PDA

Zobacz pełną wersję : woda w akwarium



Hecia
28-07-2012, 01:34
Od ok. 6 mies. mamy żółwia czerwonolicego. Wszęzie wokół słyszę, że ludzie wymieniają wodę raz na rok, albo wcale. Jak to możliwe, na litość boską?! Nasz żółw doprowadza swoje akwarium do takiego stanu, że trzeba mu zmieniać wodę co najmiej 2 razy w tygodniu. Akwarium ma 50x30x35 cm, dwa filtry: jeden wewnętrzny i jeden zewnętrzny, przepływowy (taki co to woda się leje strumieniem), podłoże: otoczaki. Nie wiem o co chodzi, ale mniej więcej co 3-4 dni woda robi się mętna i żółta. Wymiana jest okropnie upierdliwa i czasochłonna. Pomóżcie!!!

Radek. P.
28-07-2012, 14:36
Karm go tak by nigdy się nie najadał do syta, wtedy brudzi trochę mniej. Ale dużo to nie pomoże.

Jędrek
29-07-2012, 04:08
Może masz za dużo żelaza w wodzie? Oprócz tego może myjesz filtry? Na filtrach muszą się namnożyć dwa gatunki bakterii. Jeśli się myje filtry gorącą wodą lub srodkami myjącymi (może może też zaszkodzić im chlor w wodzie?) to się nie namnożą i nie oczyszczą wody.
Mając otoczaki na dnie można by spróbować filtra podżwirowego, kłopot w tym, że trudno (chyba) pożyczyć, a jeśli kupiony nie pomoże to strata.
Ja mam małego czerwonolicego, 20 litrów wody, filtr wewnętrzny. Woda jest przejrzysta, ale i tak wymieniam co 3 dni bo zaczyna niepachnieć a w dodatku z powodu jej twardości robi się osad na ściankach przy powierzchni i na wszystkim włącznie ze skorupą.

Hecia
29-07-2012, 04:51
Dzięki, rzeczywiście myjemy filtry, ale raczej nie w gorącej wodzie, i na pewno nie detergentami. Może jednak szkodzi to bakteriom. Ale jak nie umyję tego wewnętrznego filtra, to tam się robi okropny gnój na tej gąbce! Mam to tak zostawiać?!

Łukasz U.
29-07-2012, 06:49
To chyba najczęściej powtarzające si€ na tym forum pytanie, dlatego nie będę sie specjalnie rozwodził, jeśli coś okaże sie nie jasne poszperajcie w starszych postach. Po pierwsze bakteriom nie specjalnie zaszkodzi mycie filtrów, chyba, że używacie do tego środków dezynfekujących, po drugie te filtry to filtry mechaniczne nie biologiczne, więc nie ma to najmniejszego znaczenia. Teraz druga sprawa wydłużyć łańcuch pokarmowy w akwarium. To znaczy niech nie tylko żółwie w nim żyją na początek proponuje ślimaki Melanoides tuberculata po naszemu Świderek, ale same ślimaki nie pomogą, koniecznie filtr pod żwirowy, do wyciągu proponuje zamontować porządną pompę turbinową z napowietrzaniem, przy wymianie wody na każde wiadro wody łyżka stołowa soli - bardzo stary sposób z czasów, kiedy jedynymi lekarstwami w akwarystyce były sól i ocet, zawsze pomaga. I najważniejsze bez tego cała reszta to lista bzdur. Podmieniajcie wodę tak, aby nie dopuścić do jej skiśnięcia. Nie wymieniajcie całej jak cuchnie, ale 2/3 dzień wcześniej. Stopniowo w waszym żwirze zalęgną sie właśnie pożyteczne bakterie i zaczną przerabiać śmieci na nieszkodliwe związki, ale na początku będzie ich mało a skiśnięta woda wszystkie zabije. Musicie pozwolić im się rozmnożyć. Dlatego tak ważne jest utrzymanie równowagi nawet wymuszonej wymianą wody przez pierwsze dwa trzy miesiące. Potem stopniowo woda zacznie wytrzymywać coraz dłużej. Ale i tak raz w miesiącu trzeba podmienić 2/3 a co rok zrobić generalne porządki.
Poza ślimakami proponuje jakieś ryby, raki, itp. Tylko uwaga akwarium musi być tak zaprojektowane, aby te wszystkie stworzenia miały sie gdzie schować przed żółwiami.

JakubikF
29-07-2012, 10:33
Nie zgadzam się co do filtra podżwirowego. Filrty te nie są dobre ani do akwarium (z rybkami), ani do terrarium. Filtr ten bardzo szybko się zapycha, a jego dokładne czyszczenie jest praktycznie niemożliwe bez generalnego porządku wraz z "rozwaleniem" całego podłoża itp. Po za tym ten filtr jest TYLKO biologiczny, NIE mechaniczny. Radziłbym dać dobry filtr zewnętrzny, z filtracją biologiczną, chemiczną oraz mechaniczną (np Fluval). Kiedy płuczesz gąbki (nie rób tego za często) to tylko w wodzie, którą wymieniasz. NIGDY pod bierzącą wodą, to zabija bakterie. Aha i filtr musi dzialać 24h na dobę, bo po wyłaczeniu giną bakterie (brak tlenu). Co do wymiany wody, musisz tego po prostu pilnować i tak jak napisał Łukasz U. nie dopuszczać do "skiśnięcia"

Hecia
30-07-2012, 02:02
Dzięki za informacje. Rzeczywiście woda była zawsze wymieniana w całości i często doprowadzana do stanu mocno śmierdzącego, a gąbka z fitra ("AquaClear" z wkładem gąbkowym i węglowym - poradźcie jak często trzeba te wkłady wymieniać?) myta pod bieżącą wodą. Zastosuję się do waszych rad, mam nadzieję, że będzie teraz tak jak trzeba.
Hećka

marix
31-07-2012, 04:44
Jestem w tym towarzystwie od niedawna, wiec doswaidczenia nie mam duzego. Ale moze byc dla Ciebie przydatne!
Problem z brudna woda rozwiazalo mi dodawanie do niej naparstka preparatu, ktory doradzono mi w dobrym sklepie zoo (butelka kosztuje ponad 30 zl, wystarczy na kilkamiesiecy). Dzieki temu preparatowi okazalo sie, ze zolwiom wystarczy filtr, jaki wczesniej mialem (kupilem tez duzego Fluvala, ale na razie nie musze go zakladac, bo duzo mniejszy filtr okazuje sie wystarczajacy).
Jeszcze jedno: podobno nie ma najmniejszego sensu wkladac wegla do filtra, gdy w akwarium mieszkaja tylko zolwie. Zamiast wegla duzo lepszy jest zwirek amonowy (ale u mnie obcenie nie ma potrzeby go wkladac). Wode wymieniam raz na tydzie?. JEst wtedy wciaz przejzysta, tylko zielonkawa (w tym kolorze nic zlego, zobacz jak wyglada woda np. w fokarium, flora sie zawiazuje, zolwiom w to graj).

Hecia
31-07-2012, 08:56
A jak się ten płyn nazywa? Na razie zaczęliśmy wymianę 2/3 wody jak zaczyna być brudnawa, zobaczymy co z tego wyniknie...
Mam też płyn, który się nazywa "Turtle Clean" (Nutrafin) i podobno zawiera bakterie likwidujące paskudny zapach. Znacie to?

JakubikF
31-07-2012, 13:02
tak jak powiedział marix. Węgla aktywnego nie trzeba dawać. Jest on wręcz niezbędny, jeżeli dolewaliśmy do wody jakichś leków (choc nie wiem jak to jest u zółwi, nie hoduje ich i nie wiem czy leki- niektóre (?) - wlewa się do wody), po leczeniu wkładasz węgiel do filtra i pozbywasz sie ich resztek. Żwirek amonowy oczywiscie, ale jeżeli tego byś nie dawala, to lepiej zwiększyć powieszchnie filtra biologicznego (taką możliwość masz we fluvalu) dodając więcej tzw. ceramiki.
I dodam jeszcze. Nie prawdą jest, jak ktoś wspomniał, ze gąbka nie tworzy filtra biologicznego. Mimo tego, ze podatawową funkcją filtrów gąbkowych jest wyłapywanie cząsteczek brudów, to przez to ze gąbka (ta we fluvalu równiez!) jest porowata i własnie w tych porach zagnieżdżają się bakterie nitryfikacyjne, bez których po upływie dnia lub kilku dni mielibyśmy śmiertelne stężenie azotynów w wodzie w akwa, czy terra.

Łukasz U.
01-08-2012, 09:32
Filtry tyrbinowe wewnętrzne czy też zewnętrzne są konieczne działają jako filtry mechaniczne i wyłapują z wody osad nadając jej krystaliczną przejrzystość. Filtr pod żwirowy jest filtrem biologicznym, zapewnia on czystość chemiczną wody. Nie zapycha sie, bo cały czas czyszczą go Slimaki, Melanoides tuberculata, one właśnie w żwirze najczęściej przebywają. A co jakiś rok trzeba wyczyścić całe akwarium włączjąc w to filt pod żwirowy. Ten system funkcjonuje u moich żółwi już od 14 lat i świetnie się sprawdza. Co do dolewania jakiejkolwiek chemii byłbym ostrożny, pozatym po co kiedy można bez niej.

marix
01-08-2012, 10:00
Nie proponowalem chemii, tylko p?yn z pozytecznymi bakteriami... Przeciez wyraznie napisalem, ze "flora sie zawiazuje" i zolwiom w to graj!
Za pare dni podam nazwe (przez kilka dni jestem poza domem).

Hecia
01-08-2012, 10:07
Boże, raz na rok!!! U nas już po dwóch dniach woda była żółta i waniała jak nie wiadomo co!! Teraz zmianiamy zgodnie z zaleceniem ok. 2/3 i wygląda to tak, że woda jest żółtawa i mętnawa, ale nie śmierdzi. Zobaczymy co będzie dalej, jestem zdeterminowana. W każdym razie dzięki za rady:)
Hećka

JakubikF
01-08-2012, 12:33
Musisz zrozumieć, że tego filtra się nie czyści - chyba, ze wlasnie raz na rok (filtr podrzwirowy)! Jest to filtr biologiczny, nie MECHANICZNY!!! Po wyczyszczeniu go po prostu spowodowałabyś zniszczenie całej flory bakteryjnej.

PS. Jednak ja i tak go nie polecam! Lepszy jest fluval, który zapewni Ci od razu trzy rodzje filtracji (biologiczną (ceramika), chemiczną (żwirek zamonowy lub/i węgiel aktywny, mechaniczną (gąbka lub/i wata filtracyjna)

Hecia
03-08-2012, 06:39
A co myślisz o AquaClear?
Hećka

Jojek
03-08-2012, 14:54
JakubikF napisał(a):

> Nie zgadzam się co do filtra podżwirowego. Filrty te nie są
> dobre ani do akwarium (z rybkami), ani do terrarium. Filtr ten
> bardzo szybko się zapycha, a jego dokładne czyszczenie jest
> praktycznie niemożliwe bez generalnego porządku wraz z
> "rozwaleniem" całego podłoża itp. Po za tym ten filtr jest
> TYLKO biologiczny, NIE mechaniczny. Radziłbym dać dobry filtr

Mylisz się kolego. Znam wielu akwarystów, którzy stosują tylko filtr podżwirowy(denny). Sam mam taki u rybek i miałem u zółwi i nie ma z nimi żadnego problemu.

Łukasz U. pisał że od wielu lat stosuje taki filtr. A ty?

Każdy filtr mający działanie tylko mechaniczne prędzej czy później się zapcha.
Czym się filtr zapycha? Są to tylko resztki organiczne ulegające rozkładowi.

Do zółwi sam filtr kubełkowy, którego powierzchnia filtrująca (jakiej mocy by nie był filtr) jest za mała żeby przechwycić i rozłożyć odchody żółwia. Wszystkie dostępne filtry są projektowane dla rybek, ile trzeba mieć rybek aby za przeproszeniem nasrały tyle co żółw? Po pewnym czasie niestety filtr ulega zapchaniu.
Filtr denny wspomożony odpowiednią głowicą wymuszającą obieg wody lub dodatkowym filtrem, florą bakteryjną i ślimakami radzi sobie z odchodami żółwia. Wszystko z czasem ulega stopniowemu rozkładowi i [uwaga] nie gnije i nie śmierdzi. Jednak zbyt częsta i intensywna podmiana wody lub nieodpowiednia warstwa żwiru może powodować, że filtr ten będzie niewystarczający rozkład nie nadąży i filtr rzczywiście się zapcha. Jeśli dojdzie do zatrzymania przepływu wody to zaczną następować procesy gnilne i woda zaczyna cuchnąć. Delikatne napowietrzanie według mnie również poprawia jakość pracy filtra dennego.

U żółwia (do momentu zmiany zbiornika) miałem kombinację filtra dennego i kubełkowego, w taki sposób, że woda do kubełkowego była wysysana spod dna żwiru. Pozostawało tylko podmieniać wodę. Przy takim połączeniu filtr kubełkowy czyściłem raz na rok i to raczej pro forma, denny tak samo ale jemu to się przydawało.

Po zmianie akwarium przez pewien czas nie miałem nic na dnie i zauważyłem że kombinacja filtra dennego z filtrem kubełkowym była dużo lepszym rozwiązaniem niż sam filtr kubełkowy.

Obecnie mam tak: Filtr kubełkowy fluwal 403 plus warstwa żwiru na dnie. Zauważam, że jest dużo lepiej niż bez żwiru i rzadziej muszę podmieniać wodę - po około 2 tygodniach zaczyna zmieniać kolor - nie śmierdzi. Zmieniam wodę, ale praktycznie nie mam żadnych odpadów. Docelowo w tym zborniku również będzie dodany filtr denny.

Czyszczenie filtra dennego: Po wyjęcu wszystkich elementów wyposażenia można wybrać żwir i podnieść kratę (tu się zbierają wszyskie resztki które się bardzo wolno rozkładają lub wcale) i cały pozostały szlam (podobne do mułu na dnie jeziora) spuścić do kanalizacji. Może jest z tym trochę roboty ale wykonuje się to raz na rok!

W nowym zbiorniku mam w dnie wykonany otwór z kranikiem o dużej średnicy i odpowiednią rurę dzięki czemu wymiana wody jest bardzo prosta a czyszczenie filtra dennego w przyszłości nie będzie wymagało dużych nakładów pracy.

Hecia
04-08-2012, 11:55
Dzięki za informacje, u nas w tej chwili sytuacja wygląda w ten sposób, że wymieniamy tylko część wody (jest jej zdecydowanie więcej niż 15l - wybieram 3 wiadra i jeszcze 1/4 zostaje), a na drugi dzień po podmianie woda już jest żółta i mętnawa, trzeciego dnia zaczyna waniać. Ile czasu te cholerne bakterie mogą się mnożyć?! Żółw je normalnie, nie obżera się nieprzytomnie, sporo czasu spędza na półeczce, gdzie się wygrzewa, a woda wygląda jakby nic innego nie robił tylko walił jedną kupę za drugą. Czekam na efekty nowego sposobu "konserwacji" akwarium, ale zaczynam tracić cierpliwość (dziecko patrzy na mnie jak na wariatkę, kiedy domagam się, żeby wymieniła choć część wody, żmiję sobie wychowałam) i muszę się żółwiem zajmować sama. Nie płuczę już filtrów pod bieżącą wodą...
Hećka

Jojek
04-08-2012, 15:59
Hecia napisał(a):

> sposób, że wymieniamy tylko część wody (jest jej zdecydowanie
> więcej niż 15l - wybieram 3 wiadra i jeszcze 1/4 zostaje), a na

no to koło 20l.

> drugi dzień po podmianie woda już jest żółta i mętnawa,
> trzeciego dnia zaczyna waniać. Ile czasu te cholerne bakterie
> mogą się mnożyć?!

One (te kolonie bakterii między innymi rozkładające amoniak) głównie zbierają się w filtrze i w porach żwiru a jeśli płuczesz filtr to niestety je wypłukujesz i w samej wodzie zostaje ich niewiele.
Zanim odtworzy ci się kolonia w filtrze trzeba na to kilka tygodni lub odpowiedni preparat (nigdy nie stosowałem). Wszystko jest szczegułowo wyjaśnione w poniższym artykule

<a href=http://www.artnet.com.pl/lkozicki/faq/zbiornik_dojrzewanie.html>Dojrzewanie filtra</a>

dlatego trzeba ustawić tak filtr aby mogła przez niego przepływać woda ale się nie zapychał resztkami pokarmu i większymi odchodami.

> Żółw je normalnie, nie obżera się

Jak często go karmisz i jaką ilością?
Zalecane jest karmienie nieregularne co 2-3 dni taką ilością pokarmu aby po 5 minutach nie było śladu po posiłku. Młode można częściej ale mniejszymi porcjami.
Jeśli zostaje pokarm w wodzie trzeba go bezwzględnie wyłowić.

> nieprzytomnie, sporo czasu spędza na półeczce, gdzie się
> wygrzewa, a woda wygląda jakby nic innego nie robił tylko walił
> jedną kupę za drugą. Czekam na efekty nowego sposobu
> "konserwacji" akwarium, ale zaczynam tracić cierpliwość
> (dziecko patrzy na mnie jak na wariatkę, kiedy domagam się,
> żeby wymieniła choć część wody, żmiję sobie wychowałam) i muszę
> się żółwiem zajmować sama. Nie płuczę już filtrów pod bieżącą
> wodą...

Postaraj się doprowadzić do tego aby jeden filtr był czysto meczaniczny od grubszego śmiecia a drugi od samej wody, i tego w ogóle nie płukać.

Hecia
05-08-2012, 05:26
Dzięki za informacje. Artykuł rzeczywiście mi się przydał. W tej chwili ustawiłam filtr wewnętrzny na dnie, w ten sposób, że dmucha w poziomie, a filtr kaskadowy tak, że wlot jest blisko lustra wody i nie zamierzam go płukać (w tym filtrze jest gąbka, węgiel i żwirek amonowy). Pozwalamy wodzie chlapać w dzień (chyba się jednak lepiej napowietrza) a na noc uczepiamy kawałek folii, żeby nie było głośno. Na dnie są otoczaki (żwirek zółw zjada). Jest ich tyle, że przaykrywają dno (żółw ma też grotę do której może wejść, ale pod nią otoczaków jest mniej - miejscami widać tam dno. Jak myślisz dać mu więcej tych otoczaków? A skąd wziąć te ślimaki, o których pisałeś?
Hećka

Jojek
05-08-2012, 15:32
Żółw często kopie w podłożu i musiała byś mieć naprawdę dużo kamieni aby dno było zawsze przykryte - to już jak uważasz. Ja mam taką warstwę że jak moja sammiczka zaczyna kopać to z jednej strony odkrywa dno a z drugiej robi się spora górka ale mi to nie przeszkadza, następnego dnia kopie w innym miejscu i się wyrównuje.

Ślimaki świderki(Melanoides tuberculata) można dostać np w biofilu
http://www.biofil.pl/Zwierzeta/bezkregowce.html
lub w każdym szanującym się sklepie zologicznym lub od jakiegoś znajomego akwarysty. Ale jeśli nie masz kratki na dnie i minimum centymetrowej warstwy źwiru to nic z tego nie wyjdzie bo żółw je dopadnie i zje. Mój je uwielbia (zatoczki równierz). Mam specjalnie założone drugie akwarium z hodowlą świderków jako pokarm dla żółwia.
Ślimaki są równierz naturalnym sposobem dostarczania wapnia żółwiowi.

Polecam jeszcze ten link http://www.holenderskie.aip.pl/forum/viewtopic.php?p=2303

Pozdrawiam.

Hecia
06-08-2012, 04:11
Nie mam kratki, ale jeśli mówisz, że one je lubi... Nie wiem czy lubi, ale jak kiedyś dostał kawałek ryby to mało nie oszalał, więc pewnie ślimaki też by jadł. Mam stare akwarium, mozna by w nim te ślimaki hodować.
Hećka

marix
07-08-2012, 03:07
Podaje obiecana nazwe plynu: Turtle Clean.

Hecia
08-08-2012, 02:24
To ja to mam, ale na razie niewiele pomaga
Hecia

JakubikF
10-08-2012, 12:39
co masz na mysli nic nie daje? Jakikolwiek płyn z florą bakteryjną nie zadziala od razu... poza tym naważniejsze jest aby flora bakterii nitryfikacyjnych rozwineła się naturalnie (choć płyny działają, ja stosowałem) :)

Hecia
10-08-2012, 13:42
Właśnie dzisiaj zaczynam dochodzić do wniosku, że jednak daje. Po raz pierwszy od dłuższego czasu po wymianie 1/2 wody okazało się, że po jakimś czasie zaczęła się ta woda robić przejrzysta. Nie jest to kryształ, ale niebo i ziemia w porównaniu z tym co było poprzednio. Może więc i bakterie się zagnieździły i zacznie być OK?
Zobaczymy, nie chcę zapszać, a le na pewno częstotliwość podmianek wody się zmniejszyła (od codziennie na początku do raz na cztery dni teraz)!!!
Hećka

Szpila
10-08-2012, 13:59
ja kupilem sobie filtr kaskadowy z wkladem zwirkowym, weglowym i gabkowym jest Ok (wegla nie uzywam)

Hecia
12-08-2012, 08:49
Moje starania zaczynają przynosić efekty. Woda rzeczywiście dużo rzdziej się brudzi i już nie śmierdzi. Poza tym używam również płyn "Cycle" zawierający bakterie wspomagające "dojrzewanie" filtra i akwarium. Nie płuczę gąbki z kaskadowego filtra, myję tylko sam filtr i płuczę wkłady węglowy i amonowy, każdy innym razem. Natomiast regularnie płukana jest gąbka z filtra wewnętrznego, ale też w wodzie z akwarium. Dziękuję wszystkim za rady, to naprawdę działą! Powiedzcie mi jeszcze co z samym akwarium, myć jakoś teszyby od środka, bo z czasem robią się matowe...
Hećka

Jojek
12-08-2012, 09:37
Ja używam do tego celu skrobak magnetyczny i swietnie się spisuje. Są różne na rynku. Co lepsi sprzedawcy spytają cię o grubość szyby w akwarium, bo do tego dobiera się skrobaki z odpowiednio silnym magnesem. Polecam wybrać taki skrobak niezatapialny.

Szpila
12-08-2012, 10:22
nie kapuje. jak ten skrobak dziala?

Jojek
12-08-2012, 13:20
Składa się z dwóch części. Jedna (ta od zewnątrz) jest z filcem, druga ma coś w rodzaju rzepa lub ostrej szczoteczki. Obie wyposażone są w magnes. Szczepiasz je razem na szybie akwarium i ciągasz po całej szybie nie brudząc sobie rączek. Jak będzie za słaby magnes lub za ostro pociągniesz to się rozczepiają i trzeba wyławiać, a jak jest niezatapialna to pływa po powierzchni i wystarczy przysunąć na nowo magnes, podpływa do szyby i "skleja" się na nowo. Ot i cała filozofia :)

Jędrek
12-08-2012, 15:07
Też się zastosowałem do dobrych rad i woda utrzymuje przejrzystość przez długi czas. Filtr wewnętrzny włożyłem do doniczki, obsypałem keramzytem i przykryłem kamukami- powstała wyspa. Osad z dna ściągam co 2-3 dni wężykiem i uzupełniam wodę. Jak napisałem, jest przejrzysta, ale ma żółtawo-zielony odcień. Czyżby glony?

Hecia
21-08-2012, 02:42
Dzięki wszystkim za dobre rady, wygraliśmy walkę z brudną wodą!!! Od 2 tygodni woda jest jak kryształ, trzeba będzie tylko dno odmulić, bo się trochę fafołów nazbierało. Jeden filtr jast przy dnie i ten jest regularnie czyszczony, kaskadowy wybiera brudy z wody, gąbki nie myjemy, efekty są imponujące!!! Jeszcze raz dzięki!!!
Hećka

42d3e78f26a4b20d412==