PDA

Zobacz pełną wersję : ZDJĘCIA



Michał Drob
02-07-2012, 13:37
TO mój żółw TWARDZIEL

Michał Drob
02-07-2012, 13:39
TWARDZIEL i TUPTUŚ

Michał Drob
02-07-2012, 13:47
zabaweczki :-))))

Łukasz U.
07-07-2012, 05:45
Przepraszam mam pytanie: Co to K.. jest? Żółwi karcer!!! Gdzie tu jest jakieś wyposażenie w tym tera. Gdzie skałki, gdzie tło, gdzie żwir na dnie. Dobrze choć że nie trzymasz ich w słoiku. A poziom wody kolego, w każdej najgłupszej nawet książce piszą ci że nimimum to szerokość karakapsu. Przeciesz twe biedaki nawet popływać nie mogą one sie tylko taplają!
Wiesz zacytuje ci starszy post napisałem go chyba z rok temu:
"Terrarium dla czerwonolicych to tak naprawdę dwa terraria. Kiedy trafiają do naszego domu, żółwiki mają najczęściej kilka centymetrów, po trzech czterech latach przekształcają się w kilkunasto centymetrowe bestie. Nie da się więc trzymać ich cały czas w terrarium docelowym . Stąd dwa terraria jedno kiedy żółwie są jeszcze małe (do 10-12 cm plastronu – czyli dolnej części pancerza) i drugie kiedy wyrastają ze starego terrarium i trzeba zapewnić im coś większego.
Terrarium dla młodych czerwonolicych pozwoli przetrzymywać je w komfortowych warunkach przez trzy cztery lata. Podstawowa sprawa to konieczność podziału terrarium na dwie części lądową i basen do pływania. Zajmijmy się najpierw basenem, wymiary optymalne dla dwóch góra trzech żółwi to 60x40x30 cm (długość x szerokość x wysokość). Przyległa część lądowa powinna mieć wymiary 20x40x30 cm. Czyli całe terrarium ma wymiary 80x40x50. Dlaczego 50 cm (właściwie to pomiędzy 40 a 50) żółwie to nie ryby i z chęcią opuszczą swój domek, dlatego aby im to uniemożliwić, ponad powierzchnią zarówno części lądowej jak i ponad lustrem wody, należy zapewnić dość przestrzeni, aby żółwie mogły swobodnie się poruszać, a jednocześnie aby szklana ściana uniemożliwiała im wydostanie się na zewnątrz. Dlaczego odległość pomiędzy krawędziom terrarium a powierzchnią części lądowej dwukrotnie przekracza zakładaną maksymalną długość żółwia, a no dlatego, że sam ganiałem po domu żółwia, który wylazł z terrarium po grzbiecie kumpla stojącego przy szybie. Kupienie gotowego terrarium może nastręczać trudności więc najlepiej zrobić je na zamówienie lub wykonać we własnym zakresie. Terrarium to duże akwarium 80x40x50 z wklejoną pionową szybą wysoką na 30 cm odsuniętą o 20 cm od jednego z boków. W ten sposób uzyskujemy zarówno część lądową jak i basem w kompaktowym wydaniu bez kłopotliwych połączeń. Oczywiście podane przeze mnie wymiary należy traktować orientacyjnie, np. moje pierwsze terrarium miało wymiary 120x35x30, było ciut za niskie i nawet szyba nakrywowa nie powstrzymywała żółwi przed „wycieczkami”.
Zanim zajmę się bardziej uniwersalnym tematem urządzeniem terra podam tylko że dla starszych żółwi wymiary akwaterrarium wynoszą 80x60x40 basen i 30x60x30 część lądowa. Budowa wygląda oczywiście analogicznie i trrarium docelowe jest jedynie „większym bratem” pierwszego. W takim zbiorniku możemy przetrzymywać i skutecznie rozmnażać dorosłą parę żółwi o długości plastronu 20-30 cm. Znów wymiary podane są orientacyjnie i można dopasowywać do warunków we własnym domu (złota zasada im większe tym leprze). Jedna uwaga przy dorosłych okazach szybę nakrywową należy zastąpić zamykaną pokrywą, lub pogodzić się z częstymi „wypadami” żółwi na mieszkanie. Pomijając fakt że taki gość nie musi być mile widziany (potrafi zdrowo użreć), wypadając z terrarium żółw może odnieść obrażenia. Pozatym żółwie to często przepustka do hodowli innych gadów, uczmy się więc od początku dobrych nawyków. Miejscem gada w domu jest terrarium, a wszelkie ucieczki są niedopuszczalną konsekwencją naszej nieodpowiedzialności.
Urządzenie terrarium zarówno pierwszego jak i docelowego jest analogiczne. Cześć lądową wypełniamy torfem lub mieszanką torfu i piasku do ok. 3-5 cm poniżej krawędzi szyby oddzielającej część wodną od lądowej. Możemy dla dekoracji umieścić na powierzchni torfu korzenie lub kamienie, jednak ograniczy to dostępną dla zwierząt powierzchnie. Sadzenie roślin również mija się z celem żółwie bowiem albo je stratują albo zniszczą ciągłym podgryzaniem albo wykopią. Dno części wodnej wykładamy kratką filtra pod żwirowego następnie zasypujemy 3-5 cm warstwą żwiru. Do kratki montujemy wyciąg powietrzny, taką przeźroczystą rurkę na spodzie której znajduje się kostka napowietrzacza. Powietrze unosząc się do góry wewnątrz rury zabiera ze sobą wodę, która wraca do akwarium na jej miejsce napływa woda spod żwiru. Takie sztuczne przetłaczanie wody przez żwir połączone z jej ciągłym napowietrzaniem powoduje że w żwirze szybko osiedlają się bakterie skutecznie neutralizujące wszelkie nieczystości (jeżeli dalej nie wiesz o co chodzi z tym filtrem pod żwirowym zapytaj w sklepie zoo na pewno będą wiedzieć o co ci chodzi). Jeżeli do filtra pod żwirowego dodamy dostosowany do objętości basenu filtr turbinowy, woda zachowa czystość przez ok. miesiąc i nie będzie trzeba jej ciągle wymieniać, a jedynie raz na tydzień podmienić ok. 1/3 ¼ objętości.
Nie wolno nam zapomnieć o pochylni służącej żółwiom do wychodzenia na ląd. Najlepiej wykonać ją z kawałka piaskowca lub łupku. Pochylnia musi być na stałe przymocowana do stabilnej podstawy lub szyb akwarium. Kolejny niezbędny element wyposażenia to płycizna czyli miejsce gdzie żółwie mogą zaczerpnąć oddech bez odrywania się od dna. Może to być duży kamień polny lub korzeń.
Basen musi być oczywiście wyposażony w grzałkę. Najlepszy jest wodoodporny kabel grzewczy rozłożony pod żwirem, a najlepiej pod kratkami filtra pod żwirowego. Jeżeli nie stać nas na takie rozwiązanie można zastosować grzałki akwarystyczne lecz te trzeba zabezpieczyć i to dość „pancernie”, szczególnie większe żółwie to niestrudzeni kopacze, a wszystkie elementy wyposażenia są ciągle podkopywane, przewracane, przesuwane itp.
Przepraszam za nieco łopatologiczne wyjaśnianie wszystkich treści ale starałem się aby opis był zrozumiały nawet dla 10 latka bez doświadczenie terrorystycznego czy nawet akwarystycznego"
Zamiast robić dyskusejnej jakości i przydatności fotki zrób swoim pupilom porządne tera. Sukcesów Nara

poczta
07-07-2012, 15:15
Witam
Panie Łukaszu U. nie chcę tu nikogo bronić ale czy nie przesadził pan troszkę z pouczeniem nowego forumowicza? Wydaje mi się że na forum chodzi o to żeby jeden drugiemu pomagał ale pomagał w trochę bardziej kulturalny sposób niż pan to zrobił. Po takich wypowiedziach czasem wydaje mi się że jest to kaźnia dla nowych mało oczytanych czlonków naszego forum. Tak na marginesie to za niedługo staniemy się zamkniętą kliką starych fanów żółwi dla których każdy nowy amator hodowli tych niewątpliwie fascynujących zwierząt będzie wrogiem którego trzeba zniszczyć. Bardzo się cieszę że coraz więcej ludzi chce się pochwalić swoimi ulubieńcami ale jak widać nie wszystkim się to podoba.Na tym przykładzie można świetnie zobaczyć ile nauczył się nowy forumowicz w tym przypadku pan Michał Drob, on pokazał nam swoje zdjęcia a my mu powiedzieliśmy jakie braki ma jego akwaterrarium, tylko że jeśli będziemy to robili dalej w ten sposób co pan Łukasz U. to będą to prawdopodobnie jedne z ostanich zdjęć na tym forum(żółwim nie wiem jak z innymi). No bo po co wystawiać zdjęcia zwierzaków skoro można się narazić na ośmieszenie i krytykę czasem dość mocno przesadzoną.
pozdrawiam

Double
08-07-2012, 07:27
wow super, jeszcze nigdy w zyciu nie widzialam zolwia czerwonolicego i plastikowych wezykow, co za przezycie. jeszcze pare takich zdjątek, i forum sie zatka

Łukasz U.
09-07-2012, 11:40
Tak się składa, że jestem terrarystą od 20 lat. Wszyscy także moi sąsiedzi o tym wiedzą. Tak już jest, że średnio raz w tygodniu dociera do mnie jakiś niedorobiony terrarysta z żółwiem lub wężem w stanie agonalnym, z rozbrajającym oświadczeniem, że coś z nim nie tak. Stąd może nieco przesadzona moja reakcja, ale mimo wszystko to terrarium chyba na to zasłużyło, bo niedoróbki tego typu można usunąć przy pomocy pierwszej z brzegu książki. Wyznawałem zasadę i zawsze będę ją wpajał innym szczególnie początkującym: najpierw wiedza, potem terra, a na końcu zwierze. Ponadto wydaje mi się, że lepiej zniechęcić takiego delikwenta na początku przycierając mu uszu, niż żeby zniechęcił się sam, zamęczając przy okazji jedno lub o zgrozo więcej zwierząt. I nie myślę w tym momęcie w szczególności o Panu Michale, (ale się Trylogicznie zrobiło), ale generalnie o naszych "młodszych" kolegach.

poczta
09-07-2012, 13:17
witam
Z jednej strony rozumię Pana zachowanie z grugiej zaś nie akceptuję go.
Okazuje się że nie jest Pan taki straszny a reakcja na mój post wręcz mnie zdziwiła. Nie było żadnego wybuchu gniewu (przynajmniej tak mi się wydaje) i mam nadzieję że Pana do siebie nie zraziłem.
pozdrawiam

Łukasz U.
10-07-2012, 10:29
Nie. Niezraziłeś mnie tylko co ty tak z tym Panem?

Michał Drob
11-08-2012, 09:29
Swoje żółwie mam równo 2 lata ,2 samce , mają po 9 cm plastronu.
O tym że mam niewymiarowe akwarium wiem , i bardzo ubolewam , ale właśnie zalazłem człowieka który robi pod wymiar i mam w planie 82*40*25-30cm.

Co do obecnego akwarium: (odpowiedzi na pytania Łukasza)

"Gdzie skałki" są, na jednym zdjęciu trochę widoczne,wystają nad wodę

"gdzie tło" nie ma ( ścianka regału) ale mam juz zakupioną tapetę pod większe, i nie będę teraz docinał.

"gdzie żwir na dnie" byl ale nima i nie będzie , żólwie zjadały go i nie chcę aby się nim na śmierć zapchały, wapna im nie brakuje.

Oprócz tego jest grzałka 15W i halogenik 35W.
( W wększym będzie filtr kaskadowy )

Uważam że akwaterrarium 82*40*25-30cm starczy ,samce przecież nie rosną tak duże jak samice

I jeszcze jedno: nie kupiłem żólwi w ciemno, bo są ładne, przeczytałem najpierw ksążkę o nich i byłem w pęłni świadomy tego co robię

42d3e78f26a4b20d412==