PDA

Zobacz pełną wersję : Zbóżówka.. nie chce jeść..



HaRibo
14-02-2013, 02:33
Moja zbożówka... nie chce jeść...
Ostatni swój posiłek zjadła jakieś jakiś 5,5 tygodnia temu...
Podsuwam jej noworodki mysie, szczurze - żywe, martwe i nic...
Czy mam się martwić czy jeszcze poczekać...?

Informacje dodatkowe:
- Jest u mnie od połowy grudnia 2003.
- Ostatnią wylinkę (pierwsza u mnie miała pod koniec stycznia, więc powinna mieć niebawem kolejną)
- Ma jakieś 48 cm dł

Serpent
14-02-2013, 06:54
mozliwe że wylinka a jak nie wylinka to głodówka nieprzejmuj się postaraj sie zaobserwować czy robią sie jej mętne kolorki tzn. delikatnie zanika ''jaskrawość'' ubarwienia (najpierw ubarwienie staje się matowe dopiero później mętnieją oczy co jest już niepodważalnym znakiem że wąż będzie miał wylinkę) poczekaj jeszcze tydzień i spróbuj dać coś do zjedzenia po tygodniu....

Pozdrawiam
Serpent

Ps. na taką zbozówke to niejedzenie przez 5,5 tygodnia to nic strasznego

mordd
14-02-2013, 12:37
Przez tak długi czas wylinki nie dałoby się przeoczyć. Poza tym tak mała zbożówka ma wylinkę częśćiej przy normalnym karmieniu. Proponuję nie czekać tylko zanieść kał do zbadania - przerwa 1,5 miesiąca może być przypadkowa i nic nie znaczyć, ale takie kurduple raczej nie poszczą tyle czasu bez powodu. Jeśli warunki w terrarium są dobre a mimo to nie je to nie warto czekać : do weta!

romcio
14-02-2013, 12:48
Jak już napisał mordd, idz z wężem do weta. Moje maluchy przy co tygodniowym karmieniu przechodzą wylinke co 20~30 dni

Serpent
14-02-2013, 13:17
jeżeli wąż jest aktywny, silny, zachowuje się normalnie to radziłbym zdecydowanie poczekać jeszcze tydzień czasu (zbozówka prawie 50 cm nie jest ''maluchem'') spróbuj za tydzień jej podać wyrośniętego noworodka myszy, jeżeli dalej niebędzie jadła to podaj mrożone martwe, niejedzenie 5,5 tygodnia przez zbożówke takiej wielkości to niejest żadne zagrożenie dla jej życia jak niebędzie przyjmowała pokarmu 2,5-3 miesiące to możesz zacząć się martwić zresztą może jeszcze się ktoś wypowie bo ja osobiście opini morda i romcia nie popieram....

Pozdrawiam
Serpent

mordd
14-02-2013, 13:35
Ja z twoją się zgodzę:) To nie jest zagrożenie życia....... ale do weta i tak bym poszedł.

madka
14-02-2013, 15:45
No coz, ja mam przykre doswiadczenie wlasnie z mala zbozowka (okolo 30cm). Nie jadla okolo 6 tygodni. Wszyscy uspokajali, do konca byla silnym, ruszajacym sie maluchem, ktorego rano znalazlem niezywego. Fakt, ze Twoja jest wieksza, wiec powinna dluzej wytrzymac, ale ruchliwosc do mnie nie przemawia. A co do kupy, to pewnie jej juz dawno niemasz, zeby zaniesc ja do weta.
Jak masz wprawne oko i widziales to wczesniej, to jak popatrzysz na podbrzusze, to widac, ze bedzie wylinka, bo skora wyglada tak jakos inaczej, poprostu podeszla osoczem, a tam lepiej widac niz na wzorach od gory. Ale rzeczywiscie, cos zadko przechodzi wylinki. Moja 85 robi to nadal co 1-1.5 miesiaca.

Serpent
15-02-2013, 01:04
spoko to niech idzie do weta było by dobrze jak by mord jeszcze jakoegoś dobrego poradził ;-)

Pozdrawiam
Serpent

Ps. możliwe że się mylę ale moja opinia się wzieła stąd iż miałem weze podobnych rozmiarów były wśród nich rownież zbozówki i niejadły niekiedy nawet około 8 tygodni lecz po upływie tego czasu zaczynały i na tej podstawie moje stwierdzenie jednak w sumie racja pojście do weta niezaszkodzi tylko czy on cos pomoze to zobaczymy.... napisz jak zacznie jesc i czy byłeś u weta HaRibo ciekawi mnie jak sie zakończy sprawa z niejedzeniem twojego weza....

mordd
15-02-2013, 01:45
Jak widać opinia zależy od własnych przejść - niejadek, na którego ja trafiłem spoczywa pod jodełką w ogrodzie......... Też wychodziłem z założenia, że nic się nie dzieje - to oczywiście nie ma na celu straszenia, tylko uzasadniam swój pęd do profesjonalnej opieki i nie lekceważenie niczego....... Oczywiście nie podpowiem weta (w Warszawie wiadomo a innych nie znam) - ale chyba w odpowiednim temacie na forum ktoś będzie w stanie podać w miarę sensownego. Poza tym co chwilę słyszę ostatnio o radosnych problemach typu amebioza wśród węży - zdaje się, że jest kilka źródeł rozprowadzających zwierzęta delikatnie mówiąc w nienajlepszej kondycji......... i tylko stąd moje poglądy.

goblin
15-02-2013, 04:38
Ja bym jeszcze poczekal moja też niechciała jeść może cos jej niepasi nieiwem czemu ale moja wsród wielu prób karmienia ignorowała pokarm a jak położyłem na talerzyku kawałek wieprzowinki i 2 osseski żywe 1 dniowe to ku mojemu zdziwieniu wybrała wieprzowinke no i teraz wsówa już osseski :D:D

HaRibo
15-02-2013, 05:39
Dzięki za wszystkie pod/od-powiedzi...
tak jak tu niektórzy zauważyli kału do badania nie wezme.. bo niby skąd, jak od dawna nie je...

Jak przez tydzien się sytuacja nie zmieni (tzn. nie przejdzie wylinki lub nie zacznie jeść)... to wtedy będe myślał o wecie...

Jak się skończy niejedzenie mojej zbożówki na pewno napisze...

HaRibo
16-02-2013, 06:10
Obecnie przechodzi wylinke...
Mam nadzieje, że po wylicne będzie jeść normalnie...

wojtekP
16-02-2013, 14:53
Mam trzy zbożówki i co jakiś czas, któraś ma dietę , a właściwie post przez ok. 4 - 5 tygodni .
Właściwie zawsze wyst. to zimą ( u tych niezimowanych ) , prócz tego w okresie godów również poszczą .
Początkowo bardzo mnie to stresowało; teraz po kilku latach mniej ...
Doświadczony Hodowca radził mi kiedyś , żeby - jak trwa to ponad 1 miesiąc - dać wężowi odpowiedniej wielkości homika ( Dżungar jest najoptymalniejszy ) . Wiadomo, że węże karmi się zwykle myszami ze względu na niskie ceny ; homik w takim momencie jest przysmakiem dla węża ...
Najczęściej ginie w pół minuty. ALE nie zawsze (!) już zdarzyły mi się i takie razy , że nawet homika nie trącał.
Po prostu trzeba się psychicznie uodpornić na gadzie posty - ten typ tak ma
Cześć !

HaRibo
23-02-2013, 16:46
Pare godzin temu zrzuciłą skóre...
i mam nadzieje, że niebawe zacznie jeść...

HaRibo
05-03-2013, 14:40
...i w końcu skusiła się na mysiego noworodka !
...to chyba oznaka, że jest znią wszystko ok..:)

42d3e78f26a4b20d412==