PDA

Zobacz pełną wersję : nO I ZNOWU NIE WIADOMO CO I JAK....



hanzel
29-08-2013, 08:07
No wiec wiem ze odpisujac na ten post 40% wypowiedzi bedzie sie odnosiła do tego iz ten temat był wielokrotnie wałkowany na forum. Owszem. Macie racje. Lecz czytajac starsze posty na temat podłoza dowiedzialem sie tyle ze sam juz nie wiem co robic. Kazdy ma inne zdanie.

Podłoze to terra dla zólwia stepowego moze stanowic np.:
-sianko- nie moze pylic, nie moze byc nadto wyschniete, powinno byc wyschniete?,
-kora- z drzew lisciastych lub iglastych, ze sklepów zoologicznych jak i ogrodniczych, drobna lub gruba,?
-darn- wycieta z łaki, zasadzona w kuwecie, rolki trawy?
-torf-
-rózne mixty
Tyle sie dowiedziałem czytajac poprzednie posty.

No wiec jak ma wygladac w koncu to podłoze. Wydaje mi sie ze sianko jest uzywane powszechnie wiec i ja mam zamiar je zastosowac. Lecz tu nasówa sie kolejne pytanie. Czy ma to byc sianko kupione w sklepie zoologicznym (jakie najlepiej?) czy samodzielnie ususzona trawa z łąki?? Ile ma go byc? CZy powinno byc rozłozone na calej powierzchnie czy tez tylko kupkami w niektórych miejscach?
Lecz samo sianko niewystarczy chyba?? wiec co zastosowac pod siankem by zółw czuł sie tam dobrze. Moze byc to np. kora kupiona w sklepie ogrodniczym np.OBI?? jaka powinna byc?? Sucha, drobna, gruba?? Moze istnieje jeszcze inne rozwiazanie?? Jakie?? Trzeba przecierz równiez wziąc pod uwage odchody które nie beda widoczne na ciemnym podłozu. Z góry wielkie dzieki za wszelkie odpowiedzi.

hanzel
29-08-2013, 09:29
No wiec jezeli nie macie zamiaru odpowiadac na mojego post'a to chociaz powiedzcie mi czy sadzac trawe, koniczyne, lucerne w kuwecie moge uzyc ziemi do kwiatów? Czy jezeli ta kuwete wstawie póżniej do terra czy ziemia ta nie zaszkodzi zółwiowi? I prosze napiszcie chociaz czy kora z drzew najprawdopodobniej iglastych nadaje sie w polaczeniu z siankiem kupionym w zoologicznym na podłoze? Czy taka kora musi byc jeszce jakos specjalnie przygotowana przed włozeniem jej do terra?? PLZZZZZZZZZ HELP!!!!!!!!!!!!!!

Jojek
29-08-2013, 12:09
hanzel napisał(a):

> No wiec jezeli nie macie zamiaru odpowiadac na mojego post'a to

Człowieku opanuj się. Po godzinie od napisania postu dziwisz się że jeszcze nie ma odpowiedzi. To jest forum a nie czat czy gadu-gadu tutaj. To na odpowiedź można czekać nawet tydzień. Są tu owszem osoby co zaglądają co 20 minut ale większość zagląda podejrzewm raz dziennie. Nikt tu nie leje wody więc jak temat nie dotyczy danej osoby to się nie odzywa ale nie znaczy to że nikt tu nie zagląda. Do tej chwili twego posta obejrzało 23 osoby (te cyferki w nawiasie). Dlatego warto przemyśleć pytanie dokładnie opisać problem, opatrzyć to wszystko właściwym tematem i... czekać, czekać, czekać.

A ponaglanie do odpowiedzi jest niegrzeczne.

hanzel
29-08-2013, 12:39
Szczerze mówiac piszac iz
> No wiec jezeli nie macie zamiaru odpowiadac na mojego post'a to
miałem na mysli to ze jesli nie mozecie lmi pomóc to moze chciaz wiecie cos na temat który podalem pózniej!! Wyluzuj Jojek, nie wymagam zeby ktokolwiek mi odpisał po kilku minutach. Chciałem poprostu dowiedziec sie tego i rozwiac wszelkie moje wątpliwosci!

Aleksander
30-08-2013, 01:15
Mam nadzieję, że jeśli zdecydowałeś się na żółwia, oznacza to, że wziąłeś pod rozwagę nasze wzmanki o kosztach hodowli. Jeżeli tak, cieszę się bardzo i zapewniam, że postaramy się pomóc Ci w zapewnieniu mu dobrych warunków.
Rozumiem Twoje rozterki, bo odpowiedzi na Twoje pytania sa różne i nie zawsze, szczerze mówiąc, najrozsądniejsze. Dodam tylko, że nie ma uniwersalnych recept. Wiedza przychodzi także wraz z doświadczeniem, którego nabierzesz:)

- jezeli chodzi o rozmiary terrarium to im większe tym lepsze - górnej granicy nie ma

- podłoże - proponuję korę, może być z ogrodniczego, ale sprawdź, czy nie ma jakiś chemicznych dodatków. Ilośc w zależności od żółwia, ale MINIMUM tyle, by cały mógł się zakopać, a najlepiej więcej. Na korę wyłóż warstwę siana, nie żałuj go również - żółw traktuje je jak kryjówkę, która dobrze imituje warunki stepu, czyli kępki suchej roślinności. ZADNEGO PIASKU, ZWIROW, KAMYCZKOW I TROCIN. Możesz kupic duże płaskie kamienie i połozyc je pod lampa, gdzie żółw będzie sie wygrzewał i w miejscu, gdzie wyłożysz mu pokarm - wtedy nie musisz miec dodatkowej miseczki.

Latem można rzeczywiscie wykopywac kawałki ziemi z łąki i wkładac do terrarium, ale na początek ogranicz isę do kory i siana. Siano oczywiście najlepiej by było suszone z łaki, ale wątpię, czy takowe znajdziesz. Kup w sklepie zoologicznym takie, które nie ma w worku zbyt duzo pyłu.

Z odchodzami rzeczywiście musisz się trochę namęczyć:)) Najlepiej codziennie zabrac się za poszukiwania kup i wybierac je z terrarium. Pamiętaj także, że żółwie w naszych domowych warunkach i odpowiednio "napojone" oddają duże ilości wody. Codziennie trzeba więc poszukac wilgotych miejsc i w miare potrzeby je osuszyć.
Podłoże codziennie zraszaj spryskiwaczem do kwiatów, żeby uniknąc nadmiernego wysychania.

Moja rada, pod którą na pewno podpiszą się inni - NAJPIERW SKOMPLETUJ CALE WYPOSAZENIE A DOPIERO POTEM KUP ZOLWIA. Nigdy na odwrót!!!! Musisz miec pewność, że wprowadziśz zwierzę do gotowego domu. Czasem więc dobrze poczekać nawet kilka miesięcy. I lepiej, by był to żółw dla ciebie, nie dla Twojego brata. Pamiętaj, że będziesz odpowiedzialny za zdrowie, dobre samopoczucie i kondycję zwierzątka!

Poszperaj w internecie, poczytaj, pamiętając o tym, że napotkasz wiele bzdur, w stylu karmienia żółwi stepowych mięsem. No i pytaj nas.


Pozdrawiam
Natalia

hanzel
30-08-2013, 02:15
Jezeli chodzi o kolejnosc zakupu to macie racje najpierw skompletuje sprzet potem sprowadze lokatora.

Na szczescie u mnie w domu nie ma małych dzieci. Mieszkam z rodzicami i 20-letnią siostra wiec zameczenie, zagłaskanie zółwia jest raczej nie realne.Rozumiem iz kore kupiona w sklepie ogrodniczym bez jakichkolwiek przygotowan typu wypażanie we wrzatku czy prazenie nie stosowac. Od razu z worka do terra??Mam nadzieje ze stwprze nowemu lokatorowi dobre warunki. I napewno beda one lepsze niz w sklepach zoologicznych w których ostatnio bywałem:(

hanzel
30-08-2013, 02:18
Przeczyrałem ostatnio na jednym z forów iz w korze znajdujea sie ałe robaczki które niedosc ze obsiadaja zółwia to jeszcze szpeca terrarium?? Jaki jest Wasz poglad na te sprawe?

Czy zdarzało sie wam napotkac taki problem??

Jak sobie z nim poradziliscie??

Aleksander
30-08-2013, 02:49
Z tym bratem to pomyliłam Cię z innym forumowiczem:))
Jeśli chodzi o robaczki to nie spotkałam ich w korze. Ja kiedyś wyprażałam kore w piekarniku, ale dr Robert zwrócił uwagę , że terrarium to nie sala operacyjna, a wyprażenie może spowodowac rozrost np. grzybów jednego typu. Więc koniec z prażeniem, które oprócz tego za bardzo wysusza korę.
Z ciekawością przeczytam wypowiedź innych na ten temat.

Pozdrawiam
natalia

Edi
30-08-2013, 10:20
Witam
O małych "robaczkach" spotykanych w korze pisałem,między innymi,ja :) Właściwie za każdym razem się one pojawiają-prędzej czy później(żadnego prażenia itp. nie stosowałem).Dlatego chciałem zapytać przy okazji jak nazywa się kora którą Wy stosujecie?Tzn wiem,że ogrodnicza,że kupiona w hipermarkecie ale chodzi o nazwę-ja np. kupowałem "Atenę".Może w przypadku innej kory problem się nie pojawi.Z góry bardzo dziękuje za odpowiedź.
Pozdrawiam

hanzel
31-08-2013, 09:09
kora ma byc sucha czy lekko skompostowana bo takie dwie nazwy znalazłem szukajac czegos o podłożu na forum??

42d3e78f26a4b20d412==