PDA

Zobacz pełną wersję : Pokarm - tylko z ręki, co robić?



Albi
11-12-2012, 03:11
Ostatnio mam mały problemik z zółwiem greckim... Niechce przyjmować pokarmu (nawet po kilkudniowej głodówce) a jesli już to tylko z ręki - a nie zawsze mam czas, by usiąść przynim i o karmić jak małe dziecko ^^ Może macie jakieś rady?



PS:Trwa to od 2 tyg. wczśniej nie miałam z nim problemu...

JoShi
11-12-2012, 03:25
Kilku dniowej to znaczy jakiej ? 2 dni czy 7 ? Jak 2 dni, to jeszcze naprawde nie jest glodny. a czym go karmisz ?

Albi
11-12-2012, 03:39
glodówke zrobiłam mu 4/5 dniową, więc chyba wystarczajacą, a karmie go pomidorem,marchwką, jabłkami, ogórkiem, jeśli mam pod reką to wszelkimi owocami (np. malinami, truskawkami, jagodami) mleczem (mniszkiem lekarskim), zdarza się że liśćmi rzodkiewki, sałaty dostaje mało i zadko (czytałam tu, na forum, że jest niezdrowa, szczególnie w dużych ilościach), raz na 2/3 miesiące daje mu gotowane żółtko i (troszke częściej, ale gdy nadarzy się okacja) gotowanym kurczakiem (w niedżych ilościach) to chyba wszystko...pewnie by się jeszcze troszke tego znalazło, ale sadze że już sobie nnic narazie nieprzypomne...

Aleksander
11-12-2012, 03:40
Cóż, żółwie łatwo sie rozleniwiają. Z tego powodu radzi się na przykład, by zmieniać miejsca podawania jedzenia w terrarium, żeby żółw musiał go szukać, podobnie jak robi to w swoim środowisku naturalnym.
Z własnego doświadczenia wiem, że w końcu sam zacznie jeść (rozpieściłam tak swojego pierwszego, bo byłam zauroczona tym, jak słodko je z ręki i potem miałam hrabiego:)). Czasem trzeba mu w tym pomóc, na przykład podać pierwsze kęsy i podsunąć w tym czasie kupke jedzenia pod pyszczek, zwykle taki leń kończy posiłek sam.
Jesli trwa to od dwóch tygodni, to może po prostu ma okres zmniejszonego apetytu. Żółw nie musi a nawet nie powinien jeść codziennie. Jesli dodatkowo ma dostęp do siana w terrarium, to sam sie dokarmia. A może marudzi bo za szybko wprowadziłaś cos nowego do diety?

Pozdrawiam
Natalia

Albi
11-12-2012, 03:48
właśnie podałam mu ciapke wszystkiego co miałam w lodówce (i co się nadaje oczywiście), zobiłam tak jak poradziłaś mi Natalio, i teraz wszystko jest dobrze zjadł całkiem dużo i teraz marzeruje w tą i spowrotem :) serdecznie dziękuje!

Aleksander
11-12-2012, 03:53
No więc tak: daruj sobie to mięso i gotowane żółtko, nie jest mu to wcale potrzebne, sałatę też (lepiej kup cykorię- żółwie ja uwielbiają). Owoce podawaj naprawdę rzadko- maja za duzo cukru! Przywyczaj go lepiej stopniowo do zielska. Teraz zima jest kłopot, wiadomo, więc pokarm go np. kiełkami (rzodkiewki, czarnej rzepy, lucerny, soi, soczewicy- możesz albo kupić w sklepie, albo sama wykiełkowac w domu z nasion, to fajna zabawa). Ale wiosną i latem to juz nie ma usprawiedliwienia:))) trzeba wybrac sie na łono natury i zbierać różne trawska. Właśnie opracowuję taka małą pomoc naukową dla zbieraczy, czyli co może jeść żółw, jak to wygląda i gdzie to znaleźć. Jak już w końcu się zmobilizuję i to zrobię do końca, to będzie do dyspozycji dla zainteresowanych. Jest wiele roślin, które można suszyć na zimę: pokrzywa, mlecz, babka, koniczyna, płatki dzikiej róży. W tym roku mam piekny zamiar to zrobić.
Tak więc głodówka mu nie zaszkodzi, wręcz przeciwnie, bo widzę, że do tej pory karmiłaś go raczej "bogatocukrowym" pokarmem. Inna sprawa, że nie zaszkodzi żółwika poobserwować (aktywność, wygląd pyszczka w środku itp.).

Pozdrawiam
Natalia

42d3e78f26a4b20d412==