PDA

Zobacz pełną wersję : Galaretka w żywieniu



Jędrek
02-10-2013, 13:48
Kończy się sezon na rzęsę, postanowiłem zakonserwować trochę tej ulubionej zieleniny. Zamiast mrozić samą rzęsę zrobiłem galaretkę Paulera, wg przepisu znalezionego w sieci. Oczywiście zrezygnowałem z miesa wołowego, a zamiast miksowania posiekałem drobno co się dało i utarłem w moździeżu (kuchennym) to co się dało utrzeć (skorupki, sepię i wapiennego żółwika. Proporcje na oko i garstkę. Rozrobiłem z żelatyną, wystudziłem, podzieliłem, zamroziłem. Podałem na próbę...I OTO.... kluseczek rozwala się trochę, zwłaszcza, jak żółw go chapnie. Piasek wapienny (ze skorupek itp, opada na dno i idzie do filtra, woda robi się lekko mętna (na kilka minut, filtracja radzi sobie).
PYTANIE: Czy ktos ma doświadczenie z takim karmieniem? Czy też mu się woda od tego brudzi? Czy może dałem za mało żelatyny?

bruenor
02-10-2013, 14:37
mam pewne obawy o skład w galaretce.... czy aby to nie żelatynia (głównie z wołowiny- mączka kostna czy coś i bardzo bogate w proteiny) ?

Jędrek
03-10-2013, 15:30
Nie wiem, podobno żelatyna jest białkiem, ale 3-4 łyżeczki na pół litra (może trochę więcej) mieszanki, to chyba bez różnicy. Białko jest reprezentowane głównie przez stynki i ochotkę. (Zółw ma 1,5 roku i daję mu (mniej więcej) pół na pół rośliny i zwierzęta).

42d3e78f26a4b20d412==