Jaka kryjówka?

[Beliar]

Mam terra o wymiarach 100x50x40. Trzymam w nim metrowego boa tęczowego. Jaką kryjówkę byście proponowali? Miałem już kilka pomysłów ale przeszkadza mi to że wąż się kryje i nie wychodzi całymi dniami, a co mi po wężu którego nie widać?

[Dambala]

Wąż potrzebuje kryjówki, może to być np. doniczka czy wydrązony pień ;)
A jeśli eni widzisz węża w dzień to normalne tak bywa z każdym wężem, a jeśli to tobie nie odpowiada to sprzedaj go. Wąż to nie pies co chodzi na zawołanie :]

[goblin]

Epicrates cenchria .... to nocne węze wiec nie dziw sie ze nie pacerują od 7:00 rano do 19:00 wieczorem :-)

[Beliar]

Przy odrobinie wyobrażni i inwencji twórczej sądze że można by zrobić kryjówkę, w której wąż miał by spokój i było by go widać.

[goblin]

Beliar tak , lustra weneckie...

[KoReXoN]

JAk masz dużo czasu, to możesz walnąc ze styropianu pokrytym zaprawą z pigmentem i piaskiem, ale wszystko zależy jaki masz wystruj bo jak masz taką kupę to możesz dac doniczkę czy małe wiaderko.

[daf]

No człowieku ty chyba pomyliłeś hobby skoro kupiłeś węża żeby go podziwiać :/

[sErGiEjOo]

może jakis 5 litrowy słoik ??? wąż się schowa i będziesz go móg widziec :|

[micgekon]

Ja dałem swojej w miejscu gdzie się zakopywała duży kawał kory i bardzo jej się spodobał.
Poza tym 1,5 roku jej nie widywałem w dzień, aż tu nagle zrobiła się miłośniczką basenu i teraz prawie z niego nie wyłazi i ją widać. Ale cenchrie takie są. Mogłeś kupić innego boaska np. constriktorka to byś go częściej widywał.

[Grochu]

kawałki koiry, konary etc może i sa estetyczne, ale wąż zdecydowanie lepiej będzie cxzuł się w kryjóce, w którą moze się wcisnąć, czyli np. dość ciasnej rurce, lub - na pierwszy rzut oka - nieco za małej doniczcze czy grocie. Chodzi oto, zeby był ścisk.
Pod kawałekim kory, czy za konarem moze i ukryje sie przed naszym wzrokiem, ale chodzi o poczucie bezpieczeństwa (? może to troche zbyt górnolotne określenie, ale mniej więcej tak można to sobie tłumaczyć).

[micgekon]

Ten kawałek kory ma ok 70cm na 50cm i jest dość ciężki. Wciskając się pod niego wąż ma zawsze ciasno bo unosi go swoim ciężarem, więc ma chyba to poczucie bezpieczeństwa.

[DEXiu]

Eetam zaraz ścisk. Myślę że wężyk też by się czuł w miarę bezpiecznie bez wciskania się w ciasną dziurę (wiem, wiem - tak mu każe instynkt), np. w troszkę większej niż mała doniczce glinianej, w której jest wydrążona taka dziurka, aby wężyk mógł bez oporu wejść, a przy tym na tyle mała, aby widział ze jest otoczony ze wszystkich stron :)