PDA

Zobacz pełną wersję : Początkujący do początkujących - REGIUS !!!



pyta
15-04-2013, 06:39
Chcialbym napisac krotki esej o moim pytonie.
Prawie we wszystkich postach wyczytalem ze jezeli jestes poczatkujacym terrarysta to regiusa sobie odpusc. Sa to weze dla srednio-zaawansowanych. Caly czas chcialem kupic sobie weza zbozowego, ale moj znajomy doswiadczony terrarysta od 7 lat powiedzil mi. Waz nie zyje rok czy dwa ale 15-20 lat i ty musisz sam wybrac tego, z ktorym byc moze spedzisz reszte swojego zycia. Chcialem weza nie dlugiego poniewaz nie mam miejsca na wielkie terrarium, ale chcialem tez zeby nie wygladal jak 130 cm grubsza nitka, tylko jako 130 cm masywny waz. padlo wiec na regiusa.
Kupilem 45 cm mlodego w kwietniu. Przeczytalem po kilka razy prawie wszystkie dostepne na www informacje. Nadeszla wielka chwila. Pyton stal sie czlonkiem mojej rodziny.
Niepostapilem najlepiej gdyz troche podniecony drugiego dnia kupilem mu mysz.
Niestety nie chcial jesc, a ja wiedzialem ze dalem mu ja stanowczo za wczesnie.
Po tygodni kupilem nastepna - wszamal elegancko. W nastepnym tygodniu nastepna mysz a niedawno chapsnal niemalego szczurka a w nastepnym tygodniu pisklaka. Waz zaqchowuje sie znakomicie. Codziennie biore go sobie na rece, bawie sie z nim. (oczywiscie w czasie wylinki i po karmieniu staram sie tego nie robic). Raz w tygodniu wpuszczam go do wanny zeby sobie poplywal. Nie mam konkretnych godzin o ktorej gasze swiatlo i zapalam mu nocna niebieska zarowke. raz jest to 20:00 a raz 23:00 zalezy jak wroce z pracy. Staram sie zeby moi koledzy tez brali go na rece i sie z nim bawili, tylko po to zeby go do tego przyzwyczaic. Jak narazie jest bomba. Waz jest aktywny, nie boi sie, nie zwija sie w kulke.
Mam kilka zasad, ktore powinny byc spelnione:
1. Kupuj tylko mlodziutkie pytony, z fermy, z importu i z pewnego zrodla
Ja pojechalem do zoologicznego i wlasciciel mial dostawe 20 pytonkow.
Kazdego wzialem sobie na rece i patrzylem ktory jest najbardziej aktywny i sie nie boi.
2. Sam zadecyduj czy chcesz regiusa i nie sluchaj innych tylko siebie. Jezeli bedziesz w stanie zapewnic mu warunki zgodnie z opisem gatunku nie wahaj sie.
3. Karmie mojego malego pytonka tylko zywym pokarmem i tylko takim bede go karmic. Wiem ze posypia sie zaraz posty ale wcale sie tym nie przjmuje. Wedlug mnie podajac martwy lub mrozony pokarm zrobisz z weza inwalide. Waz musi atakowac i uczyc sie od mlodego. Powinien znac zapach myszy, szczura, chomika, myszoskoczkai pisklaka. Dlatego tez moj pyton je wszystko i atakuje wysmienicie.
Czy ktos zastanawial sie moze nad tym ze w Aryce nikt pytonowi zdobyczy nie mrozi ani nie oglusza. To sa najdoskonalsze drapiezniki na ziemii. Wiadomo zdarzaja sie przypadki gdy waz zostanie pogryziony ale najczesciej jest to spowodowane tym ze waz nie ma praktyki i nie umie go zabic tak zeby mu nie zrobil krzywdy. Nie zaczynaj oczywiscie od szczurow, gdyz te sa najbardziej kasliwe. Zacznij od malej myszy potem sredniej, wiekszej , raz chomika raz mlodego szczura i jestem pewien ze po roku czy dwoch waz da sobie calkowicie rade i nie powinno byc problemow. A nawet jak sie juz cos takiego niefortunnie zdarzy to my ludzie tez raz na jakis czas mozemy zostac pogryzieni przez psa lub zlamac reke
4. Najwazniejsze zebys caly czas obserwowal reakcje i kontrolowal. W zadnym wypadku nie zostawiaj weza i ofiary samej
5. Oswajaj go i przyzwyczajaj do wszystkiego, zeby nie bylo sytuacji ze jak dzienne swiatlo zapalisz lub zgasisz +-2 godziny to waz nie bedzie zarl bo nie bedzie do tego przyzwyczajony. Ja osobiscie karmie w kazdej porze. W jednym tygodniu w poludnie, nastepnym o polnocy, a jeszcze innym nad ranem
6. Terrarium to jego dom - wiec woda musi byc czysta, i odchody sprzatasz od razu, gdyz kazde gowno smierdzi, a nie chcialbys chyba spac w swoim pokoju z postawionym klockiem na dywanie
7. Nie karm weza regularnie. Np. niektorzy regularnie co niedziele daj wezowi myszke. Wtedy taki waz wie ze dostaje mysz i tylko z nia sobie poradzi a ze szcurem nie. Dla mnie to blad. Daj mu raz po 5 dniach, a raz po 10. raz jedno myszke raz 2. Od czasu do czsu daj mu jedna ale za to duza ofiare zeby sobie potrawil 3 dni i potem daj mu spokoj na 2 tygodnie. Sam musisz obserwowac kiedy je i jak dlugo trawi (to zalezy od wielkosci zdobyczy i temperatury)

podsumowanie
gdybym posluchal ludzi na forum napewno nie kupilbym regiuska
tak sie nie stalo i bardzo dobrze
teraz jestem chyba najszczesliwszym posiadaczem pytonka krolewskiego, z ktorym nie mam najmniejszych problemow
Z gory dzieki za cierpliwosc i wytrwalosc przy czytaniu tego postu

Gacek
15-04-2013, 06:55
No to w pyte ;)

Grochu
15-04-2013, 07:01
małe ale co do karmienia:
inwalide z weża zrobisz, jak straci oczy!
słuchaj, w afryce też NIKT WĘŻOWI NEI DAJE ŻARCIA POD PYSK!

a generalnie to się z tobą zgadzam - jak się ktoś odpowiednio przygotuje i jest odpowiedzialny, to raczej nie będzie miał problemów:P

DEXiu
15-04-2013, 07:04
pyta a u kogo kupowałeś tego regiuska tak wcześnie? Pytam bo jestem ciekawy kto sprowadza po 20 wężyków (poza np. panem Sułkiem czy Dodim) i to na dodatek w KWIETNIU kiedy to jest dość wczesna pora jak na małe.

boidae
15-04-2013, 07:29
Swoim weza tez daje o kazdej poze gryzonie i zawsze żywe.
Aha 2 tygodnie od ostatniego posilku dla molodego weza to zadlugo, dawaj z mniejszymi dostepami czasu bo waz w tym wieku chce jesc duzo i szybko rosnac.

Pozdrawiam Pa

pyta
15-04-2013, 11:13
DEXiu swojego kupilem w polowie kwietnia w Tarnowie w sklepie zoologicznym.
Wezyki byly z fermy z importu. Wlasciciel sprowadzil 20 sztuk (mieszane) z papierami oczywiscie. Cena wynosila 200 PLN i 220 PLN w zaleznosci od umaszczenia.
Co mnie bardzo zdziwilo o godzinie 9 gosc otworzyl sklep, o 11 ja bylem i zostalo 16 pytonkow.Podczas gdy ja kupowalem tez przyszlo 2 kolejnych klientow. Sprawa wyglada tak ze nastepnego dnia zostalo juz tylko kilka sztuk. Caly czas bylem z wlascicielem w kontakcie i jak tylko dostal to dal mi znac i moglem sobie wybrac.
Pozdrawiam

P.S. Jest bardzo trudno kupic weza zeby moc sobie go wybrac np. z 20
Mialem 2 kontakty od ludzi ktorzy chciel sprzedac regiuska ale po 1 lub 2 sztuki.
Ja wolalem jednak miec duzy wybor i duzo wieksze mozliwosci porownania wezy.

Kregon
15-04-2013, 12:08
Co do zaawansowania terrarysty i zwierzaka wymagajacego zgodze sie z Toba, pod warunkiem, ze spelniony jest pkt. 2 Twojej wypowiedzi - "Jezeli bedziesz w stanie zapewnic mu warunki zgodnie z opisem gatunku".

Ja wzialem regiusa bo mi sie podobal, ale nie bylem na niego przygotowany. Popelnilem kilka bledow, ktore wynikaly z niewiedzy itd. Naszczescie trafilem na wyjatkowo odpornego zwierzaka i moja niewiedza mu nie zaszkodzila. Szerzej o tym pisalem kiedys na t.pl

Tez podaje zywy pokarm. Jednak rozumiem dlaczego niektorzy tego nie robia. Po pierwsze jest humanitarniej ogluszyc mysz, przed podaniem; lub jesli mrozona, to tez smierc miala 'latwiejsza'. A druga sprawa, to strach o weza. Moj juz zostal pogryziony przez szczura (ktory zyje po dzis dzien u mojej kolezanki - uratowal sobie zycie).
W naturalnym srodowisku nikt nie podaje wezom ogluszonego/mrozonego pokarmu. Ale tez jak gryzon zagryzie/oslepi/itp. weza, to nikomu nie jest przykro z tego powodu.

Zdaje sie, ze Tobie wydaje sie ze pozjadales wszystkie rozumy. Pamietaj, ze skoro dajesz rady to powinienes za nie odpowiadac, bo ktos moze ich posluchac.
Ja raczej z dystansem podchodze do wszelkiego wymadrzania sie na temat terrarystyki, bo choc zajmuje sie nia 3 lata, to wiele sie jeszcze musze nauczyc.

Pozdrawiam i zycze udanego chowu regiuska.

bolex
15-04-2013, 12:18
Pyta!! czekałem na taki post rozwalający tych wszystkich pseudo-hodowców co to twierdzą że,swojego pupila izolują od ludzi ,światła dziennego,od całego środowiska w którym przyjdzie mu żyć!Swoje węże też biore na ręce(to ich środowisko naturalne:)),im basy Korna czy Slipknota nie przeskadzają!!TO JEST ICH ŚRODOWISKO NATURALNE!Pyta ma racje,słuchajcie przede wszystkim siebie!Pyta brawo!Też sobie kupie:)

pyta
15-04-2013, 13:01
cytat kregona:"Zdaje sie, ze Tobie wydaje sie ze pozjadales wszystkie rozumy???
Coz za skladnia ;->
Kregon Twoj wzialem na zagryche, bo byl najmniejszy.
Nie myslales moze o hodowli jedwabnikow?
W koncu masz juz praktyke 3 lata.
Krótka piłka z mojej strony dla takiego kolesia jak Ty, ktory nie nauczyl sie jeszcze dobrych manier i traktowania czlowieka po ludzku.
Po drugie nie wiesz chyba co to jest forum. Tutaj wypowiada sie kazdy i kazdy ma prawo, a ja nie koniecznie mam klapki na oczy i stosuje sie do postow. Czytam wszystko i wybieram to co mi najbardziej pasuje lub co nie odbiega od norm. Wydaje mi sie, ze kazdy ma prawo decydowac o swoim pupilu i jego karmieniu.Ty rob jak chcesz. W koncu to Twoj wezyk i Ty decydujesz jak go karmic. Ja nie wymyslilem sobie karmienia zywym pokarmem i nie jestem tutaj odosobniony.
Wystarczylo napisac: ja tam swojego karmie martwym pokarmem. -to jest kropka jak bys nie wiedzial


P.S. Nie wysilaj sie na forum odpisujac mi, bo jezeli Twoj kolejny wiejski, obrazliwy i bez taktu post bedzie skierowany pod moim adresem to taki gosc jak ja oleje to i nie doczekasz sie odpowiedzi.
Jezeli natomiast chcesz zeby wypowiedzi weszly na pulap bardziej mily, przyjazny i inteligentny to mozesz walic smialo.


P.S.2 Czesto spotykam sie z sytuacja ze duzo ludzi ma brak szacunku do innych na tym forum. Mamy podobne zainteresowania wiec powinnismy sobie pomagac i sie szanowac a nie jebac jeden na drugiego. Czesto ludzie maja pytania, ktore juz sie pojawialy na forum. W tym wypadku bardzo czesto konczy sie to slowami typu:
ty nawet szukac nie umiesz, albo poszukaj w forum, to juz bylo.Nie lepiej byloby napisac takiej osobie poprostu link do starszego posta??? Uwierzcie mi nie kazdy potrafi szukac w forum i nie powinien to byc powod do dyskryminacji. Wiele osob chcacych sobie kupic weza zaczyna dopiero kontakt z internetem gdyz jest to ogromny zasob wiedzy i oni chca sie czegos wiecej dowiedziec.
Watpie zeby ktos sobie robil jaja z pytan umieszczanych na forum.
Pytania te sa zadawane glownie dla dobra zwierzat terraryjnych a chyba kazdemu z nas zalezy na ich dobru.

pozdrowienia dla wszystkich

Kregon
15-04-2013, 14:24
Najwidoczniej zle odebrales mojego posta. Faktycznie ow zdanie, ze wzorcowa skladnia, nie bylo zbyt delikatne, ale jak sam napisales kazdy ma prawo do swojego zdania.
Natomiast po Twojej wypowiedzi, nie stonowanej, przeladowanej osobistymi frustracjami itd. pozwoliles "sie poznac".

Jak dla mnie EOT.

P.S. Czytaj uwznie co ludzie pisza.

Kadar
15-04-2013, 23:03
Zgadzam się z Tobą.
Dawno tu nie było takiego ważniaka!

reed
16-04-2013, 01:45
Pieprzysz bzdety razem z Kregonem że klawiatura "na sztorc" się stawia.
pyta ma prawie całkowitą rację.
Dlaczego prawie ?
Dlatego że większość z tych którzy piszą że nie poleca się ragiusków początkującym wiedzą co robią.
Może nie zauważyliście, ale ile osób z tych które kupiły węże dość delikatne i wymagające wiedzy od terrarysty rzucają na forum wątki świadczące o kompletnym braku jakiejkolwiek wiedzy o swoim pupilu, czy wręcz wogóle o wężach ?!
Wątki typu : muj regiós nie je jush 2 miesionce, (kupił go w listopadzie) co robić ?
lub: dla mojego regiusa zmętniały całkiem oczy, co mu się stało ?!
Kurna wybacz więc pyta, ale nie dziw się że nie poleca się takim osobom tak delikatnych istot.
Zbożówki czy boasy są bardziej "pancerne" i jest większa szansa że zwierz dożyje czasów gdy jego właściciel dowie się czegoś o nim.
Nie mam Ciebie na myśli, bo gdyby każdy kto kupuje zwierze podchodził tak do tematu, to na forum byłoby barzo mało wątków.

Uffff, rozpisałem się (znając życie nadaremno) i pewnie posypie się parę postów niezbyt przychylnych, ale mam to głęboko w du.... ekhm ..... poważaniu.

PS:
bolex
śmieszny jesteś ze swoim podejściem.

olimpia1400
16-04-2013, 06:39
hehe, czytalam dwa razy wyszlo na to, ze Kregon karmi jednak zywym :) wlasciwie to sie zgadzam z pyta, w sumie chcialam miec regiuska, ale skonczylo sie na ponczoszniku, bo wiedzialam, ze nie bede w stanie zapewnic warunków. I akurat z informacji w necie na które natrafilam wynikalo, ze sa to weze spokojne, latwe w hodowli, itpd, poza tym bardzo ladniutkie no i takie wlasnie grubasne, nie sznureczki jak ponczocha. po prostu widac, ze waz... :)

nie wiem czy jest sens sie tak klocic, jeszcze do tego na forum... ja tez uwazam, ze powinno sie zdobyc maksimum informacji zanim sie kupi takiego zwierza, chociaz ja dowiedzialam sie co nieco od hodowcy, troche z forum przed zakupem, ale chyba najwiecej juz po kupieniu :) na szczescie ponczocha przezyla czas mojego doksztalcania sie :P

glupie pytania na forum sa i beda, ja tez sie balam pierwszej wylinki, biedny hodowca wydal chyba fortune na smsy, ale teraz jest luzik i wcale sie nie przejmuje. zwróccie uwage, ze te informacje nie zawsze sa takie dokladne i super.... nie ma jednego glownego bezblednego zródla, nawet na tej stronie info o ponczosznikach nie jest takie dokladne jak ja bym sobie zyczyla a innego nie ma :P (absolutnie nie mam zadnych "watów" do autora!!!!!, po prostu bym chciala wiecej) dobrze, ze znam angielski i hodowcy mi pomogli, to juz cos wiem :) dziekuje :)

a co do samych zwierzat... kurcze, malo sie znam, ale tak wydaje mi sie ze gady to raczej chyba nie sa szalenczo spragnione kontaktu z czlowiekiem... watpie, zeby sie uwielbialy przytulac... napewno sie przyzwyczaja do brania na rece, ale to nie jest piesek, zeby jeszcze go sobie do lózka wladowac. uwierzcie mi, ze na innym forum dziewczynka napisala, ze spi ze swoim zólwiem stepowym w lózku!!!!!!! boshe... po to ma gadzina terra, zeby w nim siedziec, tam ma warunki miec takie jak potrzeba i koniec!!! na spacerek owszem moze, jak najbardziej, ale trzeba pilnowac... i zadnych dzieci potykajacych sie o weze! moj 4,5 letni syn zawsze chce poglaskac weza jak go wyjmuje, chociaz go dotknac, ale nie dalabym mu sznurówki do reki, bo mu zacznie uciekac i mi ja zgniecie :) a sam do terra nie zaglada i juz

to tyle by bylo na dzisiaj :)))))) Pozdrawiam i przepraszam jezeli kogos bardzo urazilam

miki_metal
16-04-2013, 08:50
Z tego co piszecie, można wywnioskować, że regiusy nie wymagają jakiegoś ogromnego doświadczenia hodowcy, tylko zapewnienia im odpowiedniego terra, a także przeczytania wielu książek, postów czy opisów. Bo chyba nie wymaga wielkiego doświadczenia rozpoznanie kiedy wąż ma porę, w której głoduje, czy przechodzi wylinke (o czym pisał reed) - to wszystko można wyczytać. Więc najważniejsze jest to, aby się dobrze przygotować, a nie kupować węża pod wpływem chwili i zdobywać "doświadczenie" kosztem zdrowia gada.

Grochu
16-04-2013, 10:51
no dokładnie - ja kupiłem regiusa jako nie tylko pierwszego węża, ale w ogóle jako pierwsze zwierze terraryjne i sobie poradziłem dlatego, że wcześniej przez ok pół roku dość sporo czytałem i sie na ten temat uczyłem.

Grochu
16-04-2013, 10:52
kurcze, no nie przesadzajmy już (-:
p. regius to nie m. virdis :D

lewy
16-04-2013, 12:13
chlopy jest jedna odpowiedz na te wszystkie pytania ale te pytania trza sobie zadac, a odpowiedz znajdziecie sami, hmm moze nie wszyscy, ale jak ktos jest choc troche inteligentny to sobie poradzi!!

Kadar
16-04-2013, 12:56
Reed, nie neguję tego co gość napisał odnośnie regiusów.
Trzeba dokładnie czytać co kto pisze.
Jak potraktować taki wątek:
"P.S. Nie wysilaj sie na forum odpisujac mi, bo jezeli Twoj kolejny wiejski, obrazliwy i bez taktu post bedzie skierowany pod moim adresem to taki gosc jak ja oleje to i nie doczekasz sie odpowiedzi.
Jezeli natomiast chcesz zeby wypowiedzi weszly na pulap bardziej mily, przyjazny i inteligentny to mozesz walic smialo."
Mój post i Kregona dotyczył raczej Szanownego Pana Pyta.
Co do hodowli węży - regiusów, boasów czy zbożówek - to chyba tylko nienormalna osoba, albo całkowicie nieodpowiedzialna bierze się za to bez zaznajomienia się z tematem. A w dobie internetu jest to bardzo proste. Poza tym są też książki.
Pozdrawiam.
P.S.
Nie uważam się za jakiegoś znawce w tej dziedzinie ale zanim kupiłem węża to z dwa miesiące czytałem o biotopie, budowie terra, rozmawiałem w sklepach zoologicznych ze sprzedawcami i zdobywałem wiedzę aby zapewnić wężykowi odpowiednie warunki do życia.
Jeszcze raz pozdrawiam.

reed
16-04-2013, 22:45
Kadar
Właśnie o to chodzi, pozwolisz że Cię zacytuję:
"Co do hodowli węży - regiusów, boasów czy zbożówek - to chyba tylko nienormalna osoba, albo całkowicie nieodpowiedzialna bierze się za to bez zaznajomienia się z tematem. A w dobie internetu jest to bardzo proste. Poza tym są też książki."

Niestety, czytając fora można na 99% znaleźć "kupę hodofcuf" którzy kupili zwierzaka (niekoniecznie węża) i dopiero od tego momentu zaczynają chaotycznie "nabywać" wiedzę.
W tym tkwi problem IMHO.

Kregon
17-04-2013, 01:31
reed, Twoja wypowiedz pozostawie bez komentarza :/

olimpia1400, masz racje - karme zywym. To mialem na mysli piszac by pyta czytal uwaznie :)

Jasne,z e mozna o wszystkim (no prawie) przeczytac. I malo jest rzeczy, z ktorymi nie mozna sobie poradzic. Dlatego nie jestem przeciwnikiem i zgodzilem sie z pyta, pod warunkiem, ze spelniony jest pkt. 2 jego wypowiedzi.

Czasem moze faktycznie zdarzyc sie jakis klopot, ale po to jest forum, dostep do weta przez net itd., aby z takimi problemami sobie radzic.

pyta
17-04-2013, 03:15
Zapomnialem dodac jeszcze jednej rzeczy:
Obojetnie ile ksziazek przeczytasz, ile informacji z internetu sciagniesz i ile rad wysluchasz od hodowcy to i tak wszystkiego sie nie dowiesz i sam przekonalem sie na wlasnej skorze. Informacje, ktore posiadasz bez praktyki to tylko 50 %.
Sam naczytalem sie sporo o wylince, karmieniu, obchodzeniu sie z gadem i myslalem ze wiem juz wszystko. Tak nie bylo, nie jest i nie bedzie.
Niestety jezeli nie zobaczysz tego na zywo i w praktyce to wiedza teoretyczna to tylko polowa sukcesu. Druga polowa nalezy juz do Ciebie, po zakupieniu wezyka.
Ja rowniez tak jak Grochu zaczalem swoja przygode z terrarystyka wlasnie od pytona krolewskiego. Praktyka czyni mistrza, a kazdy uczy sie na wlasnych bledach.
Jezeli ktos mi powie, ze takowych nie popelnil to albo ma wezyka 1 dzien albo mija sie z prawda. Nie znaczy to, ze mozesz sobie kupic weza i zrobic z niego krolika doswiadczalnego.

P.S. Chyba wszyscy sie ze mna zgodza ze weze sie roznia i nawet ten sam gatunek ma osobniki o calkowicie odmiennych charakterach. To co jest w internecie to tylko podstawa, jednak kazdy terrarysta musi sie z nia zapoznac i zapamietac, oraz spelnic wszystkie warunki <<<PRZED>>> sprowadzeniem gada do domu.

pozdrowienia ;->

pyta
17-04-2013, 03:21
w miejsce nawiasow wstaw "przed"
;->

reed
17-04-2013, 04:21
Święte słowa pyta :-)

Grochu
17-04-2013, 09:06
w zupełności się zgadzam. nie ma kogoś, kto by nie popełniał błędów. szczególnie na początku, mimo calej masy wiedzy, jaką zaczerpnełem z internetu/ksiązek i tak popełniłem sporo błędów - na szczęście nie na tyle poważnych, by coś stało się zwierzęciu.
grunt to solidne przygotowanie metoryczne, cierpliwość i ROZSĄDEK!

DEXiu
18-04-2013, 03:43
Kurcze. Ja to się lepiej nie wtrącam bo gdyby ten wątek był budynkiem to by stołki przez okna wylatywały. :))

Rhodan2000
22-04-2013, 08:53
Pyta pisze:
>Codziennie biore go sobie na rece, bawie sie z nim. (oczywiscie w czasie wylinki i po karmieniu staram sie tego nie robic). Raz w tygodniu wpuszczam go do wanny zeby sobie poplywal. Nie mam konkretnych godzin o ktorej gasze swiatlo i zapalam mu nocna niebieska zarowke. raz jest to 20:00 a raz 23:00 zalezy jak wroce z pracy. Staram sie zeby moi koledzy tez brali go na rece i sie z nim bawili, tylko po to zeby go do tego przyzwyczaic. Jak narazie jest bomba. Waz jest aktywny, nie boi sie, nie zwija sie w kulke.<

1. Python Regius (zdrowy i zyjacy bez stresu) unika wody, jesli jest inaczej, to albo
wkrotce zmieni skore, albo "zlapal" pasozyty np. Roztocza
2. Konkretne godziny w ktorych gasisz swiatlo --------> to nie chodzi o twoj Biorytm, a o Biorytm weza... na wolnosci nie zdarzaja sie dni tygodnia dluzsze i krotsze
3.Koledzy biora go na rece... zdajesz sobie sprawe jak gigantyczny STRESS przezywa Twoj Python ?-------> lepiej byloby zebys kupil psa, ale takiego z Pluszu... wtedy nie zrobisz zadnemu zwierzakowi krzywdy.
---------------------
Wszystko co napisales prowadzi predzej czy pozniej do odmowy jedzenia i nieuchronnej smierci weza... ale to juz Twoja Sprawa

pyta
23-04-2013, 02:44
1. Moj regius nie unika wody w basenie nawet po wylince to raz, a o roztoczach nie ma mowy o dwa ;>
2. Nie wiem czy bylas kiedys w afryce ale wyjasnie Ci, ze na calym swiecie kazdy dzien trwa roznie. W opisie gatunku tez jest informacja o temperaturze od 26-30.
W Afryce moja droga tez sa dni bardzo gorace i chlodniejsze i tez sa pory roku, wiec rowniez mamy zime, wiosne, lato i jesien i temperatura w jednym dniu moze byc 23 a w nastepnym 33, a podobno pytony nie za bardzo lubia skoki temperatury.
3. Nie przezywa stresu bo merda ogonem i macha uszami.
4. Nie wiem jak Twoj wezyk ale moj jest na tyle inteligentny, ze jak mu przeszkadza swiatlo dzienne to sie schowa caly do rury i ma ciemno.
Pozdrawiam

P.S.
Napisalas:
Wszystko co napisales prowadzi predzej czy pozniej do odmowy jedzenia i nieuchronnej smierci weza... ale to juz Twoja Sprawa

I tu sie z toba nie zgodze z bardzo prostego powodu. Waz ma sie znakomicie, ma 50 cm i wszamal juz dwa niemale szczury i pisklaka, nie boi sie kontaktu z czlowiekiem dlatego nie mam najmniejszego powodu by czytac Twoje pierdoly.
Szkoda mi tego Twojego zwierzaka bo z tego co piszesz moge wywnioskowac, ze nie bierzesz swojego pupila na rece czy szyje. Wiec po co Ci on? Wezmiesz go na rece jak juz bedziesz musiala go zakopac??? Ty dziewczyno wypisujesz, ze nawet psa nie mozna brac na rece, bo krzywda mu sie stanie. Chora glowa.

Moj kumpel jak byl w wieku 12-14 lat to taka mama jak ty latala za dzieckiem z recznikiem zeby sie nie spocilo i go wycierala przy kumplach i na rowerze to mogl tylko po chodniku jezdzic ale na wysokosci swojej dzialki.

pyta
23-04-2013, 02:53
Co do czworonogow to wychowalem 2 pieski i kotka i tez sobie nie krzywduja.

reed
23-04-2013, 06:46
pyta
Twój styl pisania miażdży mnie :> (pozytywnie)
Słusznie robisz obalając pewne stereotypy, tak trzymaj.

Rhodan2000
23-04-2013, 08:49
Ok...
Pisales, ze masz tego weza relatywnie dosc krotko, w kazdym przypadku jeszcze nie mial pauzy w przyjmowaniu pokarmu, a to wystepuje u wszystkich Pytonow w okresie od mniej wiecej pazdziernika do lutego.
U jednych wystepuje calkowity post u inne jedza 1 - 2 myszki na caly ten okres.
Nie zyczylabym nikomu widziec glodujacego poza tym okresem Pythona.
Nie bylo moim celem ani wymadrzanie sie, ani obrazanie kogokolwiem. Moje 2 dorosle weze mam ca 3 lata. Pochodza z Ghany z tzw. Fermy, a przywiozlam je osobiscie. Ostatnio "doszedl" mlody wezyk (ok 50-60 cm). Tak ze w sumie sa w trojke, w dobrej kondycji, ciekawe swiata ale jakos nie tesknia za zabawami z ludzmi. Napewno nie wiem wszystkiego, ale jestem ciekawa czy twoj waz wchodzi sam do basenu w terrarium. No i czy sam wchodzi Tobie na rece... czy moze jednak trzeba go do tego naklonic...
Pozdrawiam
Hanna

pyta
25-04-2013, 06:57
no comment Rhodan2000
chyba juz wystarczy

pyta
25-04-2013, 14:57
Rhodan Twoj smieszny post jest przeniesiony do dzialu "na kazdy temat" ale ty jestes za ciemna zeby do tego dojsc. Zapraszam wiec tam na dyskusje bo to nie jest na to miejsce. Chyba ze nie masz odwagi sie tam wypowiedziec.

Pozdrawiam

Biber
26-08-2013, 11:23
cieszy mnie twoja radoś ale ja też zaczynam od regiuska :)

42d3e78f26a4b20d412==