PDA

Zobacz pełną wersję : czerwonolicy - paznokcie + nowy zolw w terrarium



Patryk_T
17-12-2011, 11:39
Witam, mam problemy z moim zolwiem. Jest to samiec (14 lat), trzymany w terrarium (85 dl. 30sz. 40wys., głębokość wody 25cm, 1/3 to wyspa z kamieniami z latwym dostepem)
ps.wlasny "patent" budowy wyspy w terrarium - dla chetnych prześlę plany.

1.
Niecały rok temu zakupiłem młodego żółwia tego samego gatunku (mam nadzieję że to samica), niestety muszę trzymać ją w drugim akwarium. Każde włożenie młodego żółwia do samca kończy się tym że samiec atakuję młodego - wyciąga ręce do przodu i pazurami trze o żółwia powodując przy okazji dziwny dźwięk, czasami także podgryza go. Niekiedy gdy jest sam także "gra" na paznokciach. Podejrzewam że to zaloty ale nie mam pewności, jeżeli tak to po jakim czasie, lub jaki duży musi być nowy żółw, abym mógł trzymać je we wspólnym terrarium i mieć pewność że rano w akwarium dalej będą dwa żywe żółwie.

2.
Czy z zółwiem czerwonolicym mogą być w akwarium duże glonojady? Zakup pary dużych glonojadów wspomoże działanie filtra tylko nie wiem czy żółw będzie w tak egzotycznych rybach także widział jedzenie.

Jojek
17-12-2011, 19:51
Patryk_T napisał(a):
> ps.wlasny "patent" budowy wyspy w terrarium - dla chetnych
> prześlę plany.

Poproszę.

Jojek

domel
19-12-2011, 00:45
Miałem czerwonolice i nie miałem problemów pomimo, że jeden był około 10 razy mniejszy od drugiego. Ale miałem je od poczatku razem, wydaje mi się, że ten Twój nie toleruje nowego mieszkańca. Mój kumpel miał tez taki problem i niestety musiał oddać jednego. Co do planów terrarium jesli możesz to prześlij mi, właśnie jestem na etapie projektowania i robienia terrarium dla czerwonolicych.
pozdrawiam
domel

domel
19-12-2011, 01:05
Aha a glonojady zostaną zjedzone, ja nawet wpuszczałem specjalnie gupiki do terrarium jako żywy pokarm. Wyzwala to w nich instynkt drapieżnika, gonitwa za rybą pozwala im sie rozruszać. Gdy perwszu raz wpuściłem rybkę do terra byłem w szoku że żółwie tak szybko poruszaja się w wodzie. tak więc nie polecam wpuszczania glonojadów.
pozdrawiam
domel

ademar
19-12-2011, 04:43
Ja trzymalem2 glonojady z zlowiami przez pare lat i nawet byl;y mniejsze od zlowi lecz pewnego razu jak podeszlem do terra zaobaczyem juz tylko szczatki glonojadow, trzymalem tez z nimi zebry lecz tez po ok 1 roku zostaly zjedzone :) Jesli samiec wysuwa pazury do drugiego zlowia na wyprostowancyh lapach i "trze" nimi o glowe drugiego to sa napewno to zaloty i mozna miec pewnosc ze powiedzmy "atakowany" zlow to samica lecz on jej nic nie robi. Zlowie tez czesto nie podgryzaja sie aby sobie dkuczyc lecz jesli np. samica zrzuca naskorek to samiec moze go jej skubac sciagajac to z niej. to nie jest nic groznego poprostu zlowie to zwierzeta stadne i tak jak malby sie muskaja to zlowie sobie uskubuja zrzucany naskorek :) Moje zlowie jak byly jeszvcze male ( ok 10cm) to podczas jedzenia mogly sie nawet pogrysc, ale niczym to nie grozilo bo lapaly sie tylko za lapy a puzniej puszczaly choc groznie to wyglafdalo to nic im nie bylo.

POZDRAWIAM ADEMAR

DJP
19-12-2011, 12:08
Kiedyś hodowałem czerwonolicego i też zagryzał małe żółwiki mojej siory. I nigdy nie udało mi sie go tego do uczyć mimo że do ludzi nie był agresywny nigdy nikogo nie ugryzł. Co do głonojada to słyszałem o przypadku że żólw najpierw zjadł glonojada a potem zdechł najprawdopodobniej z powodu uszkodenia kolcami glonajada.

Łukasz U.
20-12-2011, 09:35
Nie chce sie mądrzyć, ale sameic iskający samicę jak w przypadku małp, to raczej śmieszna bzdura niż rzeczywista obserwacja zachowań żółwi. Co do machania, to rzeczywiście rytuał zalotów, lecz częścią tego rytuału są ugryzienia samicy w przednie łapy i kark. nietety często te miłosne igraski zostawiają trwałe ślady na partnerach. Z moich obserwacji wynika, że zachowania agresywe zanikają po zakończeniu okresu godowego i potem żółwie żyją zgodnie.
Co do łączenia żółwi radziłbym poczekać aż będą porównywalnych rozmiarów. Inaczej może dojść do aktów kanibalizmu, a tego byśmy nie chceli.
Współmieszkańcy w akwaterrarium, jest to możliwe moja dorosła para czerwonolicych mieszka z glonjadami i pielęgnicami niebieskołuskimi. I jedne i drugie ryby regularnie wyprowadzają młode. Glonojady "zarobiły" nawet na nowe tera dla wszystkich. Całość uzupełniają raki i ślimaki. Najedzony żółw nie jest na tyle głupi by pływać i ganiać jakieś rybska po akwarium lepiej spokojnie poczekać na to, co grzecznie leży na dnie lub pływa po wierzchu i da sie spokojnie zjeść. Choć trzeba przyznać, że dużo zależy tu od upodobań osobniczych.
Co do karmienia żywimi rybami to budzi ono raczej barbarzyńce w właścicielu niż drapierznika w pupilu, ale to moje prywatne zdanie i mam do niego prawo. Karmienie żywym pokarmem to barbażyństwo, nie jakieś tam instynkty drapierznicze.

misio
24-12-2011, 06:55
Cze patryk chcialbym poprosic o plany tera wyslij je pod maila:
michal_g9@poczta.onet.pl
pozdrawiam

beniutek
16-02-2012, 20:06
jezeli to nie klopot tez poprosze o plany
pozdrawiam

Emil Zasa
22-02-2012, 12:47
hej jestam zainteresowan ttym planem wyspy
jak mozesz to przeslijj
ok
Dzieki

poczta
21-04-2012, 06:16
poprosze o ten plan wyspy

BBB
22-04-2012, 17:34
Jestem zainteresowany tymi planami ogi22@wp.pl

dzieki

42d3e78f26a4b20d412==