PDA

Zobacz pełną wersję : No i wpadłem :(



alpacino
16-02-2013, 00:56
Witam!
Dałem niedawno ogłoszenie, że chcę sprzedać pytonka. Wczoraj zadzwonił facet, czy może wieczorem przyjść z synem go obejrzeć, na co się zgodziłem oczywiście...Podjechali wieczorem Poldkiem (nie wyglądali na ojca i syna ale jakoś nie dało mi to do myślenia). Weszli, obejrzeli popytali ,zademonstrowałem nawet jaki mam piękny system zraszający... Padło pytanie, czy wąż jest zarejestrowany, na co odparłem ,że nie, wtedy wyciągneli odznaki, zaczęło się... Co? dlaczego?, skąd?. Okazało się że Liga ochrony przyrody czy coś takiego mnie podpieprzyła. Wezwali radiowóz przyszli panowie mundurowi w liczbie trzech, wyciągnęli pięć długich formularzy (przesłuchania, konfiskaty i coś tam jeszcze), i zaczęła się papierkowa robótka. W rozmowie z (poniekąd całkiem miłymi) panami Policjantami wyszło, że stanę przed sądem grodzkim i zobaczymy. Podobno nic mi nie powinni dowalić, ale nigdy do końca nie wiadomo :(. Teraz pozostało tylko czekanie.
Najgłupsza sytuacja pod słońcem - sporządzili protokół konfiskaty węża, ale nie mając gdzie go trzymać dali mi go spowrotem na przechowanie - paranoja.
Ufff...ale się rozpisałem, ale może komuś to zaoszczędzi kłopotów w przyszłości.

Może ktoś z Was miał już podobną sytuację?

Lukas
16-02-2013, 01:53
...szczere wyrazy współczucia.... :(

piasek
16-02-2013, 02:05
Ja nie mam takiego problemu, bo mam zarejestrowane wszystko. Co prawda mówialudzie że nie ma sensu, ale po tobie alpacino mozna poznać że jednak warto dać te 50zł rocznie za wszystko (tak jest u mnie) niż dostaćok. 5000zł grzywny i jeszcze grodzki.

W sumie mam sąsiada prokuratora który czasami jest u mnie więc wole być zabezpieczony, bo jak by sie na mnie wkurzył a nie miałbym zarejestrowanych zwierząt to by było kuku :(

Pozdrawiam wszystkich terrarystów i mam nadzieję ze takich sytuacji jak alpacino miał będzie mniej albo wogóle.
papa

Fryzjer
16-02-2013, 03:48
No wielu terrarystów powinno wyciągnąć z tego wnioski i mieć zarejestrowane swoje pociechy. Po to wkońcu na świecie jest Cities.

klo85
16-02-2013, 05:04
tak to jest jak sie wpuszcza psy do domu :)

madka
16-02-2013, 09:30
A tak na marginesie, jesli jest jakis prawnik na forum, czy policja bez nakazu prokuratorskiego ma prawo wejsc do srodka i zrobic taki spis? czy to bylo bezprawne?

loko
16-02-2013, 09:46
cites jest od czegos innego...

piasek
16-02-2013, 10:12
Jak już napisałem wyżej mam sąsiada prokuratora, który powiedział, ze policja nie ma prawa bez nakazu wejsć do domu i sprawdzić czy czegoś nie masz, chyba że ty wyrazisz na to zgodę, a raczej "nie zabronisz". Nakaz jest jedynym sposobem aby mogli wejsć do domu. A żeby dostali nakaz to muszą miećw miarę pewny ślad że ty mozesz mieć zwierzęta ujęte na citesie bezprawnie (bez dokumentów).


Aha i jeśli Ci wejdą zanim ty zdążysz na to nie wyrazić zgody i zobaczą zwierzęta to już kiupa. Co prawda będąmieli w pracy niemiło, ale ty w sądzie grodzkim się spotkasz z przeznaczeniem.


pozdrawiam

alpacino
16-02-2013, 10:17
Żeby była jasność, oni weszli jako potencjalni kupujący, więc wpuściłem ich w "dobrej wierze".

KRB
16-02-2013, 10:51
W ramach dzialan operacyjnych moga dokonac sprawdzenia lokalu i osob w nim przebywajacych. Wiaze sie to tylko z wszczeciem dochodzenia i udokunentowanymi informacjami ze cos takiego moze miec miejsce w danym mieszkaniu. I nie dotyczy to tylko sprawdzenia wezy;). Tak wiec oglaszajac sie wpisales sie na liste podejrzanych. A moze i ktos "znajomy" ich powiadomil?????

SMITI
16-02-2013, 12:37
miałeś peszka..i to wielkiego.... trza było wiać przez okno :P:P

Mankov
16-02-2013, 13:39
pech to pech..... ale napewno mozesz jakos z tego wyjsc, prawo w polsce ma luki takie ze wszyscy robia do okoła wały.... politycy na oczach całej polski... a rejstracja w polsce jest dla 98% niejasna... idz do prawnika, moze zapytaj czy jest cien nadzieji, jak jest to moze poswiec te pare zł.... moze zrobili cos wbrew prawa, moze np. ( nie mieli prawa ci o zostawic) albo cos w tym stylu.... mozesz mozesz wkrecic ze jest zarejstrowany na kogos innego.. cokolwiek... kombinuj..... :)

madka
16-02-2013, 16:35
No, ale w "dobrej wierze" to wpusciles pierwsza pare, a mundurowych juz nie miales obowiazku wpuszczac. Co najwyzej mogles ich poprosc o pomc w usunieciu niechcianych pierwszych gosci. Ale wiem, ze to sie tak latwo teoretyzuje na spokojnie, a nie z nimi na karku.

madka
16-02-2013, 16:39
Politycy robia przewaly, ale to sa pozadne duze przewaly ;) dlatego ich nikt nie rusza, niestety nie dotyczy to nas maluczkich, za pierdul gotowi sa w ramach wykazania sie sprawnoscia dzialania niezle udupic.
Hi hi, a z tych wyjasnien prawniczych, to czy Twojej wypowiedzi Mankov nie moznaby przypadkiem uzanc jako namawianie do popelnienia przestepstwa? :) :) :)

Pniak
17-02-2013, 04:17
Albo poszczućich wężem :-)

Mankov
17-02-2013, 08:22
Mi chodzi o to ,ze chłopak nie powinien dac tak za wygrana. Prawda jest ze politycy sa innym tematem, ale czy kiedy np. schowa weza, nie pozbawi ich dowodu(??), zawsze moze powiedziec ze waz uciekł, a to juz nie jego problem... i zacznie sie młyn, a wtedy istnieje cien nadzieji:) - a moze ktos kto zna pawo cos mu pomoże... A czy to jest przestepczosc czy nie jest, niewazne on jest terrarysta, tak jak my! i musimy sie trzymać razem:))) PS. Ile ludzi z forum ma zarejstrowane zwierzeta??

KRB
18-02-2013, 12:10
gdyby tak zeznal na przesluchaniu: ze to waz kolegi bo on wyjezdzal i zostawil go na przechowanie a znajdzie kogos kto ma takiego z kwitami to nie bedzie podstawy do zabrania. Odradzam zeby waz zgina bo jako osoba zaufana u ktorej go zostawiono podlega odpowiedzialnosci za pozostawione mu mienie. Ewentualnie moze zglosic na policje wlamanie do domu i kradziez weza ale wtedy trzeba isc juz w zaparte:)

Serpent
18-02-2013, 14:02
współczuję co się stało to sie nie odstanie, jednak mogłeś zadzałać inaczej jeśli dobrze zrozumiałem to weszli najpierw panowie z tej ochrony ligi przyrody a potem zadzwonili na policje więc jeżeli zadzwonili na policje po wyjściu z domu i po jakimś czasie pokazała się policja pod drzwiami to trzebabyło ich olać i po prostu drzwi nie otwierać a jeżeli zadzwonili z twojego domku na policję to trzebabyło brać ''śmieci'' za chabety i wyżucić z domu zanim policja przyjedzie taka organizacja prawnej mocy niema i przebywanie w domu jeżeli ktoś sie na to niezgadza można potraktować jako najście itp. wiem że się łatwo mówi ale mam nadzieję że ta rada kogos uchroni przed podobnymi procederami jednak oczywiście najlepiej jest porejstrować zwierzaki....

Pozdrawiam
Serpent

Mike
18-02-2013, 14:24
Dlatego wlasnie cale szczescie mam swojego molurusa zarejestrowanego ;-) Ale naprawde wspolczuje ci alpacino! 3maj sie! jakos to bedzie! :)

Lukas
18-02-2013, 17:14
Chciałem odnowić sytaucję, ponieważ dzięki Alpacino mnie podobna sytuacja nie spotkała, albowiem: wystawiłem rownież ogłoszenie o sprzedaży pytona ,i wczoraj odebrałem własnie telefon, w którym to rzekomo jakis pan z synem, chiał przyjsc do mnie i obejrzec, pytona, .Poczatkowo NA DZIEN DOBRY SPYTAŁ SIE CZY WAŻ JEST LEGALNIE HODOWANY...I TO MI DAŁO DUŻO DO MYSLENIA..OCZYWISCIE z owymi ludzmi sie na szczescie nie spotkam, ani nie spotkałem...wiec chciałbym wszystkich przestrzec, rownież przy tej niecodziennej okazji, aby raczej wzieli sobie do serca te informacje..

reed
20-02-2013, 11:52
Kurcze, dziwnie te posty sie czyta.
Sytuacja podobna jak z softem pirackim.
Wielu go ma i trzesie doopami przed zlapaniem.
Czy tak ciezko bylo sie rzucic do UM i zarejestrowac zwierzaka ??
Teraz jak kogos zlapia to zwala sie wine na LOP Policje i wszysko inne, tylko nie na siebie, a przeciez taki delikwent sam dal ciala nie dopelniajac obowiazku.
Badzcie troszke odpowiedzialni.

Marian667
20-02-2013, 13:03
No weze raczej trzeba rejestrowac jesli sie nie chce pozniej miec problemow, ale np. pajaki to wd. mnie inna sprawa - zaden zasrany uzedas a tym bardziej policjant nie ma pojecia ktory gatunek podlega rejestracji a ktory nie. A wlasnie alpacino w profilu widizalem ze masz pare brachypelm, do nich sie liga ochrony przyrody nie przyczepila??

alpacino
21-02-2013, 06:55
Masz może pomys jak? Bo mi nie chcieli zarejestrować. Jak nie masz papirów to nie zarejestrujesz!

alpacino
21-02-2013, 06:55
Nie, ich nie widzieli :)

alpacino
21-02-2013, 06:57
Ci dwaj co byli to byli policjanci w cywilu. Wezwali radowóz, który już czekal "za rogiem", więc szans kombinowania nie mialem

alpacino
21-02-2013, 06:58
Czy ktoś może mi teraz poradzić jak się dalej zachowywać? Co mi REALNIE grozi ?. Może istnieje jakieś wyjście z sytuacji?
Pozdr.

alpacino
21-02-2013, 07:00
A może ktoś z kolegów terrarystów ma papierki na molurusa i (za oplatą) mógby udostępnić? Wtedy przypalilbym glupa,że wąż byl zarejestrowany przed kupnem, a ja nic o tym nie wiedzialem.

Mike
21-02-2013, 08:15
Mogles go zarejestrowac bez papierow jeszcze przed 1 listopadem 2003 roku za pomocą oświadczenia woli. Ja tak wlasnie zarejestrowalem swojego molurusa ktory tez nie mial papierów i na dzien dzisiejszy jest zarejestrowany - czyli posiadam go LEGALNIE :)

Teraz to juz zapozno na rejestracje... jeszcze raz wspolczuje, moze az tak zle nie bedzie ;-)

42d3e78f26a4b20d412==