PDA

Zobacz pełną wersję : Spacerek ze zbożówką



lizard13
10-02-2014, 08:10
Mam pytanko!!!
Czy ze zbożówką można wychodzić na spacery???
Czy jest to raczej nie wskazane???

daf
10-02-2014, 08:19
Wyjśc możesz, nie zaszkodzi mu. Ale za chwilę inni cię zjadą, że z wężami nie wychodzi sie na miasto.

Silent_Dragon
10-02-2014, 08:19
Witam
Na dwór wręcz wskazane (promienie UV). ja ze swoim czesto chodze w lato jak jest ciepło i puszczam na trawke zeby sobie pochodził, tylko trzeba uwazac na stare babcie, które zaraz chcą dzwonic na policję bo zobaczyly ,,niebezpiecznego dusiciela" :)
Pozdrawiam

minok
10-02-2014, 08:27
No i oczywiście pilnować jej musisz:P A co do tych babć to masz racje zawsze się takie znajdą co chcą bić węża parasolką:P

goblin
10-02-2014, 08:47
Silent_Dragon a co po promieniach Uv skoro skóra węza przepuszcza tylko 1% ?:] jak dla mnie chcesz zaszpanowac i tyle...Niepolecam bo jest to bardzie wielki stres dla węza i zupełnie niepotrzebny...

ironkapela
10-02-2014, 09:12
Jak bedzie cieplo to czmeu nie...

Raffee
10-02-2014, 09:26
>Niepolecam bo jest to bardzie wielki stres dla węza

Nie wydaje mi sie aby "wolnosc" byla dla weza stresujaca. W lato czesto zabieram weza w miejsce gdzie napewno nikogo nie spotkam i puszczam go zeby sobie popelzal. A 15 minut spedzone w worku na pewno mu nie zaszkodzi.

Silent_Dragon
10-02-2014, 09:51
Witam
Owszem stres to by byl olbrzymi np. dla caninusa albo morelii ale nie dla zbozowki. Ja moja karmilem odrazu po powrocie z dworu i nie wygladala na zestresowana.. Wydaje mi sie ze wrecz lubi wychodzic jak jest cieplo, te UV to zawsze jeden 1%. Niech poczuje czasami wiaterek i rozne zapachy jakto jest naprawde na wolnosci a nie caly czas siedzi w terra.
Pozdrawiam

Ali
10-02-2014, 10:31
tym bardziej że jak ktoś ma własny dom i podwórko to nie ma strachu a i gdzieś zdala od babć rambo:P jest fajnie ale każdy chodowca ma własne zdanie i nie ma sensu go obrażać czy się z nim kłucić

tajpan
10-02-2014, 10:31
Tylko młode morelie są strachliwe i łatwo się stresują.Ja wychodzę w lecie z moim Elaphe teaniura friesei na ogród.Regius raz też był i jakoś nie buł zestresowany.Co do babć,to one stanowią realne zagrożenie tylko wtedy,jeśli zobaczą węża.Jeśli masz swój ogród,to nie obawiaj się tych potworów.
PZDR

goblin
10-02-2014, 10:35
Chodziło mi o wychodzenie "do szpanu" czyli chwalenie sie węzem itd.

Jezeli ktoś ma "zaciszne" miejsca w oklicy to owszem moze wziąśc węza ...

KaMiL_15
10-02-2014, 10:51
tez mi sie wydaje ze to stres ... przeciez waz nigdy nie byl na dworze :D

kaczi
10-02-2014, 11:07
tylko uwaga na psy i koty !!! czasami podleca ni z tad ni z owad i moze bys po wezyku :/

DEXiu
10-02-2014, 11:41
Albo po psie/kocie :P :>

Pituophis
10-02-2014, 13:07
Nikomu nie radzę kłaść węża, zwłaszcza małego, żeby sobie po ziemi popełzał. Wystarczy chwila nieuwagi i może wśliznąć się w jakąś dziurę, może też spłoszyć się, uciec i gdzieś przepaść.
Prób chodzenia z wężem w miejscach publicznych nie skomentuję.... W ogródku, czy innym miejscu pozbawionym osób postronnych można próbować z oswojonymi,dorosłymi osobnikami, ale tylko na rękach. Nie jest to dla nich jakiś olbrzymi stres, ale czy atrakcja?

MrocznyKaraczan
10-02-2014, 14:02
Niema w tym ŻADNYCH korzyści dla węża, czysty szpanik... ,a jeżeli już zaciszne miejsce to pozostaje pytanie - po co? Jeżeli podoba Ci się widok węża w naturalnych warunkach to po to właśnie robi się odpowiedni wystrój w terrariach.

lizard13
11-02-2014, 00:17
> Niema w tym ŻADNYCH korzyści dla węża, czysty szpanik...

szpanować nie zamieżam. Niejestem z tych co spraszają kumpli na oglądanie weża zabijającego mysz. Czytałem po prostu że wężyk to lubi i potrafi czekać na to aż wyjdziesz z nim wreszcie na spacer. Nie było to pewne źrudło więc się spytałem. nie mam ogrudka więc chyba będe musiał sobie darować spacerki. Sczegulnie odstraszyły mnie te stare babcie z parasolami... ZGROZA:)

lizard13
11-02-2014, 00:19
dzięki za odpowiedzi :)

Dambala
11-02-2014, 02:25
Lizard 13: "Czytałem po prostu że wężyk to lubi i potrafi czekać na to aż wyjdziesz z nim wreszcie na spacer."
Czyli wychodzi na to że wąż jest jak pies i czeka w terra ze smyczą i liczy na spacerki po dworku żeby poaportować. Fajne źródła informacji masz. Lizard nie wszytsko co piszą jest prawdą a wiele rzeczy można samemu wywnioskowac z logicznego myślenia ;)

lizard13
11-02-2014, 03:13
"Fajne źródła informacji masz. Lizard nie wszytsko co piszą jest prawdą a wiele rzeczy można samemu wywnioskowac z logicznego myślenia ;)"

Dambala. A po jaką cho**** ja zaczełem ten temat. Poto by sprawdzić to źrudło informacji. Gdybyś uważniej czytał może zauważył byś jak pisałem "Nie było to pewne źrudło więc się spytałem. " nie wieże we wszystko co czytam. gdyby tak było to bym nie pytał, prawda.

lizard13
11-02-2014, 09:00
sorka za to ***** wymskło mi się

Dambala
11-02-2014, 23:53
A ja Tobie napisałem, że można było samemu pomyśleć i wywnioskować wiele rzeczy. A dla ścisłości czytałem uważnie tą całą rozmowe ;)

DEXiu
14-02-2014, 13:43
zioom ==> Zależy o jaki "spacer" chodzi. Jeśli o wypuszczenie gadziny żeby "se pospacerowała" sama po trawce (znaczy się pod okiem opiekuna) to wtedy jest zagrożenie ze strony zwierząt polno-domowych typu psy, koty tudzież inne, że nagle podlecą i nie wiadomo jakie będzie zachowanie gada oraz "gościa". Wąż może np. zaatakować, a wtedy pies/kot może się zacząć bronić i pokaleczyć pupila (no chyba że jest spora dysprporcja jak np. molurus atakujący psa wtedy bardzo mała szansa że gadzinie coś się stanie, czego nie można powiedzieć o psie ;) Jeśli natomias chodzi o spacer w sensie "spacer z gadziną na szyi/ramieniu" to zagrożenia ze strony psów i kotów nie ma (ewentualne zagrożenie ze strony ptactwa), ale wówczas rośnie zagrożenie babciami-Rambo i spotkania z policją (a jak wiadomo zwierzęta niebezpieczne należy wyprowadzać w kagańcu i na smyczy :D ). A tak na serio to jeśli masz gada zarejestrowanego to raczej nie mogą ci nic zrobić.

42d3e78f26a4b20d412==