PDA

Zobacz pełną wersję : Defekt z okiem



Grzesiek007
14-05-2013, 10:07
Dzisiaj znowu dopatrzyłem się u mojego pytona królewskiego, że ma lekko wgniecione lewe oko.
Tzn. nie, że całe jest wgniecione, tylko czubek.
Zauważyłem to dopiero patrząc pod światło, bo z innego punktu widzenia jest to niewidoczne.
Bez kłopotu poluje.
Czy po kolejnych wylinkach "zregeneruje" się mu oko?

Sarenka24
14-05-2013, 11:58
tak, z kolejna wylinką oko powinno wrócić do normy
pozdrawiam

Gacek
14-05-2013, 12:24
poprostu wgniutł sobie okular jak bedzie gdzies sie owijał w kryjowce powinien to sobie "nastawic" moj kilka razi miał taka sytuacje i za kazdym razem(zwykle na drugi dzien)wracało do normy.

Krzysztof.W
14-05-2013, 12:38
Takim drobnym chwilowym zewnętrznym defektem oka nie masz co się martwić.
Ja kiedyś miałem wielkiego stracha, jak mój pyton królewski uszkodził sobie poważnie oko.
Jak wiadomo ten gatunek nie jest do końca stworzony do wspinaczek, i często "rzuca się z motyką na słońce" :].
Po prostu naderwał sobie tak zwaną łuskę okularową otaczającą oko od zewnętrznej strony, po wylince łuska zeszła wraz ze starą skórą samo oko nie było widoczne. Było tylko widać różową lekko opuchniętą błonę ( straszne ). Wąż na szczęście z tej ułomności nie robił sobie problemów . Po następnej wylince łuska okularowa zaczęła się regenerować, na dzień dzisiejszy nie ma nawet drobnego śladu po tamtym wypadku.

Grzesiek007
14-05-2013, 13:59
Uff, dzięki za odpowiedzi. Myślałem, że to coś poważnego.
Widać dużo mi brakuje...

reed
15-05-2013, 00:43
Jeżeli go wykąpiesz w letniej wodzie to "okular" szybciej dojdzie do siebie :)

Jarek Zajączkowski
15-05-2013, 08:57
Tak! Trzeba podnieść wilgotność.

42d3e78f26a4b20d412==