PDA

Zobacz pełną wersję : Duszenie



Metus
07-05-2012, 10:46
Otoz moj waz E.Teaniura nie umie dusic :(( !!?? w 99% przypadkow jak atakuje mysz to nie trafia jej w pysk a chwyta ja za kark... nastepnie owinie ja 2-3 razy i to wszystko.. duszenie trwa nawet do 20 min.. ostatnio juz jest nieco lepiej ale i tak trwa to dlugo.. nauczy sie??? jest jeszcze mlody wiec tego sie trzymam... ale co wy o tym myslicie?? !!

BartekB
07-05-2012, 12:39
Hej!
Jak duży jest ten wąż?
To, że nie trafia w pysk to normalka. Oczywiście, węże celują w głowę, ale gryzoń robi uniki. Jeśli ją trafia i nie wypuszcza, to OK.
Co do czasu duszenia - dość długo, fakt, ale może być tak, że mysz ginie po 1 - 2 minutach, a resztę czasu wąż ją tylko trzyma. Miam takiego Lampropeltis getula. Mysz ginie szybko, a potem jeszcze parę minut wąż "dusi" trupa.
Pozdrawiam!

pppppp
07-05-2012, 12:55
spokojnie bez paniki, podrośnie będzie silniejszy i będzie sobie radził w 3 minutki :)) może dawaj mu teraz zamiast jednej dużej dwie mniejsze myszy z którymi sobie poradzi szybciej

Evoker
08-05-2012, 03:06
Nie ma w tym reguł. Bywa naprawdę różnie i nie zawsze wąż chwyta idealnie. Reszta to kwestia wprawy. Zdaża się że wąż ma własną technikę odbiegającą od reguły. Można starać się to korygować podając karmę ze szczytiec /najlepiej ubitą wsześniej/.
Nie zawsze jest tak idealnie jak na mojej fotce.

Metus
08-05-2012, 07:51
waz ma juz prawie 70cm. a mysz rusza sie wlasnie ok 15 min a reszte to juz dusi "trupa".. ostatnio jak karmilem trwalo to moze 10 min.. (tyle czasu ruszala sie mysz) i probowala gryzc weza.. przy mojej pomocy wszystko dobrze sie skonczylo (oczywiscie dla weza... :)) ).

Ray
09-05-2012, 02:27
moj taeniura jak byl maly to tez dlugo dusil a bywalo ze chwytal mysz nawet zaogon;raz zamiast normalnie udusic ja w splotach przydusil ja do ziemi i tak dlugo wduszal w ziemie az ja przydusil;jak podrosnie bedzie oki;moj jest teraz dorosly i jest tak silny ze czasami i mnie poddusi jak sie wystraszy;wiec nie matw sie;daj mu czas

42d3e78f26a4b20d412==