PDA

Zobacz pełną wersję : problem



Paulazz
06-02-2013, 13:02
kurcze zaloty zalotami ale jakie skutki... samiec tak sie zalecał że zamiast szczypnąc ja w kończynę złapał ją w głowę i rozciął ten łuk brwiowy o ile moge to tak nazwać....

kurcze starsznie mnie to zaskoczyło ale jest teraz gorzej... przemywałam to delikatnie wodą utlenioną ... tylko to mi przyszlo na myśl mam nadzieje że krzywdy nie zrobiłam...

ale samica zały czas ociera tym okiem o łapke tak jak by jej cos tam przeszkadzało... czym to przemyć żeby nie wdała sie infekcja bo do weta mogła bym dopiero w sobote jechać a on ją capną w niedzielę ale widze że sie paprze troche...


Powtórzę czym to przemyć !!!???

Aleksander
06-02-2013, 14:03
Dopóki nie pójdziesz do weterynarza przemywaj czystą przegotowaną wodą albo naparem a rumianku. Obserwuj, czy nie wdało się zakażenie - ranka nie puchnie ani nic z niej nie wycieka.

Pozdrawiam
Natalia

Paulazz
06-02-2013, 14:19
narazie nie ale juz bylo ok ... tylko że ona sobie to rozwala ocierając sie o łapkę
zrobie jak mówisz

Maelen
07-02-2013, 06:16
Witam,
z rumiankiem bym uważała, ponieważ rozpulchnia błony śluzowe i dopiero wtedy łatwo o infekcje. Już lepiej esencja herbaciana. A może spróbować bardzo delikatnie pałeczką kosmetyczną zanurzoną w rivanolu albo różowym nadmanganianie potasu, tzw fiolecie, uważając by się nie dostało do oka?

Paulazz
07-02-2013, 08:23
jest ok byłam u weta... znaczy nie jest ok bo aż jej powiekę rozcią cymbał jeden ( nie weterynarz tylko samiec :P ) ale dobrze jest dostała antybiotyki i lekarz zalecił jeszcze jedno lekarstwo.... zrobi inne terra dla samca a samice razem... tylko jestem ciekawa jak ja to zrobie i gdzie ja to zmieszcze... jeśli mi sie nie uda to musze go oddać bo jest strasznie agresywny :( ale dzięki za podpowiedzi w sprawie ranki

42d3e78f26a4b20d412==