PDA

Zobacz pełną wersję : suszone krewetki



Natkas
08-03-2013, 11:26
chcialam kupic suszona lub jakakolwiek stynke ale nie moge dostac, za to moją uwagę zwrocily wiaderka suszonych krewetek. czy sa one cos warte czy tak jak ich bliski krewniak gammarus jest wyszuszoną chityną? co myslicie na temat ich potencjalnych wlasnosci odzywczych? (tak, wiem, ze zolwie czerwonolice lepiej karmic czym innym i tak tez robie, ale zaintrygowała mnie ta suszona krewetka:)

MataManX
08-03-2013, 11:58
to jest zasuszona chityna ale ze względu na rozmiary troche bardziej treściwa sczerze mówiąc mojemu żólwiowi smakuje ale nie polecam jej w dużych ilościach gdyż to w końcu gammarus w wersji maxi :)

Hecia
08-03-2013, 12:46
Mój żółw po prostu dostaje szału na widok tego obrzydlistwa! Jakby mógł, to by z akwarium wyskoczył i pożarł razem z wiaderkiem.

Jędrek
08-03-2013, 13:17
A może dawać sporo, gad się zapcha (troszkę, żeby mu apetyt spadł), zje mniej mięsa i roślin ergo nie zapasie się, a nałapie wapna na pancerz i kości???
To nie jest rada, a pomysł i pytanie.

MataManX
08-03-2013, 14:32
1 to jest ten sam syf co gammarus więc zdrowe to to nie jest
2 zapchać żólwia to nie sztuka żółwia trzeba dobrze karmić
3lepiej dać mu mięso i rośliny niż go zapychać aby nie jadł
4 nawet jak go zapchasz dalej będzie się domagał jedzenia

krist
09-03-2013, 02:22
Moje dostają mrożone krewetki całe koszt 500g za niecałe 8 zeta, co wystarcza na bardzo długo (oczywiście nie samymi krewetkami żyją) i przepadają za nimi... mają mięsko no i pancerzyk jako dodatkowe żródło wapnia (pancerz krewetek jest zbudowany po części z wapna? jeśli się myle poprawcie mnie) Jedno jest pewne pożerają wszystko! najpierw rozszarpują aby się dostać do mięsa a na koniec zostawiają sobie główke i reszte pancerzyka....nie zostawią najmniejszego kawałeczka.

Hecia
09-03-2013, 05:42
A gdzie można coś takiego kupić? W sensie w jakiego rodzaju sklepie, może ktoś z Warszawy wie, gdzie? To byłoby dobre urozmaicenie do stynek i innych robali.

Natkas
09-03-2013, 06:46
u mnie w zoologikach sprzadaja to we wiaderkach (w takich jak nam sprzedaja śledzie:)

Jędrek
09-03-2013, 13:50
No, mrożone są super. Mój nie bawi się w rozszarpywanie. Hap! I po krewetce. No ale on i ryby gryzie niechętnie, połyka jak wąż.

krist
09-03-2013, 14:48
Ja mam możliwość kupna krewetek w Makro, powinny być też dostępne w większych hipermarketach (Tesco? gdzies widziałem tylko nie pamiętam już gdzie... firmy Oceanic frutti di mare). Moje w całości nie połkną.... mają dopiero po 11 i 10cm karapaksu a krewetka ma jakieś max. 8cm długości...;-) więc hap na raz odpada.

MataManX
09-03-2013, 15:20
ale ty kupujesz je w marketach mrożone takie jak dla ludzi a tu hcodzi o suszone ich odpowiedniki ale one też są wszędzie w każdym zoologiku prawie

krist
10-03-2013, 04:54
przecież doszliśmy do wniosku ze suszone nie są najlepszym pokarmem, to taki większy gammarus jak napisałeś,(mam takie same zdanie ) więc przeszliśmy na temat mrożonych ,Hecia zadała pyt. gdzie je mozna kupić więc odpowiedziałem... (ech czasami to nawet i ja nie rozumie Twoich postów... ;-))

MataManX
10-03-2013, 07:40
a chyba że tak sorry za brak uwagi :)

42d3e78f26a4b20d412==