PDA

Zobacz pełną wersję : połączenie podżwirowego z kubełkowym



Piotrek A.
07-11-2013, 16:30
Witam!

Moja czerwonolica powoli wyrasta ze swojego lokum. Zaprojektowałem już nowy zbiornik 100x60x60 i utknąłem na etapie filtracji. Ponieważ nigdy wcześniej nie widziałem na oczy filtra podżwirowego, udałem się do sklepu Anna Zoo po poradę. Pani zrobiła wielkie oczy i zdecydowanie odradziła mi kupno filtra dennego dla żółwia. Kiedy wytłumaczyłem, że do filtra dennego podłączę filtr kubełkowy, Pani znów zrobiła wielkie oczy i stwierdziła, że jest to skrajnie niemożliwe, a nawet jak się jakimś magicznym cudem uda, to będzie to zbyt duże obciążenie dla kubełka. Taka opinia wzbudziła moje wielkie podejrzenia, ponieważ zaznajomiłem się już ze stroną Jojka. Moje pytanie: jak to jest z tym podłączeniem dennego do kubełka? Czy wystarczy połączyć wlot do kubełka z kominem przy pomocy węża, czy też konstrukcja ta jest bardziej skomplikowana? Czy w instalacji tych dwóch filtrów należy stosować głowicę ssącą, czy też polegać jedynie na ciągu samego kubełka?

Zostało mi również zasugerowane, że filtr denny trzeba odmulać przynajmniej raz na tydzień, więc jest to instalacja nieefektywna przy dużych zbiornikach... Na stronie Jojka natomiast znajduje się informacja, że robi się to raz do roku. Skąd więc taka rozbieżność i dlaczego pani w sklepie nie ma racji?

P.S.: Chcę kupić Fluval 404 i stosować go w zbiorniku z 220l wody.

bruenor
08-11-2013, 01:15
1. :) Anna zoo nigdy nie była miarodajnym źródłem informacji.
2. Owszem trzeba go odmulać, co jakiś czas, ale, zależnie jednak od tego, co się dzieje w akwa. Jeśli rzucimy pod kratkę "garść" (no... Kilka...) ślimaków świderków (ważne żeby to były świderki, bo one żywią się odchodami i odpadkami) Zaopatrzysz wtedy filtr denny w "automatyczny czyścik".
3. Połączenie takie jest trudne i trzeba się troszkę napracować. Samemu musisz kombinować z przejściem na odpowiednią średnicę rurki do filtra z kominem od filtra podżwirowego. (Raczej nie kupisz podżwirowego Fluwala gdy obok jest inny równie dobry za 50% ceny).
Jest ono zalecane jako jedno z rozwiązań przez producenta.

U Jojka sprawa jest prosta z odmulaniem przez otwór w dnie zbiornika. Ale rozwiązanie działa i sprawdza się w 100% (widziałem i mogę zaświadczyć z czystym sumieniem ;) )

Sam zaczynam gromadzić kasę na pod żwirowy.

U akwarystów nie jest on zbyt popularny przez konieczność odmulania zawartości pod kratką. Oni nie lubjeją wylewać całej wody wywalać roślin itd. itp. ze zbiornika i czekać miesiąc aż akwarium znowu "zakwitnie" (ustabilizuje się flora bakteryjna, kwasowość wody, zawartość azotanów i CO2 itd.)

Jojek
08-11-2013, 01:21
Cześć

Piotrek A. napisał(a):

> Moje pytanie: jak to jest z tym podłączeniem dennego do
> kubełka? Czy wystarczy połączyć wlot do kubełka z kominem przy
> pomocy węża, czy też konstrukcja ta jest bardziej

Dokładnie tak to zrobiłem.

> skomplikowana? Czy w instalacji tych dwóch filtrów należy
> stosować głowicę ssącą, czy też polegać jedynie na ciągu samego
> kubełka?

Ja oparłem się tylko na kubełku. Po co mają pracować dwie pompy? podwójny hałas i podwójne zużycie energii (co prawda małe).

> Zostało mi również zasugerowane, że filtr denny trzeba odmulać
> przynajmniej raz na tydzień, więc jest to instalacja

Niesamowicie niepoważna sugestia. Jak ktoś kto zasypie filtr żwirem i w zwykłym akwa do tego posadzi rośliny miałby co tydzień to demolować? Przy żółwiu roślin co prawda raczej nie sadzimy ale i tak zabawy jest na kilka godzin.

> nieefektywna przy dużych zbiornikach... Na stronie Jojka
> natomiast znajduje się informacja, że robi się to raz do roku.

W tamtym tygodniu zrobiłem doroczne czyszczenie akwarium i sporo nowych zdjęć (dużo detali) pojawi się na stronie ale na razie nie mam w domu stałego łącza. Musicie cierpliwie poczekać. Podejrzewam że dopiero po nowym roku.


> Skąd więc taka rozbieżność i dlaczego pani w sklepie nie ma
> racji?

Może jej się wydaje że wszystkie filtry należy czyścić co tydzień szczególnie te u żółwi?

> P.S.: Chcę kupić Fluval 404 i stosować go w zbiorniku z 220l
> wody.

Sądzę mi się że bedzie dobrze ale nie używałem tego filtra i nie mogę wypowiedzieć się jako praktyktyk. Natomiast niedawno przymierzałem się do jego kupna bo bardzo mi się podoba.

Piotrek A.
08-11-2013, 04:32
Bardzo dziękuję za porady.

> Sądzę mi się że bedzie dobrze ale nie używałem tego filtra i nie mogę wypowiedzieć się
> jako praktyktyk. Natomiast niedawno przymierzałem się do jego kupna bo bardzo mi się
> podoba.

Sądzę, że ja przymierzę się do szybkiego zakupu, ponieważ chodzą słuchy, że podniesiono VAT na tego typu produkty i niedługo pokończą się serie tańszych filtrów. W Anna Zoo w Jankach Fluval 404 kosztuje 760 PLN, natomiast w jednym ze sklepów internetowych można go nabyć za 450 PLN. To się nazywa rozbieżność!

Pozdrawiam serdecznie!

Arrow
17-11-2013, 05:37
witam, akurat w przypadku duzych zolwi zwirowy na calosci to nie porozumienie ...

zreszta wogle bedzie nie porozumieniem w tym przypadku, podbnie jak kubelek, filtr hydorponiczny najlepsze rozwiazanie ;)

Piotrek A.
17-11-2013, 10:13
> akurat w przypadku duzych zolwi zwirowy na calosci to nie porozumienie
Proszę o wytłumaczenie. Większość źródeł z których czerpię informacje mówi zupełnie co innego.

> zreszta wogle bedzie nie porozumieniem w tym przypadku, podbnie jak kubelek
Co? W jakim przypadku? Dlaczego?

> filtr hydorponiczny najlepsze rozwiazanie
Napewno najbardziej naturalne. Ile roślin trzeba by użyć do wydatnej filtracji około 250 litrów wody przy dwóch dorosłych żółwiach i filtrze hydroponicznym jako jedynym źródle filtracji? Niestety w Internecie nie byłem w stanie znaleźć żadnych informacji statystycznych dotyczących "filtrów hydroponicznych".

Pozdrawiam,
Piotrek A.

krist
17-11-2013, 12:13
też bym chciał wiedzieć dlaczego??? większość zródeł mówi co innego bo są to sprawdzone na własnej skórze sytemy filtracji które u niektórych z nas działają już nawet kilka lat, filtr hydroponiczny będzie skuteczny ale jako dodatkowy filtr wspomagający filtr chemiczny, aby głównie bazować na fitrze hydroponicznym musielibyśmy mieć dosyć dużą uprawe roślin. zresztą widać w profilu że Arrow nie hoduje czerwonolicych więc na jakich doświadczeniach opiera swą teorie??

Jojek
18-11-2013, 00:16
Arrow napisał(a):

> witam, akurat w przypadku duzych zolwi zwirowy na calosci to
> nie porozumienie ...

Nie wiem po czym tak wnosisz. Takie zdania bez argumentów każdy potrafi napisać.

> zreszta wogle bedzie nie porozumieniem w tym przypadku, podbnie
> jak kubelek,

No pięknie nie wiesz w jakim celu proponujemy stosowanie podżwirowego a się wypowiadasz. Tak samo i kubełki. Oczywiście że są różnice między filtrami i każdy ma swoje zalety i wady, ale o nieporozumieniu nie ma mowy. Mówię ci to jako wieloletni praktyk w temacie filtracji wody u żółwi.

> filtr hydorponiczny najlepsze rozwiazanie ;)

Zgadzam się w przypadku gdy chodzi o filtrację biologiczną.

Ale sam hydroponiczny nie załatwi sprawy. Bez czyszczenia mechanicznego wszelkie grube nieczystości będą zatrzymywały się w filtrze hydroponicznym i z czasem stworzy się tam bagno i przepływ będzie utrudniony. Łatwiej wyczyścić kubełek czy podżwirowy (bez obsady roślinami a tak jest u żółwi) niż rozrośnięty filtr hydroponiczny. Niszczenie systemu korzeniowego i wyciąganie roślin takim filtrom nie służy. Uważam że do filtra hydroponicznego można wprowadzać tylko mechanicznie oczyszczoną wodę.

Arrow
23-11-2013, 12:48
witam,

pozno ale praca zabiera mi czas ..


to ze nie mam w profilu nie oznacza ze nie mam doczynienia z tym zwierzetami

1) ODNSNIE FILTR HYDROPONICZNEGO

- nie jest filtrem chemicznym tylko biologicznym, gdybyscie poczytal na temat konstrukcji takiego filtra to wiedzielibyscie ze sklada sie on z prefiltru, czyli filtra mechanicznego, nie potrzeba wcale tak duzej hodowli roslin, trzeba poporstu dostosowac wielkosc do swoich mozliwosci

- spelnia role dekorocyjna

2) KUBELEK

- troche mnie zjechaliscie w sumie nie wiem czemu , ale nie wazne

- otoz filtr kubelkowy napewno nadaje sie do akwariow z malymi zolwiami, natomiast u duzych zolwi chodzi o to ze bedzie to nie ekonomiczne poniewaz musial by byc bardzo duzy, z odpowiednio malym przeplywem, poniewaz bakterie nie namnoza sie kiedy przeplyw bedzie za silny nie adekwatny do objetosci akwarium, zmyje je z wkladu

- jedyne rozwiazanie to jakies diy, ale to moze byc niebezpieczne w skutkach

3) filtr denny
- u malych zolwi sprawdzalo sie u mnie korytko wypelnione zwirem i tylko w tym korytku szklanym byl filtr

- korytko musi byc wezsze nic zolw zeby sie nie zakopal

- roznym gatukom to odpowiadalo, przy wiekszych zolwiach mozna sporobowac podbnej konstrukcji, ale na calosci bedzie duzym bledem, ze wzgledu na mozliwosc rozkopania, duze ilosci zanieczyszczen bez pommocy roslin beda szkodzily, a przy duzych zolwiach ciezko utrzymac jakie kolwiek rosliny zasadzone w zwirze bezposrednio

jako material filtracyjny polecam keramzyttani, i bardzo wydajny do dostania w kazdej kwiaciarni - no prawie

warto tez zaszczepic filtry bakteriami, czy to przez wyplukanie brudnej gabki z innego filtra w wodzie w naszym akwarium, lub poprzez preparaty Nitrivec lub Baktozym

krist
24-11-2013, 03:44
poczytaj o hydroponice i jej głównym założeniu (uprawa roslin bez gleby.) .. korzenie roślin mają pobierać z wody związki azotowe itd.. więc jest to filtr hemiczny... ale jeśli damy roślinki do keramzytu to faktycznie powstanie filtr biologiczny tylko gdzie tu główne założenie hydroponiki????
poza tym kubełek sprawdz się u małych żólwi... to stwierdzenie jest niesłuszne czego dowodem jest akwa Jojka który z powodzeniem zastosował kubełek i filtr podżwirowy przy dorosłej zółwicy!!

ludwik
24-11-2013, 06:38
U mnie przeciwko kubełkowemu, który używałem ponad rok przemawiają 2 fakty:
1. W przewodach osadzało się niechciane przeze mnie życie wydzielające zapach pleśni.
2. Ponieważ mam poziom wody tak w połowie akwa (co jeśli ktoś nie zrobi konstrukcji a la Jojek u żółwiarzy jest chyba standardem) filtr się bardzo łatwo zapowietrzał.
Wobec tego wybrałem zestaw podżwirowy z samą głowicą i napowietrzaczem oraz kaskada Aquaclear 300. W tym zestawie mam dwa żółwie w akwa 100x40x50, wody wlane około 80-90 litrów. Co dwa dni podmieniam 10 litrów. Tak założone akwa mam od początku października. Ponieważ po 2 miesiącach w pewnym momencie pojawiły się rdzawe glony to wyczyściłem Aquaclear i wymieniłem wkłady i czarny i biały. Teraz chcę zgodnie z poradami Jojka dokupić wgłębkę (licytuję na Allegro bo w Poznaniu nigdzie nie mogłem kupić) aby generalnie lepiej walczyć z pojawiającymi się zielonymi glonami. Jeśli to zadziała to wtedy w lutym planuję założyć akwa od nowa z dużą pewnością, że dociągnę do wyniku zmiana wody raz na rok.
Piszę tak dokładnie dlatego aby poradzić Piotrkowi A. w ten sposób, co się da ściągnij z porad Jojka bo facet generalnie wie co robi, modyfikuj to o tyle o ile zmusza cię do tego własne doświadczenie lub tzw. przyczyny obiektywne (np. brak pieniędzy). Jak mówił Jacek Fedorowicz zrzynać należy od prymusa nie od matoła.

Arrow
24-11-2013, 13:58
witam,

definicja filtracji mechanicznej:

Filtracja chemiczna - polega głównie na stosowaniu węgla aktywowanego celem usunięcia z wody szkodliwych zwiazków chemicznych, takich jak miedź, metale ciężkie czy chlor. Niestety należy stosować węgiel wysokiej jakości i często wymieniać, a i te zabiegi nie mogą zagwarantować, że "przepracowane" złoże węglowe nie zrzuci do wody zebranych związków chemicznych powodując jej wtórne zatrucie. Umiejętne i ostrożne stosowanie węgla aktywowanego daje jednak duże korzyści

definicja filtracji biologicznej:

Filtracja biologiczna - drugi co do ważności sposób usuwania zanieczyszczeń, tym razem biologicznych. Polega na oczyszczaniu wody ze związków azotowych powstałych na skutek procesów trawiennych ryb.

i chyba jasna sprawa jest ze filtr hydorboniczny to filtracja biologiczna, bo nie uzywa sie w nim zadnego medium 'chemicznego', ktore oczyszcza wode

Jojek
25-11-2013, 01:09
krist napisał(a):

> poczytaj o hydroponice i jej głównym założeniu (uprawa roslin
> bez gleby.) .. korzenie roślin mają pobierać z wody związki
> azotowe itd.. więc jest to filtr hemiczny...

Całe życie to jedna wielka reakcja chemiczna he he.
A tak na poważnie tam gdzie w procesie filtracji biorą udział żywe organizmy - mamy do czynienia z filtracją biologiczną.

Jojek
25-11-2013, 02:59
Arrow napisał(a):

> gdybyscie
> poczytal na temat konstrukcji takiego filtra to wiedzielibyscie
> ze sklada sie on z prefiltru, czyli filtra mechanicznego,

Nie można go stosować bez wcześniejszej filtracji mechanicznej i to napisałem w celu wyjaśnienia. Nie dla wszystkich jest to oczywiste zwłaszcza z obserwacji konstrukcji zamieszczonych w internecie, co sugerujesz, ponieważ opracowania skupiają się na samym filtrze.

> nie
> potrzeba wcale tak duzej hodowli roslin, trzeba poporstu
> dostosowac wielkosc do swoich mozliwosci

To samo można powiedzieć o kubełku, ale filtr hydroponiczny o tej samej wydajności co kubełek potrzebuje duże większej przestrzeni.

> - otoz filtr kubelkowy napewno nadaje sie do akwariow z malymi
> zolwiami,

Do małych żółwi to filtr kubełkowy nie jest potrzebny.

> natomiast u duzych zolwi chodzi o to ze bedzie to nie
> ekonomiczne poniewaz musial by byc bardzo duzy,

Argument nieekonomiczności związany z wielkością filtra to pomyłka gdyż jak wspomniałem odpowiednio wydajny filtr hydroponiczny jest większy.
Jeśli już mowa o ekonomiczności to filtr hydroponiczny zbudowany samemu będzie na pewno tańszy od kubełkowego o tej samej wydajności.

> z odpowiednio
> malym przeplywem, poniewaz bakterie nie namnoza sie kiedy
> przeplyw bedzie za silny nie adekwatny do objetosci akwarium,
> zmyje je z wkladu

To co piszesz o przepływie to muszą brać pod uwagę ci, co sami robią filtr, natomiast gotowe kubełki mają te parametry dobrane poprawnie.

> 3) filtr denny
> - u malych zolwi sprawdzalo sie u mnie korytko wypelnione
> zwirem i tylko w tym korytku szklanym byl filtr
> - korytko musi byc wezsze nic zolw zeby sie nie zakopal
> - roznym gatukom to odpowiadalo, przy wiekszych zolwiach mozna
> sporobowac podbnej konstrukcji, ale na calosci bedzie duzym
> bledem, ze wzgledu na mozliwosc rozkopania,

I co to szkodzi że żółw przesunie trochę żwiru z jednego miejsca na drugie? Właśnie dzięki temu zanieczyszczenia gromadzące się w żwirze ulegają rozdrobnieniu. Poza tym twoja propozycja drastycznie zmniejszy powierzchnię czynną filtra a co za tym idzie jego wydajność.

> duze ilosci
> zanieczyszczen bez pommocy roslin beda szkodzily, a przy duzych
> zolwiach ciezko utrzymac jakie kolwiek rosliny zasadzone w
> zwirze bezposrednio

A kto ci powiedział że w akwarium nie ma żadnych roślin? Są rośliny pływające.

Posiadasz wiedzę na temat filtrów ale przy konkretnej konfiguracji i skoro nie próbowałeś tego zastosować w innej to nie udowadniaj że się tak nie da, zwłaszcza osobom które stosują te rozwiązania na codzień.

Arrow
25-11-2013, 16:18
witam,

nic nie udowadniam tym bardziej ze sie nie da, wiem swoje to co sprawdza sie u jednej osoby nie zawsze sprawdzi sie u innej, zawsze trzeba podejsc indywidualnie

czemu tak uparcie nie dopuszczasz innej opini ?

>>A kto ci powiedział że w akwarium nie ma żadnych roślin? Są rośliny pływające.

tu mnie nie zrozumiales, rosliny zasadzone w zwirze ktorego wartswa stanowi filtr denny, to one w glownej mierze odpowiadaja za 'odmulenie' podloza, a rosliny plywajace jak najbardziej sa pozytwyne

ogladalem zdjecia na Twojej stronie i jesli masz teraz ten zwir co na zdjeciach czyli praktyczne spore kawalki (plaskie kamieni)

http://www.arrowsworld.boo.pl/1.jpg

to nie spelnia swojej roli wrecz przeciwnie pod duzymi kawalkami towrza sie martwe strefy, bo nie przeplywa przez nie woda


co do filtra hyroponicznego, po co umieszczac go na zewnatrz, nie lepiej zamontowac go zdala od ciekawskiego zowia w terrarium, zajie tyle miejsca na ile go bedzie, a efekt dekoracja + filtr

Jojek
26-11-2013, 00:15
Arrow napisał(a):

> czemu tak uparcie nie dopuszczasz innej opini ?

Ależ dopuszczam. Z tym że jakbyś napisał "a ja mam inaczej i też działa". Ale ty twierdzisz że się nie da, a to nie jest inna opinia tylko negacja.

> tu mnie nie zrozumiales, rosliny zasadzone w zwirze ktorego
> wartswa stanowi filtr denny, to one w glownej mierze
> odpowiadaja za 'odmulenie' podloza, a rosliny plywajace jak
> najbardziej sa pozytwyne

Wybacz że tak powiem ale bzdury waść opowiadasz. Rośliny jedyne co robią to pobierają związki z wody. Niezależnie czy są zasadzone czy pływają. A system korzeniowy zasadzonych roślin sprzyja osadzaniu się wokół nich mułu.

> ogladalem zdjecia na Twojej stronie i jesli masz teraz ten zwir
> co na zdjeciach czyli praktyczne spore kawalki (plaskie
> kamieni) to nie spelnia swojej roli wrecz przeciwnie pod duzymi
> kawalkami towrza sie martwe strefy, bo nie przeplywa przez nie
> woda

Znowu próbujesz mi udowodnić że coś nie działa. Skoro działa.
Nie ma martwych stref pod kamieniami woda je swobodnie opływa. Żwir często jest przemieszczany a pod spodem grasują ślimaki. Żwiru co najwyżej jest zamało. Kamyki są od wielkości monety 10gr do 5 zł. Drobniejszy mógłby być wydajniejszy ale nie znaczy to że ten nie działa.

> co do filtra hyroponicznego, po co umieszczac go na zewnatrz,
> nie lepiej zamontowac go zdala od ciekawskiego zowia w
> terrarium, zajie tyle miejsca na ile go bedzie, a efekt
> dekoracja + filtr

Czepiasz się mojej roślinki uprawianej w donicy? To jest Hodowla hydroponiczna - rodzaj eksperymentu czy ta roślina nadaje się do tej hodowli i czy ilość światła wystarczy. Jedna roślinka ma znikomy wpływ na jakość wody i nie służy jako filtr. Jakbyś poczytał dokładnie to na stronie jest informacja że planuję zbudowanie filtra hydroponicznego wewnątrz akwaterrarium.

Arrow
26-11-2013, 04:48
witam, nie czepiam sie Twojego eksperymentu to moja odpowiedz na pozostale posty na ten temat ;)

co filtra pozwirowego, skoro dziala niech dziala ;), napisalem tylko ze takie rozwiazanie jak u Ciebie nie jest typowe i ze lepsze bylo zlozone z drobnego zwiru

wielkokrotnie mialem sadzone rosliny przy filtrze zwirowym i wiem ze pomagaja, w utrzymaniu podloza w lepszym stanie niz bez nich ;)

nigdzie nei napisalem ze sie nie da, tylko ze nie ma to sensu :D

swiderki to najlepsi przyjaciele filtra dennego :)

42d3e78f26a4b20d412==