PDA

Zobacz pełną wersję : Kilka pytań



BubuPN
09-06-2013, 17:57
Witam. Od niedawna zaczęły mnie fascynować węże, właściwie nie wiem dlaczego - po prostu mają w sobie to coś. Noszę się więc z zamiarem zakupu węża i mam w związku z tym kilka pytań. Jakiego węża byście polecili dla początkującego akwarysty? Chciałbym żeby to był wąż rosnący do rozmiarów góra półtora metra, nie za bardzo kłopotliwy no i żeby nie był agresywny. Kolejna rzecz to jakie byście polecili hodowle i na co trzeba zwracac uwagę przy zakupie węża? Z góry dzięki za pomoc.

BubuPN
09-06-2013, 17:58
szkoda, że nie ma edycji postów, w każdym razie chciałem jeszcze dodać iż wiem, że na stronie znajdują się artykuły z poradami jednak wolałbym uzyskać też porady od Was, praktykujących

Obcy
10-06-2013, 01:42
poszukaj w starszych postach

Grochu
10-06-2013, 05:24
Wąż zbożowy (elaphe gutta)
Hodowla - snakes.pl

Przeglądnij starsze posty, by wyciągnąć więcej info.

boidae
10-06-2013, 09:59
waz zbozowy jest troche dziki i szybki wiec polecam traczej boa teczowego albo pytona krolewskiego.

Pozdrawiam Pa

Grochu
10-06-2013, 11:11
i znowu to samo...
precz z dusicielami na początek!

o ile boa tęczowego jeszcze rozumiem, to żeby na początek kupić p. regius trzeba mieć do tego odpowiednie podejście...

1) wężowi trzeba duuuużo spokoju
2) trzeba oswoić się z myślą, że to nie jest wąż do noszenia na rękach...
3) trzeba się dużo pouczyć...


ja raczej coś z columbridae polecam...

BubuPN
10-06-2013, 11:14
no właśnie tak się zastanawiam nad tym Pytonem Królewskim, mój znajomy który ma sklep zoologiczny też mi go polecił tak na początek no i z tego co o nim czytałem to do kłopotliwych nie należy

Grochu
10-06-2013, 11:23
kłopotliwych... no tak:

te z odłowu (czyli +/- 98%) mogą nie chcieć rpzyjmowac pokarmu. MOGĄ, ale nie muszą.
wąż generalnie jest bardzo spokojny, ale nie wolno go za bardzo męczyć, bo nie będzie jadł.
trzeba utrzymywać idealną temperaturę (max wahania od normy 2-3 stopnie) i wilgotność, bo NIE BEDZIE JADŁ.

jeśłi ktoś się do tego odpowiednio przygotuje, pouczy i pogodzi z faktem, że na początku w ogóle nie będzie go wyciągał, a nawet po długim pobycie u niego dalej żadko będzie go widywał (taka zbożówka bądź co bądź jest aktywna w dzień, a regius o ile tylko ma kryjówki chowa się całymi dniami, a często także i nocami) to nie widze przeszkód.

wąż, o ile odpowiednio się do neigo podejdzie (tj. nie z zapałem amatora, a ze spokojem doświadczonego terrarysty) nie będzie sprawiał problemów.

charakter mają genialny, a dodatkowo sa po rpostu śliczne. bardzo "dostojne" węże... no tylko to ich jedzenie wybredne...

popekjr
10-06-2013, 12:25
ja rowniez polecam ci zbozowke. jest to ladnie ubarwiony waz i latwy w utrzymaniu.
pytona krolewskiego nie polecam dla poczatkujacego, te weze sa wyymagajace.
nie sluchaj pana z zoologicznego, grochu ma racje. a poza tym nie kupuj weza w zoologicznym bo strasznie przeplacisz. poszukaj w sprzedam.

dowiedz sie jeszcze troche o wezach bo widze ze narazie malo sie dowiedziales uwazajac ze regius jest dobrym wezem dla poczatkujacych.
pozdrawiam.

BubuPN
10-06-2013, 12:27
tyle to już wiem żeby nie kupować w zoologicznym, porównałem sobie ceny i za młodego pytona królewskiego w sklepie wołają 300zł a z prywatnej hodowli znalazłem za 190zł, ale skoro mówicie, że na początek lepiej się zabrać za zbożowego to myślę, że pójdę za tą poradą

Grochu
10-06-2013, 13:14
ewentualnie coś z lampropeltisów, ale te "ładniejsze", czyt. mniej popularne sa na ogół aktywne w nocy, przez co mało będziesz je widywał (-:

Psalmopoeus
10-06-2013, 13:17
Pończosznik:)

DEXiu
11-06-2013, 12:59
Dla początkującego akwarysty to polecam węże morskie :) ale wiąże się to z nibezpieczeństwem i trudnością w zdobyciu takowego. A tak na poważnie to na razie polecałbym jak wyżej: zbożówkę albo lampropeltisy, ewentualnie regiusa ale to tylko jeśli, tak jak wspomniał Grochu, będziesz bardzo powściągliwy w hodowli i okazywaniu względem wężyka swoich uczuć w postaci wyciągania i wyprowadzania na spacery.

A tak a'propos Grochu a ty jak często (jeśli w ogóle) bierzesz swojego makarona na ręce? :)

Grochu
11-06-2013, 17:24
ostatnio to biorę "jak mi się zachcę", czyli różnie, na ogół ok raz na półtora tygodnia, ale mówię od razu - mój regiusek ejst juz na tyle "obyty" że kilka godzi po noszeniu na rękach przyjmuje juz pokarm...

42d3e78f26a4b20d412==