Zobacz pełną wersję : węże a żmije
Amaranta
19-06-2014, 14:23
Co właściwie odróżnia węża od żmiji?
Wojtas501
19-06-2014, 14:39
Każda żmija jest wężem...
Węze to ogólnie rodzina , Serpentes dzieląca się na różne rodziny :P Colubridae, Boidae, Viperidae- żmije własnie należa do Viperidae i są jadowite :P żmija jest wężem
KORSAKOW
19-06-2014, 15:02
żmije od pozostałych węży odróżniają przedewszystkim zęby ;-)
zmija to nazwa weza :P tak troche dziwny post czym ruzni sie waz od zmiji jak zmija jest wezem :O
KORSAKOW - a od Crotalidae? z tego co mi wiadomo, to mają takie same zęby :P
żmija to wąż, to tak, jakbyś pytał, co odróżnia pomidor od warzywa...
Tak crotalidae i viperidae maja ten sam typ najwyższego rozwoju zębów jadowych który nazywamy Solenoghypa tym właśnie mozemy go odróżnic od pytona czy jakiegos lampropeltisa.Zmije od węża mozemy również odróżnić po epileptycznej źrenicy jaką maja żmije.
epileptycznej ???? a nie eliptycznej ?
Tak racja chodzilo o eliptyczną źrenice.Sorry za błąd w pisowni.
Prócz tego niewielkie różnice miedzy Viperidae, a innymi wężami uwidaczniają się w morfologii, jak chociażby nieco ociężała sylwetka, stosunkowo gruby tułów, płaska, w zarysie nieco trójkątna głowa wyraźnie odgraniczona od tułowia oraz przeważnie krótki ogon. Mają zęby typu solenoglypha (tzw. kanałozębne), co jak dobrze Grochu zauważył występuje również u grzechotnikowatych. Jednakrze te są nieco smuklejsze i posiadają jamki policzkowe.
Uważa się również, że żmije są mniej ruchliwe, jednakże ich atak jest błyskawiczny i nie łatwy do przewidzenia.
Bardziej poprawna jest nazwa CrotaliNae niz CrotaliDae, gdyz jest to podrodzina, a podrodziny z reguly koncza sie na -nae... przynajmniej tak mi sie wydaje;) A rodziny maja koncowke -dae... np. Viperidae- Zmijowate a Viperinae- Zmije wlasciwe ;) Niby jedna literka, a taka duza roznica ;)
Bzdura! Dlatego Crotalidae bo nie jest to już podrodzina Viperidae!!! Wedle najnowszej systematyki jest to odrębna rodzina!! Głównie dlatego,że żmijowate nie mają fovea lorealis (jamek policzkowych) i różnią się NIECO jako rodziny środowiskiem!!!
mozliwe... nie jestem calkiem na biezaco ;)
pytanie brzmi:"co właściwie odróżnia węża od żmiji? czyli żmije to też węże a tym samym nic. Albo źle postawione pytanie albo zerowa znajomośc tematu ( co występuje u wielu osób nie interesujących się wężami).
Po co drążyć ten temat skoro odpowiedz została już napisana ??
Od innych węży Viperidae i Crotalidae (czy jak ktoś woli Viperidae) mają "nowocześniejsze" uzebienie typu Solenoghypa.
Grzechoniki raczej nie występują jako oddzielna rodzina. Owszem kiedyś występowały. Herpetology Pough'a i in. z 2004 roku czy "Herpetology" Zug'a z 2001, czy też www.reptiliaweb.org traktują je jako podrodzinę Crotalinae w obrębie rodziny Viperidae. Jest to powszechny stosowany podział. Zawsze pojawiają się jakieś propozycje, niektóre się przyjmują, a często inni podważają ich zasadność. W tym przypadku nawet specjaliści zajmujacy się grzechotnikami używają w pracach z 2005 roku nazwy Viperidae w odniesieniu do rodziny do której należą grzechotniki, np. http://sbsweb.bangor.ac.uk/%7Ebss166/update.htm
dziekuje panie Robercie za wytlumaczenie, juz w siebie zwatpilem ;)
Systematyka jako nauka nigdy chyba nie zostanie ujednolicona. No cóż ja pozostane przy swoim. Jak dotąd na studiach i w literaturze z którą się spotkałam wyraźnie rozgraniczają te taksony. Owszem uzębienie jest cechą synapomorficzną i faktycznie można to uznać za podstawę klasyfikacji taksonomicznej, ale jak mi wiadomo w systematyce kladystycznej nauka nie opiera się na jednej cesze. No nic tę samą sprawę można poruszyć w stosunku do Elapidae i Hydrophiidae, bo w końcu obie rodziny (czy też nie) mają uzębienie typu proteroglypha. Jednak nie trzeba dodawać jak wyraźnie się one różnią. Także Koleś pozostań przy swojej systematyce bo i ty i osoby dzielące te taksony mają trochę racji.
xav_setherial
21-06-2014, 06:04
Drogą dedukcji dochodzę do konkluzji iż Twoja indonencja intelektualna nie obliguje do dalszej merytorycznej konwersacji. Vivien, nie traktuj tego tekstu osobiście, nauczyłem się go w I klasie liceum i wtedy może rozmuiałem z tego dwa słowa. Zwróć uwagę na to, ze Twój tekst jest dość skomplikowany i dla większości osób, czyli także mnie, nie zajmujących się biologią na studiach spora część jest niezrozumiała. To forum miłosników gadów a nie biologów amatorów, więc nie pisz akademickim językiem, bo mało kto Cię zrozumie.
pozdrawiam
albo chociaż wytłumacz parę pojęć.
Mój post był głównie odpowiedzią dla pana Roberta, który jak zauważyłam nie ma problemów z używaniem czysto naukowych słów. Jeżeli pominiesz wyrażenie "cecha synapomorficzna" i słowo "kladystyczna" tekst ma iście to samo znaczenie merytoryczne. Będąc terrarystą jesteś swego rodzaju biologiem. Czyż nie?
Niczego nie imputujac : http://sjp.pwn.pl/slowo.php?co=indonencja
Mi nie przeszkadzają takie posty, i według mnie dobrze że się raz po raz pokazują, a systematyka jest na tyle "plastyczną" dziedziną że każdy może mieć swoje inne zdanie.
Nie zajmuję się wężami jadowitymi (ale może zacznę bo dostałem propozycję współpracy :) ). W takich sytuacjach patrzę na to, co piszą specjaliści z danej "działki" i wydaje mi się, że chyba wszyscy wrzucają grzechotniki do Viperidae. Systematyka oparta na jednej cesze to dla mnie nie trafia mi do przekonania, ale ta grupa zdefiniowana jest przez kilka cech (głównie osteologicznych).
Jeśli ktoś wyobraża sobie systematykę jako ostateczne sklasyfikowanie wszystkich gatunków, przypisanie im raz na zawsze miejsca to jest w głębokim błędzie, naturą tej dziedziny i całej nauki nie jest ustalenie prawd ostatecznych (to nie religia), a w tej chwili systematyka przezywa gwałtowny rozwój, m.in. dlatego, że ma nowe narzędzia do badania zmienności, zróżnicowania organizmów. Za zmianami trudno nadążyć i nawet chyba nie jest to jakoś specjalnie potrzebne. Zawsze można sięgnąć do literatury :).
lizard13
23-06-2014, 02:14
żmija to wąż. od innych węży odrużnia je rodzaj uzębienia
To prawda. Z samego założenia nie może być nauką stałą. Ciągłe badania i dociekania nie pozwolą na to. Ale od lat z nauką wiązały się różne poglądy i spostrzezenia. Jednym słowem dobrze, że systematyka istnieje w takiej lub innej formie Bez niej byłby nie lada bałagan!!!
Pituophis
26-06-2014, 15:06
Nie zgadzam się z Vivien. Akurat systematyką interesuję się na bieżąco. Hydrophiidae w tej chwili uznawane są za podrodzinę Elapidae( Hydrophiinae) , i do nich zaliczone są też wszystkie zdradnice Australii( mimo zewnętrznego niepodobienstwa dużo bliżej im na drzewie filogenetycznym do węża morskiego niż np. do kobry). Natomiast grzechotniki zdecydowanie są podrodziną Viperidae( obok Azemiopinae i według niektórych także Causinae), a nie osobną rodziną.
W tej chwili dawne metody, oparte głównie na anatomii porównawczej często okazują się zawodne, zwłaszcza w przypadku organizmów, których środowisko życia wymusza nietypowe specjalizacje morfologiczne, jak właśnie w przypadku węży morskich i zdradnic. Często bardziej rozświetlające sytuację są badania oparte na sekwencjonowaniu fragmentów np. mtDNA, stąd rewolucje w systematyce w ostatnich latach.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.