PDA

Zobacz pełną wersję : Katar ???



Mustel
16-01-2013, 01:18
Coś mi się wydaje, że mam problem z niedawno otrzymanymi żółwiami maurytańskimi. Zauważułem, że z nosa wycieka im śluz. Przy gwałtowniejszym wydechu powstaje banieczka. Obawiam się, że może to być coś poważniejszego. Dokładnie nie wiem jakie mialy warunki u poprzedniego właściciela, ale nie były podgrzeawne od góry tylko od podłoża ( kablem ). U mnie są podrzewane od góry, temperatura nigdy nie spada poniżej 22 stopni C - taka jet temperatura w pokoju. W terrarium pod promiennikiem około 35 stopni, im dalej od źródła ciepła tym chłodniej ale nie poniżej 25, nocą wspomniane 22 stopnie C. Samica jest mało ruchliwa, ale je chętnie. Aha do lekarza mam problem z dotarciem, najbliższy co zna się na egzotach to chyba we Wrocławiu około 80 km.
Pozdrawiam

JoShi
16-01-2013, 02:18
Lepiej zebys sie do tego weta wybral. Obiawy, ktore opisujesz wygladaja bardzo powaznie... Co z wentylacja w terra ? Jakis przeciag ??

Mustel
16-01-2013, 03:41
Nie przeciągu nie ma. Terrarium jest w 1/4 od góry odkryte. Pomieszczenie, w którym się znajduje jest systematycznie wietrzone, a nawiew chłodnego powietrza nie dociera do terrarium.

dr Robert
16-01-2013, 04:11
Z wcześniejszego watku wynika, że te żółwie miały problemy z brakiem wapnia. W takiej sytuacji łatwo tez o inne choroby. W przypadku zółwi taki katar może być poczatkiem zapalenia płuc a może też wynikać ze zbyt pylistego podłoża, alergii. Żółwie nie mają możliwości odkrztuszania wydzieliny i zalega ona w drogach oddechowych. nawet banalny katar zamienia się szybko w zapalenie płuc i śmierć. Jezli żółwie były odwapnione sprawa wydaje się poważna. Jezli nie chcesz ich stracić należy natychmiast rozpocząć leczenie. Jedna z moich zółwic egipskich własnie wyszła z takiego kataru, niestety po długiej kuracji antybiotykowej. Jeżeli w Miliczu nie am gadziego weterynarza pozostaje Wrocław. Ewentualnie zaprzyjaxniony wte. który przepisze antybiotyk, robienie zastrzyków żółwiom nie jest trudne, ale ktoś musi na poczatku pokazać jak się to robi. Ewentualnie mogę pomóc, ale musisz napisać do mnie na maila. Czy w nocy, gdy śpią słychac jakieś dźwięki, sapanie, charczenie ?

Mustel
16-01-2013, 09:33
Właściwie to bardzo liczyłem na pańską poradę. Tak w nocy słychać jakieś dźwieki jakby delikatne "trąbienie", gwałtowniejsze wydechy.Trudno mi sprecyzować te odgłosy, są one sporadyczne ale są. Już jedną przyczynę pan wskazał - pyliste podłoże. Utrzymuje je w torfie z domieszką piasku. Ok już jutro zmieniam, dzisiaj lekko zwilżę i torf nie będzie pylił.. Jeszcze dzisiaj, zaraz założę konto i podam adres meilowy.
Pozdrawiam

Mustel
16-01-2013, 09:59
Adres już poprawiłem, jest aktualny

Aleksander
17-01-2013, 07:04
Dopoki nie skontaktujesz się z lekarem zwróć uwage na temperaturę. Przy wysokiej występuje niekiedy pogłębienie trudności z oddychaniem.
Poza tym na Twoim miejscu poddałabym zółwie małej "kwarantannie" - usunęłabym podłoże, wyłozyła podłogę terrarium papierem, włozyłabym trochę pogniecionych kawałków papieru, by miały sie gdzie schować. W ten sposób stwierdzisz, czy pylenie podłoza powoduje nasilenie objawów. Warto to wiedziec. A zolwiom nic nie bedzie przez kilka dni na papierach.

Mustel
17-01-2013, 07:30
Pożyteczna rada już to robię. Dziękuję

Aleksander
17-01-2013, 07:53
Do schowania sie pognieć im trochę np. miekkiego papieru do rąk. Krawędziami gazet moga sie skaleczeć. Poza tym spryskuj terrarium. powodzenia!!!!!

pozdrawiam
Natalia

dr Robert
17-01-2013, 14:42
Panie Piotrze wysłałem Panu maila wczoraj na adres mustel@go2.pl
ale wynika z Pana dzisiejszego maila, ze go Pan nie dostał. Wysyłam więc kopię tego listu (tam wszystko jest) na ten adres z którego dzisiaj dostalem od Pana maila: mustel18@go2.pl
Mam nadzieję, że tym razem dotrze (za dużo adresów :).

42d3e78f26a4b20d412==