PDA

Zobacz pełną wersję : PONCZOSZNIK - żywienie



Kiedro
11-01-2014, 14:34
Chce lkuppic ponczosznika ale nie wiem ile on je i co jaki czas mu dawac ?? Np gupik na jak dlugo???

SPeCTeR
11-01-2014, 14:50
Przeczytaj opis gatunku...
Ja karmie filetami z plotki, zabkami, dzdzownicami, a gupikiem zdarzylo mi raptem raz

psycho997
11-01-2014, 14:51
http://www.terrarium.com.pl/wazponczosznik.php powinno pomoc :)

olimpia1400
11-01-2014, 23:10
mały wezyk ok 30-40 cm - 4 cm mieczyk przynajmnij raz na tydzień / 5 dni.
wąż ok 70cm - 2 kiełbie nawet 8 cm, albo 3 takie mniejsze po 5-6 cm na tydzień, potrafi połknąć np. 8 cm lina.
fileta pewnie strawiłby szybciej. gupik to może dla maluszka ze 2-3 szt, ale dla wiekszego to za małe chyba nawet...

Ja gupików nie daje, bo

1. chyba bym zbankrutowała 5 zł parka a ona mi takich "parek" połknie kilka,
2. nawet jak hodowałam dla niej gupiki to miałam mnóstwo maluchów i zanim one dorosły... a samicy najwiekszej przecież nie skarmię
3. nie chce mi się hodowac
4. już był taki topic i ktoś z jakiegoś powodu odradzał karmienie gupikami
5. ubzdurałam sobie że duża miesista rybka ma wiecej mieska niż 10 gupików, które składają sie już tylko z główek, ości i ogonków i tak sobie pomyslałam, że może mi sie wąż "zatkać" takimi smieciami
6. moje węże podejmują wyzwanie i jedzą duze ryby a czasem jak podsunę skraweczek to sznurówka obejrzy, obliże i sobie idzie....
7. gupiki są ładne :-)

piotr
12-01-2014, 05:54
Co do gupików to nic dodać nic ująć, na dłuższą metę się nie nadają chociaż niczym to nie grozi (karmiłem ok. pół roku).
Mam natomiast nieprzyjemne doświadczenia z kiełbiami: ok. 4 miesięcy karmienia zaowocowało awitaminozą B1.

Poza tym, mały wąż (nie młody tylko mały gabarytowo) karmiony lekko strawnymi rybami chyba powinien jeść częściej niż raz na tydzień. Mój dwuletni jada 2/tydzień.

P.

olimpia1400
12-01-2014, 08:48
" Poza tym, mały wąż (nie młody tylko mały gabarytowo) karmiony lekko strawnymi rybami chyba powinien jeść częściej niż raz na tydzień. " - jak najbardziej :))

ja daję różnie czasem co 2 dni, czasem po 10 dniach przerwy, karmię oba jednoczesnie bo mały i tak nie jest specjalnie żarłoczny (je dużo mniej niz moja sznurówka jak była jego rozmiarów)

co do kiełbi to teraz nie mam juz wyboru - zżarły mi już wszystkie mrożonki, które przygotowałam sobie na zime - bede miała nauczke na przyszły rok. Teraz karmię tymi kiełbiami włąsnie i kupuję filety ze skórą (jakieś sumy, tołpygi i inne takie duże ryby)

piotr
12-01-2014, 14:27
Nie ma w Częstochowie mrożonej stynki (czytaj Uklejki)? W takim Tesco przy wylocie do W-wy powinno chyba coś być.
Wędkarzy też nie macie? U nas w W-wie żywiec bez problemu. Trudniej będzie latem bo stynki są bardzo nietrwałe i latem ich nie sprzedają.

P.

olimpia1400
12-01-2014, 15:49
stynka to podobno nie to samo co uklejka :/ uklejka podobno nalezy do karpiowatych. ja nie znalazłam informacji, w wędkarskim skąd teraz biore mrożonki mają kiełbie i karasie. Uklejki były wcześniej żywe ale mrożonych juz nie ma. Żywiec podobno zabroniony do wiosny i guzik. Ale coś na giełdzie postaram sie załatwić, pewnie bedą jakies rybki dla żółwi ;) to sobie zrobię zapasik. A w Tesco podobno czasem mają ale baaaardzo rzadko tam bywam.

piotr
13-01-2014, 04:06
>stynka to podobno nie to samo co uklejka :/


Oczywiście, że nie po prostu ludzie tak je nazywają, stynka to rzadka ryba, w Polsce pod ścisłą ochroną.

P.

42d3e78f26a4b20d412==