PDA

Zobacz pełną wersję : Pyton regius



Arem
16-10-2013, 15:37
Witam
Wczoraj spotkalo mnie cos nieprzyjemnego-moj regius chcial mnie 2 razy ugryzc.Na szczescie dzielila nas szyba w ktora trafil...
Stalo sie tak poniewaz psikalem mu terra i chyba go to wkurzylo albo chcial mnie zjezc.Najlepsze jest to ze mam z nim problem bo jest niejadkiem i zadnego gryzonia nie chce atakowac, za to chyba lubi ludzi:D
Wszyscy przewaznie pisza ze regius jest spokojny za to moj nie dosc ze chcial mnie zjesc to jesczze nie je.
CZy po tym incydencie jest mozliwosc ze w wezu obudzila sie ochota na jedzenie czy to tylko ze zlosci??
Pozdrawiam i czekam na odp

Krzysztof.W
16-10-2013, 16:51
Możliwe, sprubuj nie zaszkodzi.

Robert_R
16-10-2013, 23:05
Arem - musisz się poświęcić i dać mu sie ugryźć. Jak poczuje krew napewno głód się w nim obudzi :)))

Mój półroczny grubasek też ostatnio jakiś agrasywny - tylko otworzę terra a już szykuje się do ataku i kilka razy też próbował mnie dziabnąć. Nie ma lekko z tymi pytonkami :)))


Pozdr.

R.

sErGiEjOo
17-10-2013, 05:17
eee to moja pytonica potulna jak baranek :D już się mnie nie boi mam z nią dobrze :D teraz sobie śpi w kryjówce i wypoczywa bo jutro wielki polowania na mysz !!

Arem
17-10-2013, 05:35
Szkoda ze moja nie ma wielkich polowan na mysz...

Biber
17-10-2013, 08:18
młode regiuski często przejawiają agresje, ale gdy są starsze nie są agresywne raczej :)
Ps. może jak dobrze popracujesz nad swoim niejadkiem to kiedyś będzie jadł normalnie i będzie miał swoje polowania na myszy chociaż ja osobiście preferuje karmienie martwym pokarmem :)

goblin
17-10-2013, 08:30
Biber regius Arema ma półtorej roku...więc to nie młody regius...

Arem
17-10-2013, 15:00
Dzisiaj zabralem sie z kolega do pracy.Waz nie chcial jesc wiec kumpel go przytrzymal i wcisnalem mu glowe myszy do pyska.Polozylismy na podlodze i czekalismy na reakcje weza...
Na szczescie waz zaczal polykac mysz i jak do teraz jej nie wyplul a minelo 30min.
Wiem ze to jest przymusowe karmienie ale chyba nie do konca gdyz wsadzilismy tylko glowe myszy a reszta to juz byl wybor weza.jak by jej nie zjadl to bym nie probowal wiecej ale na szczescie zasmakowala mu.Co o tym sadzicie??
Czy to przymusowe karmienie czy raczej zgadzacie sie ze mna ze to tlyko po czesci przymus a reszta to wybor weza...

goblin
17-10-2013, 16:20
No i spoko... może teraz pokapuje się i zacznie jeść sam...najlepiej jeszcze jakby ta połykana mysz była troszke zakrwawiona... :] może next posiłek już sam skonsumuje...

Arem
18-10-2013, 07:22
Okaze sie Goblin jak to bedzie...

Biber
18-10-2013, 15:48
nie zależy to tylko od wieku... 0.5 roku to też nie dużo... zależy to też od tego czy miał wcześniej kontakty z ludźmi i może nie ma kryjówek i to go tak "drażni" :D

reed
21-10-2013, 02:58
Goblin, dlaczego dość często poleca się zakrwawianie zwierzątka karmowego ?
Przecież wężyki raczej nie rozszarpują ofiar, po co więc krew ?
Tak z ciekawości pytam, nie żebym coś miał do tego sposobu.

42d3e78f26a4b20d412==