PDA

Zobacz pełną wersję : Tak czytam i czytam posty i mam już dość....



Kenias
09-12-2012, 04:12
Czytam i czytam wszystkie zamieszczone posty na temat rejestracji i szczerze mówiąc mam tego już dość !!!
Chodzi mi tu przedewszystkim o dobro zwierzaków...
Dokładnie kilka dni temu odkupiłem żółwika stepowego tylko z żalu ..:(
Był chowany w kartonowym pudełku z trocinami beż oświetlenia itp sprzętu .
Karminoy tylko i wyłącznie sałatą ......i jak to powiedział poprzedni właściciel CZASAMI dostawał pokarm.
I tu pytanie do całego bajzlu które zwie się rejestracja zwierząt ??
Obecne jestem bandytą bo posiadam nielegalnego Żółwia ?? Kto mi zarejestruje takiego zwierza ? którego wyciągłem grzecznie piszac z niewoli !!
Czy na takie przypadki zostało napisane jakiekolwiek rozporządzenie ?? chyba nie...
Polska dorasta do poziomu Europejskiego ale tylko w kwestii pieniężnej , aby były dwa gatunki : bardzo biedny i bardzo bogaty a ja jako szarak zadeptany !!
Bardzo prosze o pomoc w sprawie którą jak wyżej wymieniłem ?
P.s. A może mam ukryć tego żółwika w piwnicy pod podłogą jak Dziadek który tam się ukrywał podczas okupacji ....jeszcze troche i będziemy musieli pieczątki przybijać zwierzakom na głowach :(((
( NIE JESTEM PRZECIWNIKIEM CITES ALE..... POLSKA NIE DOROSŁA DO TEGO. )

Aleksander
09-12-2012, 04:44
Zastanawiałam sie niedawno nad tym samym problemem i szczerze mówiąc nie mam pojęcia, co robic w takim wypadku. Jesli Cię to pocieszy, to my tez jesteśmy bandytami, bo mamy jednego niezarejestrowanego żółwika, przygarniętego bo znudził się juz dzieciom poprzedniego właściciela. Wiem też, że jesli spotkam kolejnego tzw. żółwia z odzysku, do oddania, zabiedzonego, głodnego, krzywego, to wezmę go do siebie i zaopiekuję sie nim (wiem, że dobrze), bo nie umiałabym zrobic inaczej.

Pozdrawiam
Natalia

MataManX
09-12-2012, 04:50
Olewaj przepisy skoro ludzie mogą to robić a przy okazji sprawiać cierpienie zwierzętom to tym bardziej ty nic złego nie robisz trzymając go w dobrych warunkach ale bez papierka zastanawia mnie jedynie fakt czy zwierzęta z przemytu nie będą teraz poprostu dopisywane do wylęgów zwierząt w hodowli albo porpsotu z nich sie będzie tworzyło mioty na papierze i w ten sposób legalizowało nie każdemu wetowi u którego trzeba zgłosić młode najpierw się będzie chciało sprawdzać w jakim wieku są zwierzęta

Kenias
09-12-2012, 05:04
Cieszę się ze nie zostałem sam ..... i zrobie dokładnie tak jak piszecie .
Skoro ja go wyrwałem z niewoli to i umnie zostanie , bez względu czy ma dowodzik osobisty czy też nie .
Mimo wszystko Polska to chory Kraj.........
Tak jak to napisałem wcześniej Cites jest ok tylko że ludzie którzy tym sterują w Polsce nadają się na fermy z kurami :))
Z Pozdrowieniami od "TUPKA" takie otrzymał imie odemnie.

Aleksander
09-12-2012, 06:14
Sprawa jest skomplikowana z tego powodu, że właśnie od nas, świadomych terrarystów, oczekuje się przestrzegania wszystkich kwestii związanych z rejestracją, Cites, itp. Uważam jednak, że jest różnica między świadomym zakupem zwierzęcia z nielegalnego źródła na jakiejś giełdzie, w sklepie itp., a przygarnięciem zaniedbanego, nieszczęśliwego osobnika od kogoś, kto chce się go pozbyć bądź nie umie lub nie chce zapewnic mu odpowiednich warunków. Czy lepiej skazac zwierzątko na dalsze cierpienia i nie brać go, bo nie będzie zarejestrowane? Chyba nie doczekamy się oficjalnego rozwiązania tego problemu...bo w jaki sposób???

Natalia

dr Robert
09-12-2012, 14:34
Rozwiązania dobrego nie ma ani w Polsce ani na świecie. Głośna była kilka lat temu sprawa zabicia kilkuset żółwi z przemytu przez służby celne Szwecji. Nie pomogły interwencje organizacji społecznych. W innych krajach też nie można zarejestrować sobie zwierzaka w dowolnym momencie. Trzeba niestety zrozumieć, ze otwarcie takiej furtki skończyłoby się tym, że cały zapis o rejestracji nie miałby sensu. Każdy przemytnik "ratowałby" z cięzkich warunków setki chronionych gatunków. Ustawa ma wiele dziur, ale ta podważałaby w ogóle sens ewidencjonowania zwierząt.

Aleksander
10-12-2012, 00:58
Wiadomo...ale łatwiej o tym myśleć w abstrakcyjnych kategoriach a trudniej, gdy się widzi konkretny przypadek. W Polsce brakuje takich miejsc i instytucji innych, niz ogrody zoologiczne, gdzie można oddawać znalezione, ranne, niechciane żółwie. Także i te instytucje mają ograniczone możliwości (w końcu muszą odmówić, gdy maja "przepełnienie"), ale najważniejsze, że są. Przykład jest tutaj http://www.tortues.com/index_uk.html.
Mieć podobnie funkcjonujący ośrodek, odpowiedni do polskich warunków, to takie moje "skromne" marzenie. Cóż, teoretycznie jeszcze sporo życia przede mną:)

Natalia

Kenias
10-12-2012, 03:54
Każdy przemytnik deklarowałby się tym że zwierzaka przygarnął , w porządku ...rozumiem !!!
Ale , z tego co można oglądać w telewizji ( np : Animal Planet ) zwierzęta zle traktowane , chore , znalezione i wiele jeszcze przykładów trafiają do specjalistycznych przychodni dla zwierząt zgadza się ?!.
A u nas ??? prosze podać mi przykład ..... ? która organizacja bądz urząd i sam nie wiem kto jeszcze przyjmie tego biednego żółwika , gdybym ja go nie przygarnął .??Pomijam tu osoby prywatne bo to chyba normalna rzecz widząc jak zwierzak się męczy.........( czasem nawet z niewiedzy własciciela ) ze go przygarnie i pomoże tym bardziej rosnące grono terrarystów.

Jarek Zajączkowski
10-12-2012, 04:26
Polska dorosła do wielu spraw w tym CITES. Poszanowanie prawa to kwestia szacunku do kraju, ludzi i.....zwierząt których to prawo dotyczy. CITES powstał dla ochrony tych najsłabszych, ginących. Kontrola nad handlem , transportem... Kupujemy z litości jednego żółwika na targowisku. Ale możemy się spodziewać, że w miejsce jednego pojawi się zaraz 10 równie zaniedbanych i wynędzniałych. Sprzewdawanych na mrozie z kartonowego pudełka. Zwierzę staje się chodliwym towarem. Nie wykupimy WSZYSTKICH biednych zwierząt na Świecie - choćbyśmy tego bardzo chcieli. - Podaż określa popyt. Przepraszam, że tak to określę ale NIECHODLIWY TOWAR WYCOFUJE SIĘ Z HANDLU - NIE KUPUJĄC ZWIERZĄT NIEREJESTROWANYCH NIE PODPISUJESZ SIĘ POD UDRĘKĄ. RATUJĄC JEDNO ZWIERZĘ SKAZUJESZ NA CIERPIENIA DZIESIĘĆ NASTĘPNYCH. JESTEŚ ŚWIADKIEM DRĘCZENIA - POWIADOM POLICJĘ.

Jarek Zajączkowski
10-12-2012, 04:28
popracuję nad tym od wiosny!

Kenias
10-12-2012, 04:55
Żeby było jasne Tupek został zakupiony za pare marnych groszy nie od handlarza !! a po prostu od młodego człowieka który stwierdził ze już go nie potrzebuje bo ma coś innego , dlatego go przygarnąłem .
Warto poznać opinie innych ludzi i jak się maja ku temu .
Hmm..wychodzi na to że mieć miekkie serce to wada :(

Kenias
10-12-2012, 05:04
Byłbym bardzo rad przeczytać o stworzeniu czegoś takiego !!
Szkoda ze Kraków tak wolno się rozwija.....

Jarek Zajączkowski
10-12-2012, 05:22
Nie taka wada do końca..... Ale jeśli twierdziś że Polska nie dorosła, że ochrona nie ma sensu.... To z tym się zgodzić nie mogę. Problem bezdomnych i zaniedbanych - to nie tylko zwierzęta - to także ludzie... Czy młody człowiek od którego otrzymałeś Tupka nie był skłonny oddać go w dobre ręce za darmo? Jeśli sam sobie nie radził (a z opisu sytuacji i zwierzaka to wynika) powinien jako miłośnik zwierząt szukać mu lepszego domu - kasa w tym przeszkadza - tak myślę.
ps. tak na prawdę to nie jest trudno mieć dobre serce - ja stawiam się w trudniejszej sytuacji. Widzę cierpienie ale i jego źródła. Tupek nie trafił do Polski dobrowolnie. Jednak jeśli uda się pomóc choćby jednemu...

dr Robert
10-12-2012, 06:06
Wiem, że to trudne, ale zwierzat w ciężkim stanie, chorych, zabiedzonych, zaniedbanych nigdy nie nalezy kupować z przyczyn o których pisze Jarek. Takie zwierzęta można tylko brać za darmo od nieodpowiedzialnych osób. Gdy chodzi o schroniska dla zwierzat egzotycznych to chyba wszędzie na świecie zajmują się tym organizacje społeczne, sa to prywatne inicjatywy wymagające niestety sporych pieniędzy i grupy ludzi-organizatorów oraz rzeszy wolontariuszy.

Aleksander
10-12-2012, 06:42
Właśnie o to mi chodziło, gdy pisałam o różnicy między świadomym kupowaniem zwierzecia z nielegalnego źródła a przyjęciem do siebie takiego zabiedzonego nieszczęścia od osoby prywatnej. Kupić w sklepie bym nie kupiła, mimo że byłoby mi strasznie ciężko (jest to powód, dla którego korzystam tylko z usług zaufanego sklepu zoologicznego, który wycofał się ze sprzedaży żółwi stepowych), ale przyjąć od kogoś niechcianego żółwia owszem.
A co do schroniska dla zwierząt egzotycznych- cóż, jak pisałam mam jeszcze wiele lat przed sobą;))

Natalia

Kenias
10-12-2012, 07:30
Jestem zły bo za marne 15 zł które sam zaproponowałem poprzedniemu włascicielowi odkupiłem TUPKA ...
Który i tak by się go pozbył w ten czy inny sposób.
Jestem zły bo trzymam go bez papierów....
I w ogóle jest do kitu że zwierzaki które są chore , nielegalnie przywiezione same nie odbiorą sobie zycia bo tak im było pisane.
Cóż dziękuje wszystkim za wypowiedzi !! NIC NIGDY WIĘCEJ BEZ PAPIEKÓW.

marix
10-12-2012, 07:40
Moge Cie pocieszyc, ze nie slyszalem, aby ktos mial problemy z powodu braku rejestracji. Sadze rowniez, ze gdyby administracja (policja???) chciala komus robic z tego tyutlu problemy, to masz dwa sposoby: udawayc, ze nie masz zadnego zwierzatka, a bez nakazu prokuratorskiego (prokurator go raczejn ie wyda, bo sie bedzie bal, ze koledzy go zniszcza smiechem) nikt tego nie sprawdzi.
Jeslibys jednak wyladowal przed sadem, to zapewne sad umoryzlby sprawe z powodu znikomej szckodliwosci spolecznej. Nie sadze, zeby w praktyce hodowcy jednego czy dwoch zwierzotek grozilo 5 tys. grzywny.
No a w razie czego to trzeba oddac zwoerzaka (chocby na papierze) do ZOO i go stamt?d zaraz odkupic, juz z legalnymi papierami.

Jojek
10-12-2012, 13:42
Tak to już jest na tym świecie, że jak się ma miękkie serce to trzeba mieć twardą d...

Niestety.

rdza
12-12-2012, 18:34
I tak ma byc. Wiecej rzeczy w Polsce powinno przechodzic w rece organizacji pozarzadowych. Jest to i dobre dla panstwa (odciazenie administracji) jak i dla potencjalnych odbiorców danej "usługi" społecznej (lepsze rozlokowanie środków, mniejsze marnowanie funduszy). W Polsce kilka lat temu mial miejsce rozwoj NGO jednak teraz znowu jest impas. Malo jest ludzi chetnych do takiej roboty a przede wsyztskim nie ma odpowiedniego ustawodastwa! Co uwazam za żałosny fakt i wstyd polskich ustawodawców. Inny problem to kwestia wyboru dziedziny, w której taka organizacja chce byc aktywna (np. prawie nikt nie chce pomagac alkoholikom, narkomanom i samotnym matkom, a co dopiero mowic o gadach i płazach, skoro ludzie w Polsce chcą wszystkiego dla siebue, za damo i pod nos!)

rdza
12-12-2012, 18:37
To, o czym piszesz jest bardzo bliskie również mojemu "marzeniu". Mam kilka pomysłow na to, jak to zrobić (nie myślę tylko o zwierzetach egzotycznych) i ciągle dużo zapału, no i mam nadzieję, że nie zabraknie mi sił, odwagi cywilnej i osobistej i rzucę się w końcu na szerokie wody......:)

42d3e78f26a4b20d412==