PDA

Zobacz pełną wersję : WITAMINY DO WODY



vivaldis
24-11-2013, 09:11
Przeczytalem, ze mozna podawac zolwiom specjalne preparaty witaminowe do wody. Mam pytanie czy mozecie mi podac nazwe tego preparatu. Dotyczy to żółwi czerwonolicych.

Skirzu
24-11-2013, 09:57
Ja mam inny sposób na podanie witaminek. Nasypuję na jakiś podstawek trochę gammarusa /suchego/ i dodaję trochę kropelek witamin, czekam aż gammarus "zaśsie" krople i podaję żółwiowi, mój jest taki głomodor, że w mig zjada całą dawkę, zanim kroplę przenikną całe do wody. Robię tak raz na tydzień, mam nadzieję, że zdobrym skutkiem, zwierzak jest zdrowy zero objawów patologicznych, super kondycha.
Pozdrawiam

BZYK
24-11-2013, 10:15
Właśnie podawanie gadom witamin do wody nie jest najlepsze gdyż gady kiepsko chłoną przez skóre,lepiej dodawać do karmy.

marioh
24-11-2013, 11:38
Musze przyznac,ze sposob jest naprawde swietny i ja rowniez tak sprobuje.Chociaz jezeli nasze pupile otrzymujac odpowiednia diete nie potrzebuja dodatkowych witaminek to ja jestem jednak za podaniem ich co 2-3 tygodnie (to jest moja opinia).

Skirzu
24-11-2013, 11:58
Mój żółwik to "młodzieniec" więc podaję mu trochę częściej, ale to prawda że trzeba ograniczyć podawanie wit. wraz z wiekiem, zbyt duża kumulacja w organiźmie może być tak szkodliwa jak awitaminoza.
Pozdrawiam i powodzenia

krist
24-11-2013, 12:56
młodzika możesz karmic pensetą , kawałeczki np. ryby obturlać w witaminach i wapnie, wtedy mamy pewność że połyka całą dawke witamin i wapna które nie rozpuszcza się niepotrzebnie w wodzie..

Amaranta
24-11-2013, 13:11
polecam oprócz witaminek sproszkowaną sepię dla ptaków. Dobra , a nie da się przedawkować. Powodzenia.

marioh
25-11-2013, 05:11
Wszystko by bylo pieknie,tylko ze one zeby przelknac musza sie zanuzyc,a wtedy.... wypluwaja ten pokarm z witaminkami.Polezy troche w wodzie i wtedy go zjedza - tylko szkoda,ze z witaminek nici.

Skirzu
25-11-2013, 09:21
Mój na szczęście zjada gammarusu "utaplany " w wit. od razu, napewno trochę "popłynie z wodą", ale w związku z tym daję tych wit. trochę więcej ta aby zrekompensować straty.

Jojek
25-11-2013, 09:27
Jeśli żółw jest prawidłowo karmiony to nie widzę sensu podawania mu witamin. Czy wasze żółwie są chore lub na wyraz słabe że chcecie to robić? Normalni ludzie też przecież nie łykają tabletek ani codziennie ani raz na tydzień. A przedawkowanie witaminy A u żółwi jest równie groźne co jej niedobór.

Arp
30-11-2013, 16:52
Bzyk, a kto powiedział że one chłoną przez skórę? Przecież jak połyka pokarm, to połyka go z dużą ilością wody. Żółw jak każde zwierzę też musi pić ;) Natomiast dodawanie pokarmu do wody to sprawa dyskusyjna i trudno powiedzieć jednoznacznie, tak, czy nie. Sam stosowałem metodę z gammarusem :)

Pozdrawiam

Arp
30-11-2013, 17:08
Jojek nie do końca masz rację. Patrz choćby na ludzi, mają do wyboru całą masę różnych pokarmów i wydaje im się, że odżywiają się prawidłowo,a jednak brakuje im witamin. A co dopiero taki żółw oddalony tysiące kilometrów od swojego środowiska naturalnego i naturalnego pokarmu. Naprawdę trudno jest powiedzieć, czy nawet Twój żółw jest prawidłowo karmiony, bo tego po tym zwierzęciu może nie być widać długie lata. Patrz ile ma możliwości zdobycia pokarmu na wolności i jego różnorodności, a tu pozostają mu mrożone, suszone ryby, jakieś akwariowe rośliny, czy ślimaki itp, ( częsci z nich, w środowisku naturalnym być może w ogóle by na oczy nie widział ). Każdy gatunek zbudowany jest trochę inaczej. A założe się, że i na jego prawdziwym stanowisku , znajdują się pojedyńcze osobniki, którym brakuje, tej czy owej witaminy...

Już mniejszy kłopot, gdy ktoś jest na emeryturze i ma mase kasy i czasu, aby przygotowywać żółwiowi najlepiej dobrane składniki menu, nie mówiąc już o tym, że trzeba być specjalistą w tej dziedzinie (sic!), żeby móc podawać pokarm maksymalnie prawidłowy.

Stąd uważam, że podawanie żółwiom preparatów witaminowych jest jak najbardziej wskazane. Oczywiście dużo lepiej byłoby, żeby te witaminy i subst. mineralne były w naturalnym ( a nie jakimś suszonym ,pryskanym, z zawalonego azotem i sinicami stawu, czy Bóg wie jak przechowywanym ) pożywieniu, jednak dla amatorów jest bardzo trudne znalezienie złotego środka, a jeśli ktoś z Was prócz np. dr Roberta uważa się za specjalistę w dziedzinie kompleksowej hodowli żółwi to od razu trzeba takiego ściągnąć na ziemię.

Natomiast problem przedawkowania witamin też jest niebezpieczny, dlatego trzeba z tym uważać.

pozdrawiam

dr Robert
03-12-2013, 06:50
Nie jestem specjalistą od kompleksowej hodowli żółwi :). Myślę, że teza jakoby ludziom brakuje witamin powstała pod wpływem nachalnych reklam TV dotyczących preparatów witaminowych :).
Jesli ktoś tylko ma zróżnicowaną dietę, nie unika warzyw, owoców to witamin mu nie brakuje, jeśli ktoś żywi się tylko schabowymi to pewnie mu ich brakuje.
Tak samo z żółwiami. Myślę, że podawanie niewielkich ilości raz na 1-2 tygodnie nie szkodzi, ale czy pomaga ? Urozmaicona dieta wydaje się lepszym wyjściem niż podawanie tabletek i jeśli żółwie są zdrowe nie ma takiej potrzeby. Niestety jest spora grupa osób, które tak bardzo kochają swoje żółwie, że faszerują je strasznymi ilościami witamin, które za niewspółmierne z ich wartością ceny kupują w sklepach zoologicznych. Nerki i wątroba nie są ze stali i niestety żółwie to odchorowują. Przedarłem się przez sporo literatury i przynajmniej gdy chodzi o "lądowce" generalnie nie zaleca się podawania dodatkowych witamin, w przypadku "wodniaków" nie mam takiej wiedzy. Ja swoim nie podaję, poza osobnikami świeżo importowanymi lub chorymi.

42d3e78f26a4b20d412==