Zobacz pełną wersję : faq u jojka watpliwosci
dotycza punktu 23. wylaczac na noc grzalki i swiatlo.odp raczej tak. sie nie zgodze. swiatlo nalezy wylaczac.w naturze slonce nie swieci 24/24.poswiata ksiezyca dochodzi zza okna wiec po co swiatlo ? co do grzalek to juz sie nie zgodze. w naturze w nocy temp spada, ale woda nie oddaje tak szybko ciepla.nagrzane wody rzeki czy jeziora nie beda nad ranem 6 stopni chlodniejsze.w malym zbiorniku jakim jest akwa wylaczenie grzalki na noc szybko doprowadzi do spadku temp wody do temp pokojowej 20-23.no z 26 do 23 to nie tragedia ale do 20 to juz chyba powazny spadek jest. ale, niech sie wypowiedza fachowcy, jezeli dla zowia to bez roznicy to sie wycofam z tego co napisalem o grzalkach.
Mysha792
25-01-2014, 09:22
Ja też tak mysle, jak bym zostawiła na noc właczone światlo to zółwie mogły by zwaroiwać, niewiedząc kiedy maja spać i wogule :P ja grzałke zostawiam na noc włączonom, bo temperarura w nocy wody spada i żółw może sie przeziebić
Wojtas501
25-01-2014, 09:45
luke jakos nie moge cie zrozumiec... u Jojka na stronie wyraźnie pisze że światło w nocy należy wyłączać. Ty napisałeś że się z tym nie zgadzasz i światło należy wyłączać - zupełnie bez sensu... Jojek napisał, że zostawienie oświetlenia 24h na dobę utrudnia żółwiom wypoczynek oraz wspomniał o żarówce nocnej imitującej światło księżyca którą możemy włączyć nocą (specjalnie do bardzo słabego oświetlania terrarium w nocy).
Druga sprawa to grzałka. Zgadzam się z Jojkiem, że grzałkę na noc należy wyłączać. Można to zrobić ewentualnie 1h później niż oświetlenie.
byc może nie zrozumiałem co chciałes nam przekazac ponieważ Twój post był strasznie chaotycznie napisany...
Ja tez sie zgadzam z wypowiedzia Jojka. Sam wylaczam grzalki na noc, a temperatura wtedy nigdy nie byla nizsza niz 21-22 stopnie (chociaz spadek do temp 20 stopni nie zaszkodzi zolwiowi a zwlaszcza zima). W dzien utrzymuje temp 24-25 stopni. Po co 26? To tylko przyspiesza metabolizm itp.
Przez miesiace zimowe: czyli od konca listopada grzalki w ogole wyjalem z akwa aby stworzyc bardziej naturalne warunki... W przyszlym tygodniu zamantuje spowrotem.
Przez miesiace zimowe temperatura w akwariach utrzymuje sie w granicach 21 stopni. Mysle ze doroslym zolwiom taka imitacja zimy dobrze zrobila.
Poza tym, woda rzeczna, plynaca, nigdy nie jest ciepla- watpie, zeby nawet w naturze te 26 czy wiecej stopni osiagala, jesli zolwie nie zyja w jeziorze :P
żóółw nie przeziębia się z zimnej wody... i raczej w akwa jest to niemożliwe..... dotyczy to wody bo jeśli ktopś ma w nocy w domu w okresie zimowym 18st to możliwe.... że się przeziębi ale to nie będzie spowodowane wył. grzałki na noc w naturze woda w rzekach jest chłodniejsze niż za dnia
te 18 st dotyczyło powietrza...
foczka81
25-01-2014, 13:10
niska/ale bez przesady/ temperatura gadom nie szkodzi,pozostaje kwestia łagodnego przejścia z jednej wartości w drugą.(np. w lecie,oczko wodne,nasz klimat)Różnica temperatur między nocą a dniem jest znaczna, mimo to żółwie pozostają zdrowe.
poza tym strona Jojka jest jedną z najlepszych w sieci o żółwiach ,popartą wieloletnią hodowlą.... i co jak co ale wątpić w info. na tej stronce możesz ..( ale będzie to Twój błąd..)
Skoro masz wątpliwości to znaczy że myślisz a to dobrze. Nie sądzę aby ktoś miał w domu temperaturę powietrza niższą niż 20 stopni a taka temperatura nocą nie jest grożna dla żółwia. Wachania temperatury dziań-noc są jak najbardziej naturalne. U mnie temperatura wody przez noc spada z 26 do 24 stopni. Masz rację że małe zbiorniki szybciej się wychładzają ale temperatura nie spadnie poniżej temperatury otoczenia. Oczywiście tak jak napisano można grzałkę wyłączać później. Po prostu chodzi o uzyskanie różych temperatur dzień/noc. Można też posiadać inną grzałkę z ustawionym innym progiem temperatury, która zabezpieczy przed spadkiem temperatury poniżej ustalonej granicy. Ale jeśli ktoś ma niższą temperaturę powietrza niż 20 stopni w pomieszczeniu to trzeba by się zastanowić czy aby żółw powinien oddychać tak chłodnym powietrzem przy temp wody w dzień 25-28 stopni. Ale to już inny temat.
Tutaj bardzo wiele czynników odgrywa rolę. Dużo zależy od gatunku i miejsca pochodzenia żółwia. Ale generalnie wszystkie gatunki powinny mieć mniejszy lub większy spadek temperatury w nocy. Tym "twardszym" można po prostu wyłączyć grzałkę wraz z oświetleniem, tym delikatniejszym można można wyłączać grzałkę tylko np. na 6 godzin, nad ranem. Wiadomo, że woda ma dużą pojemność cieplną, wieczorem jest już chłodno, a woda pozostaje ciepła, wychładza się jednak stopniowo i rano jest najzimniejsza, po czym znów zaczyna się ogrzewać. W przypadku czerwonolicych spore wahania raczej nie zaszkodzą, szczególnie dorosłym, zdrowym żółwiom (w końcu świetnie radzą sobie w oczkach wodnych w lecie). Warto znać temperatury powietrza z miejsc pochodzenia zwierząt oraz dostępne dane o warunkach hodowli. Rzeczywiście trudno podac jeden przepis który byłby dobry dla wszystkich gatunków.
I jeszcze uwaga związana z "wodą rzeczną" - woda to woda i nie ma znaczenia czy w stawie czy w rzece. Ma jakąś temperaturę i zależy to głównie od warunków klimatycznych na danym terenie, a nie od jej płynięcia czy nie (chyba, że wsposób pośredni, np. zimne rzeki spływające z gór). Tak się składa, że wśród kilku gatunków moich żółwi mam jeden gatunek który żyje w rzekach i akurat ten wymaga najwyższej temperatury wody (28-32 stopnie), tyle, że to rzeki północnej Australii i Nowej Gwinei. Rzeka rzece nierówna :).
Ja w lecie na noc zawsze mam włączoną grzałke, a w zimie wyłączam, ale nie na całą noc. Za to żarówka w nocy jest zgaszona zawsze.
Powered by vBulletin? Version 4.2.0 Copyright Š 2024 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.