PDA

Zobacz pełną wersję : kolejny neofita ;-)



gienia
01-03-2013, 02:51
Uwaga długie ;))
Witam Wszystkich
Podczytuję Was już od dwóch tygodni, ponieważ właśnie niedawno zostałam przypadkiem hodowcą żółwia czerwonolicego. Żółwik trafił do mnie po przejściach: mieszkał z dużo starszym kolegą, który go bardzo gnębił w akwaterrarium i w rezultacie trafiał do wody bardzo rzadko (mam wrażenie że tylko na karmienia). Podobno prawie całą zimę przespał w pudełku wyłożonym jakimiś gałgankami. Wzięłam więc gadzinę i staram się mu wynagrodzić trudne początki życia - jest młody, ma podobno jakieś 9-10 miesięcy (ma ok. 5 cm długości karapaksu).
Karmiony był wyłącznie gammarusami, pałeczkami i wołowiną, dostawał raz w tygodniu witaminę A+D3. Zaraz po zabraniu go do domu poszliśmy z nim do veta, żeby zobaczył w jakiej jest kondycji i czy nic mu nie dolega - doktór stwierdził, że Bonifacy ma się dobrze i życzył powodzenia. Nie jestem wcale taka pewna, że ten doktór jest gadzim specjalistą, ale o tym innym razem.
Na razie Bonifacy (nie jestem taka pewna tej jego płci, ale tak się już nazywał jak do mnie trafił) mieszka w takim niewielkim zbiorniku 40/30/30, ale planuję powoli zakup dużego i wszystkich "gadżetów", jednak to trochę potrwa. W zbiorniku była wysepka z podejściem zbudowana ze szkła i wyklejona kamykami, ale wyglądało to paskudnie, kamyki zarastały glonami i nie wiedziałam jak się ich pozbyć więc ją odkleiłam i teraz ma wysepkę z kamieni. Filtra jeszcze nie mam - planuję kupić filtr już do dużego zbiornika więc na razie wymieniam wodę co drugi dzień po karmieniu.
To tyle tytułem naświetlenia sytuacji, no i teraz moje wątpliwości:
1. Gadzina ma na razie mało wody (tyle że jak stanie na tylnych łapkach i wyciągnie się cały do góry, to nosem dotyka powierzchni). Zbiornik jest na tyle duży, że może mieć więcej, ale wtedy lampka nie ogrzeje jej odpowiednio, potrzebna jest grzałka. No właśnie - jaka? Wszystkie grzałki akwarystyczne mają w instrukcjach napisane że trzeba je w pozycji pionowej umieścić i powinny być prawie całe zanurzone. Czy mam się tym nie przejmować i po prostu przykleić ją poziomo? Są takie fajne grzałeczki Sery z plastikową "przeciwżółwiową" obudową i króciutkie, ale czy ona się nie zepsuje od tego że będzie poziomo? Pan w zoologicznym nie był w stanie mi odpowiedzieć może Wy mi coś doradzicie...
2. Pożywienie: Mały niechętnie uczestniczy w żywieniowych eksperymentach - gammarusy, kuleczki, pałeczki, wołowinę zjada, a jak dostaje np. ochotkę to się na nią wypina. (Jedzenie dostaje co drugi dzień i jeżeli ma być coś nowego, to jest to podawane na początku, albo jako jedyne tego dnia)Chyba bidula nie rozumie, że to jedzonko. To jak go zachęcić - przegłodzić? Dopóki jest tak mało wody w moim zbiorniczku nie robię eksperymentów z żywymi rybkami i ślimakami do polowań, ale chciałabym... (dlatego tak mi zależy na tym podniesieniu poziomu wody).

Z góry dzięki za rady
Gienia

krist
01-03-2013, 03:28
Witaj na forum!!!. po pierwsze zielonymi glonami nie należy się przejmować nie zaszkodzą gadzinie tylko nieładnie wyglądają (zawsze można kamienie wyszorować lub wymienić na nowe), z grzałek polecam te z wbudowanym termostatem (ustalamy temp. i ona się sama zał. i wył.) mogą one być całkowicie zanurzone nie tylko pionowo (producent na opakowaniu podaje jak można montować), ja mam grzałke firmy atman 50W (koszt 29 zł, jak na razie działa bezproblemowo 7m-cy zanurzona w poziomie) , grzałki dobiera się w stosunku do litrażu, możesz kupić już na wyrost (po prostu ta o większej mocy szybciej zagrzeje wode i szybciej się wyłączy, odwrotnie będzie przy mniejszej mocy) Przy małym żółwiu nie istnieje ryzyko uszkodzenia grzałki no ale jak dorośnie lepiej w tedy zainstalować osłone lub kupic grzałke matalową (Aqua'el chyba takie produkuje) to samo dotyczy się termometru szklanego (zdarzały się przypadki rozgryzienia!!), który można wymienić na paskowy przyklejany na akwa. Co do żywienia gadzina została przyzwyczajona do nie najlepszego pożywienia! tak od razu nie zmienisz jego upodobania (jak się uprze to i tak nie zje...) powolutku zmieniaj mu diete ograniczajac granulat i gammarus. Na razie masz małe akwa a chciałabyś podnieść poziom wody, i mieć dużo miejsca do pływania, możesz zrobić półke z pochylnią (wklejoną lub podwieszoną) nad wodą, jest to najlepsze moim zdaniem rozwiązanie przy małym akwa wysepka nie ogranicza przestrzeni wodnej gdzie Bonifacy może nurkować (czerwonolice uwielbiają...;-)) Aha na przyszłość, z filtrów polecam zewnętrzne kubełkowe z firmy Hagen Fluval 104 lub 204 ( wiem są drogie ale są jedne z najlepszych) przy żółwiach trzeba mieć bardzo wydajne filtry.

gienia
01-03-2013, 04:24
O! Jak szybko! Dzięki!

No to mnie uspokoiłeś z tą grzałką. To chyba kupię tę "Serę" - waham się, bo dosyć drogie cholerstwo, ale fajnie wygląda i ma sporą rozpiętość litrażową, mówią też że dobrze trzyma temperaturę. Najwyżej jeżeli będzie później zbyt mała, to dokupię drugą, albo przepływową. Z filtrów to rzeczywiście planuję tego Fluvala - chyba najwięcej osób go chwali. Nie mam żadnych wcześniejszych akwarystycznych doświadczeń i te wszystkie informacje zwłaszcza o filtrach jakoś jeszcze mam nie poukładane. Przeczytałam całą stronę Jojka i och! Bakterie nitryfikacyjne... ;-) mam chyba jeszcze większy mętlik. Znaczy - przepraszam - strona rewelacja i w ogóle, tylko potrzebuję czasu... żeby przyswoić.
Na razie grzałeczka, zwiększę litraż i będę kontynuować rozszerzanie diety. Jutro wybieram się na kolejne "łowy" - testowanie okolicznych zoologików pod względem zaopatrzenia w jedzenie żółwiowe.

marix
01-03-2013, 04:57
w zoologikach kupisz mrozona stynke, ochotke i rosliny wodne. Spokojnie mozesz podkarmiac rozmrozonymi (cieplymi!) rybami ze sklepu spozywczego, czasem tez drobiem.

gienia
01-03-2013, 06:37
Tak, tak... rybki próbuję, z ochotką był niewypał - spróbuję za jakiś czas, stynki jeszcze nie udało mi się "upolować". W sumie może spróbuję też nieżywą ochotkę zawsze to lepsze niż te suche śmierdziele - jak będzie pływała po wierzchu to bardziej skojarzy się z szamankiem niż robal co chowa się za kamieniem ;) , ale wołowina nawet jak się topi - jest zjadana, czyli powinien wiedzieć, że żarcie może być też przy dnie. Tego kurczaka to jakoś nie wiem... nie bardzo mi żółwiowe jedzenie przypomina... Może mi się uda jakich ślimaczków małych nabyć, w czasie ostatnich polowań natknęłam się tylko na takie, co to prawie, że większe od Bonifaca były ;))

marix
01-03-2013, 06:54
drobiowe moze byc - znacznie predzej niz wolowe. W naturze czerwonolicym zdarza sie upolowac ptaka, ale krowke to raczje nie. Generalnie mieso ssakow jest przez nie zle trawione.
Slimaki jak najbradziej moga byc. No i dzdzownice.
Prosze, przejzyj starsze posty, w marcu bardzo szczegolowo walkowalismy ten temat.

marix
01-03-2013, 06:55
tylko jeszcze jedno: nie przesadzaj z tym karmieniem. To co mu dajesz powinien zjesc w kilka minut. Reszte lepiej wylowic, zeby sie nie przejadal. Ile chce moza jesc za to wodnej zieleniny.

Andriusza
01-03-2013, 11:52
gienia, pamietaj tez o odpowiednim oswietleniu. Oprocz zarowki pod ktora Bonifacy bedzie sie wygrzewal, zamontuj swietlowke dzienna i cos z 5% UVB. Zreszta to juz pewnie wiesz, czytalas strone Jojka :) Tam na prawde wszystko jest. Sam sie wzorowalem na jego akwaterrarium. Ale wyszlo mi ladniejsze ;) Poza tym, jesli Twoj zwierzak ma 10 miesiecy to jest strasznie maly. Powinien byc co najmniej 2 razy taki :) Moj Helmut ma 4 miesiace i ma ok 7.5 cm karapkasu. Dobrze, ze go przygarnelas. Biedak musial sie na prawde meczyc. O tym pudelku nawet nie chce myslec. Powodzenia w hodowli. Tak jak Ty, niedawno zaczalem. Sama radosc :) Pozdrawiam.

Turtle boy
01-03-2013, 12:35
Andriusza..... czemu piszesz że żółwik 10 miesięczny powinien mieć 10 cm?? Przecież w tabelach książkowych jest wyraźnie napisane że do roku ma 5 centymetrów. Moim zdaniem żółwik gieni rozwija się prawidłowo co do wilekości..... Ekspertem niejestem, ale czy 10 miesięczny żółw ma 10 cm?? Moje mają dwa latka i 12 cm..... Są prostem i ładne (zdrowe).

Andriusza
01-03-2013, 13:01
Hmm. Ano dlatego http://terrarium.com.pl/zolwczerwonolicy.php I jak na razie ta tabela w moim przypadku sie sprawdza. A im zolw starszy tym mniejsze sa przyrosty, a rosnie przez cale zycie :) Dlatego tez mozna powiedziec, ze Twoje zolwie sa "wymiarowe". A przynajmniej mieszcza sie w granicach normy. A 5 cm na prawie rocznego zolwia to zdecydowanie za malo. Zreszta po tym co przeczytalem w poscie gieni i o pierwszym wlascicielu Bonifacego mozna bylo sie tego spodziewac. Jak ja dostalem swojego zolwia, to mial kolo miesiaca i 3.5 cm karapaksu. Zaczalbym sie niepokoic jakby rosl mi w tempie 1.5 mm miesiecznie :) A tak ma juz 7.5 cm i jestem spokojny, ze dobrze go karmie, na poczatku nawet za dobrze, i wszystko z nim w porzadku. I to tyle. Pozdrawiam.

gienia
04-03-2013, 00:12
Wiecie, prawdę mówiąc to mnie się też wydaje, że on mały jest jak na swój wiek, ale i tak trzeba go podziwiać - przeżył chłopaczyna, jest silny, ruchliwy, ma apetyt no i zobaczymy co będzie dalej.
Mam nadzieję że nie przesadzam z karmieniem - karmię co drugi dzień, jak zalecano - czasem pożera większe ilości, czasem mniej, ale resztki rzeczywiście po jakichś 30 minutach trafiają razem z całą wodą do kanalizacji (wymiana całej wody).
Grzałkę dostał - spodobała się. Przytula się do niej jakby to była poduszka.
Podniosłam też poziom wody - było pewne zdziwienie, ale chyba też akceptacja.
Co do tego pudełka - mnie przeraziło na tyle, że nie wiedząc za bardzo co z nim robić zabrałam go do domu
Pozdrawiam wszystkich

Adam
04-03-2013, 23:34
Moim zdaniem nie bardzo należy przejmować się informacjami zawartymi w tabelach, artykułach itp. Nie zawsze są podawane przez ludzi kompetentnych. Ponadto zwierzaki nie umieją czytać i nie wiedzą jakie mają być duże czy jak się zachowywać. Gdyby gwarek mojego syna umiał czytać to to wiedziałby, że powinien mówić lepiej niż papuga, a on milczy jak grób. Storczyki Vanda nie powinny kwitnąć, a tymczasem kwitną jak oszalałe. Wszelkie nie naukowe rady, wskazówki traktuję wyłącznie jako orientacyjne.
Żółwik jest ok.

42d3e78f26a4b20d412==