PDA

Zobacz pełną wersję : dużo pytań o czerwonolicego



Gabrysia
15-08-2011, 09:51
Od miesiąca jestem opiekunką żółwicy Balbiny, ma najprawdopodobniej około pięciu lat ( długość skorupy ponad 20 cm.) Czytałam w książkach, szukałam w internecie,ale niestety nie wiem wielu rzeczy. Błagam o pomoc, jeśli wiecie to napiszcie. Żółw przez całe swoje życie mieszkał w wodzie - człowiek od którego go mam stwierdził, że jest to żółw typowo wodny więc trzymał go w akwarium bez wyspy ( stała na wyciągniętych łapach i tak sobie bytowała). Zrobiłam jej wyspę i potrafi stać tam godzinami pod żarówką, aż wysycha jej skóra - nie mam pojęcia czy to normalne. Byłam z nią już u lekarza - dowiedziałam się,żeby jej nie odrobaczać bo żółwie to ciężko znoszą (z drugiej strony czytałam, że należy je odrobaczać 2 razy w roku - więc co mam zrobić?) Dowiedziałam się, że żółwica jest w trakcie lnienia - strasznie schodzi z niej skóra (po dwóch dniach woda jest mleczno biała, ze skorupy schodzą łuski) , ale po lekturze o grzybicach żółwi zastanawiam się czy Balbina po prostu nie ma grzybicy. Trwa to już tyle czasu co u mnie jest czyli miesiąc - nie wiem jak długo to się z nią działo u tego człowieka. Te łuski ze skorupy trochę jej mniej odpadają niż jak ją przyniosłam do domu. Może ktoś zna jakiegoś weterynarza w Warszawie, który zna się na czerwonolicych?

Rado
16-08-2011, 01:19
O to że wysycha to się nie martw jak będzie chciała się nawilżyć to wejdzie do wody, a co do linienia to sam nie mam pewności, póki co utrzymuj prawidłową temperature wody.

Łukasz U.
16-08-2011, 01:58
Co do linienia skury i łusek pancerza to zupełnie normalne, żółw wygląda jak by pływał oblepiony drobnymi falującymi fragmentami własnego naskurka, no taki urok czerwonolicych. Takie linienie nigdy sie nie kończy. Co do obaw o grzybice to raczej martwisz sie na zapas weterynarz bez względu na to jak słabo zna sie na gadach grzygicy by raczej nie przegapił, choć tak bez oglądania żółwia cięrzko coś stwierdzić na odległość.
Co do wody pare wskazówek znajdziesz w temcie wyołanym przez drakule "żółw czerwonolicy pytania". Niestety trzeba ją poprostu wydajnie filtrować.
Za wyspę ci chwała, rzeczywiście jest konieczna. Dobrze by bylo rzeby dało sie w tej wyspie pokopać. Ale nie od razu Rzym zbudowano. Przebywaniem pod żawówką nie należy sie specjalnie przejmować żółwica zarzywa kompieli "słonecznych", nigdy w życiu nie miał okazji to czuje sie jak na wczasach, Czasem zdaża się że żółwie przesiadują pod żaruwą bo woda jest za chłodna, sprawdz tem. wody ale to mało prawdopodobne, raczej jest to nadrabianie straconego czasu. W końcu my też wolimy wylegiwać sie na plaży zamiast siedzieć cały czas w morzu ;).

Jeżeli masz jeszcze jakieś pytania chętnie pomożemy.

egro 44
17-08-2011, 03:53
Cześć Gabi!
Ja swoich wodnych żółwi nigdy nie odrobaczałam i maja sie swietnie. Skórka z miękkiego ciałka schodzi prawie cały czas, raz mniej czasami bardziej zdecydowanie, tak jak pisał Łukasz, całymi "falbankami' - moje zółwie delikatnie obskubują sobi ja nawzajem. Odpadanie łusek ze skorupy to proces normalny, akurat teraz, na jesień, u mnie jestjuż po nim. Tak średnio dwa razy do roku (zależy od kondycji) odpada wierzchnia rogowa "skórka" z plastronu i karapaksu, wygląda to tak jakby żółw zrzucał cienkie, przezroczysyte wierzchnie płytki (najlepiej w całości ale czasem schodzą w kawałkach). Jeżeli byłaś u lekarza to znaczy, że wszystko powinno być w porządku. Ale tak na wszelki wypadek zrób tak jak ja - posmaruj miękkim pędzelkiem całą skorupę wierzchnią żółwia jodyną (środek przeciwko grzybicy) wtedy gdy się wygrzewa (żeby jodyna wyschła na pewien czas). Absolutnie nie wolno dotykać do oczu!!!
Grzybica to białe przebarwienia na (a właściwie w) skorupie żółwia (grzyb "wyżera płytkę rogową aż do kości i trzeba szybko zapobiegać). W zasadzie od razu można to zauważyć, ale miałam przypadek, gdy grzybica weszła pod płytki rogowe i nie było tego widać. Nie było dobrze. Systematyczne smarowanie jodyną i suszenie żółwia pomogło, ale skorupa jeszcze nie jest odbudowana do końca.
Balbina była lekko torturowana przez poprzedniego własciciela. Żółwie uwielbiają wygrzewać się pod żarówką, wspinać i chodzić. Zdarza się, że u mnie zostają na noc pod żarówką (oczywiście zgaszoną) i to oznacza, ze czują się absolutnie bezpiecznie, bo w zasadzie powinny nocować w wodzie. Wiosną i latem zaaplikuj jej kąpiele słoneczne (nawet na podłodze).
Pozdrawiam.

STIW
13-10-2011, 16:01
Witam,ja też uważam że nie ma się czym przejmować z tym linieniem to normalne.Mam 3 zółwie i przez cały czas ktoryś z nich jest w takim stanie.Też mnie to denerwuje bo brudzi wodę ale mam zainstalowane filtr ktore trochę pomagają.A z tą wysepką tą jest konieczna sprawa szczególnie gdy zółw ma dużo wody,brak wysepki powoduje że umiera z wyczerpania po długim pływaniu jest już lepiej gdy może stanąć na dnie i wyciągnąć głowę na powierzchnię.Jednak żółwie lubią pływać i najlepiej jakby wody miały więcej a wysepka jest konieczna a do tego oświetlenie żarówką lub promieniami UV czego można dostarczyć latem wystawiając zółwia na jakiś czas na słonce.Zyczę powodzenia w hodowli Balbiny

Doktorek
18-10-2011, 16:06
Pracowałem nie tak dawno w Warszawie i jak masz jakieś problemy ze swoim żółwikiem to jeśli tylko będziesz miała po drodze to odwiedz - Lecznicę dla zwierząt ul. Z.Modzelewskiego 23 a , pytaj o dok. Martę - jest młoda ale bardzo ambitna , jeśli nie rozwiąże Twoich problemów od ręki to z pewnościa poważnie je potraktuje . Pozdrawiam - Marcin

waldus
14-11-2011, 01:08
Dostałam czerwonolicego w prezencie nigdy przedtem nie miałam żadnych gadów w domu. Mam pytanie czy to normalne że żółw ma na pancerzu glony i obpadają mu płytki z pancerza. Jeszcze jedno co zrobić aby żółw jadł pokarm specjalnie przeznaczony dla niego?

42d3e78f26a4b20d412==