warunkow - mysle ze wielu problemow mozna by uniknac gdyby np.PST wzielo sie w koncu za dzialanie rownie "glosne" co np."ZRODLA"(prowadzace akcje "egzotyczni wiezniowie":/swoja droga niemajac o zwierzetach wiekszego pojecia:/) i postaralo sie dotrzec do srodowisk majacych wplyw na nasze prawo(oczywiscie w tematyce zwierzat:D:D:D) i probowac przeforsowac jakies w miare logiczne pomysly na "temat" tak jadusow jak i wspomnianej rejestracji Doktorze:) - acha - niema sensu grzebac w papierach - tam nic jak narazie niema :////
Pozdrawiam

Salem
30-04-2012, 03:02
Zgodzę się z Metusem ponieważ sam gdy zaczynałem to patrzyłem na podpisy pod postem i starałem się nawiązać kontakt z osoba, która trzymała u siebie gatunek mnie interesujący. Ale też masz rację, że niektórzy podpisują bo chcą się pochwalić ilością zwierząt, im więcej tym lepiej :)

SNAKES
30-04-2012, 03:43
Witam,

Ludzie - odłóżcie na bok niepotrzebne i niezdrowe (w tym przypadku) emocje.
Trochę skromności i trochę kultury - myślę że nie ma sensu przekrzykiwać się kto co hoduje, kto ma większe doświadczenie a kto powinien hodować węże jadowite.

Sprawa wbrew pozorom jest bardzo prosta - pisze ktoś, że w USA i w innych krajach hoduje się węże jadowite. Zgoda, ale robią to ludzie którzy mają doświadczenie często przekraczające całe nasze doświadczenia razem wzięte:) i zajmują się tym dłużej, niż większość z forumowiczów ma lat:)
Poza tym - w USA dostępne są surowice a kraj ten jest na tyle bogaty iż są one w sumie dość łatwo dostępne, czego nie można powiedzieć o surowicy w Polsce:)

Osobiście uważam iż dopuszczalne byłoby hodowanie węży jadowitych po spełnieniu kilku warunków, takich jak odpowiednie narzędzia (ciekaw jestem który z howoców jadowitych węży w Polsce ma zestaw odpowiednich narzędzi do bezpiecznej manilupacji), dostęp do surowicy (ciekaw jestem kto ma tutaj dostęp do niej) i do odpowiedniej opieki medycznej (również jestem ciekaw czy ktoś takową posiada) itp.

Jednakże hodowla węży jadowitych w Polsce jest zabroniona - można twierdzić że są bardziej i mniej jadowite zwierzęta ale są również bardziej i mniej niebezpieczne narkotyki, a wszystkie są zakazane - więc nie jest to ŻADEN argument.

W całej tej dyskusji zapomina się o jednej, ale bardzo ważnej (kto wie czy nie najważniejszej) rzeczy - jeśli jakiegoś nastolatka okąsi trimeresurus, pewnie nikt nie będzie specjalnie płakał - bo jak ktoś napisał "może sobie hodować co chce". Ale jeśli ten nastolatek z tego powodu zemdleje (bo wystraszy się odpowiedzialności - a w takiej chwili dopiero zda sobie z niej sprawę) i rzeczony słabo jadowity zwierz ucieknie z domu, trafiając na kogokolwiek innego - jest to już narażenie zdrowia lub zycia ludzkiego na szwank. I to jest najpoważniejsze zagrożenie przy hodowli jadowitych węży w naprędce skleconych terrariach i bez odpowiednich zabezpieczeń, wiedzy etc.

Moje zdanie jest takie: do momentu kiedy zainteresowani hodowlą jadowitych zwierząt terraryści będą mieli odpowiednie doświadczenie i dostęp do narzędzi - pewnie i polskie prawodawstwo się zmieni więc nie ma co płakać, że nie wolno. Ale póki co, jest to nielegalne i nie ma co na ten temat więcej dyskutować.

To jest moje zdanie na ten temat - przepraszam że się tak rozpisałem, ale osobiście męczy już mnie ten temat i podejście do niego wielu z "doświadczonych" terrarystów.
Dlatego z mojej strony - nie będzie już niepotrzebnego komentarza i stukania w klawiaturę:)

Pozdrawiam wszystkich i apeluję o rozsądek

dr Robert
30-04-2012, 03:58
Nie polecam hodowli gatunków jadowitych pomimo braku rozporządzenia precyzującego o jakie gatunki chodzi. Przytaczanie statystyki ile % umarło po ukąszeniu niestety nie daje pojęcia o bezmiarze cierpienia tych, co przeżyli. 3% to nie jest mało, ale dużo. Czy ktoś chciałby być wśród tych 3 %, a moze wśród pozostałych 97 %. ja bym nie chciał byc w żadnej z tych grup. To nie jest tak, ze po podaniu surowicy następuje cudowne uzdrowienie, to są często miesiące i lata cierpień. Wielu jpokasanych est kalekami do końca życia. Warto mieć to na uwadze. Doświadczenie hodowcy ma tu wątpliwą wartość, zważywszy na fakty, ze najwięksi badacze węży jadowitych, zajmujący sie nimi dziesiątki lat, poumierali po ich ukąszeniu. Wystarczy chwila nieuwagi, niedomknięte terrarium....


Co do polecanej żmiji łąkowej - Vipera ursinii to trzeba mieć wzgląd na to, ze wszystkie europejskie populacje są w I załączniku CITES, w związku z tym legalne nabycie tych zwierząt graniczy z cudem.
Na jakie gatunki Dark zamówił surwicę ?

dogo argentino
01-05-2012, 15:43
CYT. "Metus racja, tak samo jak jest zabronione trzymanie bez zezwoleń bulterierów, rotwailerów, itd. (tych psich ras)" BULLTERIERY NIE SĄ NA LIŚCIE PSÓW KTÓRE WYMAGAJĄ W pOLSCE POSIADANIA ZEZWOLENIA!!!!! a groźne to one są ale nie dla ludzi tylko dla innych psów jak sa źle socjalizowane za młodu. Nie słyszalem aby kiedykolwiek bullterrier w Polsce ugryzł kogokolwiek :),
PS. a na psa ras niebezpiecznych nie posiadających metryki urodzenia nie potrzeba już zezwolenia :) KOCHANE POLSKIE PRAWO :)

42d3e78f26a4b20d412==