PDA

Zobacz pełną wersję : Zbożówka, ale jaka?



artur_kocuba
30-09-2013, 10:23
mam problem, powiedzcie mi co to za odmiana kolorystyczna zbozowki, bo nie mogę się dowiedzieć...jedni mówią, że anerytheristic, inni ze nominalna a jeszcze inni ze butter. a co wy o tym sądzicie panowie eksperci?

artur_kocuba
30-09-2013, 10:26
acha, i ona jest ciut inna, to szare jest bardziej stalowe a to brązowe podobne do...jasnego drewna...nie wiem jak to opisać

ironkapela
30-09-2013, 10:34
Nie wiem czy jest taka krzyzowka ale mi wydaje sie ze to anerytheristic-butter :)) Jak dla mnie to do nominalnej wogole nie jest podobna. Pozdro

mordd
30-09-2013, 10:47
Rootbeer. Tak sa nazywane półprodukty Creamsicle czyli mieszańce F1 guttata x emoryi. Generalnie jest to ubarwienie classic z naleciałoscią emoryi. Mam identyczną.

goblin
30-09-2013, 11:14
No i wszystko wyjaśnił mordd :] a co do Butter to mi to w zadnym calu nieprzypomina tej odmiany :D

artur_kocuba
30-09-2013, 14:42
a ile to to jest warte? chodzi mi w porównaniu do np. takiej samej anerytheristic...

mordd
30-09-2013, 15:09
A tyle, ile ktoś za nią da:) Pewnie porównywalnie z Anery A, ale mniej niż Anery B, które jest rzadsze. Dla niektórych jest to wąż bez wartości (mieszaniec), dla innych ma sporą...........

Pituophis
30-09-2013, 15:21
Arturze- skąd masz tę zbożówkę?
Emoryi-w sumie nie unikat, ale na drzewach nie rosną :-)))

mordd
30-09-2013, 15:39
Zanim on ci odpowie: tobie jednak wyrosły jak widzę:) Też się chętnie dowiem jak duże masz plony (kiedy młode) lub skąd je masz :) Rootbeer produkuje ktoś w Lublinie, jednak starannie ukrywa rodziców a ceny młodych są "sklepowe" czyli raczej mało przyjazne.

Pituophis
30-09-2013, 15:47
Mnie nie wyrosły- kupiłem w Warszawie u promotora mojej pracy magisterskiej z SGGW. Rodzice z Teksasu z Fort Stockton.
Młode może już w 2005 roku- podchodzą obecnie do zimowania.
Doktor ma także "rootbeer" -wyprodukował sam.
Pituophisy i L.g.s. także od niego- w ogóle ma dużo ciekawostek.

mordd
30-09-2013, 15:51
Thx. Namiary mam.

artur_kocuba
01-10-2013, 09:54
czyli konkretnie ile taki wezyk(zalozmy ze ma 40 cm) jest wart? a kupilem go od myfasa, ale sprzedal mi ja jako anerytheristic. przed zakupem widzialem foto, ale nie wiedzuialem ze to nie anerytheristic...wezyk ma 55 cm i lubi plywac....czyli jest to rzadsze czy bardziej pospolite od anerytheristic?

mordd
01-10-2013, 11:12
Rzadsze, ale akurat te są nieco problematyczne bo nie każdego interesują. Jeśli ktoś lubi to są warte dla niego porownywalnie z anery, jeśli ktoś nie hoduje zbożówek z dolewem emoryi to są warte zero. Sam rozważ ile jest warte dla ciebie. Ja byłbym wściekły, że zostałem wprowadzony w błąd, ale zakupu bym nie żałował......... Swoją kupiłem świadom tego co biorę.

artur_kocuba
01-10-2013, 11:19
ja przed zakupem widzialem foto tyle ze nie za bardzo sie znalem na takich odmianach i myslalem(jak tez mowil sprzedawca)ze to jest anerytheristic. szkoda ze nie, ale... a wezyk jest calkiem fajny, czyli mowisz, ze nie kupilem prawie zwyklej zbozowki? to dobrze, w sumie kolorystycznie to mi sie podoba...
A co takiego moze wyjsc(potomstwo) z takiej odmiany z innymi(np amelanistic czy nominalna)?

mordd
01-10-2013, 12:06
Raczej nie z nominalną - wyjdą popaprane nominalne i tyle. Można zakładać, że jak ktoś zdecydował się na łączenie z emoryi to miał jakiś cel - jedynym sensownym rozwiązaniem jest użycie guttaty amelanistycznej i otrzymanie creamsicle w F2. Jest więc szansa, że ten twój jest het amelanistic (choć nie jest to pewne). Warto więc połączyć tego wężyka z amelanistycznym aby to sprawdzić i ewentualnie otrzymać creamsicle (ściśle mówiąc red creamsicle bo udział guttaty będzie 3/4). Albo po prostu spróbować zdobyć drugą identyczną do pary, albo iść za ciosem i kupić creamsicle (to najdroższe rozwiązanie). Generalnie raczej nie warto mieszać tego węża z innymi odmianami guttata, mogą wyjść bardzo ciekawe kolorystycznie węże w następnych pokoleniach, ale nie wszyscy lubią kundle - lepiej więc pozostać w kręgu guttata x emoryi.

romcio
02-10-2013, 03:44
mam identycznego samca juz troszke podrosniętego, ma 16 miesięcy i ok 115cm

....a co do pana myfasa to naciąłem się na niego przy okazji zakupu innej zbożówki.....

romcio
02-10-2013, 03:47
...acha i jeszcze jedno, zapewne kupiłeś ją niedawno (3 tyg?) bo to ta sama, podobno samica, której nie chciał mi sprzedać....

artur_kocuba
02-10-2013, 10:03
coo? tak, okolo 3 tygodnie temu. czemu nie chcial ci jej sprzedac? ojojoj, cos mi tu smierdzi...mi powiedzial, ze jest to samiec ale glowy nie da...cholera, czyzby...nie, nic nie sugeruję...CHOLERA!!

mordd
02-10-2013, 10:25
Ja też nic nie sugeruję, ale z kilku węży sprzedanych przez tego kolesia ostatnio 2 zdechły a jeden nie ma nic wspólnego z opisem. Za skarby świata nigdy niczego od niego nie kupię - zapisałem sobie dane ku pamięci.

42d3e78f26a4b20d412==