PDA

Zobacz pełną wersję : Czy dzieci mogą sie zajmowac żółwiami?



Mysha792
07-02-2014, 11:06
czy dzieci mogą sie zajmować same zółwiami!? Kupować im żarcie, roślinki, różne sprzety terrarystyczne? Wyprowadzac na dwór i czyścić akwa zupełnie same??

AdamEx
07-02-2014, 11:33
Teoretycznie dzieci zalicza się w przedziale wiekowym 1-18 lat więc granica jest spora. Wszystko zależy od dziecka, jego umiejętności i wiedzy na temat żółwi. Myślę że tak od 12 lat w zwyż....

Mysha792
07-02-2014, 11:39
Mi sie wydaje że nie za bardzo powinny sie opiekować takie dzieci od 11 do 15 lat, przecież bez pomocy i wigule.... rodzice nic nie pomagają i samo dziecko kupuje sprzęt akwarytyczny...duzo dzieci tak ma... I jeszcze takie wielkie akwa i woda to okropne męczenie dziecka i zarówno żółwia

AGAM
07-02-2014, 11:52
jak dziecko siębędzie dobrze żółwiem zajmowac to moze być lepszym opiekunem od dorosłego człowieka. Jak już tylko fizyczne możłiwości dziecka pozwolą mu na tego typu zabiegi, to może przecież dobrze zająć się żółwiem.

Mysha792
07-02-2014, 11:54
No racja... Ale rodzice i tak wykorzystują dzieci żeby sie opiekowały zółwiami...

Clip
07-02-2014, 12:12
Dziecko chciało mieć zwierzaka to ma to nie jest żadne wykorzystywanie. Ja moim żółwiamy opikuje ssię sam wszystko robie sam. samemu sprzatam w akwa 150l. i żyje i gadzinki nie mają źle

Mysha792
07-02-2014, 12:24
Ale ja niechciałam żółwi, tylko mój tata :/

AdamEx
07-02-2014, 12:27
to forum nie jest do rozwiązywania spraw rodzinnych [żarcik], jak Cie przerastają obowiązki nad żółwikami to możesz je oddać do sklepu ZOO, zawsze to jakieś rozwiązanie....pozdrawiam

Mysha792
07-02-2014, 12:43
Mnie obowiązki może przerastają i mam o to upomniec tate, ale nigdy nie oddam moich zółwi do zoologicznego! Tam bedzie im źle! Nigy nie oddam ich nimkomu i nigdzie! Ale mnie to przerasta czyszczenie akwa!

Peter_frostax
07-02-2014, 12:58
Ja uważam że takie dzieciak od 13 w górę powinny sobie poradzić ja też miałem swoje pierwsze zółwie jak miałem 13 lat. ale faktycznie raz na jkaiś czas niemogłem sobie poradzić z wymianą wody w 120L akwenie

krist
07-02-2014, 15:38
a przypadkiem nie jest odwrotnie?...... mój syn chciał żółwia... dostał.......... teraz wszystko na mojej głowie, jak nie zmuszę to nawet zarcia od samości nie dadzą... zresztą jakie to wykorzystywanie jak każe im się wypłukać gąbkę skoro same chciały milusiego żółwika.....????

Mysha792
08-02-2014, 00:01
Acha to rozumiem, dzieci powinny se radzić same w opiekowaniu sie żółwiami, chodzeniem do weta i wogule.

princeyo
08-02-2014, 03:32
no ja tak niestety mam... mam 13-14 lat i jeżdze do weta sam i wogóle wszystkie problemy moje bo sam chcialem i kupilem sobie żółwia (lądowego) . Jeżeli przychodzi do przyjemnosci z żółwiem typu zabawa czy cos to wszyscy chętni a jak sprzatanie i brudna robota to każdy sie wypiera ze to moj zolw i moje problemy :|

moi rodzice co do gadow to nie sa prawie wogole tolerancyjni (jaszczurek)

ludwik
08-02-2014, 04:14
Ten wątek zatem powinny czytać i dzieci i rodzice. U mnie żólwia chciał mój syn, a ja się opierałem najdłużej bo zdawałem sobie sprawę jaki to obowiązek. Dzisiaj jestem tym, który najwięcej przy żółwiach robi, ale sprawia mi to przyjemność. Gdy potrzebuję proszę dzieci o pomoc i nie odmawiają. Myślę że rozwiązaniem sytuacji jest takie urządzenie akwa lub terra by wymagało jak najmniej pracy. Na początku gdy zmieniałem wodę co 2 tygodnie to faktycznie było to uciążliwe. Teraz podmieniam 10 l co 2-3 dni (dzięki kranikowi zajmuje mi to 15 min), co 2-3 dni wrzucę jedzenie, a raz po raz (raczej dla zasady niż z rzeczywistej potrzeby) wykonuję prace porządkowe jak np. czyszczenie kaskady, czy usuwanie okrzemków. Trudno te zajęcia uznać za bardzo uciążliwe (pies zająłby więcej czasu) i mogę w razie potrzeby przekazać je dzieciom.

still
08-02-2014, 04:40
ja mam obecnie 19 lat a żółwia mam od 11 roku życia i nikt mi w tym nie pomagał(trzeba pamiętać jednak że od małego wyrastam w otoczeniu zwierząt-psy,gryzonie,rybki. i przy wszystkich wymagano ode mnie jakieś pomocy a z czasem przejmowałem te obowiązki).jeśli dane dziecko ma np.11 lat trzeba zadbać żeby zapoznał się z biologią zwyczajami i potrzebami tych wyjątkowych zwierząt-jednym słowem trzeba maksymalnie rozbudzić u młodego terrarysty ciekawość na temat jego podopiecznego.Mile widziane będą tu wszelkiego rodzaju publikacje na temat utrzymania gadów w warunkach domowych. trzeba pamiętać żę tak młoda osoba ma milon spraw na głowie i trzeba go (na tyle na ile się da)uzmysłowić że to nie mysz która będzie biegać po koszulce i jeść byle.

Jednym słowem jak dzieciak lubi zwierzęta i chce dla nich jak najlepiej wystarczy zadbać żeby miał skąd się dokształcać.:)

Mysha792
08-02-2014, 04:55
ja mam tego dosyć, ja nie chciałam zółwi, i sama sie nimi zajmuje, tak samo miałam z psem, chomikami, królikiem, i nawet jak miałam siedem lat to sie sama papugami zajmowałam! I co? Może sie do tego nadaje, dzisiaj kupiłam im roslinki a mój tata nawet nie powie że dobrze zrobiłam i wogule nie zwraca na to uwagi co kupuje. Nieiwme czemu, ale ja kocham zwierzęta lubie przy nich pracować , ale za taka cenę? Od małosci sie opiekuje zwierzętami. Ostatnio we wakacje byłam u cioci i prosila mnie żebym poszła na pastwisko po krowy, a to było jakieś 5 km w jedną strone, i naszczęście krowa mnie nie stratowała, walła mnie głową i upadłam. Ale po co bede to mowić, poprostu kocham zwierzęta to musze o nie dbać.

krach
08-02-2014, 07:13
MYSHA nie przesadzaj.....Ja też wiecznie zajmuje się zwierzętami.....no i co z tego....Spróbuj znaleźć w tym przyjemność.....i nie patrzeć na wszystko tak krytycznie....że to twój obowiązek...nie...może to jest twoje hobby?? Pozdrawiam (więcej optymizmu).

Mysha792
08-02-2014, 09:40
Noo troche przesadzam... Ale i tak czuje sie wykorzystywana... Ale cóż takie jest życie... Bardzo kocham zwierzęta. Z własnego kieszonkowego kupuje im roslinki, jaskinie, muszelki i inne ;] Pozdro...

princeyo
08-02-2014, 10:22
ja robie to samo :/ kocham zwierzeta i przez to niestety moi rodzice nie sa tacy jak ja i gdy chce cos kupic dla zwierszatka albo chce sobie nowe zwierze kupic to wszystkim musze zajac sie ja a najgorsze to ze za wszystko placic tez ja :[

Mysha792
08-02-2014, 11:55
Niech sie wypowiedzą rodzice dzieci :) Prosze bardzo...

marioh
08-02-2014, 12:31
Co sie tu wypowiadac - zreszta juz paru sie wypowiedzialo.
Ja oczywiscie w przeciwienstwie do Ciebie zostalem wrobiony w zolwie (bylem przeciwny),ale teraz to Ja juz bym sie z nimi nie pozegnal.Coreczka jest jeszcze za mala,aby pelnic takie obowiazki,a zonka ciagle narzeka na wydatki :) - ale sie godzi.
Jezeli u Ciebie jest naprawde odwrotnie to powiedz rodzicom co i jak,albo nie narzekaj,poniewaz to co napisalas:
"Ale rodzice i tak wykorzystują dzieci żeby sie opiekowały zółwiami..."
"Ale ja niechciałam żółwi, tylko mój tata :/"
to jest tylko maly procent.W 90% jest jednak na odwrot i tego sie nie da zmienic.
Napisalas rowniez,ze:
"ale nigdy nie oddam moich zółwi do zoologicznego!"
"Nigy nie oddam ich nimkomu i nigdzie!"
i tak trzymac !!!.Nierozumie jednak na czym polega twoja "tragedia" jezeli naprawde je kochasz to prosze zajmuj sie nimi jak najdluzej,bo nie kazdy moze miec takie szczescie :)
Pozdrawiam.

Mysha792
08-02-2014, 12:35
Rzomawiałam z tatą i bedzie sie nimi zajmować dopiero za trzy miesiace :/

marioh
08-02-2014, 12:46
No widzisz - zawsze to jednak da sie porozmawiac i cos wynegocjowac z rodzicami:)

still
08-02-2014, 13:14
ojciec nic nie mówi bo widzi że dobrze sobie radzisz,albo nie chce ci przeszkadzać albo się na tym nie zna i nie chce zaczynać dyskusji bo wie że i tak nie będzie miał racji(jak u mnie) Jeśli naprawdę kochasz zwierzęta to nie powinnaś pisać takich rzeczy

mam nadzieję że to tylko chwila słabości(i takie się przytrafiają)


P.S.
Dasz radę tylko uwierz w siebie i pamiętaj że nie ma nic ważniejszego niż przyjemność i satysfakcja z rzeczy które się robi dla siebie i innych

Pozdrawiam;)

MIDO
08-02-2014, 13:36
Mojim zdaniem dziecko powinną moc sie zajmowac żółwiem od okolo 8 roku życia,poniewaz :

-w tym czasie dziecko zaczyna uczyc sie odpowiedzialnosci
-dziecko latwiej zrozumie jak o żółwia dbac po tym jak wytłumaczxą mi to rodzice,ktorzy zapoznali sie z literatura.
-dziecko tez powinno sie z nia zapoznac przy pomocy rodzicow.
_powinno sie nauczyc dziecko zachowywania higieny po kontakcie z gadem

Podsumowując troszke starsze dziecko licze to juz okolo 8-9 roku zycia moze sie zajmowac zółwiem.Potrzebna jest do tego oczywiście pomoc rodziców.

_tosiek_
08-02-2014, 14:23
Po pierwsze W Polsce za dzieci uważane są osoby od 1 do 16 roku rzycia!!!Wzwysz to ju je młodzież!! : O )

Mysha792
09-02-2014, 02:37
Ja nie mam pomocy żadnej w opiece gadów, nawet sama szukałam info na temat tych zółwi :] a mój tata tylko siedzi wpracy,albo oglada telewizje :P A ja sam wszytko wiem w tym odmu co zółw musi jeść itd..

Mysha792
09-02-2014, 02:39
O zapomniała bym, mój tata bedzie sie nimi zajmować dlatego, że sie wyprowadzamy :P to nie jest żadne wytłumaczenie dla mojego taty

marioh
09-02-2014, 06:42
Z tym szukaniem wiadomosci i opieka nad jakimkolwiek gatunkiem to akurat wyjdzie Ci na dobre - poszerzysz swoje wiadomosci,masz satysfakcje z tego faktu (kochasz je) i w tym czasie nie wloczysz sie np.po miescie :)
Pozdrawiam.

princeyo
09-02-2014, 07:04
a powiedzcie , czy dziecko poradziłoby sobie samo z gekonem lamparcim ??
np. w moim przypadku sam wykonalbym terra i tata by mi pomogl troche i czy dalbym sobie rade w posadaniu jednego lamparta ?? :) mam niedaleko od domu sklep w ktorym sa swiersze (2 sklepy) i duzo wiem o tych gadach, bo na reszte rodziny nie moge liczyc bo mowia zr sie boja sie takich jaszczurek :P

krist
09-02-2014, 11:49
a kto chciał żółwia tata czy TY? skoro dziecko chce zwierzaka niech ponosi choć troche odpowiedzialności za los zwierzęcia...

Mysha792
10-02-2014, 00:20
Ale ja nie chciałam ty żółwi!

Enola
10-02-2014, 00:54
Czegoś ja tu nie czaje. Mysha, kochasz zwierzęta, kochasz te żółwie, ale ciągle narzekasz ze sie musisz nimi zajmować. To na czym przepraszam polega twoje "kochanie"? Ok, nie chciałaś ich, ale teraz skoro je kochasz to powinnaś czerpać radość z zajmowania się nimi. Ja mam pełno zwierząt, wszystkie je kocham i nawet sprzątanie nie jest dla mnie jakimś wielkim wysiłkiem bo lubie się nimi zajmować. Oczywiście jest przy tym rochę pracy, ale je kocham i jst to moje hobby. A ty kochasz swoje żółwie, ale byś chciała chyba tylko na nie patrzeć i ewentualnie nakarmić a reszta niech sie zrobi sama albo niech ktoś to zrobi za ciebie. Wytłumacz mi to bo nie rozumiem.

marioh
10-02-2014, 00:59
Dobre pytanie - sam jestem ciekaw co uslyszymy.

krist
10-02-2014, 02:36
wnioskuję z tytuowego pytania Mysha792 że oczekuje odpowiedzi czy może sama się opiekować gadziną? tylko jakiej oczekuje odpowiedzi i po co? aby udowodnić rodzicom iż sama może się opiekować (to zależy od dziecka jedne mogą inne zrobią sobie zabawkę..) lub odwrotnie "Oni napisali że ja sama nie mogę.." i przez to część odpowiedzialności i obowiązków zwalić na zapracowanych rodziców... o co tu tak naprawdę chodzi?? ten temat był już poruszany kilkukrotnie na forum

Mysha792
10-02-2014, 04:18
Po pierwsze moja mama ma czas na zajmowanie sie żółwiami, wyczyszczenie im akwa, bo nie pracuje,a le z tata mam problem, bo do bracy wwyjeżdza o 8:00 aw raca o 3 :00 nad ranem. wiec już samas ie pogubiłam w tym wszytskim, już sama niewiem czego oczekuje. Oczywiście że kocham te żółwie, początkowo ich nie chciałam. Ale teraz rozumiem że mi są potrzebne, ale to nie znaczy że tylko ja mam sie nimi zajmować. Mam prawo odpocząć od codziennych obowiązków z żółwiami. Nie moge tylko ja sie nimi zajmować. Potzrebuje pomocy od rodziców, bo se sama nie poradze. Nie dam rady sama opiekować sie zółwiami, ktos powinien mi pomagać. Nawet sama mam swoje kieszonkowe i sama z nich wydaje na żółwie. Mam tegże siostre i ona ma w dupie te żółwie. Ale po co to bede muwić i tak mnie nikt nie zrozumie

AGAM
10-02-2014, 04:33
wogóle nie kapuje o co Ci właściwie chodzi :/ To co ktoś ma iść do Twojego taty i kazac mu zająć się żółwiami??? :/ Powiedz o co Ci właściwie chodzi??
Nie wiem co w tym złego opiekować się żółwiami skoro lubisz to robić i nie rozumiem dlaczego wymagasz jakiegoś odpoczynku?? Chyba nie siedzisz nad nimi całymi dniami i nie śpiewasz kołysanek :/ wystarczy je nakarmić i co jakiś czas wymienić wode. Jeśłi fizycznie Cie to przerasta to rozumie twoje oburzenie, ale w przeciwnym razie twoje lamenty są bezsensu i przeczysz sama sobie:
"ja nie chciałam tych żółwi!! - ja nikomu nie oddam tych żółwi" :/ Jak nie chcesz się nimi zajmowac to jednak bedziesz musiała je oddać, a jeśli chcesz to się z tym pogódź :/

Mysha792
10-02-2014, 05:21
Dobra skończmy temat!

Enola
10-02-2014, 07:25
Eee skoro twoj tata idzie do pracy na 8.00 a wraca o 3.00 nad ranem to wybacz, ale nie wymagaj od niego zeby jeszcze wtedy myl akwa itp. Rozumiem ze mozesz miec problem z wymienieniem wody w duzym akwa ale przeciez nie robisz tego chyba codziennie? Tylko raz na 2-3 tygodnie? No chyba ze sie myle.

Mysha792
10-02-2014, 07:45
Wiec raz w tygodniu wymieniam wode, czyszcze filter, prawie codziennie karmie zółie, kupuje żarcie, rosliny, dekoruje akwa, montuje różnesprzety terrarystyczne itp... tyle ci wystarczy Enolo?

AdamEx
10-02-2014, 08:12
Podmiana wody wcale nie jest takia męcząca, zawsze można użyć pompki wodnej i to zajmuje kilka minut, filtr można rzadziej czyścić chyba że masz za mały do ilości wody. Nie karmi się codziennie bo to za często a cała operacja zajmuje 5 minut. Jedzienie, roślinki, dekoracje nie kupuje się codzinnie i nie zmieniasz wystroju co kilka dni. Nie przesadzaj bo nie masz znowu niewiadomo ile pracy przy żółwiach. Lepiej by było zamienić ten czas poświecony nad tym zbędnym tematem na opieke nad gadzinkami.

Mysha792
10-02-2014, 09:00
Po pierwsze nie napisałam że karmie codziennie żółwie tylko napisałam że ,, prawie codziennie karmie zółie " Po drugie nie wymieniam samej wody - ale wymieniam ja oczywiście raz na tydzień, ale tak to raz na miesiąc czyszcze calutkie akwa... Nie rozumiesz AmamEx że ja sama to wszytko robie? Jejciu, skończmy temat

krist
10-02-2014, 12:06
hmm jakby to ująć.... wiem o co Ci chodzi masz dopiero 13 lat i żółwie są na twojej głowie...(rozumien Cię) oczywiście przy robotach ciężkich należy poprosić rodziców o pomoc (nikt z nas nie wymaga abyś nosiła ciężkie akwa lub wiaderka z wodą..) ale jeśli sama dajesz radę w większości rzeczy robić to dobrze, znowu nie przesadzaj z tą robotą przy żółwiach aż tyle jej nie jest (nie są to krowy w oborze...) a i poswięcenie czasu ok 1-2 godz. tygodniowo nie powinno stanowić problemu chyba że w tym czasie musisz się uczyć lub grać w gry, serfować po necie lub klachać z koleżankami o chłopakach.... jeśli to wszystko stawiasz przed stworzeniem które teraz masz w obowiązku utrzymywać to oddaj je...... jeśli nie to musisz się z tym pododzić że trochę czasu trzeba im poświęcić (nie tylko na wymianę wody,karmienie i sprzątanie ale na zwykłą obserwację ich życia i zwyczajów... jak polują na rybki, jak wychodzi aby się ogrzać, jak przekopują żwir w poszukiwaniu żarcia..itd) i raczej powinnaś być dumna z tego że musisz poświęcać im czas, nie każda Twoja koleżanka lub rówieśnik ma żółwia, psa może mieć każdy żółwia nie! nie zrażaj się jesli będziesz mieć jakieś wątpliwości i problemy forum Ci pomoże.... ;-)

AdamEx
10-02-2014, 12:37
Chyba będzie najlepiej jak oddadsz komuś te żółwie, Ty nie będziesz miała kłopotów, Twoi rodzice i ogólnie wszyscy będą zadowoleni. Kup sobie chomika bo przy nim jest stosunkowo mało pracy, ale z drugiej strony trzeba dawać jeść codziennie i od czasu do czasu zmienić trociny to już jest sporo pracy, nie wiem czy "dziecko" stać na taki wysiłek ;-) A takim naj naj rozwiązaniem będzie elektroniczny zwierzaczek którego można byle gdzie schować a karmienie i sprzątanie polega na naciśnięcu kilku przycisków [trzeba uważać na paluszki aby nie złamać sobie <lol2>]. W razie znudzenia jednym zwierzem zawsze można zmienić na drugiego :D, rozwiązanie godne uwagi. Pozdrawiam......

krist
10-02-2014, 12:47
dobre ale baaardzo drogie, w japoni można sobie już kupić takiego interaktywnego robota... sam chodzi , siada itd..... niezła zabawka dla dzieciaków.... tak na serio może nie jest tak żle skoro dba o żółwie i potrafi się przyznać do tego że ją to męczy..... moim zdaniem trzeba uzmysłowić Mysha że pewne obowiązki są naturalną koleją rzeczy a nie zaraz kazać oddać lub wyrzucić do rzeki gadzinę jeśli nikt jej nie będzie chcieć przygarnąć..... (kto wie może u następnego właściciela będą się mieć znacznie gorzej bo weżmie je ktoś jako zabawkę do mniej kumatej małolaty..) są dwie strony medalu.... zawsze, niezapominajmy!!

AdamEx
10-02-2014, 13:58
Bardziej myślałem o małej zabawce kieszonkowej na którą była moda pare lat temu ale pomysł z robote tez jest OK. Osobiście uwarzam że problem został przesadnie zbagatelizowany. Podmiana wody: nie trzba nosić w widerkach 10-15l, można użyć np. baniaka 5 litrowego z którym nie będzie większego problemu. Jedzenie: widamo 2-3 razy w tygodniu po 5 minut. Napisałaś że czyścisz gruntownie zbiornik co miesiąc, a w jakim celu ?? Być może masz za słaby filtr ?? Takie pożądki przy dobrej filtracji 1-2 na rok, czasochłonna praca ale nie ciężka. Zbiornika nikt nam nie karze nosić z miejsca na miejsce. Wyczyścić wszystkie ścianki, burdną wodę spuścić do baniaka i zalać akwa spowrotem czystą wodą :D. Czyszczenie filtra: uważam że przyjemniejszcze niż szorowanie garów :P. Problem został rozwiązany, sprawę uwarzam za zamkniętą ;-)

foczka81
11-02-2014, 03:11
Noo.. Mysha792, jak tak Cię to wyczerpuje to moge pomóc w rozwiązaniu problemu. Mam dobre warunki i jestem z Krakowa.

maja89
11-02-2014, 03:22
jak ja miałam 12 lat to jakoś dawałam sobie rade z moimi czerwonolicymi...też wszystko sama kupowałam(i dalej kupuje) moim pupilom.Mnie to nie męczy..

Enola
11-02-2014, 03:58
Mysha792 napisał(a):

> Wiec raz w tygodniu wymieniam wode, czyszcze filter, prawie
> codziennie karmie zółie, kupuje żarcie, rosliny, dekoruje akwa,
> montuje różnesprzety terrarystyczne itp... tyle ci wystarczy
> Enolo?
>

Filtra sie tak czesto nie czysci bo zabija to zyjace w nim bakterie odpowiedzialne za biologiczne oczyszczanie wody. I nie wmowisz mi ze prawie codziennie montujesz sprzety i dekorujesz nie przesadzajmy. Co chwila kupujesz nowe gadżety do tego akwa? Ehe, jaaasne.
Jedyne w co jestem sklonna uwierzyc to ze masz problem z wymiana wody bo z tym jest rzeczywiscie troche wiecej pracy. Ale z reszta przesadzasz. Karmienie zolwi raz na 2-3 dni to 5 minut roboty.
Zreszta skonczmy to marudzenie. Nie chce ci sie przy nich pracowac - oddaj je. Sa ludzie ktorzy chetnie sie nimi zajma. Ale ty ich nie oddasz bo je kochasz i bedziesz dalej marudzic ze cie przerasta opieka nad nimi. Jaki to ma sens?

Clip
11-02-2014, 05:23
Ja lubie chodzić po sklepach zoologicznych. I szukać różnego osprzętu.
Dzisiaj naprzykład wstałem specjalnie odrana by im posprzątać. Kupiłem i m 2 głupiki ale sie zastanawiam czy im je dać czy najpierw je rozmnożyć w drugim akwa. Jak sądzicie zjedza je mam 1 samca 9cm.karpasku i samice 14cm. karpasku?

Mysha792
11-02-2014, 09:24
Poradziłam sobie z problemem z zółiami, kupiłam taki odkurzacz specjalny do wody aby brudy odkurzyć, kupiłam se filter koszyczkowy, wydałam wiekszość ryb bo zabrudzaly mi wode odchodami. kupiłam spryskiwacz do szyb akwa, aby dobrze mi sie czyściłokupiłam krate i za nią włozylam slimaki aby pomagały w zjadaniu odpadków żarcia roslinek itp... więc tyle poprawilam w akwa i teraz mam bosko. a co do obserwowania zółwi bo ktos tam wspominał to je codziennie obserwuje.

marioh
11-02-2014, 09:38
Wreszcie konkretna i sluszna decyzja.
Gratuluje

krist
11-02-2014, 11:16
nepewno....będą im smakować..

krist
11-02-2014, 11:21
to ja wspominałem o obserwacji...... tak obserwuje ten wątek czytam posty i mam jedno pytanie po co była ta cała debata???!!!!! ;-) Temat zamknięty...... kropka!

42d3e78f26a4b20d412==