PDA

Zobacz pełną wersję : Karmienie martwym pokarmem, a przyrost-spostrzezenie



aatus
20-04-2014, 23:53
A więc sprawa wygląda tak kupiłem dwa węże elaphe guttata mniej wiecej jednej dlugości (obie to samice) jednego od małego karmiłem tylko żywym pokarmem a tego drugiego tylko martwym pokarmem (poniewaz innego nie chcial przyjmowac) i zauważyłem ze wąż karmiony żywym pokarmem (po 6 miesiącach jak go posiadam) jest o wiele dłuzszy (o jakies 15 cm) , masywniejszy oraz ma wiekszy przysrost widoczny po kazdej wylince niz ten ktorego karmiłem martwym pokarmem. Myślałem ze to moze wada węża ze np. jakis slabszy sie urodził itp. ale ostatnimy czasy podawalem mu (temu karmionemu mrozonkami) zywy pokarm i zauwazylem ze chyba szybciej rosnie i bardziej mu sie przytylo .Myslalem ze jest to odosobniony przypadek w mojej hodowli ,ale u samcow tez to wystapilo dokladnie to samo co wystapilo w przypadku samic. Wiec wydaje mi sie ze karmienie mrozonym pokarmem nie ma tylko plusow ale ma takze minusy jest mniej wartosciowe w odzywianiu wezy wynika to z moich obserwacji choc moge sie mylic !!! Co wy sadzicie na ten temat???

mordd
21-04-2014, 01:26
Pokarm w ten sposób kilkaset węży to może da się wyciągnąć jakieś wnioski. Z 2 sztuk nie można wyciągać żadnych. Ja zauważyłem, że wolniej rosną te, karmione w dni nieparzyste - sprawdziłem na 2 amurskich.... A na serio: nawet identycznie karmione węże rosną z różną, czasem bardzo znacząco różną prędkością. Tak się złóżyło, że u ciebie wolniej rośnie ten od mrożonych. Jedyną różnicą między mrożonym a żywym może być utrata pewnych witamin. Może, ale nie musi. Z twoich testów nic nie wynika bo próba była o wiele za mała.

aatus
21-04-2014, 04:19
Jeżeli na 4 moje weze te 2 karmione mrozonkami wolniej rosna od pozostałych 2 to ja nie moge miec takich spostrzezen???? poprostu mnie to zastanawia czy to zbieg okolicznosci czy w rzeczywistosci tak jest i dlatego napisalem tego posta i poprosilem o opinie innych. Nie mow mi ze moge czy nie moge wyciągać jakich kolwiek wniosków bo jezeli ty bys mial taka sytuacje tzn. wykarmił 4 a nie kilkadziesiat czy nawet kilka setek wezy to tez bys sie zastanawial i byc moze bys tez chcial wiedziec czy to wina mrozonego pokarmu czy tez nie!!

P.s. Jezeli bede chcial bede wyciagal wnioski nawet z jedego wykarmionego zwierzaka

mordd
21-04-2014, 04:40
Możesz. Zrozum tylko, że przy tak małej ilości może to być wyłącznie przypadek. To jest ilość statystycznie nie istotna. Dla tego właśnie piszę, że wniosków wyciągać z tego nie można (ty możesz nawet z jednego, będą to jednak jedynie niczym nie uzasadnione spostrzeżenia). Prosiłeś o opinię, oto i ona. Przy czym tak się złożyło, że obserwacje na bardzo dużych grupach nie dają podstaw do stwierdzania, że na martwym rosną wolniej.

aatus
21-04-2014, 07:07
A powiedz mi jeszcze czy karmiles kiedys grupe wezy jednego gatunku i np. jednej dlugosci w jednakowym wieku np. z jednego miotu i podawales polowie mrozony pokarm a polowie zywy???

szefffu
21-04-2014, 08:29
Witam,

Przyznam że ciekawe i bardzo interesujące są Twoje spostrzeżenia.
Jednak ja również przychyliłbym sie do tego co pisał mordd.

A sam fakt że wąż nie chciał żywego pokarmu też jest zastanawiający i może świadczyć że wąż jest w gorszej formie od tego drugiego.

mordd
21-04-2014, 09:29
Co to znaczy "grupę"? Kilkanaście młodych owszem, część nie jadła mrożonek a jeden w dodatku wciągał wyłącznie chomiki - żadnyc prawidłowosci nie zaobserwowałem. Tyle, że to absolutnie o niczym nie świadczy. Byli jednak maniacy, którzy to zrobili na setkach!(patrz grupy dyskusyjne). Tu akurat mało istotne jest jakie to były węże, wystarczy, że było ich MAŁO! Wszelkie inne dane nie pomogą. Przypadek i tyle. Choćbyśmy stawali na głowie nie uda nam się z naszych obserwacji, ani tobie ani mnie, wyciagać wniosków ogólnych. Nie da się porównać wyników z obserwacji kilku/nastu młodych ze spostrzeżeniami kogoś, kto ma ich kilka setek (lub więcej) rocznie od 30 lat a takią skalę mają komercyjne hodowle. Można sie pokusić o wyliczenie minimnalnej liczności próby, ale to może ktoś bieglejszy..... Na pewno kilka węży nie stanowi podstaw do uogólniania.

wrbirds
21-04-2014, 11:01
:) nie wiem czy jestem "bieglejszy" ale moge sie pokusic o wyliczenie takiej proby :) Generalna zasada jest taka, ze im mamy mniejsza probe tym blad jaki uzyskamy (blad statystyczny) wynikajacy z przypadkowosci zjawiska, bedzie wiekszy! Oczywiscie mozna przyjac za probe minimalna powiedzmy 30 wezy, ale uzyskamy tak naprawde malo wiarygodne wyniki, zbyt wiele spraw moze miec wplyw na wzrost wezy, tak wiec musialbys aatus zachowac dokladnie takie same warunki dla WSZYSTKICH osobnikow, osobniki musza byc calkowicie losowo dobrane aby uniknac np spokrewnionych wezy, czy nawet naszych subiektywnych sugesti, takich jak wybieranie do karmienia np zywym pokarmem wezy nieco wiekszych i wygladajacych na oko na zdrowsze (jak jestesmy bardziej przekonani do jednej teorii to mozemy robic takie rzeczy calkowicie bezwiednie, tak aby sobie podswiadomie udowodnic nasza slusznosc :)) itd itp itp.
Reasumujac, bardzo fajnie, ze obserwujesz swoje weze, probujesz wyciagac wnioski, ale niestety na takiej probie (liczbie osobnikow) nic nie mozna uzyskac...
Zgodnie z wynikami badan profesjonalnie przeprowadzonych nie stwierdzono, ze pokarm zywy powoduje szybszy wzrost niz mrozony.
pozdrowionka

aatus
21-04-2014, 11:36
No moze i macie racje ale nikt mi nie w mowi ze bardziej jest odzywczy pokarm mrozony niz zywy. Pewne jest to ze napewno martwy pokarm jest bezpieczniejszy dla naszych pupili

mordd
21-04-2014, 11:52
Nikt nie twierdzi, że bardziej. Twierdzę wręcz, że z powodu możliwej utraty witamin BYWA mniej, zwłaszcza, gdy gryzonie są źle przechowywane, lub zbyt długo. Ale poza tym ani bardziej, ani mniej "odżywczy". Jest pod tym wzgledem w zasadzie identyczny.

speedi
21-04-2014, 12:19
Pokarm mrożony jest napewno mniej wartościowy(to mogło by tłumaczyć różnice w przyroście)...A poza tym wąż który ma możliwość polowania napewno będzie zdrowszy niż ***** leżący w plastykowej misce, któremu Pan, który jest mądrzejszy od Matki Natury podrzuca mrożonkę...Bez urazy frustraci:)

mordd
21-04-2014, 12:26
Matka Natura, czy jak jej tam to nie w terrarium. "Na pewno jest bardziej wartościowy", "na pewno będzie zdrowszy" - otóż na pewno nie masz racji, mimo szczerych chęci sfrustrowanych naturalistów terrarium to nie łono Natury i ta teoria się nie sprawdza w praktyce. Bez urazy nawiedzeni :)

szefffu
21-04-2014, 12:29
Na pewno mrożony nie jest mniej wartościowy.

wrbirds
21-04-2014, 16:58
Tak na marginesie wiecej witamin traci pokarm jak jest wystawiony na dzialanie swiatla niz gdy jest zamrozony :)
Dobrze zapakowane mrozonki bez kontaktu z atmosfera zamrazalki i przechowywane do 3 miesiecy nie sa gorszym pokarmem od zywych zwierzakow. Przy zamrazaniu najgorszym wrogiem jest powietrze ktore wysusza mieso, dochodzi do tzw "spalenia na zimno" miesni i mieso staje sie bezwartosciowe, tak wiec PODSTAWA to pakowanie i przechowywanie!!
pozdrowionka

speedi
22-04-2014, 01:55
No to koledzy wygląda na to że musicie zaopatrzyć się w pakowarki próżniowe:)
Tak a propos mi się przypomniało-Fajnie wygląda rozmrożony banan...(chociaż mysz to na pewno coś innego:)

mordd
22-04-2014, 02:32
Tak, mysz to co innego:) Mam takie sprytne pudełeczka do mrożenia, z pompką.... polecam, fortuny nie kosztują. Poza tym czemu od razu próźniowe? Mięsko też sobie mrozisz w próżniowych? Ps. Po co mroziłeś banana?

speedi
22-04-2014, 02:47
Jak wspomniał kolega wrbirds , mięso mrożone bez żadnych zabezpieczeń traci na wartości("spalanie na zimno").Z tym pudełkiem to rzeczywiście niezły patent...A jęsli chodzi o banany to miałem większą ilość i część postanowiłem zamrozić ...(całkowicie czernieją po odtajeniu)

RobertM
22-04-2014, 16:00
Mordd ma oczywiście rację, co nie znaczy, że nalezy zaprzestać obserwacji. Oczywiście próba była rażąco niska (tak ze 30 sztuk to w miarę rozsądne minimum) - statystyki się tutaj nie przeskoczy :). Poza tym, jak słusznie zauwazył szefffu wąż karmiony mrożonkami nie chciał jeść żywego pokarmu co świadczyło o jakiś zaburzeniach. W eksperymencie należałoby nie tylko użyć większej liczby ososbników, ale także wiedzieć ile pokarmu podaje się każdemu ososbnikowi, a więc ważyć wszystkie podawane posiłki.

wrbirds
24-04-2014, 14:21
Nie koniecznie az prozniowe, wystarczy dobrze zamkniety worek, najlepiej zgrzany a nie zamkiety.
pozdrowionka

42d3e78f26a4b20d412==