PDA

Zobacz pełną wersję : Ratunku !!!!



Dawid Grams (daniels)
07-11-2012, 13:20
Mojego weża królewskiego mysz pogryzła 20 miejscach ;( niewiem co mam robić. Wąż jest zawzyczaj agresywny a teraz jest potulny jak baranek. Ratujcie niewiem co robić zanuczłem go w cieplej wodzie pomuszcie mi ;( jest bardzo poraniony na ogonie :(

KRYSZOX
07-11-2012, 13:41
o shit :( mogles mysz dać do lodówki !!!!! :(

Pniak
07-11-2012, 13:46
najlepiej usuń z terra podłoże i połóz na dno wilgotny ręcznik, oczyść rany wilgotną watą i przemyj jodyna jeśli rany nie są zbyt głębokie. będzie go szczypało ale musi wytrzymać. pamiętaj o podłozu żeby mi sie piach i kokos nie zabrudził ran. myśle ze to wszystko co mozesz zrobić. Zapewnij mu odpowiednia temperaturę i pozostaw w kryjówce - niech w spokoju nabiera sił~! życze Ci powodzenia. Napisz później jak CI poszło Pozdrawiam!

Pniak
07-11-2012, 13:51
pytałem właśnie wetrynaza i poradził zeby zamiast jodyny lepiej uzyć KMnO4 - nadmanganian potasu ( trzeba troche rozpuścić w ciepłej wodzie zeby zabarwiła sie na wyraźisty fioletowy kolor i przemyć tym rany. a jak nie masz to moze być woda utleniona a jodyna działa bakteriobujczo ale najwazniejsze jest czyste podłoze i odpowiednia temperatura. Pozdrawiam!

pppppp
07-11-2012, 14:10
w 20 miejscach??? to gdzie ty byłeś przy karmieniu?? możesz też smarować propolisem - dostaniesz w aptece za grosze

Pniak
07-11-2012, 14:31
ale zanim posmarujesz to zrób tak jak Ci napisałem - sprawdzony sposób !

Dawid Grams (daniels)
07-11-2012, 15:35
ok dzieki ludzie kocham was mam nadzieje że wasze rady coś pomogą :)
pppppp - byłem na spacerze z psami ( głomb ze mnie mogłem zostać przy karmieniu to moja wina !

ps; wezykowi sie polepszyło wysmarowałem go tym wacikiem i tym lekiem jakoś na R
a teraz jest w faunaboxskie w terra. I jak mu przygotowywałem reczynik zaczoł mnie atakować czyli już mu lepiej

Nestor
07-11-2012, 15:56
riwanolem???
on jest na ropieiące rany, puki co lepiej urzyć nadmanganianu potasu lub wody utlenionej

Pniak
08-11-2012, 00:55
narazie tylko oczyszczaj rane wacikiem nasączonym w KMnO4 o maście jakiekolwiek to po ok 4 dniach pozdrawiam i życze szybkiego powrotu do zdrowia!
ps. a myszke to najlepiej sam pogryź za to co zrobiła twojej gadzince ;-)

Dawid Grams (daniels)
08-11-2012, 02:48
Heh mysz wyleciała 5 pietra i wykurw.. o 2 blok :D tak sie wkurzyłem:D

SNAKES
08-11-2012, 03:16
Witaj,

niestety to nie była wina myszy.... więc dostało jej się za nic - ona ma prawo się bronić, kiedy coś zagraża jej życiu.
Następnym razem naprawdę pilnuj węża w chwili karmienia - to obowiązek hodowcy, zapewnić mu bezpieczeństwo.
Polecam karmienie martwym pokarmem oczywiście.

Na razie polecam trzymanie węża w terrarium bez żadnych dodatków, na przykład na białych, niekolorowanych ręcznikach papierowych i utrzymywanie ran w całkowitej czystości.
Sądzę, że powinieneś i tak pojechać z wężem do weterynarza - on obejrzy rany i będzie w stanie stwierdzić czy stosować jakieś dodatkowe środki. Nawet jeśli weterynarz nie zna się za bardzo na gadach - rana jest rana i potrafi stwierdzić czy proces gojenia przebiega bez przeszkód. W ten sposób unikniesz powikłań.


Pozdrawiam i powodzenia

Dawid Grams (daniels)
08-11-2012, 03:52
Wiesz SNAKES my tu w 3 miesicie niemamy dobrych wetów od terrarystyki ja jestem z Gdyni a nalebszy trujmiejski wet jest w Wejcherowie. No i tak to wygląda. A już 1 weża straciłem przez niewiedze weterynaża. Ehhh....
ps; wiem że to moja winna już nigdy prznigdy nieostawie weża i myszy razem i sobie gdzieś pujde.

SNAKES
08-11-2012, 04:45
Hej,

nie chodzi o to, żeby teraz po fakcie się wymądrzać - po prostu trzeba z tego wyciągnąć wnioski.
A jeśli chodzi o weta - w przypadku ran, każdy weterynarz jest w stanie je obejrzeć, nawet jeśli nie zna się na gadach.
Po prostu szkoda ryzykować, że coś się zacznie "paprac" i zauważysz to za późno.
Sam wiem jak to jest z weterynarzami od gadów w Polsce - od kilku miesięcy mieszkam w okolicach Bydgoszczy i tutaj chyba jeszcze większa posucha jeśli chodzi o weterynarzy od gadów :)

Pozdrawiam i powodzenia z wężykiem

Pniak
08-11-2012, 06:18
Jeśłi rany nie są głębokie to wet i tak nic nie pomoże ( chyba ze cos nadaje sie do zszycia) mój Ojciec jest weterynarzem i doradziłby w takim wypadku to Co Ci ju napisałem czyli: wręcz sterylne warunki ( zaro podloza drobnoziarnistego tylko zwilzone ręczniki lub jak napisał SNAKES ręczniki papierowe ale one nie trzymają wilgoci) jak najmniej dodatkowego wyposazenia tylko miska z wodą, odpowiedznie temperatura i wilgotność ( moze buć trosze nizsza niz zazwyczaj, oraz przemywanie 2-3 razy dziennie nadmanganianem potasu i zapewnić zwierzakowi spokojny odpocyneik w kryjówce. Pozdrawiam!

Jarek Zajączkowski
12-11-2012, 00:30
Nawet przy głębokich ranach można pomóc. Nie wolno jednak zamykać ran. Mysz ma zęby brudne. Szycie może spowodować rozwój zakażenia beztlenowcami. Są dwie substancje ( sprawdzone!) skuteczne w leczeniu miejscowym - jodyna i pioktanina. KMnO4 działa słabo. Przy rozległych ranach konieczne jest podawanie antybiotytków ogólnie czyli najlepiej domięśniowo i to przez co najmniej tydzień

42d3e78f26a4b20d412==